Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Raczej tak, z powodu zbyt dużej ilości kamieni. Kamieni nie spalisz.
  2. @Lucjan92 próbowałaś palić bez wentylatora - na samym ciągu? Wentylator w tych kotłach więcej robi złego niż dobrego. Wyciąga powietrze przez zbyt dużą ilość otworów na PW, a z paleniska słabo ciągnie, a na samym powietrzu nie nagrzejesz chałupy. Ludzie widząc że jest słabo zwiększają obroty wentylatora uzyskując efekt odwrotny do zamierzonego. Wyłącz wentylator uchyl drzwiczki od popielnika i obserwuj jak rośnie temperatura, jaki jest płomień? - jak ciemny to dodaj PW ale tylko tego w przegrodzie (to w komorze palnika zamknięte). Jak się rozgrzeje to podepnij miarkownik. Zajrzyj przez środkowe drzwiczki czy czasem opał nie wisi nad rusztem? -jak się zawiesi to ciepła z tego nie będzie, a widać to np. po temperaturze spalin. Jak grzejesz bufor i nie wygrzaną podłogówkę na raz to musisz trochę popalić żeby to rozgrzać. Jak możesz to spróbuj najpierw podłogówkę, a potem bufor rozgrzewać.
  3. Strażak to zły pomysł - będzie działał jak chłodnica na spaliny - z czasem pozakleja się i będzie stał w miejscu ( będzie się z niego lało na komin). Stożek może być - przewężenie ujścia spalin poprawia ciąg - boczny wiatr nie wieje do komina.
  4. @Matejko1 w każdym kotle zgazowującym w komorze zasypowej jest dużo gazów ( ognia nie ma) i wpuszczenie dużej ilości powietrza przy gwałtownym otwarciu drzwiczek załadowczych zrobi gwałtowny samozapłon tych gazów i buchnie ogniem na palacza. Dlatego przy dokładaniu rozszczelnia się drzwiczki na chwilę, a potem uchyla żeby gazy uciekły w palnik ( oczywiście krótki obieg spalin otwarty w tym czasie żeby zwiększyć ciąg - wyssać gazy z komory zasypowej). @maronka pokazywał to na filmiku - jak podkładać. U każdego ten czas uchylenia/rozszczelnienia drzwiczek będzie różny i zależny od ciągu - kto jaki ma? Podkładać można tylko z głową i nie otwierać szybko drzwiczek do załadunku, bo zionie ogniem na nie cierpliwych. Przy otwarciu dolnych czy środkowych drzwiczek takich atrakcji nie ma.
  5. @krzywousty80Palenisko i tam gdzie jest ogień wstaw cienkie cegiełki czy płytki szamotowe ( żeby tylko płyta grzała), a papier ceramiczny od środka na drzwiczki i elementy metalowe np. popielnik. Można też dać papier ceramiczny pomiędzy ściankę metalową, a płytkę/cegielkę szamotową Wtedy będzie bardziej grzało płaszcz wodny niż otoczenie. Nie przepali się blacha, bo będzie izolowana od wysokich temperatur paleniska, ale palić się powinno lepiej, bo palenisko nie będzie się wychładzane od zimnych ścianek z blachy. Zmiana szyb na "samoczyszczące" też spowoduje że nie będą grzały jak teraz, a ogień będzie widać ( nawet lepiej niż teraz). Klej wysokotemperaturowy do klejenia papieru ceramicznego sam możesz zrobić mieszając szkło wodne z drobnym przesianym popiołem do konsystencji śmietany.
