Skocz do zawartości

vlad1431

Stały forumowicz
  • Postów

    426
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vlad1431

  1. Ciekawe czy ktoś liczył ile energii pochłania jeden defrost, bo montowanie wielkiego bufora, gdzie wydaje mi się im większy, tym większe straty, głównie z powodu defrostów to trochę przede wszystkim duża inwestycja. Druga sprawa, że ten bufor po defroście trzeba z powrotem zagrzać i teraz kwestia co się bardziej opłaca. Bo podejrzewam jest sporo instalacji PC w ogóle bez bufora.
  2. Czyli zostaje jeden wielki mostek termiczny, obawiam się, bo nie mierzyłem, że na dnie tej skrzynki jak zostało 10cm ściany to wszystko, czyli pewnie jeden rząd cegły.
  3. Z płytą betonową jest ten problem, że jak pęknie, to właśnie w tym miejscu gdzie znajduje się rura, ale nawet wtedy z rurą nie powinno się nic stać. Ja bym też zasypał kruszywem, delikatnie ubił zagęszczarką taką 60-70kg i jeździł.
  4. Sprzeda większą pompe, więcej zarobi.
  5. A tak przy okazji, bo nie mam się kiedy za to zabrać, mam podobny problem, ale z licznikiem od gazu, nie ma tam żadnej izolacji. Dziura jest chyba 70/70cm. Z majstrem od elewacji wymyśliśmy, żeby dociąć tak styropian, żeby obudować ten licznik, tylko teraz pytanie, czy ja ten licznik od tyłu i po bokach mogę zapiankować? Bo jak wsadzę kawałki styropianu to niewiele to da. Czy ludzie z gazowni nie będą się pluli? Czy lepiej zapytać bezpośrednio u nich.
  6. Ten film jest generalnie łopatologicznym objaśnieniem chyba wszystkich wątpliwości związanych z buforem, jedyne co narazie jest deko czarną magią dla mnie, to przeliczanie przepływów, ale to już chyba wyższa matematyka, a ja z liczenia raczej byłem zawsze słaby. Natomiast bardzo ważną przy okazji przepływów jest sama grubość rurek. Teraz mi przyszło do głowy, bo grzejniki mam około 150% przewymiarowane, ale to co mnie trochę martwi, bo wiadomo że przy kopciuchu to raczej nikt się tym nie przejmował, to są właśnie przekroje rur. Zaraz na początku zasilania mam właśnie chyba 35mm, potem się to stopniowo zmniejsza aż do 8mm przy samym grzejniku. Teraz pytanie, czy te 8mm nie będzie za mało? No i druga sprawa, jak i czy w ogóle da się przeliczyć, bo jest z tego co widzę coraz więcej wątpliwości związanych z tym, czy w ogóle bufor stosować, ale przy grzejnikach to raczej obowiązkowo, to mimo wszystko ważniejsza jest sama wielkość zładu wody, w sensie jak dużo też wody ma być, żeby bufora nie montować. Nie piszę z racji oszczędności, bo to stosunkowo niewielki koszt w całym montażu PC, tylko czy przy dużym zładzie w ogóle jest bufor potrzebny. Ale mimo wszystko wydaje mi się że przy grzejnikach, gdzie mimo wszystko bezwładność jest dużo mniejsza niż przy OP, to jednak bufor raczej musi być. Bo wyobraźmy sobie sytuację, gdzie mimo wszystko nagle w domu jest za ciepło, kryzujemy grzejnik, nie ważne z jakiego powodu, pompa staje, a przecież w PC chyba nadrzędnym celem jest ograniczenie taktowania.
  7. U brata spawali serwisanci z Defro, co prawda było to parę lat temu, z dojazdem ponad 100km skasowali 300zł, także śmieszne pieniądze.
  8. Zastanawiam się tylko jaki jest cel tej polityki w Chinach, udupić tak dobrze rozwijającą się gospodarkę. Czy ci, co te decyzje wydają liczą na to, że dzięki temu uda im się dalej trzymać za mordę 1.5 miliardowe społeczeństwo? W Korei północnej działa to bez polityki Covidowej, ale w Chinach na dłuższą mete bez drugiego placu Tien anmen raczej nie przejdzie.
  9. Według mnie chodzi książkowo, czyli podnosi sobie moc w tym momencie kiedy jej potrzebuje tak aby mieścić się w zadanej histerezie. Po czym ją obniża i to uważam, a prawidłową modulację.
  10. Dlatego nawet na kredyt, podobno na źródła ciepła teraz jest 5%, będę chciał mimo wszystko iść w PC. Z moich przeliczeń, przynajmniej po starych cenach jakby wyszło 5-7 tys na rok za CO i CWU to i tak wydaje mi się że opłaca się zainwestować w PC. Z tego co się rozglądałem, teraz NFOŚiGW ma zwracać od razu 20tys na konto po odpaleniu instalacji PC, ale nie wiem czy się to nie wyklucza z tym kredytem na 5%. Także po rozliczeniu zostałoby 25tys do spłaty.
