Ryni

Pomijając już temat sterowania wentylatorem spalin i sondy lambda w kotle. Chce jeszcze zapytać co za geniusz wymyślił żeby element wirowy palnika zbroić włóknem stalowym?

ad.1 Najważniejsze to zadana temp. 60'C i prawidłowa ochrona powrotu 55'C. Chyba że kocioł pracuje na grawitacji wtedy nie potrzebujemy żadnej ochrony. ad.2 Jeśli mamy problemy z prawidłowym ciągiem kominowym lub kocioł pracuje ze starym kominem z cegły należy wyjąć 1-2 zawirowywacze z kotła. Po takiej czynności należy sprawdzić temp. na czopuchu by nie przekraczała 220'C i w razie czego ograniczyć ciąg kominowy poprzez przymknięcie dodatkowej regulacji PP w drzwiczkach popielnika. Dobrym i ekonomicznym rozwiązaniem jest zastosować elektroniczny miarkownik ciągu z czujnikiem temp. spalin. ad.3 Wentylator wyciągowy pracuje w synchronizacji z regulatorem Unister. Mamy również możliwość ręcznej regulacji wentylatora z użyciem włącznika z regulacją, tzw. ściemniacz. Zawsze warto wtedy zmierzyć zwykłym termometrem elektronicznym z sondą (do 300'C - za 10 zł. w markecie) temp. na czopuchu by nie przekraczała 150'C z włożonymi zawirowywaczami. ad.4 Jeśli chodzi o pracę kocioł daje możliwości ciągłej pracy a jego daną potrzebna moc regulujemy ilością paliwa. W budynkach nieocieplonych najekonomiczniej jest palić na okrągło a w nowych ocieplonych domach przepalać lub zainwestować w bufor. ad.5 Największe oszczędności w spalaniu uzyskujemy przy drewnie. Jedynym warunkiem jest jego wilgotność która nie powinna przekraczać 20%. Rozpalamy drobnym suchym (poniżej 10% wilgotności) drewnem (papierowym) takim jak, np. sosna, olcha a po uzyskaniu warstwy żaru i temp. w układzie dokładamy drewno twarde. ad. 6 Kocioł jest jak bufor w którym najgorętsza woda zbiera się na górze. ad. 7 Przy drewnie obydwie wyczystki powinny być otwarte na max. a przy węglu jedną stronę możemy zamknąć. Pomieszczenie powinno mieć wystarczającą ilość świeżego powietrza a komin sam zrobi to co do niego należy. ad.1 Bzdura, deklarowana sprawność jest nie do osiągnięcia w warunkach domowych, kocioł, paliwo, instalacje odbiorcze trzeba odpowiednio przygotować, albo obliczy sprawność na papierze. ad. 2 Tu po części muszę się zgodzić problemem jest słaby ciąg kominowy. ad. 3 Temp. spalin to za mało by skutecznie sterować wentylatorem spain trzeba jeszcze uwzględnić wiele innych czynników, temp. kotła, etap spalania( rozpalanie, praca, wygaszanie) itp, wiec trzeba zbudować sterownik z porządnym algorytmem uwzględniającym wiele zmiennych. ad. 4 Nie jest tajemnica, że kotły zasypowe procują najwydajniej spalając ciągle. ad. 5 tu się nie wypowiem, u mnie doskonale sprawdza się groszek z lokalnego składu. ad. 6 Konstrukcja kotła została zmieniona w stosunku do pierwszych modeli i wyjcie z kotła zostało przeniesione z góry kotła na jego tył co morze powodować, że zaciągana jest zimna woda z powrotu. ad. 6 Tu może się sprawdzić sonda lambad, ale coś więcej będę mógł powiedzieć pod koniec sezonu, bo prace nad tym dopiero rozpoczynam.

@Włodzimierz nie dopowiedziałeś na moje pytanie, więc je ponowie. Czy można przez to rozumieć, że produkujesz elementy do palnika MPM-a? I zapytam jeszcze co będzie gdy kocił będzie pracował w układzie grawitacyjnym, wtedy tez jest potrzeba ochrona powrotu?

Cowid go zaraził i ma opóźnienie, ciekają na badania, ma się pojawić pod koniec roku.

Czy można przez to rozumieć, że produkujesz elementy do palnika MPM-a?

Nie rozumiem pytania, wszystko jest opisane na forum.

