Sposób Na Wyregulowanie Podłogówki+Kaloryfery - Dobrze Myślę?

[mistalova]

Pytanie do znawców - za niecały miesiąc wprowadzam się do nowego domu i zastanawiam się nad prawidłowym wyregulowaniem ogrzewania, i wpadłem na genialny (o ile ktoś mnie nie wyprowadzi z błędu) sposób:

 

Założenia: do regulacji są cztery pomieszczenia z podłogówką na parterze i cztery z kaloryferami na piętrze

- kaloryfery na piętrze zamykam (głowice), na parterze ustawiam na listwie cztery obwody podłogówki mniej więcej w połowie przepływu, wstawiam termometry do każdego pomieszczenia, ustawiam programowany sterownik na zadaną temp. 20C, odpalam ogrzewanie i ...przychodzę na drugi dzień;

- na drugi dzień sprawdzam temp. w każdym z pomieszczeń - jeśli za mała, to zwiększam delikatnie przepływ na pętli w danym pomieszczeniu, jeśli za duża, to skręcam;

- i tak przez parę dni, aż w każdym z pomieszczeń na parterze mam temp. która mnie satysfakcjonuje;

 

Teraz czas na kaloryfery na piętrze

- wstawiam termometry do każdego pomieszczenia, ustalam na głowicach temp. która mnie interesuje i ... przychodzę na drugi dzień;

- na drugi dzień tak jak przy podłogówce sprawdzam temp. - jeśli pokój za zimny, to odkręcam głowicę, za gorący to skręcam;

- i w końcu po paru dniach jestem zadowolony.

 

Czy jest to dobry sposób, czy też w moim rozumowaniu czai się gdzieś błąd?

 

Pytanie nr 2 - czy w małym domku pogodówka ma sens (50m dół + 50m użytkowe poddasze), gdzie dół to tylko podłogówka a góra tylko grzejniki, piec kondensat z pogodówką. Domek jest nieźle ocieplony (10cm styro w podłodze, 15cm na ścianach, 25cm wełny w dachu, okna u=1.0) i mój instalator CO twierdzi, że w moim przypadku byłby lepszy termostat programowany, ale z tego co wyczytałem na forum, to podłogówka+termostat może powodować większe wahania temperatury wewnątrz, a pogodówka szybciej "przewiduje" potrzebę włączenia pieca. I teraz mam dylemat - odpalać pogodówkę, czy zostać przy sterowniku programowalnym?

 

Bo powiem szczerze, że już zgłupiałem...

[vernal]

Teraz czas na kaloryfery na piętrze

- wstawiam termometry do każdego pomieszczenia, ustalam na głowicach temp. która mnie interesuje i ... przychodzę na drugi dzień;

- na drugi dzień tak jak przy podłogówce sprawdzam temp. - jeśli pokój za zimny, to odkręcam głowicę, za gorący to skręcam;

- i w końcu po paru dniach jestem zadowolony.

 

Czy jest to dobry sposób, czy też w moim rozumowaniu czai się gdzieś błąd?

Zastanów się co za głowice masz tam zainstalowane.

Jeżeli termostatyczne, to tak właśnie one działają. Przy czym zazwyczaj określone jest jaka nastawa odnosi się do jakiej temperatury.

Ten pomysł to za "genialny" bym nie uznał - wszyscy tak robią. Jak im nie odpowiada temperatura, to przestawiają na głowicy.

[vernal]

Założenia: do regulacji są cztery pomieszczenia z podłogówką na parterze i cztery z kaloryferami na piętrze

- kaloryfery na piętrze zamykam (głowice), na parterze ustawiam na listwie cztery obwody podłogówki mniej więcej w połowie przepływu, wstawiam termometry do każdego pomieszczenia, ustawiam programowany sterownik na zadaną temp. 20C, odpalam ogrzewanie i ...przychodzę na drugi dzień;

- na drugi dzień sprawdzam temp. w każdym z pomieszczeń - jeśli za mała, to zwiększam delikatnie przepływ na pętli w danym pomieszczeniu, jeśli za duża, to skręcam;

- i tak przez parę dni, aż w każdym z pomieszczeń na parterze mam temp. która mnie satysfakcjonuje;

A potem jak to działa?

Czy ciepło na zewnątrz czy zimno to tak samo grzeje?

