
Giz
Stały forumowicz-
Postów
671 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Giz
-
Dobrze, jakbyś zawsze podawał w komentarzu:,, ale ja mam inny kocioł, który ma całkowicie inna konstrukcje palnika, doprowadzenie powietrza i miejsce usytuowania wentylatora i przez to producent zaleca inne ustawienia. " Nie wszyscy czytają opis i wcześniejsze posty. Je na początku tamtego sezonu walczyłem z tlenem bo miałem bardzo wysoki. Przerabiam skrócenie czasu pracy podajnika i przerwę w podawaniu, nawet jest to opisane w którymś poście, ale kompletnie nic to nie dało. Nawet mniejsze dawki zasypywaly palnik i płomień. Lazar ma ustalone czasy podawania i lepiej się tego trzymać, oni w po rozumieniu z Plum czasem je korygują. Kiedyś była np 6/5/4s, potem zmienili 6/4/4, potem 5/4/4, a teraz najczęściej ustawiają 4/4/4s. Zależy to też od mocy kotla. Proces spalania nie przebiega jednostajnie i nie da się tego opanować, zeby tlen był idealnie na wartościach zadanych. Eksperymentów robiłem masę, bardzo mnie to meczylo. Rck nie jest lekarstwem na stabilizację tlenu, on do pewnego stopnia stabilizuje ciąg w kominie, obniża go w pewnych momentach. Daje to właśnie, ze nie jest tak wyciąganie ciepło z kotła, jest mniejszy przepływ powietrza przez kocioł, no i pośrednio przekłada się to na ilość tlenu dostarczonego do spalania. Ja uważam, na podstawie swoich obserwacji, ze zeby tlen nie odbiega mocno od zadanych, wpływ ma wiele czynników i ustawień, nie koniecznie same dawki i dawkowanie. Ja u siebie od momentu kiedy zadałem o odpowiednią ilość powietrza dostarczanego do kotłowni-odsłonie zetke, która miałem przykrecona anemostatem, bo pizgalo po kostkach, jak wyregulowalem dysze powietrza wtornego(pierwotnego zostawiłem jak była), dostosowalem obroty went i zakres korekcji ich przez sondę, tlen mam w okolicach zadanych w większości czasu. Dawkowanie mam takie jak przy rozruchu w tej chwili 5/4/4s, choć zastosowanie 4/4/4s nic nie zmienia. Oczywiście trzeba pamiętać, ze z każdą zmiana czasu pracy podajnika, trzeba dostosować przerwę, zeby palnik pracował na odpowiednim poziomie mocy, w pewnych widelkach, jeśli wszystko jest ustawione dobrze. Uwierzcie, da sie wyregulować tlen, ktory i tak nie będzie linia prosta na wykresie, przez zgranie dyszy powietrza wtórnego, odpowiedniego nawiewu, zakresu pracy wentylatora i jego korekcji przez sondę, przy zachowaniu rzecz jasna odpowiedniego zakresu czasu podawania i przerwy, który jest ustawiane różnie przez serwisantów, zwłaszcza na mocy 30%, na której najwięcej jest problemów z tlenem. Ja u siebie czas podawania i przerwę zmieniłem tylko na mocy właśnie 30%, bo serwisant ustawil mi tak, ze kocioł raczej pracował bliżej mocy 50% niż minimalnej.