Czy przeróbki są legalne, czy nie zależy od uchwały antysmogowej, ja mogę mieć kocioł bezklasowy do końca 2023r. i do tego czasu mogę w kotle coś zmienić po tym terminie nawet nie będę próbował, tylko oryginał i bufor. @Piecowy19 takiego palnika do MPM-a nie wciśniesz, a jak chcesz w nim ropowic spalanie dużo przeróbek nie potrzeba. MVI_0041.mp4

Robię palnik: Przegroda na zdjęciu jest zrobiona z trzech kawałów szamotu była w kotle chyba od kwietnia i jak widać sporo przeszła, ale się trzyma.

Certyfikat jest, naklejka jest, tylko ona jest na obudowie kotła, a nie na kotle, a obudowę można przecież zamienić. Z tym jest totalny bałagan, najpierw wprowadza się uchwałę antysmogową, potem dopiero po wielu latach wprowadza się przepisy mające na celu ewidencjonowanie kotłów, a same kotły produkuje się tak, że obudowy z nazwijmy to certyfikatem(naklejka) można sobie swobodnie zamieniać.

Faktury nie muszę przechowywać, ba mogę poprosić o paragon, jeżeli nie korzystam z dofinansowania, lub nie odliczam zakupu od podatku, a i wtedy takie dokumenty muszę przechowywać przez 5lat, z gwarancją jest podobnie po 4-6latach mogę ją wyrzucić. Cały problem polega na tym, że przepisy są na tyle nieprecyzyjne, że pewnie dopiero za kila lat w czasie kontroli dowiemy się jak będą one egzekwowane.

Nie z buforem jest trochę inaczej, bo instalacja jest inna, kocioł wymaga ochrony powrotu i najpierw kocioł musi się nagrzać, a potem kocioł musi nagrzać część bufora, więc na ciepłe grzejniki poczekasz trochę dłużej. Bufor natomiast ma odebrać i zmagazynować nadwyżki ciepła, które wyprodukuje kocioł pracujący z mocą nominalną, a których nie odbierze w tym czasie instalacji i ma je oddać do instalacji po wygaśnięciu kotła. Dlatego pojemność bufora należy obliczyć, a moc kotła dobrać do zapotrzebowania budynku na ciepło.

Tu sytuacja jest dość niejasna, bo ostatnia budowa, przebudowa, rozbudowa budynku w którym mieszkam miała miejsce w latach 90--tych i wtedy było potrzebne pozwolenie na budowę i odbiór techniczny budynku, czy coś od tego czasu w domu się zmieniło nie pamiętam. Nie muszę chyba dodawać , że instalacja CO też dostała wtedy pozwolenie na użytkowanie i jest wykonana i działa zgodnie z przepisami z dnia wydania pozwolenia na budowę. @maffer Tak jeśli chodzi o przepisy to kocioł z buforem, chociaż tutaj też można doszukać się furtki, bo nigdzie nie jest określone jak długo może trwać wymiana kotła tydzień dwa, a może dwa lata i czy w tym czasie można wykonywać próby instalacji, ale to ryzykowne podejście i może zakończyć się karą. Co do palenia to założyć możesz tylko jedno, że jednym zasypem bufora nie naładujesz, a na jak długo wystarczy zgromadzonego w nim ciepła do ogrzewania domu to już w ogóle trudno określić, bo zależy to od zapotrzebowania budynku na ciepło, a tego nie wiemy.

Eee bufor można dołożyć nawet w środku zimy, ważne żeby instalacja była przygotowana. @maffer żeby nie było rozczarowania MPM DS jest kotłem do węgla i tak jest certyfikowany, wyjątkiem jest 14kW w nim można palić drewnem, ale tylko liściastym. Na zdjęciach widzę głównie drewno iglaste, nie twierdzę jednak kategorycznie, że nie da się palić w MPM- ie drewnem iglastym, bo żadne przepisy nie określają jakie mają być proporcje podpałki do paliwa podstawowego, ale może nie być to łatwe. Na początek powinieneś zrobić sobie audyt budynku i określić jakiej mocy kotła potrzebujesz, możesz to zrobić sam tutaj https://cieplowlasciwie.pl/start ,potem powinieneś poczytać trochę watek i poznać wyzwania jakie Cię czekają gdy będziesz chciał palić drewnem w tym kotle bez bufora.

To dla mnie oznacza jedno, do 1 stycznia 2024r, mogę używać kotła bez bufora jako kocił bezklasowy.

W tym kotle z drewnem zawsze będzie jazda jeśli chce się palić polanami, dysza palnika jest z tyłu i tam opał najszybciej się wypala, jak polana ułoży się prostopadle do dyszy to przy dyszy wypali się dziura, a reszta może się zawiesić na tym co jeszcze się nie spaliło przy drzwiczkach, jak ułoży się polana poprzecznie to w końcu któreś może zatkać dyszę, więc najlepiej palić kostką.