[vernal]

Pytanie nr 2 - czy w małym domku pogodówka ma sens (50m dół + 50m użytkowe poddasze), gdzie dół to tylko podłogówka a góra tylko grzejniki, piec kondensat z pogodówką. Domek jest nieźle ocieplony (10cm styro w podłodze, 15cm na ścianach, 25cm wełny w dachu, okna u=1.0) i mój instalator CO twierdzi, że w moim przypadku byłby lepszy termostat programowany, ale z tego co wyczytałem na forum, to podłogówka+termostat może powodować większe wahania temperatury wewnątrz, a pogodówka szybciej "przewiduje" potrzebę włączenia pieca. I teraz mam dylemat - odpalać pogodówkę, czy zostać przy sterowniku programowalnym?

Czujnik temp. umieszczony w kontrolowanej strefie (czyli np. pokoju) to najlepszy sposób na kontrolowanie zadanych warunków.

Nie ma oczywiście żadnych przeciwwskazań żeby współpracował on z innymi "wynalazkami" typu pogodówka.

Chodzi tylko o to jak to jest #zrobione# [że współpracuje].

Przykładowo zwykły termostat dwustanowy (z dość dużą histerezą) uruchamiający pompę będzie wprowadzał wahania temperatury, szczególnie przy podłogówkach.

Takiego rzeczywiście trudno polecić w porównaniu z czystą pogodówką, która pracuje na innej zasadzie - regulacja jest jakościowa ale przepływ stały.

 

Nie wiem jaką masz tę pogodówkę, że ona "włącza (i wyłącza?) piec". Przyjrzyj sie lepiej tej funkcji.

 

Istnieją jednak "termostaty pokojowe", które choć są dwustanowe [włącz-wyłącz], lecz potrafią precuzyjniej utrzymywać zadaną temperaturę pomieszczeń. Zazwyczaj używa się do tego celu algorytmu, który potrafi odpowiednio często (w zależności od obliczanego na bieżąco zapotrzebowania) załączać źródło ciepła (np. pompę).

One nie stosują histerezy lecz cały czas dążą do wytyczonego celu. Jak trzeba to przyspieszają jak trzeba to zwalniają...

Takie do podłogówki nadają się znacznie lepiej, a pogodówka w układzie źródłowym niewiele im przeszkadza.

[mistalova]

Głowice przy kaloryferach są termostatyczne, więc ustawię na nich zadaną temp. i nie ma z nimi problemu, ale mi chodzi bardziej o podłogówkę na dole.

Sterownik nie jest zwykłym termostatem bistabilnym - to tygodniowo/godzinowy programator (oczywiście z funkcją ciągłej płynnej regulacji temp.)

Tylko zastanawia mnie, czy jeśli teraz wyreguluję przepływ i temp. w sekcjach podłogówki, to czy np. przy innych temp. zewnętrznych układ dalej będzie utrzymywał stałą temp. w pomieszczeniach?

Co do pogodówki, to regulacja jest oczywiście jakościowa - te "włączanie pieca" to był skrót myślowy"

[vernal]

Sterownik nie jest zwykłym termostatem bistabilnym - to tygodniowo/godzinowy programator (oczywiście z funkcją ciągłej płynnej regulacji temp.)

To znaczy jaki? Jak steruje płynnie?

[Gość mak]

Właściwie to mógłbyś trochę więcej napisać jak zbudowana jest Twoja instalacja? Wiemy że jest podłogówka i grzejniki i kocioł kondensacyjny z pogodówką (jaki to kocioł?)? Ale pytaniem podstawowym jest jak zbudowano podłogówkę? Czy jest układ mieszajacy z zaworem 3D? Jezeli nie ma to jak obniżana jest temperatura czynnika na podłogówkę ( zawór z głowicą czy może zintegrowany rozdzielacz podłogówki z pompą i podmieszaniem)?

