Skocz do zawartości

tomek krakerss

Stały forumowicz
  • Postów

    885
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez tomek krakerss

  1. WITAM Poszukaj w moich postach są tam fotografie i opis takiej instalacji tj. kocioł ( na dziś owsiany), CWU, rozdzielacze, pex, podłogówka. Pozdrawiam Tomasz
  2. Witam Pracuje w Grupie Kapitałowej PGE i obserwuje zarówno jako pracownik jak i zainteresowany tematem. Również uważam że to wyrzucenie pieniędzy w błoto .... amortyzacja przedłuża się w czasie na dziś wobec inwestycji z 2004 roku o 15- 28% % co daje nam już 11 - 17 lat.... Dla mnie dramat...
  3. Witam Nie jestem na forum po to aby się przedrzeźniać to inwestor sam zawsze podejmuje decyzje. Do tematu.... Pomysł z podajnikiem popieram w 100 % tylko w ten sposób można spalać efektywnie przy korzystaniu z kotła w sposób ciągły 12 miesięcy w roku ( lub ewentualnie bufor). Podkładanie pod kocioł modułu daje duże możliwości ale stanowi problem np. z wspomnianą grawitacją i obsługą kotła ( mój by za wysoki i nie było by go jak czyścić) więc odstąpiłem od pomysłu wstawiając kołnierz w płaszcz a do niego mocując palnik. Ruszt jest i daje możliwości palenia wszystkim. Nie wiem na ile palacz jest niereformowalny ale argumentem powinien być „portfel”. Zaproś palacza na skład budowlany i poproś o szacunkową wycenę komina dla Twojego domu. Może się zastanowi.( miałem to samo z śp. domownikiem). A koszt to średnio dwa do trzech razy wartości średniej klasy kotła zasypowego dla takiego budynku. „Czopuch” – łącznik może mieć i 3 m i być w poziomie ( abstrahując od rzeczywistości) jeśli ktoś umiejętnie pali będzie sucho do samego końca komina. Bo ma się palić „żywym ogniem”. Przy niektórych przemysłowych kotłowniach ( np. przy tunelach rolniczych w mojej okolicy stosują łączniki kilku metrowe ( to wymusza cała konstrukcja ) a pali się znakomicie. Przeglądałem 4 takie kotłownie przed sezonem. Pozdrawiam.
  4. Witam Z tym ciągiem to bym nie przesadzał. Wystarczy doizolować ten łącznik ( bo czopuch to nie jest) i na pewno ciąg się podniesie. Problemem jest sposób palenia a nie odcinek pomiędzy kotłem a kominem ( tem spalin a co za tym idzie prędkość). Pozdrawiam
  5. Witam Ten smród brud zdecydowanie przesadzony. W dobrze zaprojektowanej kotłowni można z powodzeniem suszyć białą bieliznę. Widziałem kilka takich rozwiązań suszarnia w kotłowni to przy dobrym kotle bez problemy. Paliłem groszkiem więc coś o tym wiem. Teraz zboże więc "kultura" w kotłowni jeszcze wyższa. Pozdrawiam.
  6. Witam Jak dla mnie sprawdzona retorta. Pierwsza 3 - ka w kraju. Pozdrawiam
  7. Witam Właśnie na poczet takich problemów na ten rok zrezygnowałem z kotła zasypowego. Palę w palniku własnej roboty żytem. Ogrzewam mieszkanie ( 35 na koloryfery ) i 75 na CWU. Sprawdza się wyśmienicie a wszystko przez problemy... kondensacje, smolenie, zdymianie, okresy przejściowe i nadwyżkę mocy. Moim zdaniem Heso ma rację. Lepiej palić krócej a efektywniej. Może pomyśl o buforze ciepła. Koszt nie wysoki a zdecydowanie poprawia kulturę pracy kotła zasypowego. Pozdrawiam Tomasz
  8. Witam Jest to rodzaj mąki którego największe nagromadzenie ma miejsce w zakamarkach kotła. Ten pył – mąka jeśli jest w małej ilości to jest w formie delikatnego nalotu ( do omiecienia) jeśli trafi w miejsce zabrudzone sadzą ( np. węglową ze spalania wcześniejszego groszku) to nabiera formy sadzy. Gruba i porowata. Nie wiem czy reakcja nie jest pozostałościami po węglu bo występuje fragmentarycznie ( w najgorszych miejscach). Mam w planie wyczyścić piec do gołej blachy ale to musi odbyć się chyba przy użyciu gazu. Ręczna robota ( wczoraj około 2 h) przyniosła marny efekt. W chwili gdy kocioł byłby nowy lepiej było by ocenić powstające zjawisko. Pozdrawiam
  9. Witam Uruchomiłem palnik. Na dziś nie posiadam owsa i palę resztkami starego żyta ( 2- 3 lata). Niepokoi mnie brunatny osad na ścianach kotła ( stalowego). Nie wiem czy zachodzi jakaś reakcja chem. z sadzami po eko groszku czy to inny efekt. Palnik na oko działa wzorcowo. Dopala bardzo dobrze. Nie ma żadnego dymu w kotle ani z komina. Próby rozpocząłem na życie ze względu na cenę 250/t. Owies stosunkowo drogi ( sprzedają do siewu). Interesuje mnie również kolor płomienia na życie i owsie w trakcie pracy palnika. Proszę o pomoc i pozdrawiam.
