Skocz do zawartości

Fozgas

Stały forumowicz
  • Postów

    1199
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Ostatnia wygrana Fozgas w dniu 21 Grudnia 2023

Użytkownicy przyznają Fozgas punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Budynek piętrowy -(110m)
  • Instalacja
    Grzejniki stalowe żeberkowe.
  • Kocioł
    Kocioł węglowy

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Małopolska

Ostatnie wizyty

1783 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Fozgas

Mentor

Mentor (12/14)

  • Oddany Unikat
  • Reacting Well Unikat
  • Od roku na pokładzie
  • Miesiąc później
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

301

Reputacja

  1. Nie jestem z tym sam, usłyszałem ostatnio dowcipną opinię "niedasię", więc wyślę do Ciebie adres strony, proszę o dyskrecję.
  2. Dziś pytanie do tropicieli internetu. Od kilku miesięcy ociągam się, szukam rozwiązania. Co robicie w takiej oto sytuacji?: Podczas dokonywania wpłaty, zostajemy poproszeni o podanie adresu e-mail. Na ten adres ma zostać przesłany dokument związany z tą płatnością (usługą). Dokument się pojawia, ale za jakiś czas przychodzą na skrzynkę wiadomości z od tego "usługodawcy", których się nie spodziewaliśmy: newsletter. Gdy klikamy w link "wypisz się z newslettera", to jesteśmy kierowani na stronę służącą do subskrybcji a nie rezygnacji. Tak więc nie można tego zrobić on-line. Pozostaje chyba wykonać telefon i w rozmowie telefonicznej przeprowadzić "całą akcję". Czy tak powinno to działać? Gdyby ktoś biegły miał ochotę na poprawę świata, w tym niewielkim zakresie, to szczegóły mogę wysłać na prywatną wiadomość forum.
  3. Tak sformułowane zdanie świadczy, o rozwadze czy obawie? Każdy dzień potwierdza, iż wiadomością nie są fakty, lecz kto powiedział co. Coraz mniej odbiorców dba więc, docieka tego czy przekaz jest prawdziwy. Te oczekiwania wykorzystują media, stąd tyle opinii, pytań do osób postronnych. Obecnie liczą się uczucia, nie zasady; więc sprzedaje się emocje, skoro wyniki sprzedaży decydują o przetrwaniu.
  4. Gdybyś na przykład, podczas zimowego spaceru ciągnął dziecko na sankach a w twoją stronę biegła sfora psów to może nabrałbyś przekonania, by edukować również w zakresie opieki nad zwierzętami. Tak wiele udało się zmienić w podejściu do bezpieczeństwa, zasad zachowania, zdrowia, więc czemuż nie zrobić kroku i w tą stronę? Cygaretle niszczą zdrowie latami, niedopilnowane zwierzę potrzebuje o wiele mniej czasu, tylko chwilę. To rozsądne. Bardziej postępowe myślenie, aniżeli najprostsza myśl: utwórzmy wielką armię! Marzenie wodza, być w centrum uwagi, słyszeć pozdrowienie z setek gardeł, ten charakterystyczny, wyuczony okrzyk wydobywający się "spod jaj". Jako że nikt Ciebie raczej słuchał nie będzie, liczyłbym na dyplomację. Inteligencję, budzącą respekt siłą inwencji, która pozwoli uniknąć najgorszego, jej to zawdzięczamy czasy spokoju i rozwoju. Ufam, że taką właśnie mamy.