Regulacja takiej instalacji powinna być prosta ale wcale nie musi być prosta. Jeżeli wiedziałeś że będziesz miał w domu ogrzewanie grzejnikowe i podłogówkę to aż prosi się żeby podzielić instalację na dwa obiegi grzewcze. Dalsze postępowanie zależy od zastosowanego sterownika. Do kotłów kondensacyjnych aż prosi się żeby zastosować pogodowy sterownik z obsługą dwóch obiegów w tym obiegu z mieszaczem dla podłogówki. Dla każdego obiegu można ustawić odzielną krzywą grzewczą i w większości przypadków można zapomnieć o regulacji instalacji. Ma to jedną wadę jest droższe w budowie i często wymaga zakupu dodatkowych modułów sterownika. Ale przy mieszanych układach ogrzewania jest to najlepszy sposób regulacji. Zastosowanie innego układu mieszającego niż 3D, wyklucza pogodowe sterowanie podłogówki ( musi być stałotemperaturowe)

Piszesz że posiadasz "termostat pomieszczenia" (gdzie jest zamontowany w części podłogowej czy grzejnikowej z czym współpracuje termostat)? Do sterowników pogodowych przeważnie nie stosuje się termostatów pomieszczeń ale zdalne sterowania o funkcjach podobnych do termostatu ( jaki kocioł z jakim sterownikiem?), chyba że sterownik nie pracuje w trybie pogodowym tylko stałotemperaturowym.

[mistalova]

Opiszę jak wygląda całośc instalacji, choć zaznaczam, że jestem zwykłym użytkownikiem, nie instalatorem, więc być może gdzieś popełnię błąd:

- dom 100m2 parterowy z użytkowym poddaszem, 10cm styro podłoga, 15cm styro ściany, 25cm wełna w dachu.

- piec kondensacyjny jednofunkcyjny Beretta Conica Green 15S esi (plus oddzielny zasobnik na cwu) oto on: http://www.beretta.pl/berettapl/web/pol/catalog/productdetail.jsp?id_prodotto=220&id_level1=2

- sterownik Beretta REC 07 umieszczony na parterze, oto on: http://www.beretta.pl/berettapl/web/pol/catalog/accessorydetail.jsp?id_accessorio=117&id_level1=4&id_level2=31

- dół to cztery obiegi podłogówki, długości zbliżone po ok. 60m

- góra to cztery grzejniki Kermi X2 z głowicami termostatycznymi Valvex

I teraz tak - gorąca woda z pieca idzie na dwufunkcyjny rozdzielacz z podmieszaniem i pompą, ten pierwszy od prawej (2w1): http://www.gorgiel.com.pl/pl/Katalog/Ogrzewanie-podlogowe/sytemy-podmieszania/

Na razie pogodówka jest wyłaczona i aktywny jest tryb ręcznego sterowania, tzn. ustawiam na sterowniku temp. i on reguluje piec, ale jak dokładnie to nie wiem.

Edytowane 7 Października 2011 przez mistalova

[Gość mak]

Do tak zbudowanego układu wystarczył by kocioł ze sterowaniem stałotemperaturowym.Ten sterownik obsługuje tylko 1 obieg grzewczy. Nie jest to typowy termostat pomieszczenia tylko tak jak pisałem zdalne sterowanie. Proponuję Ci uruchomić podłogówkę i sprawdzić jaki będzie wpływ zdalnego sterowania (regulacji temp. w pomieszczeniu ) na pracę podłogówki. Mam wrażenie że praca będzie wyglądać trochę dziwnie, czyli dość długo będzie się nagrzewała podłogówka i minie trochę czasu aż pomieszczenie osiągnie zaprogramowaną temperaturę. Potem podłoga może dość długo oddawać zakumulowane ciepło i kocioł nie dostanie sygnału do włączenia trybu grzania. Myślę że w pomieszczeniach z podłogówka może to być znośne i nie odczuwalne, (zależy jaką histerezę ma sterowanie - czyli przy jakim spadku temperatury sterowanie włączy tryb grzania), o tyle problem może być w pomieszczeniach z grzejnikami które mogą wychładzać się szybciej niż te z podłogówką. Wtedy jedynym wyjściem bedzie odłaczenie zdalnego sterowania. Szkoda że nie zaproponowano Ci zakupu i montażu modułu "Connect AT-BT" bo wtedy mógłbyś podłaczyć podłogówkę jak to opisalem w pierwszym poście czyli dwa obiegi grzewcze oddzielnie sterowane , opcja droższa ale ile mniej problemów.

Edytowane 7 Października 2011 przez mak

[tomekb]

Opiszę jak wygląda całośc instalacji, choć zaznaczam, że jestem zwykłym użytkownikiem, nie instalatorem, więc być może gdzieś popełnię błąd:

- dom 100m2 parterowy z użytkowym poddaszem, 10cm styro podłoga, 15cm styro ściany, 25cm wełna w dachu.

