FAFAŁ

Nie musisz kombinować bo pewnie sterownik ma opcję podawania ręcznego . Tak bardzo bardzo super pewnie było by puszczenie samego silnika i dalej iść drogą z kolejnymi elementami założonymi .

Ściągnij oslone lopatek wentylatora na silniku . Ręczne kręć w tą stronę aż ślimak będzie wykonywał ruch jak by podawał . Jeśli się nie boisz to później puść mu napięcie i ręcznie pomóż wystartować . Jak ruszy to będzie odznaka uszkodzonego kondensatora . Oczywiście należy zachować ostrożność ponieważ jest tam prąd w kabelkach i na ich połączeniu .

Próbowałem powiększać zdjęcie ile się da i nie mam pewności dalej . Czy ten slimak ma luz w rurze . Na ostatnim foto drugi zwój po prawej wygląda jak by się opierał o rure .

Powiem ci tak . Miałem palnik rynnowy firmy stalkot . Tam sadza generowała się szybciej niż woda płynie w kotle . Zmiana palnika wszystko załatwiła . Ty nie masz tej możliwości . Co nie oznacza że nie możesz próbować . Wszystkie moje kombinacje były po kosztach , jakaś blacha ,puszka co wpadlo w ręce i na palnik . Może ci się uda , trzymam kciuki .

Jeżeli płomień szybko dociera do plaszcza to się gasi i powstaje sadza . Oczywiste 😁 wiem . Można ratować się murujac mu komore lub tunel by spaliny miały możliwość się dopalic . Ale tu trzeba mieć miejsce niestety .

Teraz trafić dobry węgiel to będzie cud .

Z tego co wiem to tloki z natury są sadzotworcze. Ja bym szedł w strone najdłuższej pracy kotła . Zminimalizować mu moc ile się da . To daje największą szanse do ogarnięcia procesu spalania . Nie patrz na szybkość dobijania do zadanej czy też czas czuwania . Lepiej niech pyrka z małą mocą dając dobre spalanie .

Zawirowywacz też ogranicza ciąg kominu . Ja obstawiam wersję drugą . Fakt ten szamot to taki z kija tam . Jednak wiele kotłów na wymiennik do końca i tu się wiele nie ugra . Czy szamot tam potrzebny ? Raczej nie . Dać izolacje ? Można ale czy miarodajnie coś się zyska ? Raczej nic .

Siemanko. Ma ktoś sprawdzony sofcik do skzp 02 taki który w trybie stop lub pauza nie kręci licznikiem zużycia opalu . Swój skasowałem do fabrycznych oraz zzerowalem licznik a ten dalej w postoju kręci że spalił opał .

Nie kleilem ale wydaje mi się że i tak będzie . Po prostu blacha będzie korodowala

Bez dobrze ustawionej/wykonanej instalacji żaden filmik na YT czy 500 stron tematu nie pozwoli ustawić tak sterownika by ten spełniał swoje zadanie zgodnie z tym jakie ma życzenie użytkownik 😁. To jest po prostu powiązane jedno z drugim . Pewnie tak . Zaworem zmniejsz przeplyw przez baniak . Skutkiem tego będzie wolniejsze nagrzanie wody . I pewnie chłodniejszy powrót . Zależy gdzie masz podpiety baniak , może osobne krućce ?

To ja polece z taką tezą . Jeśli było ok a teraz są komplikacje to gdzieś zmniejszyles temperature . Przez co instalacja już tak fajnie ci nie miesza wody 😁. Chociaż delta około 10 nie jest taka tragiczna i ster spokojnie to ogarnie . Wiadomo lepiej dla pracy sterownika czyli utrzymania kreski jest delta koło 5 . Tu można jeszcze prześledzić instalacje i podmieszac mu wode na powrocie . Oczywiście pompa jak najbardziej na tak

Sorki że spytam bo coś nie widzę, ile masz zadaną na kotle ?

Rysunek jest ok ale jak będzie się to sprawdzało to ciężko powiedzieć . Jeśli nie bardzo zablokujesz a wszystko w koło będzie odizolowane to efektem tego będzie lepsze dopalenie gazów oraz wyższa temperatura nad żarem/paleniskiem . Ja obstawiam że będzie poprawa .

Powiem ci tak . Działa to ale po wygrzaniu robi się bardzo kruche i mało odporne na uszkodzenia mechaniczne. U mnie taka komora z tej płyty wytrzymała dwa lata . Ale za każdym czyszczeniem trzeba było być bardzo ostrożnym by nie pękło .

Jak to nie drogie to warto spróbować . Tylko jedno ale jest . Za tymi płytami będzie się osądzać coś w stylu kamienia , więc warto tego nie robić na stałe i czasem przeczyscic blache z tego osadu .

@Outsider to ci jeszcze powiem że za dnia mam obniżenie zadanej o kolejne 4 stopnie 😀 miłego wieczoru .

Nie mam aktualnie czujnika powrotu , podejrzewam że około 30 będzie . A to coś zmieni za piec lat czy co się stanie ? Tylko prosze nie pisz mi o zimnych powrotach i innych wymysłach typu zadana musi być minimum 80 .

Ło cię to mi jeszcze kola zajumali bo mam 44 aktualnie zadana .

U mnie na rynnie a później retorcie było podobnie . Egzamin zdała i zdaje dalej miska . Taka najbardziej "okrągła" mam jeszcze durszlak do sprawdzenia 😀. Jak ci wywala płomień za bardzo to może zmniejsz mu moc : dłuższa przerwa oraz mniej powietrza . Dwustan nie musi szybko dobijać do zadanej . Nawet jak będzie dłużej to robił z mniejszą mocą to będą i tak korzyści . Mniejsza temperatura pójdzie w komin a i spalanie da się bardziej zoptymalizować .

Kierowanie w palnik tj w płomień może być złym pomysłem z racji tego że płomień będzie rozrywany przez to powietrze . Jak by już coś kombinować to powietrze nakierować tak by było wspolpradowo z płomieniem . Tak to ja widzę i tego bym się trzymał , co nie szkodzi coś pokombinować . Masz tlokowca a te no niestety są kiepskie w spalaniu .

Powietrze dodatkowe to tak .ale nie od góry a w płomień by poprawić dopalanie gazów . Inaczej to się nazywa powietrze wtórne .

Dokladnie i teraz trzeba czekać na kolejnego magika który rozrobi pół wiadra tynku i zapapra dziury 😀 Patodeweloperka to pikuś przy tym . Takie dzieciaki które czają się by ukraść lizaka .

Nie no to już tej polowy gdzie widać kable nie trzeba zalepić mp75 . Nie twierdzę że ma być zatarte na gotowca jednak pozostawienie widocznego przewodu to troszkę nie tak . Czy należy czy nie kwestia ustalen . Już kilka lat temu na budowach hydraulicy robili na ostro bruzdy . Łapał taki wiadro mp i zaciągał po sobie bruzdy . Elektryk też jeśli wywalił dziurę to to lepil . Wiadomo że to nie pod tak zwane malowanie jednak drutów nie było widać .

Co się okazuje nie tylko panowie hydraulicy mają pasje do pianki i dużych wykuć . Panowie elektrycy prócz woltów % również podzielają pasje kolegów . To już jest na gotowo i poszli wykonywać swoje prace na inne obiekty 😀