Skocz do zawartości

o6483256

Stały forumowicz
  • Postów

    3 603
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Odpowiedzi opublikowane przez o6483256

  1. Godzinę temu, SONY23 napisał:

         Naukowcy twierdzą, że się nie da w zasypowcach spalać czysto, to co mają mówić w mediach czy prosty chłop z wioski...       

     

    No jeżeli już się da to jest to bardzo trudne. Emisja pyłów "na starcie" jest koszmarna. Nawet jak specjalnie nie widać, to czujnik pyłu pokazuje problem.

    Kocioł z podajnikiem jest dużo prostszy w obsłudze, dla przeciętnego Kowalskiego, a problemy pojawiające się tutaj na forum, nie ma się co oszukiwać nikły procent.

  2. Ludzie nie wiedzą i nie chcą wiedzieć, szczególnie starzy palacze ! Sam dopiero po ok 5 latach doszedłem jak to robić. Ci co mają staż 30-40 letni raczej nie przyjmują do wiadomości, że można palić przynajmniej z mniejszą ilością dymu. Skoro jest kocioł węglowy, tzn, że MUSI dymić. 

    Jako ciekawostkę podam, że mój kocioł niewiadomej klasy (retortowy), praktycznie nie wpływa na zapylenie (wg czujnika zapylenia), natomiast rozpalane śmieciuchy podbijają wartości nawet o 1000%.

    Najgorsze jest to, że jak ktoś wrzuci na żar duże ilości węgla, to 500% przekroczenie normy potrafi się utrzymać nawet 2h.

  3. 50 minut temu, eliks napisał:

    Do nowych kotłów tylko blacha 316L ratuje sprawę.  Na pellet to raczej wieczne, do ekogrocha 5-8 lat póki trzeba będzie jakiś element wymienić. 

    Poradziłem się w lokalnym sklepie dostałem wkład kwaso-żaroodporny. Z czego to jest nie mam pojęcia. Jeśli woda się nie skrapla w kominie, a raczej problemu z tym nie mam bo komin przechodzi przez środek domu, to powinno być ok. Nie będę zresztą teoretyzował. Póki co jest tak jak powinno być.

  4. Ja sam z pomocą majstrów wkładałem wkład żaroodporny fi 130 w komin (9m) i sam materiał wyszedł koło 750zł. Do tego na dole musiałem dorobić przejściówkę z kwadratu na koło (blacha 5mm).

    Najlepsze jest to jak w połowie drogi wkład stanie i teraz ani w tą, ani w tamtą. Lekkie puknięcia młotkiem na szczęście załatwiły sprawę .-)

     

    Zaprezentowany system fajny, ale cena zniechęca.

  5. 4 godziny temu, KrisW napisał:

    U mnie dom 280m2 ocieplony 20 styropianem 0,039, okna 3 szybowe wentylacja mechaniczna. spalanie z ostatnich tygodni utrzymuje się w granicach 25 kg pelletu na dobę (noname). Od początku sezonu spaliłem ok 1400 kg pelletu. Piecyk 12kw biawar pellux compact - spokojnie daje radę.

    Masz tylko to źródło ciepła ?

     

  6. 9 godzin temu, eliks napisał:

    Bardzo ładny wynik. Widać że ocieplenie budynku swoje robi.

    Sam nie wiem, czy dobrze czy źle, czytając wyniki co niektórych, ale może to jest jak ze spalaniem auta. Niektórym to nawet przybywa w zbiorniku podczas jazdy .-)

     

    W sumie styro to 20cm grafitowego, ale do obliczeń uśredniłem, bo gdzieniegdzie był ścinany do 15cm (krzywe ściany).

    Dodam, że nie mam żadnego innego źródła ciepła prócz kotła CO.

  7. Witam wszystkich serdecznie. Zainteresował mnie ten temat i postanowiłem się podzielić swoim spalaniem.

     

    Najpierw trochę historii:

     

    Pierwszy kocioł używany przez 8 lat to był śmieciuch biadały 19kW w którym paliłem 8 lat. Ostatni sezon, 17/18 spaliłem 2,7t węgla (powiedzmy "dobrego" z lokalnego składu)

    Po tym sezonie zamontowałem wentylacje mechaniczną z prostym reku krzyżowym (innych zmian w domu nie dokonywałem).

    Dom jak w linku:

    http://cieplowlasciwie.pl/wynik/3kwd

    Piwnica tylko na części budynku.

     

    Po tym sezonie zakupiłem kocioł z podajnikiem 10kW najtańszy ze znanego portalu aukcyjnego bliźniak Dragon`a z rusztem wodnym. Sterownik Argos dwustanowy.

    Temperatura spalin w podtrzymaniu to ok 55-60*C, podczas pracy max 140*C

     

    Spaliłem do dnia dzisiejszego 1325kg eko start ogrzewania 1.10.18 (powiedzmy "dobry", z  lokalnego składu) jeszcze jest w podajniku i powinno starczyć do soboty może niedzieli.

    Średnie spalanie w miesiącach:

    październik (było cholernie ciepło)- 9,8

    listopad- 12,3

    grudzień 16,8

    Przy czym obliczenia mogą być obarczone jakimś tam błędem .-)

    Obstawiam, że do końca sezonu grzewczego osiągnę spalanie ok 2,7t ekogroszku. 

     

    Pozdrawiam .-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.