-
Może źle się wyraziłem pisząc o wodzie z instalacji, o jej krążenia. Powiem inaczej, mówi się, że woda w bojlerze nagrzewania jest grawitacyjnie od wody z instalacji. Jeśli chodzi pompa kotłowa i pompa od obiegu, to czasem może się zdążyć, że jak nie ma zaworu, to najzwyczajniej w świecie jest także zaciągania przez wezownice bojlera, bo przecież bojler jest w tym samym układzie, co i i reszta instalacji. Wszystko jest połączone, a tryb lato i zima działa tak, że na lato zamykany jest mieszacz lub zawór 4d i nie puszcza dalej na instalację. Pompa cwu nie zatrzyma obiegu na bojler. Mozesz też sprawdzić wydłużenie pracy pompy cwu w ustawieniach serwisowych co i cwu jekie masz ustawione. Ale ja u siebie miałem nawet 6st, to temp wcwu wzrastała max o 2,5st. Teraz mam 4min i idzie o 1,5. Oczywiście kocioł się trochę schladza. Jeśli Ty masz zadana 40st, to pewnie wydłużenie byłoby z 10min. Ale sprawdź, wszystko jest możliwe. A masz je włączone pewnie, kwestia tylko ile. Jak masz zawory odcinajace zasobnik cwu, czy zawory odcinajace pompę cwu, to możesz je zakręcić i sprawdzić, czy będzie się nagrzewala. A ta woda w bojlerze jest ciągle ciepła? Oczywiście nie licząc poboru. Czy w ogóle ładuje Ci cwu w takim razie? Bo wodę możesz mieć ciągle gorącą, jak grzeje kocioł. Możesz też zerknąć jaka masz temp minimalną cwu.
-
Na pierwszym zdjęciu, to zawór bezpieczeństwa, a na drugim kulowy do zamknięcia. Myślę, że nagrzewa Ci wodę w bojlerze, bo krąży w wezownicy ciepła woda z instalacji. Zawór zwrotny może wyglądać tak. Ten miedziany bulbonik pod pompą na poziomej rurce przed izolacją
-
Czy masz zawór zwrotny za pompą bojlera?
-
Właśnie ten regulator ciągu dobrze byłoby zastosować. Kalibrację także wykonać. Ja w tamtym sezonie robiłem na początku, w środku i na koniec, tak na sezon letni. Na początek sezonu także zrobiłem. Nie wiem, czy nie za często, ale tak robię. Nie mówię, żebyś rzucił wszystko i gnał bawić się kotłem, nie zrozum mnie źle:). Jak będziesz miał możliwość, to zamontuj może rck, pomoże, a na pewno nie zaszkodzi i wtedy postarać się wprowadzać korekty.
-
Ja bym nie adoptował ustawień z innych kotłów. Jak Lazar z Plumem ustalił, że tlen ma być na tak zadany, to ma tak być. Z tlenem jest różnie, jak napisał @Gunman. Ja walczyłem i testowałem przez połowę tamtego sezonu. Na wartość tlenu ma wpływ sporo rzeczy, począwszy od ciągu kominowego, ustawienie dysz, przerwy podawania, obrotów wentylatora i ich korekcji przez sondę. Trzeba to wszystko zgrać i obserwować, jeśli jest problem. Nie napisałeś czy masz regulator ciągu kominowego. Wartość tlenu za wysoka, także może świadczyć o tym, że może być za duża przerwa podawania w połączeniu z obrotami wentylatora, które nie schodzą poniżej bezpiecznej wartości( 20%) i płomień przygasa i nie daje rady wypalić tlenu. Nie jest też dobrym sposobem regulowanie kotła, zadawanie ustawień w econet. Nie masz informacji z kotła w czasie rzeczywistym i nie wszystkie dane się ze sobą pokrywają ze sterownikiem. Czasem jedne przekazywane są z niejszą zwłoką, a inne są jeszcze z większym opóźnieniem. Myślę, że @Gunman to potwierdzi, była nawet dyskusja na ten temat na początku tamtego sezonu. Oczywiście też tak robiłem, ale zauważyłem, że potem powstają cuda. Od kiedy , kiedy wyregulowałem sobie na kotle, nic nie ruszam. Kolego, nie ma Ciebie tam na miejscu i nie wiesz, co się dzieje. Może powstał jakiś niekontrolowany, zwiększony dopływ powietrza do kotłowni, albo też został on przyblokowany. Nie napisałeś też, czy masz właśnie nawiew, zetkę. No i uważaj z adaptacją ustawień z innych kotłów - producentów. Ale to Twoja sprawa, Twój sprzęt.