  5. Ciebie to raczej nie powinno tyczyć, kolego @Piecuch19. O cywilizacjach, imperiach, strefach wpływu… będziemy mogli gadać jeszcze długo. To jak opisywanie świata. Każdy może to dostrzec, prędzej czy później. Kieruję uwagę na ideologię, bo z nią wiążą się największe emocje. Stoi za zmianami, które tu opisujesz; jest inspiracją do zdobywania i wydawania środków finansowych, o których też wspomniałeś. Gdy ideologia staje się powszechnie widzialna i respektowana, jest zazwyczaj zbyt późno by pisać o niej, poddawać ocenie. Jeśli więc w minionym tygodniu ujrzałeś podobny obraz, nie mogłeś nie zauważyć pewnego rodzaju demonstracji. A komentarze internautów (te najwyżej oceniane), potwierdzają, że przekaz dnia, choć ważny był, to nie na tyle istotnym co symbolika właśnie. I choć twoje podejście czy oceny będą chłodne na chwilę obecną, nie upewnisz, iż napieranie tej konkretnej ideologii, możliwym będzie ominąć w przyszłości. Wypełnia to przewidywania pobożnych pionierów, którzy szukając wolności na nowym lądzie dostrzegali już wtedy, iż "gończe psy" podążają za nimi także. Już wtedy rozumieli, iż nie pozostanie to bez wpływu na społeczeństwo, wartości republikańskie, wolnościowe. Dałoby się szybko rzec, iż wiele zawiera urok wolności, że to miejsce sprzyjające pewnym swego krejzolom, korzystającym na swobodach i tym sposobem szukających atencji, światowa scena, miejsce, gdzie zaciera się granica pomiędzy indywidualnością twórców a kabotyństwem. I byłoby to bez znaczenia, gdybyśmy nie byli w kleszczach, jako Europejczycy, na co już zwróciłeś uwagę. Nie wiem czy masz przepis na to, jak wymknąć się z imperialnych kleszczy? Wiem tylko, że zawsze jest czas, by umknąć uścisku ideologicznych.
  6. Bochenki na dolnym zdjęciu kolegi @Kordjano, są bardzo podobne do tych, o których wspomniałem, też mają połysk. Tamte miały ze dwa kilogramy. Kupowało się na zapas. To był czas, gdy młodzież spotykała się też w kolejkach, po chleb, po gazety… Od czasu do czasu zmieniam smak i piekę bułkę, chciałbym też upiec obwarzanki. W kontekście diety, nie bez znaczenia jest urozmaicanie jej. Zdjęcie kolegi @Andrzej_M_ jest z kolei dobrym przykładem na dyskusję, o łączeniu potraw. Warto zadbać, by nie przeciążały zbytnio układu trawiennego. Łatwo o tym zapomnieć nawet, gdy szuka się inspiracji w tak zwanej zdrowej diecie.
  7. Dość wylewny jesteś kolego @Andrzej_M_, jak na wtajemniczonego :) Z pewnością zauważyłeś, iż nie dyskutujemy w sposób emocjonalny, w kategoriach lubi nie lubi, kocha nie kocha. Teatralne gesty zostawmy innym, skoro chcą zachować ciągłość, podtrzymują tradycje. _______________________________________________________________________________________________________ Możemy też podyskutować o tym, czego nie znajdziemy w komentarzach, ale czy warto? Zastanawiać się, na przykład, czemuż to zimą nadal jeździ się w czapce i to w samochodach, które są coraz nowocześniejsze no i mają zaawansowane sterowanie ogrzewaniem. Kiedyś, za czasów wszechobecnych maluchów było to zrozumiałe, lecz obecnie? Gdy w tamtych latach jechaliśmy z kolegą, za takim pojazdem właśnie to usłyszałem: Kupisz sobie malucha to też będziesz jeździł zimą w czapce :) Nie kupiłem, nie sprawdziłem :)