  10. Witam Witam i zapewniam że przy braku bardzo dużej dawki ostrożności przy małym zładzie w instalacji i układzie pompowym nieszczęście gotowe. Jeden kaloryfer nie odbierze takiego nadmiaru energii. Z tym samym problemem borykamy się przy ogrzewaniu CWU. Niestety coś za coś... Lecz ostrożności nigdy za wiele. Jeśli głowice termostatyczne to tylko markowe a nie działające na zasadzie ( 0,1) z płynnym zakresem regulacji przepływu. Pozdrawiam. Tomasza
  11. Witam Dla JoJo ( zdjęcia z modernizacji kotłownii i montarzu palnika na owies i inne granulki... ) wciąż na jednej pompie Pozdrawiam. Tomasz
  12. Witam Na średnicy 5/4' ( u mnie na 1') będzie działać na jednej pompie ładującej. Zobacz w moich postach jest taka konfiguracja opisana są zdjęcia.
  13. https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...amp;#entry10296
  14. Witam Mam mieszkanie 150 mK zawór 4d i jedną pompę ładujacą. Wszystko działa wzorcowo ( Mały obieg, CO i CWU). Poszukaj w moich postach są fotografie. Jeśli interesuje cię ekonomia i prostota to zachęcam do takiego rozwiazania. Pozdrawiam Tomasz.
  15. Witam Poza tematem.... KDU to kicha... kocioł nie dla mnie nie na moje oczekiwania lecz dający duże możliwości a o to mi chodziło ( wielopaliwowy) o 7: 30 w sobotę będzie zabieg na nim przyjeżdża zaprzyjaźniony spawacz który wmontuje gniazdo pod palnik. Palnik ukończony. Po niedzieli załączę zdjęcia z prac nad palnikiem i całej konstrukcji. Mam nadzieje że koncep przyniesie korzyści i zniweluje poniesione koszty na drodze prototypu. ( arkusz blachy żaro to koszt około 1 tyś zł a gdzie reszta... ?). Pozdrawiam
  16. Witam Do tego zmierzam. CWU według mojego konceptu działa zawsze współbieżnie do CO i odbywa się to na zasadzie współdzielenie obiegu kotłowego gdzie nie jest nam potrzebna nawet pompa jeśli zasobnik jest dostatecznie blisko. Tanio ( wykonawstwo) i ekonomicznie ( jedna pompa dla CO i CWU). Problemy zazwyczaj dotyczą złożoności układu i złego wysterowania. Czego nie ma to się nie popsuje. Pozdrawiam.
  17. Witam Z tego co pisze autor te 62 stopnie dotyczą CWU. A ja na myśli mam tem kotła. Dajmy 70 na kotle i te 62 na CWU lub lepiej te 70. Problem można minimalizować lub likwidować ale to kwestia chęci i prostoty a nie złożoności i automatyki. Pozdrawiam
  18. Witam Ustaw tem. CWU na 70 stopni i problem z brakiem mocy dla CWU zminimalizujesz. Pozdrawiam.
  19. Witam U mnie w mieście jest producent zdecydowanie tańszy od Hamechu.... firma Kon Met miejscowość Końskie woj świętokrzyskie życzliwi i stosunkowo rzetelni. Szukaj na allegro sporo tego jest w obiegu wtórnym trafiają się samoróbki precyzyjnie wykonane. Pozdrawiam PS: A jak nic nie znajdziesz to pospawaj sam. Koszt około 2,3 - 3 tyś. Tomasz
  20. Witam Pracy nie dam .... ale na dniach zamieszcze w tym temacie zdjęcia mojego palnika, Mam cichą nadzieje że wniesie coś dla wartości forum. Pozdrawiam (Ps. moja nieobecność na forum spowodowana pracą do 21, 22 w warsztacie nad wspominanym palnikiem.) Tomasz
  21. Witam To nie komin. Może zmień sposób palenia. Paliwo metode a nade wszystko czas... Pozdrawiam
  22. Witam Przedstawiałem na forum nie raz swój pomysł z 4d i jedną pompą która ładuje zarówno CO jak i CWU ( poszukaj). U Ciebie problem stanowi miejsce dla pompy jak i średnica. Zachęcam do przeróbki z jedną pompą ładującą. Przy kotle retortowym nie widzę konieczności aż tak złożonej instalacji. Pozdrawiam i owocnych przeróbek. Tomasz
  23. Witam Jak dla mnie chybiony pomysł. Albo kocioł albo kominek. Coś za coś. Kominek estetyka i delikatne dogrzewanie mieszkania jednak podstawowe źródło ciepła to kocioł. Kominek jest rodzajem wymiennika ciepła o bardzo małej skuteczności, słabej stałopalności, małej złożoności sterowania. Jeśli tylko są możliwości podłącz kominek do CO i ciesz się wykorzystanym ciepłem z niego np. w okresach przejściowych itd. Ja osobiście preferuje systemy kominkowe na medium powietrza nie wody jako nośnika energii. Taniej i efektywniej. Pozdrawiam. Owocnych poszukiwań i kompromisów życzę. Tomasz
  24. Witam Metod na czyszczenie komina jest wiele. Jedną z bardziej skutecznych w takiej sytuacji jest czyszczenie mechaniczne po wcześniejszym wygrzewaniu. Kominy często czyszczę sprężyną do kanalizacji na końcu której jest osadzona szczotka metalowa o nieco większej średnicy niż komin. Potrzebne trzy osoby. Ale można to zrobić bez wchodzenia na dach zwłaszcza zimą. Komin wbrew wszystkiemu co się pisze na forum to podstawa kotłowni. Uświadomić sobie trzeba również to że komin kosztuje dwa średniej klasy kotły zasypowe. Pozdrawiam. PS: Dbajmy o lufteczka....
  25. Jaka cena ?? To Ci napisze czy warto. Znam węgiem do kopalni mam 90 km. Spaliłem ponad 40 t. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.