Brak informacji w stopce pod nickiem, wskazuje na trola.

Ze wszystkich prób, które do tej pory zrobiłem wychodzi na to, że najwygodniej pali się drobnym drewnem o frakcji zbliżonej do frakcji węgla orzech lub niewiele większej wtedy niema większych problemów z zawieszaniem się opału i nie trzeba tego jakoś specjalnie układać, można nawet wysypać. Do drewna warto również dołożyć szczelinę przed palnikową, bo oryginalnego PW brakuje w niektórych etapach spalania, szczególnie przy rozpalaniu.

Scenariusz będzie mniej więcej taki, jak kocił się zagotuje, rury PP popłyną i pozrywa trójniki, albo kolana w konsekwencji zawartość instalacji CO znajdzie się na posadzce w kotłowni, nie muszę chyba pisać jakie spustoszenia poczyni woda o temp powyżej 95°C tryskająca na kotłownie i osobę która będzie próbowała ratować sytuacje. Naprawdę o wiele taniej i bezpiecznie będzie wypożyczyć narzędzia i zrobić instalacje zgodnie z przepisami.

Nie wiem, czy to się przyda. W instrukcji pompa CWU oznaczona jest jako Q3, natomiast zawór Y3, jeśli w ustawieniach B3 są do wyboru Q3 lub Y3 wybierz Q3. Miałem dzisiaj trochę czasu i zadzwoniłem do Siemens-a, to powinien być kontakt od serwisanta, który powinien coś wiedzieć o tych sterownikach: Aron Witkowski tel 668 176 939.

Tak można je dać po bokach ważne, żeby powietrze z pod rusztu mogło się do nich łatwo przedostać. Otwory fi 6mm lub nacięcia 2-3mm szerokości do połowy średnicy rury zrób co 5cm, a rurę od góry zaślep korkiem. Użyj rury 1 cal, za dużą zawsze łatwiej zmniejszyć. Zapytam jeszcze jak radzisz sobie z obróbka stali (ciecie, spawanie), bo to co proponuje to najprostsze rozwiązanie i można to zrobić lepiej, ale wymaga to trochę pracy ze stalą.

A może tak?

Znalazłem w instrukcji taki zapis(str36): Sprawdź ustawianie B3, włącz je, lub wybierz pompę CWU zależnie od dostępnych opcji. Pozbierałem trochę informacji ma temat tego sterownika i wychodzi na to, że jest to sterownik uniwersalny stosowany również w centralach wentylacyjnych i jest to zarazem jego wada i zaleta, zaletą jest to, że ma się dostęp do wielu funkcji i regulacji które w innych sterownikach są nie dostępne, ale jednocześnie jest to wadą, bo wymaga sporej wiedzy na temat działania różnych sterowników, niemniej jeśli opanujesz ten sterownik będziesz z niego zadowolony.

Najprościej przeciąć na dużą szlifierką , a powstałe nierówności wyrównać trąc tą cegłą o beton albo jedną o drugą, jeśli nie musi być idealnie, to trzeba to zrobić w prosty sposób. @Witek-z-Ulicy czyżby chodziło o płytę wapienno-krzemową np. Varmsen (płyta do zabudowy kominków)?

No to współczuje czyszczenia, brudna robota. Zależnie od producenta w tym kątowniku co około 5czm są poprzeczne nacięcia lub dziurki i to trzeba udrożnić. Na chwilę obecną możesz zmniejszyć komorę zasypową szamotem o połowę, tak jak zaproponowałeś to na rysunku ale musisz też dorobić jednego albo dwa podobne wezyry, najprościej można to zrobić z kawałka rury, nagwintowanego z jednej strony, wtedy wystarczy nakręcić na gwint nakrętkę-korek i co około 5cm zrobić nacięcia lub wywiercić otwory. Takiego wezywra trzeba będzie ustawić i zamocować w zmniejszonej komorze przy szamocie. Cudów jednak nie obiecuje przy takim kotle i tak niskich temp. w obiegu CO. Bez poważniejszych przeróbek kotła i instalacji CO przy nim trudno bedzie uztskac jakiec spektakularne efekty, choć coś poprawi się da.

@Andrzej1979 to jest właśnie kanał napowietrzający zasyp, albo rura wezyra, jedyne źródło dodatkowego powietrza w tym kotle i jego drożność ma wpływ na jakość spalania. Jednak zanim coś doradzę zapytam jak długo wypala się zasyp, bo to będzie miało wpływ na to czy wkładać szamot i ile, czy wyczyścić tego wezyra i palić bez zmniejszania komory (choć to mało prawdopodobne).