Skocz do zawartości

miklo

Stały forumowicz
  • Postów

    455
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez miklo

  1. Wchodząc do EU przyjęliśmy przecież dyrektywę ETS. Wtedy już było wiadomo, co będzie za kilka lat. Ale wszystkie ekipy po kolei miały to gdzieś. Zmarnowaliśmy 20 lat. Tanio, to już było ;)
  2. U mnie wychodzi na to, że do końca grudnia zmęczę drugą paletę pelletu od początku października. Jest lepiej, niż myślałem przed wymianą kotła i instalacji.
  3. Ale to inny bród. Serio. Przy węglu miałem taki syf, że masakra. Specjalne ubrania do grzebania w kotle. Przy pellecie czysta robota. No i nie kosztuje 1600. To mój pierwszy sezon z tym paliwem. Na razie kupiłem 3 tony. Z certami, markowe. Średnio mi wyszło nieco ponad 1400 z wliczonym już transportem. Trzeba patrzeć w dłuższej perspektywie. Do węgla będzie doliczany ETS2. Będzie coraz droższy. Podobnie do gazu. Ceny prądu też kiedyś zostaną uwolnione. Pellet już ma ostrą rynkową cenę (która notabene wciąż spada, mimo środku sezonu).
  4. Ceny miały być rynkowe. Ten krok został wstrzymany przez pandemię, a potem wojnę. Gdyby nie to, to odeszlibyśmy od cen regulowanych już. Palenie drewnem / pelletem nadal będzie miało sens i nadal będzie mocnym punktem w miksie, bo mamy stare sieci. Nie wiem, ile potrwa ich modernizacja, ale z pewnością nie rok, nie dwa i nie pięć.
  5. Poczytajcie. Wstępowaliśmy do EU, która miała już jakieś założenia na przyszłość. To nie jest coś, co spadło z nieba wczoraj. https://climatepolicyinfohub.eu/european-climate-policy-history-and-state-play.html
  6. Od 2030 wszystkie nowe budynki mają być zeroemisyjne. To zasadnicza różnica. Rozmowy o klimacie i plany w EU były zanim do niej wstąpiliśmy.
  7. Wygląda na to, że tak. Jest teraz w oknie pracy, że tak powiem. Czyli w założonych parametrach.
  8. Ruszt masz zalepiony. Wszystkie otwory powinny być drożne. Masz zadaną 60, a kocioł cały czas chodzi mając 50?
  9. Tak właśnie myślę. Dzięki. To będę knuć :) Przy zmianie instalacji i kotła też dużą pomoc na forum otrzymałem i śmiga, jak ta lala teraz :)
  10. Miałem zwaloną instalację. Nie miałem w ogóle obiegu cwu z oddzielną pompą. Pompa kotłowa chodziła non stop. Histereza na sterowniku w dwustanie to dwa stopnie (bez możliwości zmiany, zaszyte w sterowniku). Nie było czujnika temperatury cwu, bo i po co, skoro nie było oddzielnej pompy. Dlatego musiałem coś z tym zrobić. Gdy podpiąłem timela i pompę kotłową wpiąłem jako pompę cwu, to też mi zużycie spadło do około 5kg na dobę. Nie miałem oczywiście zapalarki. Wyliczeń wynika, że połowa szła na podtrzymanie żaru. To mnie upewniło w przekonaniu, że muszę przerobić instalację. Co do wentylacji, to zastanawiam sie jeszcze nad wariantem januszowym, czyli mechaniczny wywiew i nawietrzniki w oknach. Tyle, że pewnie trudniej nad tym wszystkim zapanować. Mam jeden komin 3 kanałowy (dwa kanały spalinowe, 3 nieużywany) plus kanały wywiewne. Owe kanały wywiewne, to łazienka u mnie w sypialni, salon na dole oraz kotłownia. Ponadto mam kominki wywiewne, do których rurami spiro pociągnięte są dwa wywiewy z kuchni (w tym jeden z nich, to okap) oraz wywiew z łazienki na dole oraz łazienki na piętrze (ten sam kominek chyba). I tak sobie kombinuję, że istniejące połączenia spiro oraz komin wywiewny można wykorzystać na reku na parterze. Piętro, to poddasze użytkowe. Nad nim jest strych, więc tutaj akurat łatwo można porobić nawiewy i wywiewy. Zaczynam to sobie powoli w głowie układać. Na razie nie mam pieniędzy, więc mam dużo czasu na myślenie :)
