FAFAŁ

Dodaj tylko że masz przesyp rzędu 30kilo lub wiecej . A przekładając to na przesyp około 15 kilo na godzine daje czasy około 1do 4 sekund . I to już nie jest takie straszne . Gorzej jak ktoś pójdzie z przesypu 15 kg/h i ustawi sobie te 0.5sekundy , powodzenia . Będzie w oczach strach a w ręku młotek jak sobie zaaplikuje takie ustawienie .

A jak administrator

Płomień nie jest aż tak ostry . Szkoda że nie wiesz ile sypie Ci podajnik . Postaraj się zwiększać przerwe i może zejść nieco z powietrzem ale to później . Obstawialbym powietrze no tak maksymalnie koło 30 . Niektóre wegle nie lubią ostrego dmuchania , Czasem się kleja i wychodzi coś takiego jak na foto 2 .

Oki to teraz jeszcze foto z palenia tylko tak po dłuższym działaniu przykladowo z 8 do 10 podan . To 33% może być duże dmuchanie ale lepiej zobaczyć płomień.

Ale w czym problem ? Grzejesz trochę wody rusza pompa i pcha tą wodę w instalacje przy czym pobiera zimna wode z instalacji . Sterownik wykrywa spadek temperatury i wyłącza pompe . Tu wszystko jest normalne . Może nie miałeś 50 start pompy a 40 . Jeszcze jedno co może być nie tak to zamocowanie czujnika i to wsio .

Z nadmuchem jak i z przerwą to jest zawsze inaczej . Niestety każdy kociol palnik komin wegiel i tak dalej są różne . Nie możesz przesadzić z dmuchaniem bo się popiół będzie sklejal . Z drugiej strony za mało to rosną frędzle z sadzy . Podaj jaki masz mocy palnik , jaka dmuchawa . Może wpadną komuś jakieś ciekawe nastawy wyjsciowe :)

Wcześniej było cieplej teraz nie jest cieplej :) dom potrzebuje energi , instalacja jest chlodniejsza i wszystko to sprawia że trzeba czekać . Zmniejsz temperature załączenia pompy niech dłużej pracuje .

Tak musisz zwiększać przerwe lub nadmuch . Robi się to dla tego u Ciebie że dłużej pracujący palnik buduje sobie większą ilość zaru . Przy malym zapotrzebowaniu aż tak wiele nie zbuduje a to co urosnie dopali się z ciągiem kominowym . Pewnie kilka podejść będzie do tego ale już później się to unormuje .

@Jockey racja z podawaniem . Też dawno forsowalem zejście z 5 na 4 . Tylko co za dużo to nie zdrowo :) . Bez jakis większych sensow było by zejście do 2 sekund . Zresztą jak kto woli mi styka 2.5 niżej to tylko częstsze kręcenia .

Wprowadzcie blokade zależną od potencjału . Do np 22kilo dostepny minimalny czas od 2.5sekundy lub 2 sekundy niech użytkownik ma małą możliwość zmiany . Powyżej 22kilo tyle dać ile mozna (nie zaglebialem się tak nisko ) . Blokada bez możliwości ominiecia trzymajac dostęp do instalatora .

Czas podawania też jest zależny od przekladni . Mając standardowy przesyp okolo 15 kg mozesz dac od 2.5/6 do 6 . Mając szybką przekładnie jak @Jockey to tam sekunda już wiele poda .

@Oldek idealne podsumowanie :) Nie ma co szukać na siłę w końcu to palnik w "piecu" . Jednak jeśli uda się komuś ugryźć kilka % z zakresu dmuchawy to już jest sukces i tego powinno się trzymac . Sam też liczylem na wypowiedzi typu mialem zakres 8-28 teraz mam 6- 25 . I to było by bardziej pomocne przy podjęciu decyzji odnośnie inwestycji w sprzęt . A tu bardziej widzę dążenie do niskiego afr . Niestety nawet sv nie polata na niskim afr . A nawet jak się go zmusi to skończy się ospala reakcja na "gaz" . zresztą by to jako tako chodzilo nie powinno być zakresu mocowego/modulacji od 5 do 100 , tylko zakres grupowy pozwalający zadziałać sondzie na pewnym dłuższym etapie pracy np 25% . Pozwolilo by to naweglic odpowiednio palnik jak i natlenic . A tu ster skacze z podawaniem , dmuchawa dmucha różnie i bidulka bca nie ogarnie :)