  6. @TomekUrobosTorf ma ok 15 Mj/kg czyli ok 4,1 kWh/kg i charakteryzuje się dużą nasiąkliwością ( absorbuje wilgoć i dlatego puchnie/zwiększa swoją masę ). Lepiej go nie kupować podobnie węgiel brunatny - też pije wodę. Mocne kalorycznie węgle mogą leżeć w wodzie i jej nie chłoną ( słabe ciągną wodę). Lepiej wody nie kupować. Wartości opałowe poszczególnych rodzajów paliw: Drewno świeże: 6,8 MJ/kg Drewno suche: 18,5 MJ/kg Słoma: 17,2 MJ/kg Brykiety drzewne: 17,6 MJ/kg Brykiety z biomasy: 16,7 MJ/kg Pellet drzewny: 18 MJ/kg Torf: 15 MJ/kg = 4,16 kWh/kg Węgiel brunatny: 8 MJ/kg Brykiety z węgla brunatnego: 19,6 MJ/kg Koks z węgla brunatnego: 29,9 MJ/kg Węgiel kamienny: 25 MJ/kg (lub 32,7 MJ/kg) Koks z węgla kamiennego: 28,7 MJ/kg Ekomiał węglowy: 25 MJ/kg Można policzyć ile z tego realnie jest kilowatogodzin MJ/kg : 3,6 = kWh/kg Producenci brykietów, pelletów lubią zawyżać wartości opałowe w folderach reklamowych, albo dodają "coś kalorycznego"? Ściema dla klienta to najczęściej obniżona wilgotność i dlatego kaloryczność pelletu czy brykietu większa. Brak wody nie podwyższy kaloryczności drewna czy torfu ponad tą, która ma. Natomiast zawartość wody w opale obniży kaloryczność opału w zależności od jej ilości. Woda w kotle musi odparować - dlatego suche drewno lepiej się pali.
  7. Trzeba odizolować drzwiczki czy metalowe elementy od paleniska np. papier ceramiczny od środka drzwiczek podkleić ( grubości 2- 4 mm), a szybę wymienić na tzw. "samoczyszczącą" - odbija ona ciepło do wewnątrz ( mniej się nagrzewa - na alledrogo odcinają na wymiar). Można też użyć cienkich płyt z wermikulitu, ale papier ceramiczny powinien być łatwiejszy w montażu i jest tańszy.
  8. Większość staruch instalacji tak ma. Przez 35 lat to tam żadnej korozji nie ma. Wewnętrzna powierzchnia ocynku już dawno jest usunięta przez sitka, a zewnętrznej nic nie zagraża. Można obejrzeć kształtkę od środka ile tego ocynku tam było? Nie ma powodu do zmartwień.
  9. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Musisz poprawić sprawność spalania to powinno Ci wyjść trochę więcej ( nie tylko sprawność odbioru się liczy).
  10. Przykręć skręcony wokół swojej osi mały płaskownik długości ok 15-20 cm pod kątem 90' do klapki miarkownika z dziurką na łańcuszek ma jego końcu. Pozwoli to na bardziej precyzyjne ustawianie uchyłu klapki miarkownika w stosunku do temperatury kotła ( można więcej dziurek zrobić na ramieniu płaskownika). Ja spałam cały wsad węgla na 1 klapce bez rusztowania, więc jest to możliwe. Trzeba tylko przesłoną pod klapką miarkownika wyregulować właściwy do danych warunków ( kto jakie ma i do opału kto jaki ma) przepływ powietrza ( siłę nadmuchu na ruszt). Jeśli nadmuch będzie za mocny to będą się wypalać dziury, a jeśli będzie za słaby to będzie się zapopielać ruszt. Trzeba znaleźć właściwą dla siebie wartość do ciągu jaki mamy. Regulować po rozpaleniu na ustabilizowanym kotle. Tą przysłoną reguluje się też tempo spalania wsadu - po ustabilizowaniu kotła ( temperatura kotła i powrotu taka jak w 90% jego pracy). Jeśli tak to super - żeby tylko nie było przepychanek ze zwrotem. Kotły powinni sprzedawać z takim 3 miesięcznym zwrotem. Wtedy nauczyli by się robić dobrze i z dopasowaniem do warunków klienta, a nie warunków laboratoryjnych.
