papen76

Było cieplej?

To może niech teraz póki co się nie odłącza?

@misiek30 Dzięki wielkie! Czyli jak przy nasypywaniu peletu do zbiornika trochę się kurzy, to można spać spokojnie [emoji6]

Dziś taką niespodziankę znalazłem w panelu pokojowym. Tam, gdzie była moc minimalna - nadmuch, pojawił się termostat pokojowy mieszacza 2 [emoji50] Mieszacza 2 oczywiście nie posiadam. Mam 1 i 4. A w międzyczasie jak to pisałem, na panelu pojawiła się temperatura ni stąd ni zowąd 22.2 a po chwili wróciła na 21.6. Cuda wianki. Ten skok zapisał się też w econecie. Nie było nikogo w domu dwa dni i już sprzet glupieje z tęsknoty, hehe.

Voila [emoji3] CT4 plus 2,5 m kabla.

Nooo, nie jest tak różowo. Nie wiem, co gość dodał ostatnio do peletu, ale zaczął się robić taki żółty nalot na końcu palnika. Dlatego wziąłem teraz na próbę ten z iglastych. Choć na tyle wynalazków, co przez niego przeszło, to trzyma się naprawdę nieźle [emoji106]

U mnie podobnie, trzy sezony. Co jakiś czas czyszczona wewnątrz metalową szczotką.

Noo, jak już napisałem witając się z nim na forum - przyjemnie poczytać również i jego posty [emoji106] Co do ustawień, to z drugiej strony fajnie, że można sobie w nich pogrzebać. Szwagier miał kupować kocioł na pelet, w którym, jak pamiętam, trzeba było zapłacić za dostęp do ustawień serwisowych. Podgląd przez internet też w rocznym abonamencie. Ostatecznie kupił kocioł na gaz, własną butle na LPG (to ważne, że swoją) i zaoszczędził sobie dźwigania worków [emoji6]

Spoko, temat ogarnięty, tylko życie bez całek byłoby piękniejsze [emoji3]

Coś tam skrobnąlem ostatnio [emoji6] nowy wpis się szykuje, ale dziś akurat pelet wozilem. Pół tony wlazło naraz na C4 grand Picasso, hehe. Co do mieszacza, to chodziło mi najbardziej o zakres proporcjonalności, stałą czasu całkowania i nieczułość mieszacza. PS. Niech ktoś wymysli sterownik, w którym wpisuje się żądaną temperaturę w domu i ewentualnie kaloryczność paliwa podana na worku i żeby to działało [emoji3] "Stała czasu całkowania"... WTF is this??? [emoji50] Hehe

Chyba zainwestuje w bezprzewodowy na pięterku, hehe. Taniej wyjdzie jak pruć kartongipsy [emoji6] Z ciekawości, jak wyglądają u Was ustawienia serwisowe mieszacza? U mnie tak teraz jest:

No tak, /10 Tak to jest, jak się pisze na szybko z pamięci. Dokładnie o to mi chodziło [emoji106] Przy ustawieniu termostat pokojowy mieszacza =4 trzyma mi zadaną w granicach zadanej histerezy. Zadana 21.5, histereza 0.2. Spada do 21.3 strzal w górę kaloryferami do 21.5 i tak w kółko. Więcej niż 21.5 na wykresie to wpływ słonecznego dnia. W nocy trzyma niemal idealnie. PS. 21.5 w salonie to 22 w pomieszczeniach z podlogówką.

Ja zrobiłem pewien błąd w podłączeniu termostatu pokojowego. Mam go na parterze, w salonie, gdzie nie ma podlogowki ani przeciągów. Na żadnym kaloryferze nie mam zaworów termostatycznych. A termostat powinien być na piętrze, które jest chłodniejsze, za to na parterze należalo założyć zawory termostatyczne. I wtedy byłoby u mnie lepiej. Co się odwlecze...

Racja. Edytowalem poprzedni post. Zobacz.

@mrtur A na T2 tez masz współczynnik 50 i histerezę 0,2? No i pytanie, jak działa ten współczynnik? Bo mam takie wrażenie, że w ten sposób: np. (22-21,8)*50=1' Czyli zadana 22, spada o wartość histerezy 0.2 do 21.8 i wtedy podnosi o jeden stopień temperaturę mieszacza, czyli odgrzewanie trwa wiekami. Tak było u mnie. W odwrotnej sytuacji obniżał o jeden stopień, czyli też za wolno. Teraz reaguje dość szybko.