  11. No dobra. Mogę już coś powiedzieć po zmianie kotła... Dla przypomnienia. Miałem wcześniej kocioł na ekogroszek 20kw, klasa 3, prosty sterownik, praca w dwustanie, obieg kotłowy na jednej pompie, CWU bez oddzielnego obiegu zasilany non stop z pompy kotłowej. Bojler robił za bufor. Instalacja otwarta. Ciepło na zamknięty obieg CO szło przez wymiennik płytowy. W czerwcu kocioł na ekogroszek wraz całą instalacją kotłową (został tylko bojler i wymiennik płytowy oraz cała instalacja CO za wymiennikiem) wyleciał. Wjechał kocioł PellPal Sekom 12KW. Są 3 pompy - CWU, CO, oraz ochrona powrotu. Jest zawór 4D. Za wymiennikiem płytowym jest druga pompa CO. Jest termostat pokojowy on / off ustawiony na 23 stopnie. Na groszku miałem zużycie pół worka 25kg na dobę przy samym grzaniu CWU. Gdy włączałem CO, to szedł worek na dobę przy temperaturach dodatnich na zewnątrz. Gdy temperatura oscylowała koło zera i lekko poniżej, szły dwa worki. Przy ostrym mrozie (blisko -20) szły prawie 3 worki. Po zmianie od początku października do teraz poszła nieco ponad tona pelletu. Na groszku miałbym już spalone dwie tony. Przy mrozach, jak teraz i nieco większych (w nocy było u nas -10) szło mi ponad 1,5 tony groszku na miesiąc. Teraz idą mi 2 do 2,5 worka pelletu na dobę (przy minusie na zewnątrz). Spalam zatem mniej pelletu niż wcześniej groszku w czasie regularnej zimy. W okresach cieplejszych różnica jest jeszcze większa, bo kocioł się wygasza na dość długo (zasługa termostatu pokojowego). W garażu mam tonę pelletu IKEA i 2/3 tony Dankros. Będę jeszcze musiał coś dokupić do końca sezonu grzewczego oczywiście, ale i tak jest super. Pellet wyraźnie staniał i koszt ogrzewania domu mi wyraźnie spadł. W kotle groszkowym paliłem Bartex Gold, Bartex Silver. Potem próbowałem też innych groszków, ale Bartexy spisywały się najlepiej. Z ubocznych skutków - kocioł jest cichutki, syfu nie ma, czyszczenie trwa moment. Przy groszku w komin szło tyle ciepła, że prawie dom odfruwał. Dom ponad 200m2 użytkowych, jednowarstwowy porotherm 44cm bez ocieplenia, na podłodze 10cm styropianiu, na stropie 25cm wełny. W domu 7-8 osób, więc duże zużycie CWU. Jesteśmy w domu cały czas. Teraz muszę się zająć wentylacją, bo mam wodę na oknach i pleśń się pojawia. Coraz bardziej rozważam instalację reku [emoji846] Ale to inny temat [emoji846]
  12. Chyba, że trafi nowotwór i koszty leczenia będą z kosmosu. Wtedy jednak państwowa służba zdrowia górą.
  13. Czyli nie będzie. Zbudowanie odpowiednich piecy potrwa. W tym czasie ludzie się wzajemnie wytłuką w zamieszkach.
  14. Zgadzam się, ale uczulony jestem na hasła typu Konfederacja ;) To musi być zrobione z głową. Poza tym mamy zobowiązania i będziemy kopalnie zamykać.
  15. Ale nie zaczyna się od prywatyzacji źródeł opału 🙂
  16. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że odpalenie podajnika na 4 sekundy (powiedzmy) nie za każdym razem da tyle samo pelletu. Nie są to kosmiczne różnice, ale są.
  17. A jak u Was ślimak podaje? Mam boczny zasobnik i odmierzane porcje nie są identyczne. Czasem poleci mniej, czasem więcej. Przez to czasem płomień się mocno skraca, ale tylko na dwa / trzy cykle i potem wraca do normy. To zapewne dlatego, że ślimak ma duży skok.
  18. Dymu nie powinno być w ogóle. Przy rozpalaniu może być na początku biały, potem przez około minutę może być czarny (bo dawka startowa musi się spalić), ale potem dymu zero.
  19. Wiatru masz za mało wg mnie. A jaki dym idzie z komina?
  20. To samo miałem napisać. A jaka dawka startowa jest w instrukcji?
  21. A otwory w palniku / ruszcie są drożne? Może masz za mały nadmuch przy rozpalaniu? Albo zawalony czopuch. Komin ciągnie, a z pieca słabo idzie, bo rura pełna.
  22. Ale wiecie - to tak, jakby sprzedać las, a potem kupować drewno do palenia w zimę. Energetyka u nas węglem stoi jednak.
  23. O. Czyli przerwa jest krótsza niż miałeś. Ustaw tak, jak w instrukcji i zobaczymy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.