Skocz do zawartości

tomek krakerss

Stały forumowicz
  • Postów

    885
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez tomek krakerss

  1. Witam Owies i basta. Spalając 2 do 1 ( owies do eko) i tak masz masę oszczędności. Ja do puty nie skoczą ceny zboża do cen węgla nie wrócę do tego opału. Jak sobie przypomnę obrzydzenie mnie bierze. Szkoda że u mnie nie ma takiej ceny dziś płaciłem 350 zł. A wczoraj za pelets z odpadów zbożowych ( soja, gryka, słonecznik ) 400. Testuje co wyjdzie taniej. Od wczoraj ubyło jakieś 40 kg peletu. Pozdrawiam.
  2. Witam Musze jutro "rzucić" temat w pracy wśród ludzi z branży ( PGE ). Nie wiem jak jest z mocą pobraną przez dmuchawę pracuje ona w zakresie 14 - 18 % teoretycznie max 22 W tylko że ją steruje Ognik którego wnętrza nie znam. Czy moc dmuchawy jest zależna od zakresu pracy gdy steruje go elektronika. Na niektórych pompach NO NAME są podane trzy moce a niezależnie od położenia I,II,III pobierają tyle samo A. Co innego maki tu chyba rzecz dotyczy ilości przezwojeń ( przełączeń między parami) i to już odgrywa rolę sprawdzałem. Pozdrawiam
  3. Witam A uwierzycie że ja właśnie na podstawie takich doświadczeń i rzecz jasna oszczędności które wyliczyłem zrezygnowałem z palenie węglem. Problemem wielu kotłowniach jest przewymiarowanie kotła. Mnie tam nie przekonują gatki o modulacji mocy palnika bo doskonale znam temat z własnego doświadczenia. Mocą można modulować tylko z jakim aspektem ekonomicznym. Uzyskując np 6 kW (które na dziś np potrzebne jest mi do uzyskania komfortu w domu tj 22 stopnie zasobnik 140 litrów gorącej wody) w kotle o mocy nominalnej dajmy na to 25 kW to straty. Ja zawsze apeluje o rozsądek. To że duże nie oznacza że dobre. Zarażony spalaniem zbóż odwołam się do osiągnięć tech. na dziś. Albo buforuje się kocioł. Albo kocioł dobiera się do instalacji w taki sposób co by miał co robić. Palniki zbożowe, peletowe zazwyczaj pracują w zakresie mocy 60 - 80% i wyciskają z opału ile się da. Przy paleniu węglem bardzo duża część energii jest tracona na tzn podtrzymanie żaru i całego procesu palenia. Przykład ten sam dom ( bliźniak). Dwa takie same kotły Lingi ( z różnicą 15 kW i 25 kW). Wszystko to samo, ocieplenie, kotłownia domownicy itd itd... dosłownie kalka. Zróżnicowanie w spalaniu przy 280 metrach kw każdy 2 tony na rok. Oba mieszkania są pod opieką tego samego kotłowego ( właściciela który wynajmuje mieszkania pracownikom DSR). Oczywiście mniejszy spala mniej lecz pracuje stanowczo więcej i tu wydaje mi się jest złoty środek. Spalać w taki sposób aby kocioł cały czas był w stanie pracy. Czy to możliwe na węglu. Pozdrawiam
  4. Witam Jak dla mnie strasznie dużo. Drogo. Licząc 0,49 zł brutto za 1 kWh w skali miesiąca mamy 90 kWh co daje nam około 45 zł. W skali rachunku za energię 90 zł ( w systemie 2 miesięcznej zaliczki). Mam nadzieję że się Marcin pomyliłeś ( albo ten przyrząd jest mało dokładny). Ja mam średnio dzienne w granicy 4-6 kWh na dobę. Więc praca kotła stanowiła by połowę mojego rachunku ? Co prawda mój piec jest nieco inny niż rodzime - fabryczne konstrukcje. Np motoreduktor jest trójfazowy lecz o mocy 0,18 kW. stycznik, pompa, ognik i ganiająca non stop dmuchawa .... Daje to do myślenia. Pozdrawiam
  5. Witam Moim zdaniem musisz lepiej przypilnować fachowca i nieco narzucić sposób rozwiązania instalacji. Bo: Zawór 4 d zdecydowanie przed pompą. Do ładowania zasobnika nie jest potrzebna pompa anie zawory techniczne ( elektrozawory). Ja mam zrobione na jednej pompie z takim bajpasem jak na Twoim rysunku. Jedna pompa "goni" wszystko ( co nie oznacza że CWU działa na grawitacji). Ważne są średnice i technika i schludność ( koło aramtury kotłowej). Najczęściej jest przerost formy nad treścią. Niestety. Czego nie ma to się nie popsuje. Pozdrawiam i zachęcam do lektury forum. Tomasz.
