Skocz do zawartości

miklo

Stały forumowicz
  • Postów

    457
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez miklo

  1. U mnie w okolicy właśnie się klasyczny spalinowiec podjarał. Na szczęście można go szybko ugasić. https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/jablonna/jablonna-pozar-porsche-przy-ulicy-chotomowskiej-pierwszy-ogniem-walczyl-kierowca-a-nastepnie-strazacy/
  2. A ja myślicie? Mogę przepiąć SKZP w dwustan, ustawić 55 stopni na kotle i dać histerezę 10 stopni? Popalić tak ze dwa dni z wyłączoną pompą CO (w ogóle CO na zaworze mogę zamknać), odpalona tylko pompa kotłowa - czyli w praktyce będzie mi grzać bojler no i kocioł sam siebie. Dwa / trzy dni kocioł chyba zniesie takiego eksperymentu? 😉 Obczaił bym, ile duża histereza przy grzaniu CWU wpływa na zużycie opału. No - mogę 60 na kotle ustawić, żeby go nie zamęczyć.
  3. Wzrasta. Spadają też nieco osiągi. Nie można też ruszać "z piskiem". Cywilne przeniesienie napędu 4x4 tego za którymś razem nie wytrzyma.
  4. Mam BMW e46 ze stałym napędem na 4 koła (3 litry benzyna), ale nie jest to cudowny napęd. W zimę na płaskim fajnie się rusza, na delikatnych wzniesieniach też daje radę, ale zapewne w górach by nie błyszczał (nie byłem nim).
  5. Też mam ASR od lat :) W obecnych samochodach nie przeszkadza, ale w tylnym napędzie i lekko kopnym śniegu z lodem pod spodem bez wyłączenia ASR ruszyć się nie dało. Tryb zimowy w skrzyni nie jest od tego, żeby w ogóle koła napędowe się nie ślizgały, tylko żeby delikatniej operowanie gazem przenosiło się na koła. Coś tam pomaga.
  6. ASR na mocno śliskim nie pozwoli w ogóle ruszyć. Działa tak, że przy wykryciu uślizgu koła zdejmuje moment na przepustnicy albo hamuje dane koło. Czasem trzeba lekko zabuksować.
  7. Da się w czasie jazdy. Miałem automat 4 biegowy w starym Renault Espace. Tryb zimowy, to ruszanie z wyższego biegu niż jedynka, żeby był mniejszy moment na kołach.
  8. No kocioł mam wyłączony i śmiga grzałka. Też żre dużo, bo brak zaworu powoduje, że grzałka prócz wody w bojlerze grzeje też wymiennik i obieg kotła ;) No muszę to zrobić.
  9. Myślę, że problemem też jest brak pompki i czujnika CWU. Przy pracy w dwustanie (na oryginalnym sterowniku) histereza to 2-3 stopnie. Przy PID na SKZP stara się cały czas trzymać zadaną. Przy wyłączonym obiegu CO, to bez sensu w moim przypadku. Z tego, co czytam - histerezę na CWU ustawia się na jakieś 10 stopni i wtedy kocioł rzadko się budzi z podtrzymania.