-
U kolegi przydałoby się sprzęgło, lub zrównoważenie pracy pomp. No i oczywiście korekty ustawień mieszaczy. Ty masz sprzęgło-rozdzielacz, więc pompy nie gryzą się ze sobą.
-
Podpisuję się pod tym, właśnie to brałem pod uwagę przy wyborze.
-
Wiesz, na początku też byłem zdziwiony, że jest.ubozszy, bo przed wyborem kotla czytałem też o sterownikach i tak jak piszesz, w biawarze jest bardziej rozbudowany. Rozmawiałem z Lazarem i tak jak pisałem, konstrukcyjnie jeśli jest 15, czy 22 to jest i jeśli zada ustawienia np z 22 kw do 11 kw, to za nic nne zrobimy z 11kw 2 2kw. A to, że ktoś wklepie sobie w swoim kotle ustawienia z mocy 100% do ustawień z progu 30%, to kocioł i tak będzie pracowal z mocą 100%, a nie 30%, jak myśli użytkownik. Na każdej mocy, są progi dawek i przerw, których nie można przekraczać. Lazar nie zaleca samodzielnej zmiany ustawień, Ale czasem się zdży, że jakiś serwisant zastosuje swoją radosna twórczość i nie zachowa progów i wtedy dzieją się cuda, które tutaj są wyjaśniane w większości. Lazar namawia na sondę lambda, która odpowiada za proces spalania, badając zawartość tlenu w spalinach i dostosowując nadmuch. Dlatego nie trzeba wprowadzać i wklepywac zmian np kaloryczności pelletu, bo sonda dostosuje obroty wentylatora. A jaka jest różnica i wygoda, to można zaobserwować po tym, jak sporo osób., które nie miały sondy na początku, montuja ją. Najważniejsze, to zachowanie odpowiednich progów dawek, przerw i wtedy każdy próg mocy będzie tak jak powinien. Trzeba wszystko połączyć i będzie tak jak powinno. Sporo serwisantów nie stosuje się do tego i wbija ustawienia z księżyca i potem pytania w temacie. Kolego @Benton661, przyznam Ci się, że Twojej odpowiedzi nawet nie przeczytałem, przepraszam, a tylko drugiego kolegi, który na siłę chce udowodnić, że popełniliśmy życiowy błąd. Nie ma dwuch jednakowych kotłów, w każdym są różne rozwiązania, choć czasem zbliżone. My jako użytkownicy możemy tylko porównywać inne względem naszych. Lazar, czy Biawar, czy producenci palników maja swoje rozwiązania i Plum dostosowuje je do ich potrzeb. Ale trzeba się trzymać zaleceń producenta co do ustawień, wtedy wszystko będzie jak się należy. Lazar ma takie rozwiązanie, które mi odpowiada, a wybrałem świadomie, po przestudiowaniu rozwiązań innych producentów.
-
Panowie, co chcecie osiągnąć? Już przecież macie zapewnienie, że Lazar to zrypany sprzęt, sterownik i cała reszta, a Wasze kotły są super. Błagam Was, załóżcie sobie inny temat i nie róbcie tutaj zamieszania. Myślę, że nie jest to temat do dyskusji, jaką tutaj inicjujecie. Wiemy już wszystko, ale nie wprowadzaj ie zamętu. Ludzie nie wchodzą tutaj, żeby czytać wasze wywody, bo to im nic nie da. Jeśli chcecie się włączyć do dyskusji, dajcie im rozwiązania problemów o jakie pytają, żeby naprawić te zrypane sprzęty. Zastanawiam się jaki macie cel, przecież narazie nikt nie odda Lazara na złom i nie kupi sprzętu takiego, jaki Wy posiadacie i tak bardzo nad nim piejecie. Szukajcie tematów typu: jaki kocioł kupić i tam dawajcie rady, albo tutaj, ale takie, które chociaż troszeczkę przybliżą te nasze namiastkęi Włoskich kotlow do. Waczych kosmicznych urządzeń. Albo macie jakiś problem i gryzie coś Was, może popelniliscie błąd przy wyborze kotla i jak typowi Polacy poprostu chcecie wmówić i uświadomić innym, że jak ja mam źle, to niech inni też mają. Jeszcze raz apeluje, jeśli nie macie nic merytorycznego do powiedzenia w dyskusji, coś co wniosloby do tematu, to złóżcie stosowny temat i zaproście użytkowników stąd. Naprawdę aż tak kole Was w oczy ten temat? Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Szkoda czasu na polemikę z Wami. Trzymajcie się i cieszcie się swoim szczęściem.