  6. WITAM Może być taki do badania tem np w potrawach ( do 300 ). Są też elektroniki, podczerwone itd ... tylko po co ? Swój kupiłem na allegro za 12 zł. Pozdrawiam
  7. Witam Z tym dopalaniem dobrze kombinujesz. Dlatego w nowatorskich konstrukcjach odchodzi się od palników czysto retortowych ( podawanie od dołu) i idzie się w kierunku palników leżących. One daję większe możliwości jeśli chodzi o manipulację powietrza no i co najważniejsze te palniki nie przypychają się w kanałach dolotowy powietrza bo konstukcyjnie popiół i żar jest poniżej dysz powietrza dopalającego. Można takie coś zaobserwować przy palnikach peletowych lub zbożowych. Pozdrawiam
  8. Witam Zadziwia mnie sposób myślenia niektórych w tym temacie. Przepustnica jest dla niedouczonych palaczy. To że dobrze ciągnie to efekt nadmiernej tem komina a nie ciągu kominowego. Ciąg kominowy to nie wartość stała. Wartość zależna w największym stopniu o tem spalin która bierze się ze sprawności kotła i wiedzy operatora. Manipulowanie przy czopuchy było modne przy spalaniu koksu gdy już nie dało się nigdzie "zakręcić" kotła. Pozdrawiam i o rozsądek apeluje. PS: Czopuch otwierać a tak dawkować powietrze co by paliło się cacy i tem nie przekraczała 150 - 200 stopni. Chyba że czysto spalasz możesz zejść do 100 - 150. ( bierz pod uwagę długość szybu kominowego).
  9. Witam Zrobiłem podobnie tzn też na pex i też sam. Ja zdecydowanie jestem za filtrami zwłaszcza gdy robimy coś przy instalacji sami ( podwijanie, lutowanie). Ostatnio z filtra u znajomego wyjąłem (pół pudełka po zapałkach) różnych śmieci. Już miałem pompę wymieniać i kupiłem nawet niby większą od razu. A tu kanał . Taka sama pompa była mało tego ciut mocniejsza niż nowa ( 90 W a nie 70) ale filtra nie dało się odratować skorodowana siatka od nieczystości. Mnie instalacja się podoba. Szukam właśnie konceptu na podłogówkę. Ale zostanę chyba na TZM i spróbuje puki co na jednej pompie ( małe podłogi). Pozdrawiam.
  10. Witam Napisz o spalaniu. Tzn efekcie ( popiół, czystość wymiennika, płomień, rodzaj sterownika, zład wody, ilość kaloryferów.. itd itp) Trudno pomóc jeśli nie zna się podstaw z audytu. Napisz coś więcej ( tzn wszystko co Ci przychodzi do głowy). Pozdrawiam. PS: Heroizm niesamowity 4 lata. Ja po 3 tygodniach kocioł pociąłem i straciłem gwarancję. Tomasz
  11. Witam Góral powie tak: sieły nie ma bo i skąd. Z polskiego na nasze. Nie ma co grzać. Czynnik wystudza się w początkowej części spirali. Całe ciepło jest wytracone na początkowy odcinku. Czynnika musi być więcej tj np silniejsza pompa lub inne sterowanie czynnikiem. Pozdrawiam
  12. Witam Problem może nie leży po stronie mocy kotła a operatora - kotłowego. Moc moim zdaniem jest akuratna zakładając że instalacja jest zrobiona na odpowiedni parametr i ktoś coś policzył a nie wszystko z "kapelusza" montera. Automatyk dobrze prawi z tą akumulacją. Mój budynek przy obecnej huśtawce pogodowej reaguje jak pisze automatyk... tzn jest ciepły do czasu gdy tem. na zewnątrz jest niezmienna. Gdy np tydz temu się ochłodziło to kocioł zeżarł z 35 kg w jedną noc ale dopiero w drugim dniu ochłodzenia. Miał porcje energii którą kocioł podtrzymywał lecz brakło jej w chwili oziębienia i kocioł musiał sobie z tym poradzić. Dziś np grzał może z 3 godz. bo jest ciepło z wczoraj.... itd ( dziś się bardzo ociepliło na zewnątrz). Refren... może trzeba napisać coś więcej ( tzn ile już ten kocioł pracuje w tej kotłowni i czy jest pierwszym kotłem coś więcej o mieszkaniu izolacji i Twoich oczekiwaniach). Pozdrawiam Tomasz
  13. Witam Więc nie siać nie brać dopłat i palić groszkiem po 930 (Pomorze). Jak dla mnie temat wyczerpany.
  14. Witam Błędne koło Panowie..... Nie wpływa na ekonomie ( może zwiększyć złużycie). No i się nie zgadzam niestety. Roszenie to również czystośc wymiennika ( nie tylko trwałość). Czystośc wymiennika to jego sprawność. Sprawnośc to ekonomika spalania. Więc moim zdaniem zawór 4d to takie ABC kotlarstwa. Ale ja reprezentuje stanowisko. Nie to jak się robi. Jak się powinno. I ile można na tym zarobić. Pozdrawiam.
