Skocz do zawartości

MrWolf

Stały forumowicz
  • Postów

    1101
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez MrWolf

  1. Podobno nasi rozmawiają z Australią na temat brania węgla od nich. Nie wiem jak to będzie się miało do ceny i co ważniejsze dostępności, ale trzeba szukać alternatyw. Polska jest zdecydowana na porzucenie ruskiego węgla. Może być różnie, ale rozumiem ten punkt widzenia.
  2. Tak, pisałeś o tym wcześniej, że również jest inne ułożenie zapalarki w gnieździe. Czy mając dyszę 10 mm można założyć, że zapalarka jest umieszczona w bardziej dogodnym dla skuteczności działania miejscu?
  3. Zależy od węgla. U mnie w Technix 12KW Stabek też szybko się odpala, ale nie wiem jaką u siebie mam średnicę dyszy. U brata wolałbym mieć gniazdo z dyszą 10 mm. Przyjdzie czas modernizacji to pomierzę i będę wiedział na czym stoję.
  4. Jak będzie niedobrze z kasą lub dostępnością to zawsze można siedzieć w czymś trochę cieplejszym przy 18-19 stopniach. Zużycie znacząco spadnie. To jeszcze żaden dramat taka temperatura.
  5. Przyzwyczajaj się. Wszyscy zapłacimy cenę za to co zrobiła Rosja. Sankcje są bronią obosieczną, ale są niezbędne w obecnej sytuacji. Pozostaje to przeczekać i płacić. Grzać trzeba.
  6. @8010 podobno nienajgorszy towar, aczkolwiek sugeruję rezygnację i zakup czegoś co pochodzi spoza Rosji. Osobiście odcinam się od wszystkich produktów, z których mogliby czerpać dochody, a mają substytuty z innych rynków. W mojej kotłowni Stabek który mi został będzie ostatnim węglem pochodzącym z Rosji. Stację paliw też zmieniam, bo Amic, który mam najbliżej też jest ruski. Nie chciałem do tej pory być rusofobem, ale w świetle obecnej sytuacji nie widzę innego wyjścia niż ban na wszystko co z Rosją związane, nawet za cenę tego, że substytuty będą droższe.
  7. Trochę mnie zmartwiłeś. Czyli co mogę zrobić jeśli się okaże, że mam wejście z dyszą 7 mm, a bym chciał tę poprawioną 10 mm?
  8. Mhm, czyli jednak ewentualną wymiana wchodzi w grę. Jak przyjdzie co do czego to pomierzę i zapytam Technix czy wysyłają odpłatnie.
  9. Pytanie dotyczące gniazda zapalarki w SV200. Doszły mnie słuchy, że były dwa rozmiary otworu w dyszy (7 mm oraz 10 mm). Na tej większej jest podobno łatwiejsze odpalanie. Czy orientuje się ktoś czy w razie co można zakupić ulepszoną wersję? Pytam, bo nie jestem pewien co tam u brata w kotle siedzi, a aktualnie nie będę wygaszał kotła, żeby zmierzyć średnicę. Ewentualnie jeśli okaże się, że jest ten mniejszy otwór czy można ten otwór rozwiercić?
  10. Prawda jest taka, że wszystko podrożeje. Nikomu ta sytuacja nie jest na rękę, choć trzeba przyznać, że najbardziej dotkliwie dotknie ogrzewających się gazem. Inni oberwą pośrednio poprzez ogólny wzrost cen wszystkiego. Podejrzewam, że inne nośniki energii też pójdą w górę i bardziej niż ceną, martwił bym się dostępnością. Wiemy jak to u nas choćby z węglem wygląda. Próbkę mieliśmy niedawno, gdy nawet po absurdalnych cenach zakup był trudny lub niemożliwy.
  11. @Gruner obowiązkowo maska przeciwpyłowa FFP3. Sam używam i nawet odrobinki pyłu nie mam w nosie. Świetnie filtruje.
  12. Niby pomaga, ale z czasem i tak się przepali. Co czyszczenie palnika w zasadzie muszę dawać nowy. Podobno można to ładnie spiłować by wyrównać i wtedy będzie git bez żadnych sznurów.