-
O tym, czy jest 15 czy 22kw mówi coś innego, nie jak w palnikach, czy innych kotlach, że można sobie w sterowniku ograniczać moc, czy zwiększać.. Jeśli mamy kocioł 15kw, to nie można zrobić z niego w sterowniku, czy oprogramowaniem kotla 22, czy 11. Za to odpowiada budowa i powierzchnia wymiennika, pojemność wodna, wielkość wentylatora. Czyli jak ktoś ma 22kw i pracuje z mocą 100%, zakładając, że ustawienia są zastosowane odpowiednie dla tego poziomu, to wiadomo, że 100% to 22kw. A jakich funkcji w sterowniku 810 Ci brakuje jeśli można wiedzieć?
-
W nowym oprogramowaniu już jest wycięta ta funkcja. Tak jak kolega wspomniał, Lazar zrezygnował z tego, bo nie działała dobrze, Plum coś nie bardzo mógł to ogarnąć. Jeśli ktoś ma stare oprogramowanie, to niech na przeglądzie je zmieni. Zmieniony jest, moim zdaniem na lepsze moment wyłączenia pomp, kiedy się wychladza kocioł. Wcześniej było, że mielily jak spadnie temp na kotle do 40*, teraz jest jak spadnie tyloo do 52 chyba.
-
nie, tylko zrób sobie zdjęcie starych, żebyś wiedział i miał porównanie.
-
Masz rację, ale od tego jest sonda, żeby korygować nadmuch i pilnować tlenu, a co za tym idzie i spalin. Pamiętasz, jak w tamtym roku zastanawialiśmy się do czego nam sonda, skoro i tak nic nie reguluje? Trzeba kumatego serwisanta, żeby wszystko zagrał, powinien wiedzieć, co od czego zależy. Mnie męczył za wysoki tlen. Teraz mam w okolicach zadanych i takie temperatury spalin, ale wiem, że na to złożyło się wiele czynników, a w czego osci jaki, to potnijcie mnie a nie powiem, bo nie wiem, za dużo było tego na raz.
-
Jakbym słyszał swoją żonę: nie można było tak od razu? Wszystko. Na luzie, ale jakbyś miał instrukcje/dtr, to byś posłał bardziej nasze kotly:). Maruda jestem. Wszystko bez urazy, myślę, że jesteśmy dorosłymi ludźmi i potrafimy spokojnie dyskutować. Swoją drogą, to uważam, że ten temat jest jednym z bardziej merytorycznych na forum. Spokojna dyskusja i sporo osób chętnie dzieli się swoimi spostrzeżeniami, a osoby poszukujące wiadomości, rozwiązania jakiegoś problemu, czytając to że zrozumieniem, wyciągnie wnioski i być może zostanie naprowadzony na jakieś rozwiązanie. Sporo osób ma tutaj taka wiedzę i przestudiowana budowę, działanie, przeanalizowaną pracę, że niejeden serwisant by zawstydzil. Lazar to super i wbrew pozorom mało skomplikowany kocioł, ale nie wybacza błędów.
-
Ja w tamtym roku po rozruchu miałem inne ustawienia i spaliny mialem chyba180/120/ponad 90 (chyba zdawałem pytanie nawet o temp., to nie miałem, a w teraz, jak spadały poniżej 60* przy pracy dłuższej na 30%, to się lało. Ale to normalny objaw przy niskiej temp spalin, chyba.