- piec kondensacyjny jednofunkcyjny Beretta Conica Green 15S esi (plus oddzielny zasobnik na cwu) oto on: http://www.beretta.pl/berettapl/web/pol/catalog/productdetail.jsp?id_prodotto=220&id_level1=2

- sterownik Beretta REC 07 umieszczony na parterze, oto on: http://www.beretta.pl/berettapl/web/pol/catalog/accessorydetail.jsp?id_accessorio=117&id_level1=4&id_level2=31

- dół to cztery obiegi podłogówki, długości zbliżone po ok. 60m

- góra to cztery grzejniki Kermi X2 z głowicami termostatycznymi Valvex

I teraz tak - gorąca woda z pieca idzie na dwufunkcyjny rozdzielacz z podmieszaniem i pompą, ten pierwszy od prawej (2w1): http://www.gorgiel.com.pl/pl/Katalog/Ogrzewanie-podlogowe/sytemy-podmieszania/

Na razie pogodówka jest wyłaczona i aktywny jest tryb ręcznego sterowania, tzn. ustawiam na sterowniku temp. i on reguluje piec, ale jak dokładnie to nie wiem.

 

 

Witam , chciałbym Cię przestrzec przed tym rozdzielaczem 2w1 firmy Gorgiel jest to nieudana próba podrobienia rozdzielacza 2w1 firmy Tece. Całą ideą tego rozdzielacza jest to że wewnątrz belki znajduje się gniazdo zaworowe za pomocą którego można nastawiać różne parametry przepływu, specialnie wyprofilowane otwory wylotowe zapobiegają,, gwizdą'' w rozdzielaczu , A to badziewie z gorgiela ma wewnątrz włożoną kostkę metalową przewiercone bardzo niestarannie pewnie na kolanie dwa otwory których kvs tak naprawdę pozwoli zasilić 20m /2 podłogi (potem mogą być już problemy ) jest to mistrzostwo świata w robieniu z klientów osłów . poniżej sam zobacz jakie jest wykonanie wewnątrz takiej przegrody w rozdzielaczu gorgiela , zbyt mały przepływ i brak jakiejkolwiek regulacji hydraulicznej poza zaknięciem lub otwarciem całego przepływu .pozdrawiam

 

[mistalova]

Patrząc na te zdjęcia można się przerazić, ale u mnie w miejscu tej kostki jest normalny zawór, którym reguluje proporcję ciepłej wody z kotła, więc to jakiś inny model. Mój wygląda tak jak ten 2w1 Tece.

Wczoraj ustawiłem przepływ na rotametrach z grubsza według długości pętli, a dziś jak zmierzyłem temp. wody na powrotach z podłogówki, to jest taka sama, więc chyba jest OK.

 

PS mój mieszacz wygląda tak:, czyli pomiędzy sekcjami podł/kaloryfer u góry ma zawór z głowicą termo do regulacji temp. a na dole zwykły zawór do regulacji przepływu gorącej wody

Edytowane 8 Października 2011 przez mistalova

[tomekb]

Witam , u Ciebie wenątrz rozdzielacza jest taka sama kostka (zapewniam )nie zobaczysz tego trzeba by go rozciąć tak ja ja to zrobiłem czego nie polecam, do tej kostki jest z góry wkręcona wkładka termostatyczna ,która zamyka ten malutki otworek i na tą wkładkę nakręcona jest głowica termostatyczna z kapilarą .Na dolnej belce jest ta sama sytuacja tylko nie ma głowicy z kapilarą zamiast tego jest ręczne pokrętło któym nic nie wyregulujesz zamyka lub otwiera przepływ to jest tak jak by się chciało wyregulować przepływ zaworem kulowym .Problemy mogą się zacząć jak ruszy wszystko grzejniki i podłogówka . A już się boję co będzie jak na petle podłogowe ktoś nakręci siłowniki aby regulowały tem .w danych pomieszczeniach , pozdrawiam

[mistalova]

Chyba nie będzie źle - po 24h grzania wszystko działa - tzn. grzejniki ładnie się nagrzewają, podłogówka też. Po kolejnych 24h (ogrzewanie wyłączone) temp. na piętrze (grzejniki) spadła z 20 do 18,5C, parter (podłogówka) temp. spadła z 20 do 19,1C. Jeśli będzie tak przy mrozach, to będę szczęśliwy. Może się uda...;)