  15. Witam Kaziu tej rurce długo nie wróże ( max 4 - 5 lat). Moim zdaniem można w ten sposób zniszczyć sobie końcówkę komina. Z życia. W nowym domu ( 4-6 lat) komin był na środku połowy dachu dwuspadowego. Właściciel - inwestor zapragnął aby wyglądał ponad kalenice i dołożyli kawał rury szlachetnej. Wszystko było by dobrze gdyby nie długość tej rury, która powodowała kondensacje po wewnątrz bo rzecz jasna była nie ocieplona ociekająca maź osiadała na 1 m od końca komina ( z cegły). Na styku równoważenia się ciepła z komina i zimnych skroplin powstały piękne kwiaty i komin profilaktycznie się przytykał. Lekarstwem była moja osoba która zdemontowała to ustrojstwo. Ciągnie jeszcze lepiej niż z nad kalenicy i do samego końca suchutki. A i zanieczyszczeń na dachu nie widać o co bardzo się bał inwestor. Pozdrawiam
  16. Witam To żadne pieniądze wobec komfortu i ekonomiki spalania. Pozdrawiam.
  17. Witam Do przed ostatniego postu ... To najważniejsze co reguluje ceny krajowe jeśli chodzi o produkcję i sprzedaż. Jeśli chodzi o propagowanie spalania zbóż jestem nadal za i nie uważam że spalanie zboża nawet w większych ilościach mogło przyczynić się do poniesienia ceny rynkowej ( znacznie, jak to było w przypadku początków retorciaków i eko - groszku). Faktem jest to że ceny pochodzą z rynku rolniczego i spożywczego a nie energetycznego. Ale nie ma co wywoływać wilka. ... To samo było z pestką... ( dawniej odpad a dziś zamówienia sektoru energetycznego na kilka lat w przód). Pozdrawiam Spalacz Zbóż Tomasz
  18. Witam Jak bym nie liczył ( a kończyć ekonomię mi przyszło) to nic od zboża wyjść taniej nie chce. Cena rynkowa owsa ( najlepszy do spalania ze zbóż) 227 zł/t. Kaloryczność przyzwoita. Mało pracy. Czysto. Ekologicznie. Komfortowo (przy piecach cyklicznych). Pozdrawiam i do refleksji zachęcam.
  19. Witam Usprawnienie polega na dodatkowej porcji powietrza (wtórne - nad żar). Podniesieniu tem. pracy palnika dodając odpowiedni defektor z żaro betonu. Jeśli posiadasz dostęp do gatunkowych materiałów można to zlecić ślusarzowi i zrobi coś od podstaw. Z pewnością zdecydowanie solidniejsze. Moim zdaniem ten palnik nie jest wart połowy ceny. Jestem z zagłębia odlweniczego i wiem doskonale jakie są koszty produckji tak prostej formy odlewu. A to tylko żeliwo które nie jest takie doskonałe jak się wydaje przy tej koncepcji palnika. Polecam atestowaną żarową blachę 2-3mm. Mam taki palnik u siebie i spisuje się doskonale. Osiąga tem w której szamot "świeci". Pozdrawiam.
  20. Witam Zdecydowanie pozycja nr:2. Spalisz w niej wszystko ( a po małych przeróbkach ) bardzo efektywnie. Pozdrawiam.
  21. Witam Przerabiałem swój kocioł na swój palnik. ( nie tylko peletss ) na dziś palę żytem. Jeśli nie potrzebujesz faktury polecam allegro. Szewdzkie używane są czasami w bardzo dobrych cenach. ( 1,5 tyś) Pozdrawiam
  22. Witam Również jest na nie. Bardzo obniżają tem. paleniska. Jeśli rura w kotle to tylko w formie płomieniówki. Tu jestem stanowczo za. Super się czyści ( nawet mechanicznie), daje duże możliwości do zmiany prędkości spalin. Pozdrawiam.
  23. Witam Zdecydowanie stalowy ale nie aż tak dużej mocy. Fajny kociołek to Defro Duo nowa linia zobacz i ten. Pozdrawiam i owocnych wyborów życzę. Tomasz
  24. Witam Nigdy nie uwierzę w 6 kostek słomy i 4,5 tyś litrów wody do 80 stopni. Jak dla mnie to nie możliwe. Weź pod uwagę warstwowy rozkład tem. w zbiornikach akumulacyjnych. Może nagrzane było do 80 stopni ale w najwyższym punkcie zasobnika gdzie może akurat jest termometr ?? Pozdrawiam i z zaciekawieniem czekam na odpowiedź. Tomasz
  25. Witam Można zdecydowanie. Oczywiście rozpalając go od góry, przy założeniu że kociołek jest typowym miałowcem i ma dosyć rozbudowany system rozprowadzania powietrza. Pali się stosunkowo nieźle. Dobrym patentem jest jak największa ilość szamotu która podnosi tem. i poprawia spalanie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.