-
-
Panom chodzi pewnie o różnicę temperatury panującej w wymienniku a na wujsciu z czopucha. O to chodzi, żeby gorące spaliny przechodziły właśnie przez cały wymiennik z jak najwyższą temperaturą, żeby nagrzac go, nie schładzająć i po oddaniu jak największej ilosci ciepła wypaść w czopuch. I teraz kwestia, gdzie jest umiejscowiony termometr, jakiej wielkości są kanały w wymienniku. W Lazarze czujnik temperatury jest zaraz za ostatnią ścianka wymiennika, na samym początku wymiennika. Siła rzeczy gorące spaliny jeszcze nagrzewajace wymiennik, wpadają na czujke. Wystarczy zmierzyć 10cm dalej i temp będzie już niższa. Koledzy podali wartości na mocy 100%, gdzie wentylator dmucha mocniej. Przy w miarę stabilnym ciągu, który nie przekracza 10Pa, średnie spaliny na mocy 100% to 120* 15kw i 130* 22kw. Dodam, że na mocy 100% bez bufora pracuje nie za długo, moduluje. Na minimalnej-30% to odpowiednio 55* i 60*. Ja u siebie przy 15kw mam ok 110/90/60stt(a czasem poniżej, wtedy mam sos takiego z komina, pewnie wiecie jak ten płyn się nazywa) więc nie uważam, że puszczam ciepło w komin. Dodam, że kocioł głównie pracuje na 30% i czasem moduluje na 50%. Zdjęcie z temp po 20 min pracy na 100%. Temp spalin zależy od ustawień, ciągu kominowego.
-
Masz rację, tylko nie rozumiem ludzi mających inne kotły, których komentarze nie wnoszą nic do tematu, a robią tylko zamieszanie. Niech poszukają, lub założą oddzielne tematy związane ze swoimi kotla i porównują. Przecież to nic nie da, producent przewidział takie wartości i już. Kocioł je spełnia, to znaczy, że pracuje dobrze. Nie ma różnych producentów, gdzie są identyczne parametry pracy. Konstrukcje są różne. A temp spalin na wyjściu zależy od bardzo wielu czynników. Masz rację, trzeba skończyć.
-
-
No ok, dla mnie to może być nawet bezklasowe sprzęt, najważniejsze że jestem zadowolony i jest ekonomiczny. A gdzie jest czujnik, jak Cię interesuje, to ściagnij instrukcję/dtr i tam sprawdzisz. Jeszcze raz, Twoje uwagi nie wnoszą nic do tematu, bo tutaj już sprzęty zakupione i musimy się z tymi spalinami męczyć. Jak chcesz wychwalać swój kocioł, to pisz na grupach o pellecie na Facebooku, tam może kogoś odwiedziesz od zakupu Lazara. Tutaj już za późno, nie dołuj nas, nie kop leżących. Zobaczyłeś, że nasze kotły są do du...y, a Twój super. Naprawdę, to nic nie da, to jest temat o Lazarze, użytkowników, którzy już go mają. Pozdrawiam i mimo wszystko głowę podniosę.
-
Tak, masz rację, to są średnie wartości. Ale jak człowiek chce, to mogę mu średnie zrobić i te 80st :)
-
I nie oznacza, że ciepło ucieka w komin, sam widziałeś. Wszystko zależy od konstrukcji kotla i nic nie jest oczywiste. Nie ma co się licytować. Ja mogę zejść że spali nami do 55st, a na 100% mam max 110, prawie jak podaje producent, ale co to da? Co wniesie do dyskusji? Będę czuł się lepiej? W każdej kotłowni panują inne warunki.
-
No to musisz uwierzyć i pogodzić się z tym w końcu, że masz duuużo lepszy kocioł niż my. Takie życie chłopie, cieszymy się Twoim szczęściem, głowa do góry
-
No, jestem ciekaw pracy z buforem. Zapodawaj od czasu do czasu info.