  13. @Hitower ja również poluję ma UPS od Kemota i biorę 700 W mocy ciągłej. Maksymalny pobór wszystkiego związanego z kotłem to niecałe 600W (3 pompki to max 66W, wentylator 40W, podajnik 180W, zapalarka 300W). Oczywiście takiego poboru nie będzie, ale wziąłem pod uwagę najbardziej pesymistyczny wariant i lekki zapas. Brałem pod uwagę również UPS od Volta, ale tam jest lipa, bo faza może się zamienić i kłopot gotowy. W Kemocie tego zjawiska nie ma.
  14. Dużo zależy od konstrukcji palnika. 8-10 godzin dla retorty to żaden potężny wyczyn. Byłem świadkiem jak u wujka kocioł wstał po 18 godzinach postoju. Na SV200 na takie wyniki nawet nie ma co liczyć.
  15. Ja już szukam na necie przetwornicy z pełnym sinusem do kotła. Można nie mieć tv, internetu czy światła. Ważne, żeby w tyłek było ciepło i na łeb nie leciało.
  16. U mnie nie było prądu przez jakieś 12 godzin. Po jego powrocie kocioł wszedł w dopalanie. Przed zanikiem prądu temperatura nie wskazywała na jej zbyt duży wzrost. Po wyłączeniu prądu sterownik nie mógł zarejestrować ewentualnego wzrostu, więc tę hipotezę można odrzucić. Noe czekałem do końca by sprawdzić jak zachowa się sterownik po dopalaniu. Miałem w domu 20 stopni i wcisnąłem przycisk rozpal automatycznie. Podejrzewam, że po dopalaniu pokojówka da sygnał, że trza grzać i kocioł się odpali. Nie jest to takie złe. Wyobraźcie sobie następującą sytuację. Kocioł pracuje w modulacji i braknie prądu. Po jego powrocie żaru już nie ma, a głupi sterownik będzie podawał węgiel tak długo aż upłynie czas wyznaczony w ustawieniach i wywali błąd zanik płomienia. Zachowanie to jest pewnie zależne od tego czy mamy aktywną zapalarkę czy też nie. Przy aktywnej będzie dopalanie i ppt w zależności czy jest potrzebne grzanie czy nie wchodzi w czuwanie eko lub w rozpalanie. Przy braku zapalarki zapamięta ostatni stan pracy i wywali węgiel do popielnika.
  17. Stabek był wtedy mega tani i cena rekompensuje ilość popiołu. Kupiłem go już w trakcie pierwszych podwyżek i szaleństwa na rynku węglowym po starej cenie. Reszta była już wystrzelona w kosmos. Gdybym miał za to płacić 1300 zł to bym zdecydowanie wolał dołożyć do lepszego. Bawiłem się swego czasu z dobrym, mocnym węglem i po tygodniu palenia było mniej popiołu, niż z dwóch dni na tanim rusku. Przy dobrym sterowniku i ustawieniach jest w zasadzie bezobsługowo.
  18. Sorry za post pod postem. Poniżej zdjęcie popiołu oraz jego ilości po dobie palenia (sterownik wskazywał spalanie 11 kg/doba). Wygląda to bardzo fajnie. Praktycznie brak spieków, wszystko bardzo sypkie, drobne i wypalone. Duża różnica na korzyść Taurona względem Karlika zarówno jeśli chodzi o objętość popiołu jak również jego jakość. W moim kotle po Stabku przy nieco większym spalaniu 13 kg na dobę jest tego ze trzy razy więcej 😄
  19. @Dozy oczywiście, że działam palnikiem gazowym. Nic innego nie wchodzi w grę. @pochłaniacz spojrzałem na Twój post dopiero teraz. Też wpadłem na ten sam pomysł, bo tylko to miałem pod ręką. Generalnie sprawa wygląda następująco. Wyczyściłem raz jeszcze palnik, odkręciłem nawet całą dmuchawę w nadziei, że tam się coś pyłem przytkało. Było czysto jak z fabryki, śladu pyłu tam nie było. Po zaklejeniu jakichś 90-95% czerpni powietrza dmuchawy udało się z lekkimi bólami rozpalić. Wstrzeliłem się za drugim razem. W pierwszym podejściu było zaklejone jakieś 3/4 czerpni. Nie udało się rozpalić węgla, ale była wyraźna poprawa samego procesu rozpalania - szło to sprawniej i rozpałka czyli drewienka całkiem przyzwoicie się spaliły. Czas chyba na montaż RCK😄 Przy okazji demontażu dmuchawy znalazłem w korpusie taki dynks. Ktoś wie jaką to pełni funkcję? To chyba nie jest wejście na zapalarka, bo palnik z kotłem jest z 2019 a wtedy takich rzeczy chyba jeszcze nie było.