@Natben to żeś wymyślił :) Jedni mowio 70 minimum bo kotly gnijo inni mają 50 i też żyją . Ważne by sypać suchy groch i z małą ilością siary A kociol będzie zdrowy jak pacjenci na narodowym :)

Powoli bez drastycznych skoków modulacji np z 15 do 100 i późniejszym wypalaniem z dymkiem co ster napchal na palnik . Ja wole go potrzymac (palnik zboczuchy ) w zakresie 30-60 niż by ruszym na maksa przez chwile . Wszystko zależy od instalacji od tego jak woda jest sterowana . Po moim ostatnim tuningu polegajacym na założeniu pompy przewalowej widać jak duzy ma wplyw oszukanie stera na spalanie . Niby powrót zimny się robi a jednak ster nie idzie w tryb gonić zadana bo jest blisko niej. Na foto jest rozchwiany troche bo już byla jedna kompiel :) To dla mnie się sprawdza . Na prostej instalacji,z baniakiem blisko kotla . Który gdy nie ruszany jest jak maly bufor i lagodzi fale a zaś gdy jest jego zlad ruszony sam generuje fale .

I to jest najlepsze wyjscie :)

O tym już napisał @Pieklorz kociołek z zapalarka i ustawiasz czas kiedy ma odpalic . Lub peleciak w którym podejrzewam że można zrobić to samo .

Postaraj się pozbyć tego czarnego placka na palniku tj trzeba zwiększyć dolem powietrze . I deflektor on jeśli masz możliwość to podnieś w górę .

Możesz opisac to mieszkanie/dom . Jeśli osiemCi starcza może być tak że przy nowszym kotle pojdzie z 6 może 7 kilo . Jednak z drugiej strony mamy możliwość palenia ciaglego . Tu wiele do gadania ma kubatura , chłonności scian , izolacja . I też już bym myślał o peleciku . Fajna sprawa a już latem wrecz idealna do grzania tylko wody użytkowej .

@shaft7 identycznie mam i chyba to daje rady :)

@Jockey dokladnie o to mi chodzilo . Niech analizator przez jakis czas nie ingeruje , niech pozwoli się palnikowi rozpedzic . Czy nie jest tak że na retorcie ze rosnie kopiec po czym dostaje strzala i przebija .

A może dodac opcje np czas zwloki sondy . Dodatkowy parametr pozwalajacy się palnikowi rozpędzić A po którym to czasie wkroczyla by sonda i dokonala stabilizacji . Przykladowo . Podanie i 10 sekund sterownik dmucha tak jak to robił do tej pory po czym dołącza się sonda i stabilizuje tlen . Tak czy inaczej pompujecie mu na sile więcej powietrza by nadążyć za spadkiem temperatury kotla . Czy nie lepiej odłączyć softowo na chwile analizator i pomimo no jakiejś tam szczatkowej straty bujnac palnik . Taka to moja luzna myśl .

To już wiesz czemu powinno się go wyciągnąć z kotla :)

Palnik jak by nie szczelny . Widac dość dziwną jasną jajowata plame . Warto sprawdzic .

Czy ty chcesz na kotle mieć te 18 stopni ? Dobrze Cię rozumiem ?

Jeśli znajdziesz kumatego majstra to ogarnie to szybko . Pamietaj ze tam na koncu palnika jest wyczystka komory powietrznej ( koniec palnika to tam gdzie spadać powinien z niego popiół , Czasem węgiel hihi ) . Nakrętki powinny byc na klucz 17 , trzeba wcześniej prysnac odrdzewiaczem bo gwint lubi odpaść wraz z nakrętką . Ogólnie całe palenisko czyli odlew żeliwny jest wpasowane w takie korytko z blachy , dodatkowo uszczelnione i to uszczelnienie na ogół trzyma dobrze ,jednak warto to sprawdzic . Można iść na skróty jednak nie wiemy kiedy był serwis palnika oraz zespołu podajacego . Dla tego lepiej zrobić to teraz . Droga na skróty w razie kiepskiej pomocy . Odkręcić wyczystke , odnośnie nakrętki jak wyżej . Zamykamy drzwiczki i dmuchawa na pełną moc , niech dmucha z dwie minuty . Czekamy aż cały syf opadnie w kotle . Wygarniamy popiol z palnika . Czyścimy otwory w palenisku . Kladziemy szmate duzo szmat tak by zakryć otwory i znów dmychamy ze dwie minuty. Oczyszczamy styk zaslepki wyczystki , nakladamy sylikon i skręcamy . Czekamy palimy .