  11. Jakby sytuacja z prądem była bardziej stabilna, to może wcześniej byśmy się zdecydowali, teraz wszystkie plany poszły się ebać, także z powrotem zaczęliśmy rozważać kocioł gazowy. Czas i sytuacja pokaże. Druga sprawa to kwestia wydatku, kocioł gazowy wyjdzie 3 razy taniej. Ale i tak suma summarum dajmy na to przy normalnych cenach prądu za 10 lat użytkowania podejrzewam różnica między gazem a prądem wyjdzie podobnie, nawet przy większych mrozach dogrzewając grzałkami. Pozytywne jest to, że ten kto założył PC jest zadowolony, z rachunków też.
  12. Ja mam indentyczną sytuację, grzejniki założone 18 lat temu bez żadnego ocieplenia, teraz tylko na zewnątrz 15cm grafitu, ale cały dom z cegły i okazało się, że cegły długo trzymają ciepło, na tyle, że w tym sezonie kilka razy na chwilę tylko puszczone było CO. Docelowo ma być poddasze całe ocieplone i 10cm styro na stropy w piwnicy, ale już różnica jest nieporównywalna
  13. Z cukrem to był test, z węglem sytuacja sprzyjała i tak naprawdę samo się nakręciło, tak jak jakiś czas temu z paliwem na stacjach. Nie zapomnę jak jakiś talent podjechał szambem na stacje po paliwo.
  14. Ja też z okolic Myślenic, 12km. Z ciekawości ile masz metrów do ogrzania i czy liczyłeś w kw moc swoich grzejników? Też się przymierzam do T-capa 9kw. Moc moich grzejników to około 120w/m2, a w rzeczywistości potrzebuje około 50w, także myślę że około 35-40° na zasilaniu powinno wystarczyć.
  15. Te pół wiadra wylało się po odetkaniu wyczystki na dole pieca. Jakby nie to, że Defro z porządnej grubej stali piec zrobiło, już dawno byłby na złomie. Ale ściana na poddaszu jest przesiąjnięta na wylot.
  16. A właśnie wczoraj się zastanawiałem, bo od wiosny CWU jest grzane tylko drewnem, poza zaschniętą sadzą w piecu jest sucho, ale wydaje mi się że tylko dlatego, że w lecie komin jest ciepły, w zimie czy jesieni jest za duża różnica temperatur i wtedy zaczyna się wykraplanie. Ale drewno było suche jak pieprz, bo to 40 letnie łaty z dachu.
  17. A tego kondensatu sporo się potrafi wykroplić, mój rekord zanim zamontowałem zawór 4D to pół wiadra wody za trzy dni.
  18. Otóż to, i mam wrażenie że wszystko w tym kierunku zmierza, kija i marchewki.
  19. Gdzieś kiedyś czytałem, że na każde pomieszczenie mieszkalne przy wentylacji grawitacyjnej musi być komin wentylacyjny nie mniejszy niż fi 160, oczywiście przekrój komina kwadratowego liczy się inaczej, ale zakładam, że pokój np 15-20m2 powinien takie mieć. Miałem podobny problem jeszcze całkiem niedawno, ale wilgotność nie przekraczała 60%, natomiast na jednej ścianie w rogu była masakra. Całkiem niedawno się zorientowałem, że w pokoju 24m2 i w pokoju obok 6.5m2 nie ma w ogóle nigdzie dostępu do komina wentylacyjnego. 20 lat temu stała tam koza na trot i ten komin służył właśnie tej kozie, nie pamiętam, ale być może sam go zamurowałem. Od czasu kiedy wstawiłem anemostat i po ociepleniu z zewnątrz ściana jest sucha. Także obawiam się że 2 szachty, tak jak na tym rysynku to jest o połowę za mało. Jakie są według Ciebie możliwości żeby dołożyć dodatkowe kominy? Podstaw świeczke pod kratkę i sprawdzić czy w ogóle jest jakikolwiek ciąg, może to wszystko jest gdzieś pozatykane. I czy te dwa szachty służą tylko do wentylacji?
  20. A tu riposta Premiera: https://wiadomosci.onet.pl/kraj/morawiecki-kiedy-tusk-dusil-inflacje-prowadzilo-to-do-jednego/93snfyz
  21. Komuno wróć! Wróciłam właśnie... kiedyś ludzie kradli państwowe, teraz okradają siebie nawzajem.
  22. Ciekawa historia: https://www.radio90.pl/kopalniane-zwaly-pelne-wegla-bylismy-w-kwk-marcel-w-radlinie.html
  23. Kraków od 3 lat nie może nic spalać poza gazem. Chociaż jakieś 2 lata temu przechodziłem Dominkańską i piękny biały dymek się ulatniał nad jednym z klasztorów, pierwsze co mi przyszło do głowy, to że mianowali kogoś na jego ekscelencję.[emoji6] Z całym szacunkiem dla tych, co zmienili z besklasowca, np na V klasę, nigdy bym czegoś takiego nie zrobił, nastawiony byłem na gaz, mieliśmy pewną kwotę na wymianę poszycia dachowego i 15cm styropianu na elewację, ale zanim się dekarz zabrał, choć skasował za wymianę poszycia tylko 7.8tys, a zrobił zaebiście, to już to co mieliśmy przeznaczone na kocioł gazowy zjadła inflacja. Potem myślałem wziąć kredyt na PC, rata na 10 lat miała wyjść coś 315zł po odliczeniu 26tys dotacji, ale szybciej zrezygnowałem, niż się zdecydowałem. I tak zostaliśmy z 18 letnim kopciuchem. Teraz jakoś od kilku dni jest pełnoletni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.