  8. Obyśmy nie żałowali kiedyś, tak zadanego pytania, kolego @Piecuch19 Przeglądam najnowsze wieści ze świata właśnie. Zerkam na komentarze internautów. Jednym słowem: dzieje się, musi być wciągające poniekąd, gdyż otwiera możliwość pisania różnych scenariuszy, mniej lub bardziej słusznych przewidywań, prowadzenia wielowątkowych dyskusji. Najświeższą relacją, wartą pogaduchy jest oczywiście ostatnie spotkanie, w wyniku którego, sądząc po reakcjach internautów wizerunkowo zyskuje "Dawid" a nie "olbrzymy", Goliaci naszych czasów. https://www.hejto.pl/wpis/trump-i-vance-wrzeszcza-na-zelenskiego-w-gabinecie-owalnym-nie-bedzie-umowy-ukra Gdybyśmy sprawdzili jakieś notowania to pewnie potwierdziłyby, iż nowa administracja Stanów (ta pierwsza widoczna linia), mimo wysiłków na rzecz pokoju, traci. Dlaczego tak się dzieje? Źródłem nieporozumień, błędną oceną nie rządzi jakiś tam przypadek. Inspiracja do działania, wynika ze sposobu myślenia. Zaś o tym jaki prezentujemy tok myślenia, w dużej mierze decyduje przez kogo lub co, zostały uformowane nasze poglądy. https://www.onet.pl/informacje/kai/jd-vance-i-ordo-amoris-11-mln-wyswietlen-tweeta-vancea/zx6kqpt,30bc1058 Doświadczenie życiowe, proste przykłady codzienności wykazują przecież, iż progres nie zachodzi w dwie strony, przypadkiem, lecz ma tylko jeden kierunek. Nie trzeba w tym konkretnym kierunku podążać, ale nie sposób liczyć, iż myślenie, uwaga, skierowane w przeciwną stronę, okażą się korzystne. Gdzie więc obecna administracja usiłuje zaprowadzić świat? Dokąd skierować? Jak myśli? https://wiadomosci.onet.pl/swiat/otwarta-wymiana-ciosow-europa-oburzona-na-jd-vancea-nie-do-przyjecia/d7nkeh6 Są to przemowy wypełnione ogólnikami na razie. Gdy słyszymy o prześladowaniu chrześcijan, to jaki obraz ukazuje mówca? Komu usiłuje sprzyjać, komu pomagać, kogo wspierać? Chrześcijaństwo ciche i pokornego serca czy wojujące, nie znoszące sprzeciwu, obezwładniające wstydem, bezmyślną, bezduszną presją, w stosunku do niewierzących, wierzących inaczej, ignorantów…? Czy chrześcijanin wchodzi w konflikt ze świeckim prawem, ze służbami, w imię swych przekonań? Mamy więc pierwszy z brzegu przykład nieporozumień, stąd wynikać będą kolejne. Tak więc ostatnie wydarzenie, jest tylko pokłosiem tego, co zostało zasiane w umyśle już wcześniej, dużo wcześniej. Bo trudno zaufać chrześcijanom, którzy przejdą dla nas "góry i lasy", wywody filozoficzne, aksjomaty logiczne, by w końcu sprowadzić wszystko i tak do poziomu bezwzględnego posłuszeństwa, uległości pozbawionej godności, gdzie czołobitna wdzięczność ma okazać się cnotą. Jeśli więc chcemy dowiedzieć się jak myślą w Stanach obecnie, wystarczy posłuchać jak mówią. Zwracają się, jak do narodu czy jak do chłopa, którego starczy niewyszukaną pochwałą utwierdzić w lojalności? Kolejne pytanie może brzmieć: Czy Europa, oprze się sofistyce samozwańczych reformatorów, których nie brak i w jej społeczeństwie? Jak już kiedyś wspomniałem, jeśli tacy zasiądą za sterami Unii, to przestaniemy się śmiać a zaczniemy bać. Wtedy zapomnimy w mig, o jej obecnych niedoskonałościach, zbledną.
  9. Na forum technicznym nie spodziewałem się takiego tematu, nawet przy okazji ogólnych dyskusji. Powinienem być zadowolony i wykazać się znajomością przepisów kulinarnych, "błyskać latarką po oczach" kolegom, dla których kwestia diety jest sprawą mniejszego znaczenia. Mijam taki kierunek z kilku powodów: - W internecie jest mnóstwo stron z przepisami. - Zmiana diety wiąże się z wyposażeniem kuchni właśnie i od tego trzeba by zacząć. Nie są to zmiany wielkie, ale dość znaczące. Pozyskiwanie produktów oraz ich przetwarzanie, wymaga dobrej jakości sprzętu. Najwięcej zużywamy