  11. @dash4 Nie rób tak jak zrobił @szpenio Zrób tak jak zrobił to @AO49. Jak nie chcesz rezygnować z metalowej przegrody to podnieś ją o wysokość tego paska. Zwiększy to jej przekrój otworu i polepszy przepływ. Uszczelnij sznurem, gliną lub coś dospawaj dołem jak będzie za krótka. Otwór jest ewidentnie za mały i brak mu skosów. Zobacz jak zrobił to @AO49 bo zrobił to dobrze i nie narzeka na WOODA -pali mu się dobrze. PW jest tam za dużo i błędem jest podawanie go z niezależnego źródła. Powinno być z popielnika - miarkownik się przymyka to i PW jest mniej i odwrotnie. Niezależne źródło PW nie wie jak uchylony jest miarkownik i dmucha cały czas - za dużo PW przeszkadza w prawidłowym spalaniu. W powietrzu jest ok 20 % tlenu reszta to azot - nadmiar powietrza, ale też b duży nadmiar nie potrzebnego azotu wychładza palnik, wymiennik i b obniża temperaturę płomienia w palniku. Dlatego za dużo PW i to z niezależnego źródła to błąd ( producentowi zależało na rozrzedzeniu CO2 dużą ilością powietrza do wyników badań - jak rozrzedzamy spaliny to ich nie będzie widać w kominie, a stosunek CO2 do innych gazów jest mniejszy). Na badaniach ciąg jest ustawiony mechanicznie np. na 20 Pa, a nikt nie ma w realu takich warunków ( ciąg jest zmienny), warunki każdego użytkownika też. Źródło PW z popielnika będzie współgrało z wielkością przepływu spalin/ stosunkiem przepływu spalin jaki ustali miarkownik w różnych fazach spalania wsadu. Sterowanie kotłem po rozpaleniu tylko przez dolne drzwiczki popielnika.
  12. Zależy jaki jest kształt powiększonego otworu? Taki kształt z skosami zwiększa efekt zwężki i robi większe podciśnienie z komory zasypowej:
  13. Podawanie powietrza przez środkowe drzwiczki - tylko do rozpalenia wsadu. Potem przynosi to dużo szkody, bo zasyp się za bardzo rozpala i palnik nie jest w stanie przetrawić takiej ilości gazów. Po rozpaleniu lepiej tylko przez dolne drzwiczki dawkować PP. Podawanie PP przez górne drzwiczki zasypowe też jest złe, bo zbytnio rozpala cały zasyp i jest wbrew warstwowemu zgazowaniu beztlenowym wsadu ( za dużo gazów i brak zgazowania warstwowego - pali się jak na ognisku ) - palnik tego nie przetrawi ( ma się palić w palniku, a nie w komorze zasypowej - płomień zapala się raz i w palniku, a nie raz w komorze zasypowej, a raz w palniku). W jakim czasie od rozpalenia uzyskujesz na kotle te 79-94'? Chyba nie wierzysz w tą reklamę? Ale poczekamy na testy: o ile spadło zużycie opału? czy może inaczej: o ile spadło zapotrzebowanie na ciepło Twojego budynku po założeniu kawałka blachy na kominie? Jakoś ludzie palą nie przeprowadzając się do kotłowni. Sama przeprowadzka i regulacje na pałę nic nie dadzą do puki nie zrozumie się o co chodzi ( potem jest z górki). To nie jest kocioł dla laika z bloku, który wrzuci opał o różnej granulacji byle jak, zamknie i wciśnie guzik.
  14. @dash4 @zaciapa już zmienił otwór przegrody na większy, więc problemów z podkładaniem/zadymieniem nie ma. Za wały otwór w przegrodzie nie jest w stanie szybko wyciągnąć spalin z komory zasypowej. Po przymykaj wszystkie PW przy otwieraniu drzwiczek, bo priorytetowo ciągnie z nich ( a jest tam tego dużo) zamiast z komory zasypowej z za małym otworem przegrody ( za małe ssanie z komory zasypowej). @carinus też na oryginale nie pali, bo ma przerobiony kocioł, więc to co u nich jest ok - to nie znaczy że u Ciebie będzie tak samo ( każdy ma inne zapotrzebowanie i nie identyczną instalację, różnie rozdrobnione drewno i inne doświadczenie w paleniu). Każdy dopasowuje kocioł do swojego zapotrzebowania i instalacji - wtedy jest dobrze. Jaka jest temperatura kotła i kiedy czasowo po rozpaleniu ją osiągniesz? Jaka jest temperatura powrotu przy rozpalaniu i w stabilizacji po osiągnięciu temperatury zadanej?
  15. Siła ciągu zależna jest od przekrojów. W Dakonie miał większy otwór przegrody, a w tym za mały jest ten otwór i stąd przyczyna problemów że raz się pali, a raz bździ.
  16. Będzie drugie tyle jak czujnik temperatury zainstalujesz w połowie przekroju rury czopucha.
  17. Jak się obawiasz to możesz zrobić większy zapas. To się nie popsuje.
  18. Duża sprzedaż PC w 2023/2024 znacznie obniżyła popyt na węgiel ( oby obniżenie popytu dalej trwało ).
  19. @yanoosh54 daj ogłoszenie na olx że oddasz za darmo i kocioł sam wyjdzie z kotłowni. Albo podjedź na lokalny złom i pozostaw informację że oddasz za darmo to jakaś ekipa kilku Panów go szybko zabierze i będzie po kłopocie. Ja tak zrobiłem i zjawiło się 5 ludzi z busem - operacja trwała 20 minut.
