Można zmienić, ale wiesz, dobrze jest być na miejscu i luknąć na płomień i popiół po każdej zmianie parametrów. Dlatego wolałem zdalnie tego nie regulować... Za miesiąc na prom i witaj Karlskrono, hehe. Z tych dodatków do peletu wychodzą skwarki jak że szkła. Nie idzie ich rozkruszyć palcami. Oczywiście, to tylko ok. 10% w popiele, ale już odkurzacz tego nie bierze.
Ja tak coś tam nieśmiało kombinowałem z 47 na 44, ale przez econeta to trochę było strach. Teraz mam czas na eksperymenty. Gdzieś czytałem, że lambda obniża bardzo niziutko nadmuchy, ale wiecie, jak to jest. Palę jakimś szajsem, to myślałem, że niskie nadmuchy tylko przy najlepszym pelecie dają radę.
Ona wogole silnie przestraszona wszystkiego haha. Co do nadmuchow, to jakoś się balem niżej schodzić, w sumie nie wiem czemu? [emoji3] A pomyśleć, że miałem na początku 47% przy 16kW [emoji50]
Dokładnie. Zrobię wszystko w poniedziałek. Może wreszcie zobacze, co mi brzęczy w podajniku 2. Nie zawsze, ale odgłos taki jak trzęsąca się blacha albo obluzowana śrubka. Aparat naszykowany.
Na wykresie ostatni cykl pracy. Podobnie jak poprzednio jest 35 minut przy 16kW, ale na zewnątrz -1 a było poprzednio +5, więc raczej jest poprawa. Płomień się "uspokoił" ale jak widzicie na wykresie - jeszcze stara czujka pracuje. Po otworzeniu drzwiczek jest już w miarę fajnie.
A jeszcze nie, leży i czeka do poniedziałku. Kobita się wydarła, że jak coś spieprze w weekend, to nikt nie przyjedzie palnika złożyć, haha. Szykuje pełna relacje z czyszczenia palnika i wymiany czujki.
Ja z kolei zacząłem ocieplać rury przy kotle - temperatura w piwnicy spadła odrazu o dwa stopnie. Zmieniłem wysokość podnoszenia pompy z 2,4 m na 1,5m - pobiera teraz 12W. Nadmuchy obniżyłem na 30-27-24%. Płomień się poprawił. Przeważyłem jeszcze raz pelet, ale w zasadzie waga podobna, roznica 30g. Uszczelniłem czopuch i drzwiczki do wyczystki. A to wszystko przez Was, hihi. Piwo dla wszystkich, bo jest lepiej [emoji3]
@mrtur I wykresy i alarmy na maila są ok [emoji3] Jutro się pochwalę fotkami, jak ja dziś walczyłem z ociepleniem atmosfery, przede wszystkim w kotłowni, hehe. Czemu tego nie zrobiłem od razu, to na litość, sam nie wiem. Za kotłem miałem całkiem spore "grzejniki"...
No właśnie, RCK. Ja jeszcze nie mam, a wieje dziś u mnie mocno i może stąd to szarpanie płomienia. Poniżej 30% nadmuchu płomień robi się ciemny. No nic, będę kombinował dalej.
Fuzzylogic ma tylko to, że ma pomóc w osiągnięciu zadanej temperatury jeżeli użytkownik dobierze niewłaściwe histerezy H1 i H2. No i przeciąga zadaną temperaturę o 5 stopni. Dwa sezony jechałem na FL, teraz zaczynam drugi w standardzie. Szczerze powiem, różnicy żadnej nie widzę.
W temacie płomienia, tak wygląda teraz u mnie. Praca 16kW, nadmuch 33%, czas cyklu pracy 20s. Przy takim płomieniu czujnik pokazuje 50-60%. Kombinować jeszcze z nadmuchami, czy tak może zostać? https://youtu.be/2ZQjV2TLnLc
Faktycznie, jakos mu ciepło, ale może to specyfika palnika 36? U mnie max ok. 30 stopni
BTW. Stopniowo obniżyłem nadmuch max z 44% na 33 oraz czas pracy z 30 s na 20. Płomień zrobił się o wiele ładniejszy, choć oczywiście czujka tego nie rejestruje.
@mrtur I dlatego econet wart jest każdej wydanej na niego złotówki [emoji106] Ciekawa sprawa z tym alarmem, bo na wykresie masz na podajniku ok. 50 max, jeśli dobrze zobaczyłem?