mąki, dlatego warto mieć dostęp do zboża, z uprawy ekologicznej. By temu sprostać wypada zainwestować w młynek (żarna). Aby nie polecać konkretnej firmy i sklepu podpowiem, że uwagą cieszą się te z najdłuższą gwarancją. - Trzeba zmienić przyzwyczajenia, co do ilości posiłków a także przerw pomiędzy nimi. Jest też i wątek społeczny, nazwijmy delikatnie. Pod temat zdrowego stylu życia podpięły się jakieś osobistości, rozpoznawalne a przy tym wpływowe, które jedną wypowiedzią, jednym niefortunnym oświadczeniem, są w stanie skompromitować nie tylko siebie, ale i dzieło, któremu jakby sprzyjają. Wybudza się wtedy uzasadniony sprzeciw, który czyni więcej szkód niż arogancja czy pogarda, opór urasta do czegoś przesadnego, do jakiejś misji obrony tradycji niemal. - Dieta jest sprawą ważną, ale nie najważniejszą. Dotyczy jakości życia, ale nie celu życia i nie tu powinno się to wszystko sprowadzać. - Mnie bardziej interesują sprawy techniczne, dlatego lubię poczytać jakieś nowinki na forum. Przynajmniej się dowiem czegoś, co przy jakiejś okazji mogę wykorzystać w rozmowach z tymi co na diecie się znają, lecz nie mają pojęcia o nowoczesnych rozwiązaniach w budownictwie (ogrzewanie, elektryka, prognozy cen itp.). Jestem wygodny, tak mi kiedyś rzucono w twarz, więc miej mnie kolego @Andrzej_M_ za wytłumaczonego i proszę o większą wyrozumiałość. A tu przepis-podpowiedź dla Ciebie, na mortadelę :) Składniki: - 140 g orzechów nerkowca - 80 g orzechów włoskich - 25g suszonych płatków drożdżowych (dezaktywowanych drożdży nie piekarniczych!) - 3 płaskie łyżeczki wędzonej słodkiej papryki w proszku - 2 płaskie łyżeczki słodkiej papryki (lub 1 łyżeczka słodkiej i 1 łyżeczka ostrej) - 1 łyżeczka czosnku suszonego - 1 łyżeczka zmielonej kolendry - 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego - 700 ml zimnej wody - 2 płaskie łyżeczki soli - 15 g agaru, aby konsystencja była wystarczająco twarda
  10. Skoro na forum jakby mniejszy ruch, mniej zapytań do fachowców, to warto byłoby wymienić się doświadczeniami warsztatowymi, czyli o wyposażeniu. Zacząłbym od systemu wentylacji. Mam zamiar jakoś przeprowadzić zmiany, gdyż sam okap nie jest wystarczającym, gdy pranczowania w kuchni jest więcej. Uznałem, że zamontuję jakiś silnik (z wentylatorem) i do niego kilka przewodów (rur pcv) skierowanych w kilka miejsc wyciągowych. Zrobiłbym podwieszany sufit (odwrócone L), tak, by kratki wentylacyjne były zamontowane po bokach. Jeszcze z nikim nie gadałem na ten temat, więc może szybciej będzie na forum. Czy taka instalacja dopuszczalna jest obok systemu grawitacyjnego? A może lepiej go zastąpić? Jakiej mocy silnik, zamontować? Na razie planuję :) Generalnie, w temacie zaproponowanym przez autora, wyposażenie i meblowanie kuchni jest bardzo istotne. Zaniedbania będą zniechęcać. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że warto zainwestować możliwie najwięcej. Nie mam tu oczywiście na myśli przepłaconych wynalazków... zaczarowanych marketingową mową sprzętów :)
