Skocz do zawartości

Ptaszniko

Stały forumowicz
  • Postów

    352
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Ptaszniko

  1. Należeć się należały, ale finalnie nic z tego nie zobaczyłem. Skomplikowana, prywatna sprawa. Z perspektywy niecałych 4 lat zaczynam traktować założenie kotła na ekogroszek jako mocno nietrafioną inwestycję na tak mały metraż. Zwłaszcza że gaz na ścianie domu jest 28 lat już i nikt nie używa. Najbliższy sezon muszę oblecieć na tych 3 tonach ekogroszku a w przyszłym roku jeśli sprzedam udział w działce rolnej to pomyślę o gazie. Nie mam tylko pojęcia jaki może być koszt roboty i materiału. Jeszcze ciekawostka odnośnie Karlika: najniższe dobowe zużycie tego ekogroszku podczas sezonu 22/23 to 13 kg przy ogrzewaniu 56 m2.
  2. @Kijasr ale ty o tej pompie ciepła to tak wspomniałeś, nie wiem dlaczego? Dla mnie pompa ciepła to abstrakcyjny temat. @Przemyslaw85 nie, nie wietrzę dłużej niż 15 minut. Co do tego czy te 3 tony ekogroszku jest możliwe by zeszło na tak mały metraż sam bym pewnie nie uwierzył gdyby mi ktoś powiedział, ale prowadzę dokładne zapisy i wiem to 100%
  3. Zgadza się mam SV200 w wersji tej najmniejszej tj. 9 kW i sterownik Cobra2. Doprecyzowując spaliłem w tym sezonie 3 tony Karlika na ten "pokaźny" metraż, 56 m2. To pelletu mi wciągnie pewnie między 4 a 5 ton?
  4. Witam forumowiczów. Jestem niecały tydzień po zakończeniu sezonu grzewczego, dodam najdroższego sezonu w moim życiu. Przyszedł czas na podsumowanie. Wydane 6400 zł na ekogroszek i ogrzanie 56 m2. Dramat. Nie wiem co dalej robić. W 2019 r. zlikwidowałem kocioł na drzewo (głównie nim paliłem) i węgiel i jestem załatwiony na cacy. Jeśli cena ekogroszku na następny sezon nie spadnie (a na pewno nie spadnie) do poziomu w granicach 1000-1200/t to najzwyczajniej w świecie nie stać nas na jego kupno.
  5. Wtrącę swoje 3 grosze. Podejrzewam, że ja również trafiłem na jakąś mieszankę bo ten niby Karlik wcale nie jest Karlikiem. Przekleństwo cholerne, które gaśnie co jakiś czas. Nie wiem jak to możliwe że ekogroszek teoretycznie bezproblemowy uważam za najgorszy jaki kiedykolwiek miałem. Kupiony z kopalni, bez pośredników.
  6. Nigdy takich cyrków z żadnym ekogroszkiem nie miałem jak właśnie z Karlikiem. Po tygodniu kożuch z sadzy na ściankach ma ponad 1 cm. Z tego co mi wiadomo nie każdy sterownik ma możliwość ustawień precyzyjnych jeśli chodzi o nadmuch, u mnie ustawia się tylko widełki w jakich ma chodzić wentylator.
  7. Jeśli ten mój eko jest prawdziwym Karlikiem (a być powinien) to aż mi się wierzyć nie chce że ten polski ekogroszek potrafi w ciągu kilku dni tak strasznie zasyfiać kocioł.
  8. W tym sezonie po raz pierwszy mam styczność z Karlikiem i powiem Wam... chyba mnie wykończy ten ekogroszek. Piec po tygodniu palenia jest tak czarny w środku, jak po paleniu eko ze wschodu miałem po ok. 2 miesiącach. Sadza, sadza i jeszcze raz sadza. Popiołu ogrom. Kilka razy zdarzyło się, że kocioł wygasł. To też ogromny problem z tym gaśnięciem. Czy to możliwe by Karlik dawał takie niespodzianki?
  9. Dzięki za odzew. Ciężki temat szczególnie dla osoby, która nie ma o tym pojęcia. No nic zobaczę czy rodzina podejmie jakąś decyzję.
  10. Jeśli ktoś nie chce przeprowadzać sprawy spadkowej co dalej robić? Ja rodzicielki nie jestem w stanie przekonać. Co jakiś czas próbuję ale ona twierdzi że drzewo można wycinać bo ona las odziedziczyła. Nie powiem, zależy mi trochę na czasie bo w grudniu albo styczniu muszę ściąć kilka buków. @mcjszt @BORA @Piecuch19
  11. Każdą z tych opcji po przemyśleniu wykluczam. Dziurawy korpus... proszę o rozwinięcie.
  12. Witam Was. Zauważyłem dzisiaj po raz drugi, że w komorze pod płytką - rusztem jest kilka kawałków niespalonego ekogroszku. Jak one się tam dostają? Zostawić to jak jest czy coś z tym robić na przyszłość?
  13. Ptaszniko

