Skocz do zawartości

Giz

Stały forumowicz
  • Postów

    671
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Giz

  1. A czy w wygaszaniu, nadzorze, rozpalaniu i sondzie coś zmieniałeś? Dasz radę wrzucić?
  2. Tak, oczywiście, że bufor to bufor. Jakaś tam rola sprzęgła jest w gratisie.
  3. Panowie i Panie, ma ktoś może gdzieś zapisane, bądź zrobione zdjęcia z ustawieniami fabrycznymi modulacji mocy w ustawieniach serwisowych? Albo jakoś czytelniej podaną informację dołączoną do instrukcji obsługi kotła. Chciałbym porównać na jakich teraz wychodzą i jak mają się do moich.
  4. Czyli bufor spełnia rolę mega sprzęgła, dobrze myślę? A tak swoją drogą, to chciałbym Ci podziękować, za Twoje posty w innych tematach, które pomogły mi przygotować się do wymiany kopciucha przed tamtym sezonem. Dzięki nim udało mi się uniknąć błędów. Dowiedziałem się na co zwracać uwagę, no i najważniejsze, jaki ma być kocioł pelletowy.
  5. Dlatego w Lazarze minimalna temp kotła ustawiana jest na 65st, żeby pogodówka niżej nie zbijała, aby układ zabezpieczenia powrotu mógł swobodnie działać.
  6. Przerabialiśmy to na początku tamtego sezonu. Najlepiej ustawić i nie gmerać w serwisowych. To wszystko zależy od zapotrzebowania na ciepło. Modulacja między mocami, to rzecz normalna. Dla mnie priorytetem było tak dobrać ustawienia, aby na 30% mocy pracował bez wchodzenia w nadzór przy minimalnym zapotrzebowaniu na ciepło. Im większe zapotrzebowanie, to, to może modułowac. Nie przeszkadza mi to, że czasem nawet przy 10st na zewnątrz, zejdzie z mocą na 50%. Nie wchodzi w nadzór przed dogrzaniem pomieszczenia.
  7. Funkcja histerezy, wyłączenie jej nic nie da. Kocioł nie będzie patrzył na histerezę. Opcja ta dotyczy InterFire. Nie powinno się jej zmieniać w SmartFire. Tak samo pozycja kondensacji.
  8. I masz jak zawsze rację.
  9. Te dysze, to dolna-powietrza pierwotnego, zalecają (serwis Lazar) żeby była przymknieta do minimum. Wtórnego - górna, to powinna być dopasowana do warunków panujących w większości czasu w kotlwniy. Wszystko zależy od ciągu kominowego. Serwisant to ustawia wstępnie i albo trafi, albo nie. Instrukcja nie mówi jak ma być ustawiona, mówi tylko żeby nie zamykać jej bardziej niż na 25mm. Miałem problemy z tlenem na początku, był za wysoki, miałem otwarta na max. Serwis polecił, żeby przymykac ja np o 5mm. Tak robiłem, przymknalem i czekałem dłuższy czas, potem znowu. Ja mam komin 11m, RCK i najbardziej optymalne ustawienie to ok 30-25 mm.
  10. To chyba głównie zależy od szybkości spadania tlenu i intensywności spalania. Działo się to w połączeniu z wydłużaniem przerwy podawania.
  11. O 20 w górę nie było potrzeby, ale do 10 podbijal. Działo się tak, jak tlen szybko spadał i paliło się intensywnie. Na 100% jak dochodził do 6%, to wydłuża przerwę i podnosił went powyżej zadanej. Nie jest to zjawisko nagminne, ale ze 4x miałem tak. Na niższych mocach może z jeden raz. Ja mam na 80% na 100% i zakres 20%. Jak znajdę wykres, to zapodam. Tutaj akurat podbiło o ponad 7 No i spaliny niecałe 130st.
  12. Zauważyłem też, możesz się pobawić i sprawdzić, u mnie jest różnica w tlenie i pracy wentylatora(nie chodzi tylko o zabijanie obrotów, czy podwyższanie o zakres korekcji przez sondę). Najlepsze rezultatyi tlen w okolicach zadanych mam przy korekcji 20%. Np po zastosowaniu 25%, mimo zabicia o tą wartość, tlen nie spadał i był znacznie wyższy. Przy 15% i odpowiednio obniżonych obrotach wentylatora, podobna sytuacja. Ja w tamtym roku też dzielilem dawki i przerwy na 30%. Ale jakoś udało mi się opanować tlen na normalnych ustawie iach.
  13. W instrukcji są minimalne wartości na jakie można je przymknąć. Duży wpływ ma nawet ruch o 0,5cm. Ja szedłem od pełnego otwarcia co 0,5cm i najlepsze efekty są przu otwarciu 3cm-2,5cm. Ja mam wysoki komin i spory ciąg. Mowa o dyszy wtórnego. Pierwotnego najstabilniej na minimum. Tak jest u mnie. Oczywiście w połączeniu z zetką lub nawietrzakiem. Zetkę mam 150mm, odslonieta. Wcześniej miałem anemostat i ruch o 1 obrót zmieniał wartość tlenu. Teraz mam odsłonięty wylot i jest ok, pobiera pow ile trzeba. Po każdej zmianie dawałem kilka godzi na ustabilizowanie.
  14. Korekta podnosi lub obniża o zadana wartość procentową czas podawania lub obroty went. Z tym, że korekta nadmuchu iw działa przy włączonej sondzie. Jeśli podawanie masz np 4s, to jeśli zapodasz 1% to zwiększasz o 0,04s. Niby znikome wartości, ale u mnie działa i w pewnych momentach można sobie lekko skorygować bez ingerencji w ustawienia serwisowe.