  11. Jak już kiedyś wspomniałem, znów zacząłem słuchać radia. I dość często udaje się natrafić interesujące audycje, wywiady i na przykład wczoraj w "Trójce" była rozmowa, dość pouczająca. W tej krótkiej chwili, paru zdaniach, wykazano relację miedzy ludźmi dwóch światów a przy tym, że owe światy przenikają się dzięki czytelnictwu, książce. Takie propagowanie edukacji, nie jest niczym odkrywczym, nieznanym. Ujęła mnie jednak rzeczowa powściągliwość, dowcip, inteligentnie rozprawianie się z oczywistymi pytaniami, które chciałby pewnie zadać każdy słuchacz. To ukazuje, jak nie nadawać usilnie rangi zbawczego dzieła czemuś, co dziełem wybawiającym z dołu zwątpienia być może. Warte to podkreślenia, bo w kontekście tak zwanych wartości, więcej trzeba się oduczyć, niźli nauczyć. Lekcja, jak opowiadać przystępnie, bez rozedrganego patosu. Jeśli ktoś ma chwilę, to można odtworzyć (odcinek 47): https://podcasty.polskieradio.pl/podcast/niewidzialni/429
  12. Stosuję podobne proporcje. I nadal się uczę :) Gdy tak ładnie nawiązałeś do wspomnień to była kiedyś taka piekarnia, w której chleb kupowało się głównie ze względu na smak: Kombinuję różnie, smaruję masłem, ale to chyba była tajemnica przepisu, którą znali tylko piekarze.
  13. Jeśli to przedsięwzięcie dowiedzie jednak czegoś odkrywczego, o czym tak doświadczony szef nie wiedział lub nie mógł się dowiedzieć przez długie lata swej drogi, może potwierdzać, iż łatwiej przychodzi zwyciężanie niż utrwalanie zwycięstwa. Jeśli więc przedsiębiorcy poproszą, by usunąć zakaz handlu w niedzielę, to ograniczenia te okażą się wystarczająco widocznym posągiem regulacji tam, gdzie ich nie powinno być i z powodów, które nie powinny mieć miejsca? Wiem, pytanie mem. Coś z tych: "no tyle to nie" :)
  14. Przepisy możliwie najprostsze, są najbardziej przyswajalne, najzdrowsze. Dotyczy nie tylko potraw, ale i napojów – soków owocowych. Wiele zależy od powodów, które skłoniły, by zainteresować się taką kuchnią. Czy są to poszukiwania nowych dań na jakąś okoliczność, jakieś eksperymentowanie, w ramach wolnego czasu czy może względy zdrowotne? Jeśli ma to być codziennością to z konieczności musi być w miarę łatwe w przygotowaniu, dlatego warto samemu modyfikować przepisy. Kluczowa jest przyprawa, umiejętność jej zastosowania (nie tylko potraw vege przecież). Tak więc jest to dość indywidualny kierunek. Nie tak wymagający jednak, jak mogłoby się wydawać. Dobrze jest rozpoczynać od przepisów na wypiek chleba. Jeśli to utrwali się, już jest jakimś tam sukcesem. Korzystniej też, gdy można przygotowywać dania dla większej liczby osób, gdyż z oczywistych względów szybko ulegają zepsuciu. W przeciwnym więc wypadku warto rozpoznać rynek i wspomagać się jednak żywnością przetworzoną, sprzedawaną w niewielkich ilościach (pasty, półprodukty itp.). Obecnie, jest w czym wybierać, kiedyś było trzeba robić wycieczki do południowych bądź zachodnich sąsiadów.
  15. @Piecuch19 A jakie widzisz komentarze? Zdumienie, oburzenie, zagubienie… Nie jesteśmy ekspertami, nie mamy wglądu i pełnej wiedzy. Możemy jedynie dyskutować, posługując się argumentami akceptowalnymi w chwili obecnej. Spoglądając na całość, z zupełnie innej perspektywy a mimo to odpowiadając przystępnie: dostatecznie już chyba widocznym okazało się, że dla Stanów to Unia jest jednym z pierwszych tematów do odhaczenia. Jak długo to potrwa? Czy możliwym jest uniknąć rozpadu Europy? Zależy od tego, jak bardzo odporna jest na skłócenie, rozbicie jedności. Tu może każdy odpowiedzieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.