Kocioł Żeliwny Z Podajnikiem Tłokowym

[montez]

Czy ktoś z Was ma taki kociołek, wiem, że to oryginał i rzadko mądrze stosowany, ale może ktoś z Was wtopił, albo przypadkiem jest zadowolony, ponieważ mam stalowca MK21 Lazar i zauwazyłem po lecie powłoki rdzy, przeto nie widze długiego żywota i spodziewam się jakiegoś końca może nie teraz ale za kilka sezonów to i raczej kiwam potakująco głową.

 

Koniecznie tłok i koniecznie żeliwny. Dlaczego żeliwny to już wiecie a dlaczego tłok?

Jednak podsumuję - ogrzewam antracytem i wydaje mi sie to luxusowe paliwko bez dymu z komina i wysoka sprawność wymiennika (jak przy spalaniuy koksu)

Stosując zasade bliską zgazowywaniu (duza masa opału i mało powietrza) nie ma nic lepszego w tej cenie, wydajności, komforcie i nawet czystości, jeśli chodzi o paliwa stałe typu węgiel...

 

Zakładam że po 4tym sezonie tego kotła jeszcze mi zostało sporo wiosenek jego lajfu, jednak warto dowiedzieć się co nieco o tym z czym sie borykają posiadacze podobnych cudeniek jak żeliwny z podajnikiem tłokowym.

 

Kiedy czytam, jak sie ludziska pocą i męczą z peletami, groszkami i nie daj - sterownikami, to nie rozumiem, naprawdę co jest złego w antracycie, oczywiście 1 jest zła rzecz - dostępność, jeśli ktoś ma daleko do składu, no to jeszcze zrozumiem, od biedy, dużej biedy, jednak kwasowanie kotła peletem jest dla mnie całkiem niezrozumiałe.

 

 

 

pzdr

[montez]

widze ze posucha w temacie :) lipa, moze kilka osob w Polsce to ma, bo miliony chyba ładują z retorty

[CooleR]

ja mam to co ty chcesz mieć i szczerze powiem, że w chwili obecnej nie kupiłbym takiego kotła:

- nie wart swojej ceny,

- nie kupiłbym kotła w żadnej formie i kolorystyce,

 

to tak na początek wywodów na temat kotłów na paliwa stałe z antracytem włącznie. Jedynym i sensownym rozwiązaniem dla antracytu jest DOLNIAK i nic więcej. Żaden kociołek z podajnikiem i innymi duperelami, o sterowniku również nie wspomnę aby nikogo nie urazić bo nie takie mam zamiary. Chwała Tobie za to, że zadałeś sobie wiele trudu aby mieć to co masz, ale moim skromnym zdaniem uważam że to jest przerost formy nad treścią.

 

Tak jak wspomniałem, dolniak z miarkownikiem jest o wiele lepszym rozwiązaniem dla antracytu niż podajnik ze sterownikiem. Wiem o czym piszę bo paliłem antracyt w dolniaku.

Jeszcze jest jedna opcja dla ciebie, mianowicie masz już podajnik tłokowy w swoim kotle wraz ze sterowaniem jakie sobie zamarzysz, jedynie brakuje ci innego wymiennika (który u Ciebie wykazuje śladu użycia), więc nie pozostaje nic innego jak wyszukać na pobliskich tobie złomowiskach lub zakup na rynku wtórnym kotła Camino i postawienie go na podstawie podajnika. Jak to wszystko robisz to będziemy mieli takie same kotły, z tą różnicą że ja będę miał Klimosza, a ty Lazary Multikomforta. No i jak ?

 

Pozdrawiam

[montez]

no przerostem formy nad treścią bym tego nie nazwał, dzięki za docenienie, trudu trochę było, dużo przyjemości z łamigłówek programistycznych dziwnego dialektu plc,

 

ciekaw jestem doswiadczen ze spalaniem w dolniaku, jakie to są plusy - jak czesto trzeba dokladac, co sie dzieje podczas spalania, jak to wygląda, bardzo mnie to zainteresowało :)

 

kocioł camino na podstawie mk lazara, brzmi rowniez ciekawie, dzieki za to, bardzo dziekuje.

 

rozejrze sie bo to bedzie jakis kierunek w najblizszym czasie prawdopodobnie, musze to sprawdzic,

 

ja uwazam tak generalnie, ze nic co ulatwia zycie nie jest przerostem, podobnie jak suszarki do prania, zmywarki i wszystkie automaty, ktore oszczedzaja nam czas a kosztuja juz niewiele, warto miec by cieszyc sie pozostalym czasem, zamiast katowac w imie jakichs oszczednosci.

 

powstalo pytanie - co jesli nie żaden kocioł na paliwa stałe, chcialbym poznac Twoje zdanie ?

 

pozdrawiam!

Edytowane 10 Października 2012 przez montez