  15. B. duży wpływ ma na tlen dysza powietrza wtórnego
  16. Inaczej jest, gdy tlen spada bardzo szybko poniżej 8,5%, wtedy wstrzymane jest podawanie, wydłużana jest przerwa. I jeszcze zakres korekcji przez sondę obrotów went działa w górę i w dół od wartości zadanych. Racja, powinno to działać też, kiedy tlen rośnie, przerwa powinna być skracana. A swoją drogą to dziwne, że spełniając warunki do pracy kotla, u jednych można zapanować nad tlenem, a u innych nie. Na początku przygody, tlen nie dawał mi spokoju i chyba dał się na spokój i przestał że mną walczyć. Tlen mam w okolicach zadanych +-1%. Większe różnice są po przejściu na inny poziom mocy, ale po krótkim czasie się wyrównuje.
  17. Nie ma co, bo spalanie i tak nie przebiega jednostajnie i tak samo. Warunki się zmieniają prawie ciągle. Co miałeś na myśli pisząc o trwałości kotła? Jest on zabezpieczony przed wykrapalniem zestawem tv, wentylator może pracować z 20% obrotów. Ja przy spalinach 60-65st(30% mocy) mam skropliny w pojemniku i w kominie. Przy mocy 100% mam poniżej 120st a przy dłuższej pracy 120-130st. Ale to jest wkominie. Przyłacze kominowe, czopuchu i ściana wymiennika od strony czopucha sucha, tak samo popielnik. Jeśli palisz dobrym pelletem, to kociol nie ucierpi. Takie moje zdanie jest.
  18. Napisz na messengera do Lazara pytania. Z serwisantami jest różnie, zdziwił byś się, jakie cuda potrafią zapodać. Kumaty serwisant(partner serwisu) ogarnia temat dobrze. Jak weźmie wszystkie czynniki pod uwagę i się przyłoży do roboty, to nie będzie problemu z pracą na 30%. Ewentualnie potem delikatne korekty wprowadzi. A obroty went to możesz zmienić. Może być 20%, ale lepiej nie niżej. Mówi, że w niektórych przypadkach serwisant może ustawić na 20%. Ale nie wszyscy się przykładają i walą ustawienia wszystkim jednakowe z notesika jakiegoś.
  19. Jest automatyczna. Nie znam się na tym za bardzo. Powiedzieli, że się nada. W 500e też miałem przełącznik 5/10.
  20. Zwracalem na to uwagę przed zakupem. Tak mówi instrukcja. Chciałem kupić większy, ale rozmawiałem z Voltem i oni twierdzą, że prostownik właśnie ma regulację, zastosowali jakiś czas wcześniej przed moim pytaniem, dużo wcześniej. Twierdzą, że można zastosować taki aku. Na pytanie, czemu nie zmienili instrukcji, usłyszałem, że ktoś miał to zrobić, ale nie zrobił.
  21. Sinuspro 500E. Został mi po kopciuchu z jedną pompą. Po pomiarach poboru prądu myślałem, że wystarczy. Nie zwróciłem uwagi na chwilówkę. Już nie pamiętam, ale po rozpaleniu pobór prądu nie przekracza 100W. To zależy też od mocy, pracy wentylatora, ale u mnie było chyba poniżej. Teoretycznie 800E powinien wystarczyć, ale wolałem wziąć większy, mieć zapas. Gadałem z ludźmi, którzy mieli co prawda inne kotły, ale zapalarkę z podobnym poborem i mówili, że nie do końca dane dane z pomiarów, nie zawsze mogą pokrywać się z danymi producenta. Akumulator mam żelowy, do ups 40ah. Nie sprawdzałem na jak długo wystarczy, ale z danych wynika, że na ponad 2h. Nie zależało mi na długości pracy, bo nie mam długich wyłączeń, zdarzyło się kilka razy, ale nie dłużej niż 2h w zimę. Największym problemem są krótkotrwałe, 10min, 5min, w ciągu minuty kilkukrotnie po kilka sekund, lub sekundowe. Nie mówię już o chwilowych spadkach napięcia. Sterownik wariował okropnie, zwłaszcza po kilkukrotnym w ciągu minuty. Kilka razy miałem tak, jedzie na 100%, wyłączenie prądu, po włączeniu znowu rozpalanie i już jak rozpalił, znowu zanik i od nowa. Szkoda mi elektroniki. Alarmy szły na econeta. No i jeszcze o zabezpieczenie przed przepieciami. Nie trzeba dołączać z sieci w czasie burzy. W razie, jak będzie dłuższe wyłączenie, to najwyżej podłączę jakiś aku samochodowy na jakiś czas.
  22. W momencie startu zapalarki, na ułamek sekundy wbija ok 550W i zasilacz awaryjny 500W wywalało. Miałem Volt sinuspro 500. Potem spadało na ok 250W w czasie rozpalania. Zmieniłem na 1000W i nie ma najmniejszego problemu, jest spory zapas. Każdy ma swoje doświadczenia, ja wiem na podstawie swoich, że 500W u mnie był za słaby. Nie chciałem ryzykować wywalenia pieniędzy w błoto, zakupiłem większy, w razie czego to mogę jeszcze coś podłączyć.
  23. Sprawdź w ustawieniach serwisowych po kodzie 8888, czy masz włączoną pracę na czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.