Skocz do zawartości

Fozgas

Stały forumowicz
  • Postów

    1 176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Ostatnia wygrana Fozgas w dniu 21 Grudnia 2023

Użytkownicy przyznają Fozgas punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Budynek piętrowy -(110m)
  • Instalacja
    Grzejniki stalowe żeberkowe.
  • Kocioł
    Kocioł węglowy

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Małopolska

Ostatnie wizyty

1 737 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Fozgas

Mentor

Mentor (12/14)

  • Oddany Unikat
  • Reacting Well Unikat
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

300

Reputacja

  1. Dlaczego do tego wracamy? Może nie znam do końca ekspresji medialnej, którą determinuje świat internetu i jego nieskomplikowany system, co razem sprawia, że większość już chyba poczuwa się do roli dziennikarza, sprawozdawcy. Obnażyłbyś kolego jakieś niedomagania służb osobom postronnym? Gdzie kończy się lojalność dla kraju a gdzie zaczyna misja powiadamiania szerokiego świata? Próbowałem więc skierować dyskusję na inny temat, też spokojnie prowadzonej rozmowy na kanale, bo już to tutaj kiedyś wałkowaliśmy. Chodzi o dostęp do pukawek. Interesującą bowiem byłaby rozmowa, nie tyle pomiędzy samymi zwolennikami, co przeciwnikami również. Jako adwersarza nie widzielibyśmy jakiegoś fajtłapy, z obecnej tak zwanej sojowej lewej strony, lecz typka który zna zapach prochu i potrafił swego czasu podziurawić różnej wielkości cele z odległości kilkuset metrów, podczas nocnych ćwiczeń oczywiście. Gdybym miał cokolwiek podpowiedzieć, to zachęcałbym do konstruktywnego sporu, bo taki obraz może okazać się o wiele bardziej pouczającym, dydaktycznym może nawet. A teraz podam przykład wysiłku medialnego, któremu mógłbym sprzyjać i z determinacją podobnej twojej, nagłaśniać. https://wykop.pl/wpis/79818179/psiarz-dreczy-biedne-przestraszone-dziecko-sapiacy Już chyba ze dwadzieścia lat temu, zwrócono na jakimś tam spacerze uwagę właścicielowi równie wielkiego stworzenia, by wziął pod uwagę, iż podbiegający pies w takiej sytuacji wygląda, jak dla nas dorosłych koń. I mało komu przychodzi ochota na zabawę mimo zapewnień właściciela, że chce się tylko przywitać, pobawić. Z tego co widać, sytuacja się rozwija i nie widać końca tej nieodwzajemnionej miłości. Jeśli są tutaj miłośnicy psów, niech mnie poprawią.
  2. Skoro dopisujesz znaczy, że rozczytujesz. A naciapane jest dość zawile, w sposób nieoczywisty, kto ma zrozumieć ten zrozumie. Już tu jest. Zatknął swoje sztandary i nie wyprowadzi ich stąd. Na dodatek, w obecnej sytuacji nikomu to nawet do głowy nie przyjdzie. Mając ustawiczną sraczkę, w skutek odwiecznych lęków, nikt też raczej nie odważy się kichnąć nawet. A bębniące nieustannie: myoni, myoni… uniemożliwia spojrzeć na całość inaczej, bo trzeba by też i oceniać inaczej, przyłożyć inną miarę do wydarzeń i zjawisk zachodzących w świecie. Cóż tu się będziemy rozpisywać, przyjrzyjmy się najnowszym osiągnięciom w relacjach ze społeczeństwem: jeden powie nam wszystko, co chcielibyśmy usłyszeć, inny potrafi nie mieć zdania. Słusznym okazuje się pogląd, iż często na skutek własnych wyborów, mamy to na co zasługujemy.