Luknij jeszcze na to: ustawiłem współczynnik temperatury pokojowej na 0 (zero) ale termostat pokojowy mieszacza 1 na 6, potem na cztery (na wykresie). To tez powoduje taki strzał na kaloryferach, gdy temperatura zadana w pomieszczeniu z termostatem spadnie o zadaną histerezę 0,2. Edit: nie załączył się wykres. Coś jak to, o czym napisał@cezar76

@mrtur A co powiesz na 115' na powrocie? Na szczęście po dokręceniu przewodu od czujnika w sterowniku wszystko wróciło do normy.

Ja, wczoraj. Wyłączyłem kocioł do czyszczenia, gdy było na nim 55'. Zapomniałem, że mam włączona pompę od 60'. Po włączeniu kotła pompa nie chodziła, ale mieszacz otwierał się coraz bardziej. Kiedy już kocioł się odpalił i osiągnął 60...

Będę testował nowy pellet. Wygląda o wiele lepiej, tylko już nie 700 a 850 za tonę. Oba bez nazwy, tańszy, ciemny to jakiś wynalazek. Jasny z trocin iglastych. Zobaczymy...

Ja palę w trybie ciągłym poniżej - 10, ale obniżam temperaturę kotła do 60, powrót mam 50. Takich dni jest maksymalnie 10-12 w sezonie. Poza tym duża histereza i 10-12 odpaleń na dobę.

Pełna zgoda.

Powiem Ci, jestem w kropce. Na pracę z dużą histerezą kotła masz trochę małą pojemność kotła - 42 litry. Z drugiej strony masz za małe zapotrzebowanie domu na ciepło, żeby włączyć stałą pracę (przypomnę, że wg cieplowlasciwie.pl@Crespoo ma zapotrzebowanie 3,5 kW przy minus 16). Teraz mamy ok. 0. Twój kocioł przy tej pojemności i histerezie 15' po nagrzaniu zgromadzi 0,7 kWh Masz podłogówkę, w czasie normalnej pracy kocioł rozpala Ci się co 30-40 minut, trochę zbyt często. Sprawdz, jaką masz ustawiona histerezę termostatu pokojowego i ją podaj. Co ja bym zrobił? Sprawdziłbym prędkość pompy CO. Zalecają stałą prędkość przy podłogówce, u mnie chodzi na pierwszym biegu, ale ja mam tylko ok. 40 M2 i cztery obiegi. Nie wiadomo jak masz ją wyregulowaną, bo nie masz rotametrów. Dzwoń do hydraulika i wypytaj, jak ją ustawił. Co do palnika Ustawiłbym na próbę moce 5/7/9kW H2=10 H1=5 Histerezę kotla 20 Zadaną kotła 70 Tryb Fuzzylogic. Wyłączenie kotła od termostatu? Może tak, ale... Podłoga wolniej stygnie, ale i wolniej się nagrzewa. Będzie znowu dlugo dochodziła o zadanej. Tak bym zrobił u siebie, na obrotowym palniku. Spowolnilbym go i postarał się o jak największe postoje. Nie mam pojęcia, jak to się sprawdzi u Ciebie. Na zdjęciach zostawało Ci sporo spieku po cyklu palenia. W obrotowym jest niemal czysto. A tak zapytam, w projekcie to nie miałeś przypadkiem kotła na gaz?

Jak masz wyłączenie kotła od termostatu, to normalne. Nie włączy sie, dopóki temperatura pokojowa nie spadnie o zadaną histerezę termostatu.

No to prawidłowo. U mnie teraz w podłogę idzie tyle, co na obrazku. Jaką masz temperaturę w domu?

Tak patrzę na wykresie, że kocioł dobijał Ci do ok. 83 i odbijał w gore przy ok. 53 stopniach. Ciekawe, ile miał powrót, bo jak nie masz żeliwnego wymiennika to może być kłopot po paru sezonach. Tu rzeczywiście wychodzi te 20 metrów ciepłociągu. Jak jest u Ciebie z ochroną powrotu? Jak to jest zrealizowane? PS. Tą histerezę pokojową też bym zmniejszył na 0,2 raczej. Powinien się skrócić czas odbicia do zadanej kotła.