  10. Dzięki za cenne uwagi. W dwustanie paliłem w tym kotle rok i mniej więcej wiem, ile schodzi przy jakiej pogodzie. Przejąłem ustawienia po poprzednim właścicielu domu i też pozwoliłem sobie nieco parametrami pokręcić, ale wychodziło zawsze podobnie. Problemem jest instalacja u mnie. No i brak ocieplenia ścian 😄 Jest tylko porotherm 44 + tynki i elewacja. Ale głównym źródłem ciepła w tym roku jest u mnie piec Kuzniecowa na drewno. Na parterze ciepło, jak w uchu, na górze pomaga klimatyzacja. I dla mojego kotła na węgiel nie ma znaczenia, czy napalę w Kuzniecowie, czy nie. Jara mniej więcej tyle samo, czyli przy tych temperaturach około 25kg groszku. Gdy zakręcam całkowicie obieg CO (zaworem) i wyłączam pompę obiegową CO, to worek starcza na dwa dni. A grzeje tylko kocioł i bojler 120 litrów 😄 Niestety- instalacja wygląda tak: Kocioł -> ciepła woda w obiegu kotłowym z pompą - w tym obiegu jest bojler (dwupłaszczowy Kospel 120L) bez oddzielnej pompy i zaworów. To znaczy pompa obiegu kotłowego pcha cały czas wodę na bojler. Obieg kotłowy jest wpięty w wymiennik płytowy, a w wymiennik dalej jest wpięta zamknięta instalacja CO. Zaraz za wymiennikiem jest zawór 3D i pompa obiegowa. Ustawioną mam temperaturę w obiegu CO na 40 stopni. Na kotle 65. Powrót w kotle ma około 57 stopni. Na kaloryferach mam termostaty. Kaloryfery na parterze są non stop zimne (poza łazienką), bo Kuzniecow daje radę. Na górze kilka kaloryferów jest albo zimnych, albo mają po 30 kilka stopni (zależy od pory dnia, wiatru itp). Do tego mam grzanie podłogi w wiatrołapie, kuchni i łazienkach. Niestety - z tego samego zaworu 3D, co cała instalacja grzejnikowa, więc idzie 40 stopni. Temperatura podłogi regulowana jest na powrocie z pętli zaworami RTS (termoregulacja, jak na grzejnikach mniej więcej). Podsumowując - wyłączony obieg CO - tylko kocioł + bojler - idzie pół worka na dobę. Po włączeniu obiegu CO idzie worek na dobę i nie ma znaczenia, czy napalę w Kuzniecowie, czy nie. Nie mam termostatu pokojowego, ale mam termostaty na kaloryferach i grzejniki są albo zupełnie zimne, ale letnie. Przy sterowaniu w dwustanie w większości kocioł jest w podtrzymaniu. Po odpaleniu PID w skzp szedł na skaczącej modulacji (w większości czasu 20% - takie minimum ustawiłem, zdarzało się też podtrzymanie), ale potrafił skakać w modulacji do 45% na moment. Pewnie zależało to od tego, czy ktoś się umył, albo czy termostaty na grzejnikach się pootwierały. Bawiłem się na wiosnę wyłączaniem pompy obiegowej CO w ciągu dnia, bo było wystarczająco ciepło na dworzu i odpalałem ją tylko na noc. Zakręciłem przy tym wtedy grzanie podłogi, bo chciałem wykluczyć długie jej wygrzewanie w nocy. I zasadniczo też szło około worka na dobę 😄 Jak ruska ciężarówka. Obojętnie, czy pusta, czy pełna - jara, jak smok 😉 Dlatego też test zrobiłem krótki i mam wrażenie, że bez przeróbek samego ogrzewania nic się nie zmieni.
  11. Dzięki. Po 3 dniach kocioł wygasiłem. Chciałem sprawdzić, czy będzie szło tyle paliwa, co na starym sterowniku w dwustanie. I jest mniej więcej tak samo. Można coś tam poprawić, ale różnice nie są znaczące. Na razie odpuszczam (jak zresztą w całym sezonie - kocioł stoi wygaszony), ale może jeszcze mnie najdzie na zabawę :)
  12. No tak. Pytałeś o czyste powietrze, a ja głupio skomentowałem. Bufor zbędny. Sorki.
  13. Bufor może pomóc, gdy jest źle dobrana moc kotła (w szczególności - za duża). Zastanawiam się też (przy okazji), czy przy większych instalacjach, gdy na wielu grzejnikach są głowice i mogą się otwierać i zamykać - taki bufor też się nie przyda?
  14. Pisaliśmy tu o ETS2 przecież. Na razie drewno jeszcze ok, ale już czytałem, że będą chcieli zabronić.
  15. I to już jest dobra koncepcja. Dopóki nam te łosie na górze nie rozwalą tego, co jest jakąś szybką ustawą. Samo wejście w rozliczanie godzinowe na nowych zasadach może mocno popsuć. Ale nie ma co gdybać. Za półtora roku się okaże. Obym się mylił.
  16. Tyle, że rozmawiamy o ogrzewaniu. W zimę z paneli za dużo się nie napędzi 😕
  17. Bartex Silver teraz w sklepie firmowym 1919. I tanieje. W cenie transport. Nie wiem, czy nie opyla się go bardziej kupić, niż polski węgiel (chyba, że jakoś poszła w dół).
