FAFAŁ

Na tym foto co wstawil @gmaj22 jest przyklejony taśmą :)

Co to za czujnik tam wisi ?

@Krzysztof1982 oby Ci wszystko smigalo od pierwszego odpalenia .

Daleko mi z widzą do chłopaków zajmujacych się poradami odnosnie instalacji , więc to tylko napisze co wiem z czytania :) zawór z jedna pompą może nie ogarnąć dwóch zadań . 1-trzymanie temp powrotu ,2-trzymanie temperatury wody wychodzacej na ogrzewanie . Pompa zamontowana powinna byc na powrocie z zaworu 4D . Co do dokładnej lokalizacji to juz spece powinni Ci doradzic . No chyba że ten powrót jest bez innych powrotów ,to sprawa staje sie oczywista . Inaczej pewnie trzeba dodac jakies zawory zwrotne , czy co tam jeszcze trzeba by nie kolidowalo to że soba.

Woda już jest ? Jeśli tak to większej różnicy nie będzie jak już sobie popalisz trochę . Musisz mieć to na uwadze I dokonać przeróbki . Bez tej pompy będziesz latał po tematach co jest nie tak , czemu kreska nie jestp rosta , a i kotłem tez poszarpie w sensie modulacji . Póki co cw na stale I rozplanowac jak dokonać przeróbki . W międzyczasie I tak masz do pokonania proces spalania . Uswiadomienie sobie że dzienne spalanie nie zawsze musi równać się kilka kg .

@Kijasr też mi się to rzuciło w oko

Oczywiście w nowym temacie :)

Zależy ile zostanie tam "zaru" tego niedopalonego . Teraz podanie 80 sekund robi spora górkę . Dalej rusza zapalarka I tu trzeba się przyjrzeć najlepiej . Czy pojawia się dym , czy ster zaczyna wchodzić na modulacje i podaje kolejne dawki . A przy 40 modulacji minimum to czesto podaje . Nie wiem jak to działa z zapalarka ale mam skzp I jego prace co nieco znam :) wolałbym go puścić w kagancu 5 lub 10 do np 60 niż odwrotnie .

Tu może być problem w postaci ilości wungla . Jest go dużo podane I w dodatku modulacja minimum zablokowana na 40% szybko wypycha to co już się zaczyna tlic . @pospisz to chyba dobry trop .

Masz na myśli śródmieście :)

I widzisz w tym sęk . Tekst jest napisany specjalnie tak . To nasz mózg potrafi zamienic literki tak że widzimy prawidlowe slowo . Jedna ze stuczek jak oszukac nasze zmysły .

Ale to ryje wzrok :) czytając to z telefonu musialem chwilę odczekać bo literki sie pitola jak temu naszemu bohaterowi . On po prostu nie odczekal . Wziol I wkroczył :))

Tak .jeśli zawór jest sprawny to zamkniesz go całkowicie .

Możliwe też że mają model kaloryfer zima :) taki stojacy w piwnicy kaloryfer nic nie nabije :) reszty domysl się sam :))

Ogólnie tak nad tym panuje glowica . Czy ona zamyka na sztywno nie pamietam ale chyba jest to takie zabezpieczenie przeciw zamarznieciu , czlowieka/wody/ czegokolwiek. Korkiem mozesz sobie ustawic jakis przeplyw I ten przeplyw będzie odpowiedni do jakiejs tam temperatury na zewnątrz . Zrobi się zimniej to okaże się za mały , zrobi się cieplej będzie za duży I w pomieszczeniu będzie ukrop . A tak to nad tym panuje glowica I np stara się utrzymać 23stopnie.

Zawór jest zaworem . Przepływ przez niego Jest sterowany przez głowice . To glowica powoduje większe lub mniejsze otwarcie przepływu wody przez zawór . Jesli nie masz jakis wahań ciepla w pomieszczeniu A ten "tytek" od zaworu działa plynnie i nigdzie się nie zacina przy ręcznym dociskaniu to wszystko jest ok. I oczywiście jak zakrecisz głowice grzejnik robi się zimny .

Dobre :) później siedemnaście pompek trzy sprzegla I jeden wymiennik a i oczywiscie cwu na stale I się ogarnie :) Wiesz każdy orze jak może I jak mu latwiej :)

Racja trzeba :) chociaż odpowiedź już udzieliles :) raz trzeba poprostu wiecej pogonic kociol by zagrzal te wiecej wody . Ten raz u mnie odbywa się w momencie puszczenia wody na reszte instalaci . Grzanie ekogroszkiem ma jedną "zaletę" musi odbywać się ciągle bez wygaszania i przy odpowiednim sterowaniu.

Moim zdaniem im więcej wody tym lepsza płynność pracy instalacji . I majac duzo wody mamy duzo zmagazynowanej energi którą powoli odbiera sobie budynek . To powinno wpłynąć też na bardziej spokojną prace kotła A dokladniej na zakresy pracy palnika który będzie sterowany poprzez sterownik . Żadnego to nie powinno miec wpływu na powierzchnię ogrzewania . Powierzchnia wymaga jakiejś energii cieplnej A czy ta energia będzie dostarczana przez 10 czy 100 litrów nie ma to znaczenia . To jest tylko moje zdanie takie teoretyczne :) co do palnika hmm tu by mógł Ci poradzic @Pieklorz pewnie wiele O nim wie I co to cudo potrafi .