  3. Skoro tak tu cytujemy innych, dyskutujemy, dowcipkujemy to wspomnę też, gdy jakiś tydzień temu stroiłem radio i "wbiła" jakaś niby pobożna stacja. Miły dla ucha głos o łagodnym brzmieniu, nieśpieszną przemową, z wielką powagą przestrzegał słuchaczy przed jakimś kandydatem. Całość nudnawa pewnie, dla szybko myślących i szybko mówiących słuchaczy, dlatego nie trwało długo, ale przynajmniej jedno nie mogło umknąć uwagi, nie można pominąć, nie docenić nawet lekce traktując sobie taki wysiłek medialny, otóż tego retorycznego bębna, który rezonował: ich kandydat, oni. Myoni, myoni, myoni… Kto to jest ci oni? A my, kim są ci my? Jak dowiedzieć się czy jestem swój czy obcy? Jak się w tym rozeznajecie? Skąd macie pewność, że znajdujecie się po właściwej stronie? Nie ma już tu kolegów, którzy w dyskusjach ogólnych objaśniali świat, ale może kiedyś znajdziemy odpowiedź, skąd podziały w narodzie i skąd to wybija źródło niezgody narodowej?
  4. Miło że kolega co jakiś czas podpowie nowy temat dyskusji. Przy okazji można się dowiedzieć, o czym rozprawiają w internetach. Zbyt mało wagi przywiązuję do tego rodzaju komunikacji (media internetowe), a ponoć stała się dość mocno opiniotwórcza, w dobrym i złym. Spokojnie prowadzona dyskusja, rozumna powściągliwość w słowach robi dobre wrażenie, więc zachęca do przejrzenia całości. Zaciekawił mnie temat o bezpieczeństwie, bo ufam, że Państwo chroni z zasady tych, którzy sami ochronić się nie mogą; a przy obecnych środkach komunikacji, z pewnością lepiej i skuteczniej niż kiedyś. Dlaczego to tak interesujące? Bo świadczy o poziomie cywilizacyjnym, o stanie praworządności, nowoczesnym państwie. Wykonaliśmy duży postęp, choćby w porównaniu do nie tak odległej przeszłości. Tak więc dziś, zawstydzającym jest to co świadczyło kiedyś o zaradności. Nie cenimy jakoś widowiskowo takich sukcesów moralności, bo wrastamy w nie i wydaje nam się jakby istniały zawsze i na zawsze. Koledzy, którzy przeżyli lata transformacji znają proces przeistaczania, gdy reformy wymagają czasu, trwają pokoleniami. To nie ustanie i przyszłość nadal domagać się będzie coraz to nowych rozwiązań. Wiedza, wzrost poznania też zobowiązuje a nawet przeciwdziała nieraz prymitywnym instynktom. Swoją rolę do spełnienia ma też światopogląd, lecz tu trzeba by najpierw wykazać gdzie, w którym miejscu przypomina o szacunku do władzy, warsztatu pracy, pełnieniu obowiązków i oddzielić od takiego, który na co dzień zaprzecza swemu oficjalnemu nauczaniu… gdy jacyś uduchowieni mówcy, nabożnym przemówieniem, z pozoru pobożnej audycji radiowej, uparcie bębnią na trwogę, wywołując szaleńczy gniew ufnych, prostych umysłów.
  5. Bo nie o wiedzę się rozchodzi, lecz o władzę. I tyczy się to niemal każdej dziedziny życia. Cóż po wiedzy, racji, jeśli brak mocy i środków, by realizować cele? W powyższym zaś temacie chodzi o najwyższy level, rządy dusz, o moc wywierania wpływu na ustawodawstwo. Bo cóż nam z republiki, która uklęknie przed dogmatem jakiejś wiary? Cóż po republice, która korzy się bądź ulega presji sił jej przeciwnych? Nie dziwi już chyba dziś nikogo ta sprzeczność, iż wierzący zazwyczaj opowiadają o niebie usiłując zarazem budować królestwo na ziemi. Królestwo, nie republikę. Dlaczego o tym dziś, czemuż to tak istotne? Bo ostatnie wybory, te za wielką wodą, ukazały światu jak niewiele trzeba, by porwać wierzących ku zwycięstwu, którego konsekwencji sami nie rozumieją. Wystarczyło dać poczucie sprawczości, nadzieję powrotu do sił. Nie o wiedzę więc się rozchodzi… świat zatęsknił za pradawnym porządkiem, w nowym wydaniu, dojrzewa, by przechylić się z jednej skrajności w drugą.