    Dodatek węglowy

    Mnie zastanawia dlaczego we wniosku o dodatek jest adnotacja odnośnie zakupu w PGG skoro nie doszło do sprzedaży przez nich na składach po 1000 zł? Przecież są jeszcze ludzie, którzy myślą że jak kupili coś w sklepie internetowym PGG, nawet jedną tonę to nie mogą składać dodatku (odpowiedzialność karna).
  14. Kiedyś może z socjalu dało się jakoś funkcjonować ale w czasach dzisiejszych, tej ogromnej drożyzny jest to bardzo utrudnione. Oby jeszcze chociaż trochę stare czasy wróciły albo to znormalniało co się dzieje bo to jest istne szaleństwo.
  15. Moja żona ostatnio rozmawiała z dziewczyną ze swojej rodziny i zszedł temat na kwestię ogrzewania. Powiem Wam, że ja byłem w szoku. Ludzie mieszkają w nowym bloku (budowany 3-4 lata wstecz) w Krakowie, mieszkanie około 70 m2. Mają niemowlaka więc myślę ciepło musi być. Ogrzewanie jeszcze nie włączone w tym sezonie i temperatura cały czas 23 stopnie!
  16. Ja te 3 lata temu robiłem modernizację kotłowni. Wyszło nas to kilkanaście tyś. Przeszedłem z drzewa na ekogroszek z kilku powodów. Długo się nie nacieszyłem. U nas na wiosce gaz jest od dwudziestu kilku lat. Nie myślałem o nim 3 lata temu jako źródle ogrzewania chociaż mam doprowadzony do ściany domu, bo gdzie mnie biednego człowieka byłoby na niego stać - tak sobie wtedy myślałem. U nas zawsze się mówiło że gaz jest dla lekarza, prawnika no i księdza. Teraz tak się wszystko wywróciło że ciężko myśleć o czymkolwiek pozytywnie. Ja z tym ekogroszkiem muszę jakoś dać radę bo zainwestowałem ostatnie pieniądze i robotę w kotłownie. Nic innego nie wymyślę.
  17. Myślę że gaz i jedna wypłata w domu - najniższa krajowa = sznurek
  18. Powiem Wam Panowie że niczego chyba tak nie żałuję w ostatnich latach jak tego, że pisałem się na zamontowanie kotła na ekogroszek 2,5 roku wstecz by ogrzewać 60 metrów w starym domu. Teraz mam 16,5C, już jest tak nieprzyjemnie, że szkoda gadać. Opał niby kupiony ale nie przywieziony bo ciągle leje. A gdzie tu jeszcze workowaniem, znoszenie.... Po raz pierwszy luzem bo innego wyboru nie miałem.
  19. Nie zaprzeczam ale... są sytuacje takie jak opisałem wcześniej. Państwo 'Y' są w posiadaniu dwóch domów. Ten drugi dom posiadają od około półtorej roku - otrzymany w spadku. Wg urzędniczki mimo że jest wpisany do rejestru że jest ogrzewany węglem dodatek nie przysługuje bo... nikt w nim nie mieszka.
  20. No i czy w tym przypadku ja mam stwierdzić, że ten kto to wymyślił ma chociaż odrobinę rozumu?
  21. Obawiam się w Polsce na pobożnych życzeniach się skończy odnośnie przyszłego sezonu grzewczego. Miał ktoś taki przypadek jak opisałem powyżej?
  22. Ja też mam ciekawy przypadek. Poszedłem wczoraj do urzędu złożyć wniosek o dodatek w imieniu osoby z mojej rodziny. Pani wniosku nie zechciała przyjąć gdyż osoba która ma 2 nieruchomości nie może mieszkać tu i tu jednocześnie a co za tym idzie kasa na drugi dom nie może być przyznana. Dom ogrzewany będzie drugi sezon mimo, że nikt w nim nie mieszka. Jaja kwadratowe!
  23. Jeśli w przyszłym sezonie będzie podobny cyrk z ekogroszkiem to trzeba będzie myśleć o czymś zastępczym do palnika SV200. Ja mam wersję mini, ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.
  24. Niezły burdel. Według pani urzędnik (rozmowa w zeszłym tygodniu) osoby które kupiły ekogroszek w PGG nie mogą ubiegać się o dodatek. Jeśli faktycznie przez ten tydzień czasu zaszły zmiany to pardon.
  25. No i co? No i jaja kwadratowe 😠 https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/wniosek-o-dodatek-weglowy-latwiej-wypelnic-niz-znalezc/1q3zgzg Opitolili z dodatku kupujących w PGG. @daromega a tak żeś był pewien swoich racji i tych bredni internetowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.