Raczej wątpię by ktoś Ci zrobil po złości i obcial na styk te rury . To już musiało by byc bardzo wredne . Tak czy siak tam masz kołnierze I na nich troche luzu , nie musi byc wszystko na hama dobite jedno do drugiego . Obróbkę z plyty gk robisz na jedną płytę czy na dwie? Jeśli jedna to masz duze szanse że przy przykreceniu w miejscu w ktorym wisi "kibelek" drugiej płyty I wlaniu tak ze trzy wiadra jedno po drugim wody nic Ci nie poleci u dołu :) prawdopodobnie dajesz zieloną 1,2cm więc druga da tyle samo odstepu . Plytka plus klej powinna miec też mniej wiecej tyle grubości . obrob tylko przód by z boku mieć dostęp I sprawdzić szczelność . Niektóre "geberyty" mialy możliwość odpiecia zaczepow obejm trzymajacych rury i przesowanie ich by bardziej to spasowac .

Zwracam honor :) przeoczyłem ta chwilę :)

Tam się pomyliłeś kolego :) maks jest około 90. Co i tak jest raczej dobrze . Mnie zastanawia zużycie 7 na dobe . Co będzie jak kocioł pójdzie na pełną moc :)))

Średnia dobowa temperatura w domu przez cały sezon grzewczy to 22,0°C. 9,9kW – maksymalna potrzebna moc grzewcza I tego się trzymajac można myslec O mniejszym tj do 15 kw w zależności jaki opał się sypnie . Dodatkowe 4kw na ciepłą wodę jest dość pobieżnie dodawanie . Ok jeśli potrzebujemy np trzy pełne kompiele z rana niemal jedna po drugiej to wiekszy zapas mocy się przyda . Jesli zas potrzebujemy wody w wiekszych odstepach czasowych no i z różnym poborem tj jedna osoba np prysznic lub chlodniejsza woda . Ten zapas mocy okazuje się nie aż tak istotny. Po kolejne to jest obliczenie dla temperatury zewnętrznej -20. Kolejna sprawa ilość osób w domu , ilość odpalonego sprzętu który też się grzeje I daje nam dodatkowe cieplo :) wreszcie sloneczko które I zimą nam coś podgrzeje .to są czynniki które też maja wplyw na to ile ten kociolek musi wygenerować ciepla . Idąc dalej . Wyszlo 10 +4 ,ja wolałbym dać nie 4 a dwa na ciepłą wode . Nawet gdyby tak było że zimą będzie dłużej niż kilka dni po te minus dwadzieścia , wolałbym podłączyć jakis grzejniczek elektryczny i nim dobic do tego ciepla jakie potrzebuje . Niż przez cale zycie (kotla) mieć naddatek mocy z którego rzadko lub wcale nie skorzystam . reasumując. 12 jest ok nawet jak podniesiesz temp w domu o 1 stopien . Nawet zaryzykuję ze dyszka na luziku Ci ogarnie ten domek . Ewentualnie od biedy podgrzac grzejniczkiem przy dużych mrozach lub grzalka do baniaka i po sprawie. Moim zdaniem kociol do 15 styka . Sypiac mu nawet słabszy opal da rady I nie często wejdzie na dłużej w pelna moc .

I tu mozesz się sparzyć . Dostaniesz wielki palnik który z trudem będzie schodzil na niskie moce . Z drugiej strony jak bedzie miał wejsc na duże moce to "pozamiata" kotlem wraz z instalacją . Tak że ten tego . Nie warto patrzeć na bliskość producenta bo to nie powinno być żadnym wyznacznikiem . Ok . W przypadku kotla np 15kw z palnikiem 25 kw to się przyda , bedziesz wtedy czestym gościem zakładu :). Fajnie że to widzisz że coś jest nie tak. A to już nie świadczy na korzyść tego producenta. Ogolnie ekoenergia na papierze swietnie wyglada , jednak w dzialaniu nie jest już tak fajnie . W przypadku tej różnicy O której pisalem wcześniej (a byly takie przypadki na forum ) trzeba go dusic bo inaczej działa zero-jedynkowo . Cyk woda w kotle zagrzana on czeka , woda się ochlodzi palnik rusza I zaraz czeka . Jedyną tam w miare słuszną konstrukcja jest retorta . Z nimi sie poprostu latwiej wspolpracuje . Tak że pomysl czy patrzeć na "bliskość" czy poszukać czegoś bardziej ludzko dobrane :) kociolek 15 -palnik 15 i to ma sens .

Buczenie i grzanie oznacza zablokowanie silnika . Ile wytrzyma hmm bez częstych blokad i z dobrymi lozyskami to wieki . Tam nie ma co się zepsuć oprócz łożysk . To jedyne elementy które mogą paść od zwykłej pracy . Ściągnij osłonę od wentylatora , ona jest mocowana na trzy śruby . Zakręcić ręcznie kilka obrotów , w jedna jak i drugą strone . Po tym spróbuj puścić go ze sterownika na zwykle podawanie . Jesli coś tylko delikatnie go zablokowalo to powinno pójść.