  6. Z nowym rokiem nowym krokiem :) Nie da się chyba nie zauważyć poruszenia wśród duchowieństwa, w związku ze zmianami istotnymi dla nich samych. Czy jednak temacie tak samo ważnym dla młodzieży i rodziców? Skoro zainteresowanie maleje, zeświecczenie postępuje to czyją jest porażka? Jeśli "pieniądz rządzi światem" to wina pieniądza? https://www.bankier.pl/wiadomosc/Wiekszosc-Polakow-za-niewliczaniem-oceny-z-religii-do-sredniej-8807642.html https://www.bankier.pl/wiadomosc/Nowacka-o-lekcjach-religii-porozumienie-ze-strona-koscielna-nie-jest-potrzebne-8862638.html Łatwiej zarządzać biednymi i zalęknionymi niż zamożnymi i bezczelnymi. Świat staje się bardziej wymagający, dla duchowieństwa również. Najlepsze to czasy dla wolności i duchowości. To będzie dobry rok.
  7. Internet nie zagarnął całej uwagi młodych i nadal pojawiają się tacy, których interesuje szeroko pojęte krótkofalarstwo. Problemem może być próg wejścia do towarzystwa, cena sprzętu nie jest przystępna dla studenta. Zaczynają więc bardzo nieśmiało. Gdyby ktoś umiał zachęcić i pokierować młodymi, podobnie jak koledzy wyżej, to byłoby korzystniej. Czy są na przykład jeszcze jakieś kluby, świetlice w których można zobaczyć prawdziwą radiostację, poznać podstawy krótkofalarstwa, zrozumieć ten temat? Link podany wyżej już chyba nieaktualny, więc poszedłem w ślad za kolegą i znalazłem zainteresowanemu tylko podobną stronę. http://185.199.176.46:8091/
  8. Kolego @marcus312 Dziękuję, pomocny filmik. Poszukam końcówek, bo w sklepie budowlanym widziałem tylko całe, kompletne dysze w cenach dużo wyższych. Spora różnica, gdy ma się jako taki warsztacik i chęć samodzielnej naprawy za grosze.
  9. W kolejnym przedsięwzięciu, https://wykop.pl/link/7616775/agnieszka-holland-o-zalozeniu-wlasnego-kosciola-naradzalam-sie-z-teologami roztropnie rozkładasz ciężar odpowiedzialności na fachowców, szpeców jak się wydaje, biegłych w temacie ponoć. Jak opisaliby ten obraz, jak opowiedzieliby go pani reżyser?
  10. Była kiedyś mapka, z której wynikało, że najkorzystniejszy region to Pomorze. Najlepiej gdy wiatr jest jednostajny, pewnie znacie te szczegóły. Na południu bywa porwisty, niekiedy cisza a za chwilę duje. Mnie bardziej zaciekawiło to, że śmigła zwracają na siebie uwagę podczas pracy. Są w białym kolorze, co jeszcze bardziej kontrastuje na tle budynku. Trzeba się pewnie przyzwyczaić do takiego widoku. Panele foto nie ingerują tak w krajobraz. Porównania wydajności zaś nie umiałbym wykazać, tym zajmują się pewnie wyspecjalizowane firmy. Przy luźnych pogaduchach zaryzykowałbym tezę, że czas będzie przemawiał na korzyść produkcji rolnej, nawet w niewielkim rozmiarze. Żywność będzie drożeć a ten wzrost okaże się bardziej dotkliwy niż ceny energii. Dlatego nie pozbywam się terenu i staram się zagospodarować go pod kątem rolnictwa. Na razie się uczę, popełniam błędy, ale ich koszt jest w czasie, gdy można sobie na to pozwolić. Obecnie żywność jest jeszcze dość tania. Pewnie macie inne zdanie, czytam po trochu wpisy na forum, może się kiedyś przekonam i zamienię jedną łąkę na panelową albo wiatrową "produkcję" energii elektrycznej.