  20. No to masz podobny problem jak @dash4 . Dobrze działa dla ochrony powrotu wpięty blisko kotła powrót z CUW, bo to taki krótszy obieg z ciepłym powrotem, ale to dobrze działa w instalacji bez bufora ( u mnie dobrze działa). Z dużym buforem to stosunek zładu zimnej wody z bufora do zładu wody z cieplejszego obiegu CUW będzie mocno zaburzony, ale i tak coś podgrzeje. Trzeba by jakoś te przepływy dopasować, a zwykle wszyscy chcą szybko nagrzać bufor i to się nie spina, bo kocioł nie ma mocy by nagrzać szybko taką ilość wody.
  21. Możesz spróbować pompkę na 1 biegu ustawić: włączenie 72' , a wyłączenie 65' ( ja tak mam- taki substytut grawitacji, bo jej nie mam). Będzie działać jak grawitacja, ale zrzut zimnej wody będzie mniejszy - histereza 7'. Woda zimniejsza ( poniżej 65') musi się ogrzać do 72' aby wyjść z kotła ( pompka przy rozgrzewaniu kilka razy się wyłączy jak będzie za duży zrzut zimnej wody). Grawitacja i szerokie przepływy będzie działać przeciw temu, więc trzeba ją ograniczyć ( ograniczyć przepływ zaworem ). Lub w ogóle ograniczyć zaworem przepływ żeby był wolniejszy, ale to musisz się pobawić/poobserwować jakie ustawienie zaworu będzie optymalne przy rozgrzewaniu kotła żeby nie był zalewany zbyt dużą ilością zimnej wody do czasu osiągnięcia ciepłego powrotu ( termometr na powrocie wskazany - nawet taki przylgowy). Zbyt duże przepływy na grawitacji nie pozwalają się właściwie kotłu rozgrzać do temperatury w której najlepiej pracuje ( 75-85'), bo zalewa go za duża ilość zimnej wody. Wolniejsze rozgrzewanie kotła ( nie na otwartych drzwiczkach) też pomoże. @carinus lepiej nie dopuszczać do "pokrywania się ścianek wymiennika nalotem sadzy" , bo to zmniejsza sprawność odbioru ciepła.
  22. To nie smoła tylko dziegć/dziegieć. Za duży zrzut zimnej wody ( kondensacja w wymienniku - zimny wymiennik i gorące spaliny). Kocioł powinien być wygrzany - wtedy sprawdź. Dziegć dobry jest dla koni jako lek na kopyta. Lub: Zaniki płomienia w palniku i osadzanie się nie spalonego dymu na zimnym wymienniku - najczęściej przy zawieszeniu się opału. Zbyt duża ilość PW też przy zawieszeniach opału może mocno wychładzać wymiennik ( szczególnie z wentylatorem wyciągowym - opał się zawiesi, a wentylator ciągnie, bo o tym nie wie).
  23. Jakie będzie zużycie prądu do funkcjonowania tej instalacji?
  24. No, ale ok. tych 120% mam wyższą sprawność od Twoich ok 40% sprawności, która pokazywałeś. Tak zgadza się: koszt kWh jest kluczowy i co za tym idzie niskie koszty ogrzewania w sezonie i to nie ideologia tylko mniej kasy wydane na ciepło w sezonie. Komfort ogrzewania olejowego też mam, ale rzadko korzystam. Ja mam kamerkę podłączoną do monitorowego wejścia TV skierowaną na temperaturę kotła i spalin. Schodzę dopiero jak trzeba dołożyć, a podglądam przez TV temperatury spalin i kotła częściej. Ale wyjście przez kotłownie też jest praktyczne.
  25. Jak prąd podrożeje to znajomemu wyjdzie większy COP dla uzasadnienia swych decyzji. Zobacz na forach jaki podają ludzie sezonowy COP. Pellet jak podrożeje to też zwiększy mu się kaloryczność i będzie kaloryczny jak węgiel z marketingową ideologią wysuszenia do 0% wilgotności.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.