  20. Trza mieć najpierw przysłonę. RMS 120 AL w obu kotłach jakie obsługują takowej nie posiadają. Zrobić jakąś sztukę i zasłonić część kratki od wentylatora?
  21. Panowie, może ktoś z Was ma jakiś pomysł. Kocioł 9 KW u mojego brata z SV200. Do tej pory czyli dwa sezony wszystko było git. Do dzisiaj. Dzwoni do mnie brat, że grzejniki zimne. Przyjeżdżam na miejsce, no rzeczywiście nie pali się. W popielniku popiół i niespalony węgiel. Myślę sobie pewnie wiatr kominem wyciągnął żar, zdarza się (nie ma tam RCK, a ciąg jest bardzo dobry). Właśnie upływa 7 próba i nie mogę rozpalić dziada. Nawet drewienka się tylko trochę nadpalają. Jasne czasem się zdarzyło, że za pierwszym razem coś nie pykło, ale wszystko z wyjątkiem węgla było spalone. Teraz nawet na próbę podpałka biała i papier dołożony do zestawu startowego się nie spaliły. Dwa dni temu czyściłem palnik i po tym czyszczeniu elegancko się odpaliło. Dzisiaj jest tragedia, nigdy tak jeszcze nie miałem. Uchyliłem nawet drzwiczki wyczystki przy przewodzie kominowym. Ciągło tam kosmicznie, żadnego rezultatu w kotle. Zostaje mi jeszcze raz wyczyścić palnik i myślę zdemontować wentylator. Może tam coś jest przytkane (wiatr wieje z palnika, ale jestem tak zdesperowany, że spróbuję). Czy sam tak silny wiatr może być powodem braku możliwości rozpalenia?
  22. Transport do mnie (zachodniopomorskie) to 142 zł, paleta 800 kg 738 zł razem 880 zł. Zakładając, że byłaby tona to koszt z dostawą 1064,50 zł. Workowany sprzedają na paletach 800 kg, big bag jest sprzedawany na paletach po tonie. Węgiel zamówiony w poniedziałek 7.02.2022, dojechał cztery dni później koło południa.
  23. Mam za sobą 1,5 doby palenia różowym Tauronem w kotle u brata. W stosunku do Karlika jest ładniejszy popiół. Jest zdecydowanie drobniejszy, jest również dużo większa zawartość pyłku. Karlik jak to karlik szału nie było. Mam również wrażenie, że objętościowo popiołu jest mniej. Na ustawieniach z Karlika kopcił. Delikatnie podniosłem powietrze w minimum, a dolny zakres modulacji musiałem podnieść. Wygląda to całkiem, całkiem. Zobaczymy jak zużycie.
  24. Dokładność pomiaru do dwóch miejsc po przecinku jest widoczna tylko w zakładce diagnostyka. W głównym oknie jest normalne z dokładnością do jednej cyfry po przecinku. Nie zmienia to faktu, że sterownik decydując o uruchomieniu jakiejś akcji bierze pod uwagę ten dokładniejszy pomiar co jest zupełnie niepotrzebne i tylko pompy po tyłku dostają.
  25. @mebel oczywiście, że działasz w modulacji. Masz fajny ster z dobrym algorytmem, więc nie cofaj się do epoki kamienia łupanego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.