Skocz do zawartości

o6483256

Stały forumowicz
  • Postów

    3 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez o6483256

  1. Na zastąpieniu części wewnętrznej klimatyzatora wymiennikiem wodnym i dostosowaniu do tego elektroniki.  Generalnie robota nieskomplikowana dla majsterkowiczów i domowych elektroników. 

    Cena nowego klimatyzatora i parametrach pc jest ok 2, 3 krotnie mniejsza. Doliczając do tego koszty przeróbki wychodzi jakieś połowę taniej.  

  2. Nie wiem jak Ty sobie to tam przeliczasz i szczerze mówiąc nawet nie chce mi się tego analizować.

     

    Wymieniłem zwykłą na energooszczędną i widzę znaczną różnice. Stara do szuflady w razie "W"

    Zwykła kosztuje jakieś 80-100zł NOWA, więc jako rezerwa to nie jest wydatek jeżeli chcemy być "pewni" i "zabezpieczeni"

     

    Sezon cały rok ma wielu, chociażby dlatego, że grzeją CWU, chłodzą etc.

    36 minut temu, Trener40 napisał:

    Cytat z tego kalkulator. 

    żarówka 9W-owa energooszczędna w chwili włączania pobiera kilka razy więcej prądu niż po jej "rozświeceniu"

    Mierzyłem kiedyś pobór takiej zarówki, która była 10-cio watowa. Zaraz po wł i odczekaniu, aż do rozświetlenia pobór był cały czas w okolicach 10W. 

     

    Pitu pitu, może pierwsze świetlówki enegooszczędne w połowie lat 90 tak miały...

  3. Kup IBO energooszczędną za jakieś 200-230zł, łatwo przeliczyć, że po ok 1,5 roku  wyjdziesz na zero. Potem masz czysty zysk. Nie słuchaj głupot, że g..., że się psują etc. One po prostu działają, mam polecam i polecam innym

    Malkontenci niech kupują "markowe" jak się lepiej z tym czują ! 

    20 godzin temu, HarryH napisał:

    Pewnie po ćwierć wieku pompa elektroniczna by się zwróciła ... Te LFP to konstrukcja Grundfosa z poprzedniego wieku, prosta i niezniszczalna, w necie jest wszędzie.

    https://www.naukowiec.org/kalkulator-pradu.html

    Bez tytułu.png

  4. 3.10- 8.04 2250kg.

     

    Mogę jedynie dać 

    FORUMOWE SŁOWO HONORU, że tyle spaliłem, nie korzystałem z innych źródeł ciepła, dom jak w profilu. 

     

    Po tym terminie dogrzewałem się 3 dni klimatyzatorem i w końcu się wQ#$!@#!@ i odpaliłem jeszcze raz kocioł CO, wiec końcowe wzrośnie może o 100kg .-)

  5. Taka dygresja mnie naszła. Podziwiam Was, za samozaparcie i wiarę w węgiel z fikuśnymi nazwami na workach. Lew, Pantera, sobianek, skarbek ekstra mocny itd itd. 

    Sprzedawcy nazwy zmieniają ładują co mają, jak jest w miarę solidny sprzedawca to zbliżone parametrami, a Wy wierzycie w etykiety... Importujemy bardzo dużo węgla z zagranicy, a niektórzy cały czas wierzą, że palą "polskim".

    Nigdy nie kupowałem opału w internecie, bo nie lubię kota w worku. Kupuję na lokalnym składzie oceniając organoleptycznie + test kilku worków w kotle. Po tym można ocenić co jest warty. 

     

    PS Do 2 kwietnia spaliłem 2195kg niby kolumbijskiego suchego jak pieprz w workach jutowych po 830zł/tona. Ze spalaniem zero problemów, nie pali się jak papier, tylko sypię i wyciągam popiół. Czego więcej chcieć ? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.