  18. PV offgrid z magazynem? A jakiej pojemności ów magazyn? Żebyś całą zimę na tym pojechał ogrzewaniem na prąd? 😉
  19. Brudny jest jeszcze po paleniu w dwustanie (stary sterownik był bez PID). Jak zmniejszyłem dawkowanie paliwa, to kopczyk się robił za mały i żar za nisko schodzi. Ale walka jeszcze przede mną 🙂 Wymiennik czyściłem, ale jego sprawność jest chyba taka sobie. Kocioł z 2010 roku 🙂 Możliwe też, że komin ma za duży ciąg, a nie mam żadnego RCK. Jest tylko szyber na czopuchu, lekko do domknąłem, ale nie chcę przegiąć. Temperatura spalin przy modulacji niecałe 40% teraz, to około 140 stopni. Jest coraz lepiej 😉
  20. Temperatura spalin, to i tak jest super teraz 😄 Gdy kupiłem dom i śmigał na ustawieniach poprzedniego właściciela, to w komin szło ponad 300 stopni. Pod założeniu deflektora spadło do ponad 200. A teraz, gdy moduluje, trzyma temperaturę około 150-170 stopni. Te ponad 200 było w momencie, gdy zasuwał na 100%, bo grzał wodę po rozpaleniu. Tak zasuwa na modulacji niecałe 40%. Chyba nie dmucha jakoś wybitnie mocno, jak na palnik 20KW.
  21. Strzeliłeś w 10kę z tym STB 🙂 Sterownik kupiłem używany. Myślałem, że jak STB wyskoczy, to wyłącza sterownik w całości, a ten wyłącza tylko dmuchawę i podajnik. Odpaliłem i działa 🙂 Fajnie się sprawuje nawet. Stary kocioł (Elektromet 20KW, klasa 3) z dołożonym deflektorem, ale bez zawirowaczy. Na 100% modulacji spaliny raz dwa dochodzą do limitu 210 stopni (taki sobie ustawiłem) i wtedy na moment "przyklęka" z mocą wentylatora, czeka aż spadnie i jazda od nowa. Teraz chodzi na modulacji około 20%. U mnie największym problemem chyba jest to, że do CWU nie mam oddzielnej pompki. Pompa kotłowa mieli wodę z kotła do zbiornika CWU dwupłaszczowego non stop kolor. Przez to jest ciągły odbiór i kocioł na niskiej modulacji sobie pyrka. Teraz (po zagrzaniu obiegu kotła i CWU) odpaliłem pompę CO (przed nią jest wymiennik płytowy, bo kocioł + CWU, to obieg otwarty, a sama instalacja CO - zamknięty) i zagrzał też cały zład wody. I nadal 20% modulacji. Niby fajnie, ale pokazuje chwilowe zużycie 0,8kg/h (o ile dobrze wpisałem potencjał podajnika, na oko dałem 15) - to oznacza w najlepszym przypadku ponad 19kg węgla na dobę. A temperatury dość wysokie. Ech 😉
  22. Kurczaki. Kupiłem jakiś rok temu SKZP02 i na razie leżał, bo nie korzystałem z kotła na groszek. Postanowiłem go dzisiaj podłączyć i chyba jest popsuty 😞 Zacząłem od podłączenia dmuchawy i nie kręci nią. Po podłączeniu jej do starego sterownika - dmuchawa śmiga. Zmierzyłem woltomierzem, co się dzieje i SKZP2 pokazuje cały czas (czy w diagnostyce włączyłem, czy wyłączyłem dmuchawę) 72V. Na starym sterowniku przy wyłączonej dmuchawie jest 0V, a po włączeniu skacze w zakresie 80-120V. Pewnie miernik mam też do kitu, ale jednak i tak widać, że nie jest dobrze. A taki ładny był 😉
  23. Jest opcja z lambdą. Koło 20tu chyba kosztuje u nas.
  24. Trafiłem na youtube na faceta, który ma ten kocioł. Miał problem, o którym piszesz, ale dostał od producenta kody serwisowe i zmienił ustawienia. Teraz ponoć mu bufor dogrzewa do 90 i wszystko jest ok. Wcześniej się strasznie denerwował. Wygląda więc na to, że ten kocioł jest wart zainteresowania. Ciekawe, jak w konfrontacji ze Stalmarkiem, czy Atmosem się sprawuje? Załadunek od góry jest chyba wygodny. Szkoda tylko, że nie widać płomienia w palniku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.