  11. Dość łatwo napotkać dyskusje o panelach fotowoltaicznych, z ciekawością oglądałem na forum zdjęcia instalacji, opisy kolegów, którzy zgłębili temat. Nie widziałem dotąd jednak dyskusji o turbinach wiatrowych, tak zwanych przydomowych elektrowniach. Może zbyt rzadko przeglądam wpisy. Poczytałoby się, gdy czasu wolnego więcej. Nie mam opinii na ten temat a nieopodal mijam dom, w którym niedawno zainstalowano turbinę wiatrową. Ciekawi, że jest to niewielki maszt, wystający ponad dach (montaż trwał niewiele czasu). Śmigła nie są duże, może jeden metr. Dom w dolince a jednak, gdy się przejeżdża tamtędy widać pracę turbiny (kręci się). Jest to chyba pierwsze takie miejsce w okolicy. Ciekaw jestem czy będzie popularyzować ten kierunek. Cenię pionierów, nawet gdy nie idę ich śladem i nie mam takich zamiarów. Jestem może zbyt konserwatywny jeśli chodzi o krajobraz a w przypadku takich urządzeń dość znacząco się zmienia. Tak więc w porównaniu do gospodarstw, w których są panele – wkomponowane w teren bądź kolor dachu, tutaj mamy dwa aspekty: estetyczny i ekonomiczny.
  12. Jaki świat? Jeśli utknąłeś, to nie odróżniasz prawdziwego od wirtualnego. Nie rozwijasz się; nadal potrzebujesz wyrozumiałości, nie mniejszej niż rok, dwa lata temu. Jesteś ponad miarę wymagającym, nawet dla życzliwych. Jeśli zajdzie potrzeba, świat – ten prawdziwy, będzie stawał za Tobą, ale byłoby lepiej gdybyś wziął przykład z kolegów, którzy nie wymagają takich przedsięwzięć. Równaj do nich, w przeciwnym razie będziesz pożałowania godnym, nawet jeśli okaże się, że w czymś tam rację masz. Końcówka tej dyszy przestała pracować tak jak powinna. Ma tylko jednolity strumień, szło by nim ciąć :) A powinno rozpylać mgiełkę, wydając charakterystyczny dźwięk. Prawdopodobnie przez filtr, w myjce ciśnieniowej, dostała się jakaś drobinka (z pojemnika na szampon). To się naprawia, czyści czy szukać na aukcji podobnej?
  13. Zerknąłem na forum, spodziewałem się wymiany życzeń i tym podobnych "klimatów" duchowych. A widać, że koledzy rozmawiają o majsterkowaniu. Na pewno większość tutaj potrafi czytać schematy, rozumie symbole. Proponuję więc zagadkę na ten czas… 1. Czego symbolem jest zamieszczona grafika, na czym jest wzorowana? Podpowiedź: starożytna budowla. W tym kontekście: czego symbolem jest większy prostokąt a czego mniejszy? 2. Odcieniami szarości (kolorami), jest oznaczona natura człowieka. W tym kontekście: czego symbolem jest większy prostokąt a czego mniejszy? Czego symbolem jest kolor szary, czarny, biały? Nie jestem szpecem od zagadek, pamiętam, że byli tu dużo lepsi, więc za jakiś czas (jeśli będzie zainteresowanie), dołączę pełny opis (całą stronę). Zapraszam dociekliwych do próby rozwiązania.
  14. No to jeszcze jeden film, bo podoba mi się ta swoboda, pogodne podejście do tematu.
  15. Niewiele z tego da się zrozumieć (laikowi), ale może ktoś znający się na technice grzewczej wyjaśni pokrótce ten geniusz. Gdy ogląda się podobne fimiki to wynika z nich, że poszli jakby inną drogą; kotły centralnego ogrzewania (na drewno), mają często na zewnątrz a gnotki ładują do nich tak wielkie, że ledwo je można podnieść.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.