Na stokerze podajnika masz 2 imbusy z regulacją głębokości włożenia ślimaka. Czasami jest za mocno dopchniety do ścianki, wtedy wpadająca tam kulka pelletu potrafi go przyblokować. Pewnie to nie to, ale ja nie mam innego pomysłu.
Jak rozkładałes palnik to sprężyny dociskacza nie są za mocno ściśnięte?
Nie chce mówić "a nie mówiłem" ale pisałem o tym kotle w marcu 2020 w różnych wątkach i po zobaczeniu jak to ma działać, podawać paliwo, od razu wiedziałem że będzie problem. Jedyny "działający" kocioł na zrębki to Purowin z Windhagera, warto sobie zobaczyć jak tam to wygląda, niestety cena zaporowa.
A powiedzcie mi panowie jak to powinno być ustawione w takiej konfiguracji? Bez ATV/VTC to wiadomo, kotłowa musi gonić bardziej niż na CO. Ale co w przypadku instalacji ze sprzęgłem i zaworem stalotemperaturowym? Jak obliczyć żądany przepływ pompy kotłowej?
Serwisant Kotlospawu? Jeśli stwierdził awarię to pewnie i powiedział ile to kosztuje. Ale nadal coś mi tutaj nie pasuje, albo ja nie łapie tego co chcesz przekazać albo ty źle tłumaczysz (prawie jak mój nauczyciel matematyki w ogólniaku)
Nawet w Lavie mogą się zdarzyć dłuższe granulki które zablokują ślimak, w dodatku bardziej sprasowane, twardsze. Poza tym co jakiś czas dobrze jest opróżnić podajnik i zebrać pył z dołu zasobnika.
Jeśli nieocieplone 180m2 w takie chłodne dni to normalne spalanie.
Firma KBO nie ma możliwości wezwania serwisanta do odpalenia i ustawienia kotła? Zrób zdjęcia instalacji.
Kolego, pisze ostatni raz tutaj. Start pomp robisz od 50*. Jak masz ustawiona temperaturę zaworu 40* to przecież i tak musi zacząć go przymykać. A nawet jak będzie miał 100% otwarcia to pompa na powrocie i tak zmiesza zasilanie z powrotem.
Oryginalnie to powinien wrócić do ustawień fabrycznych i od tego zacząć działać bo teraz tak pozmieniał że niewiadomo gdzie jest problem.
Poza tym zrób zdjęcia instalacji