Benton661

Zwróćcie uwagę na szalenie nowatorską konstrukcję palnika. Pellas i Kipi powinni się uczyć :) Podajnik wewnętrzny to grawitacja i nadmuch, a gdy zrobi się spiek to pożar zasobnika :) . Chyba na spółkę z żoną pilnują palnika 24h/dobę. Wtedy dopiero "pieknie sie pali" :)

Noooo, chyba tak heheh , gaśnicy nigdzie nie widać :) :) :). Może dorobi sie drugiego garnuszka :)

Ciekawe, ile już razy gasił pożar "zasobnika" :) :) :)

Nie mam podłogówki, ale ktoś kiedys robił testy i najbardziej ekonomicznie wychodzi, żeby pompa od podłogi chodziła non stop, ewentualnie z małym obniżeniem po osiagnieciu zadanej temp w domu

Kocur, wychładzasz podłogówkę w tak dużej chacie i ponownie ją rozgrzewasz? Dobrze rozumiem?

Przy tych temperaturach jakie mamy obecnie to chyba nierealne spalanie dobowe :)

Na dobę czy na noc? :)

Kup sobie dwa i połącz :) :) :)

Mały, ale wariat :) :) :)

Kto wie, co wymyślą za kilka lat? Może granulator w zasobniku? :)

Dla chętnych obecnie promocja, jedyne 22140 zł :) . Opcja odpopielania dodatkowo jedyne 2100 zł :)

Panowie, takimi kotłami będziemy palić za kilka lat, jak rdza przeźre nasze obecne :) http://www.hkslazar.pl/produkty,kotly-co-interfire-11,9,144.html

Cytat: Wraz z wprowadzeniem nowej wersji portalu ecoNET zoptymalizowana została struktura przechowywania danych historycznych regulatorów w bazie danych oraz sposób ich rejestracji w bazie tak aby zarządzanie danymi było bardziej wydajne. W nowej wersji serwera ecoNET główny nacisk jest położony na dostęp do danych historycznych z ostatniego miesiąca pracy regulatora. Dodatkowo w celu ograniczenia miejsca, jakie jest potrzebne do przechowywania danych w bazie, dane są przerzedzane. Częstotliwość zapisu poszczególnych danych zależy od wartości zmiany danego parametru w stosunku od ostatniego zapisu.Proces archiwizowania danych jest optymalizowany przez producenta celem uproszczenia obsługi. Dane te nigdy nie będą na tyle dokładne by służyć jako materiał badawczy - mają pełnić rolę poglądową domowego kotła. Pozdrawiam Serwis Heiztechnik

Też trudno mi w to uwierzyć :) Chociaż tak potwornie zarośnięty kocioł smołą i sadzą znacznie utrudnia wymianę ciepła w kotle, ale czy aż do tego stopnia?

Też się nad tym zastanawiałem :)

Ciekawy temat wygrzebałem przez przypadek. Zdjęcia dają do myślenia :) http://instalreporter.pl/ogolna/chronic-czy-nie-chronic-powrot-w-kotlach-stalopalnych/

Jeśli wrzucisz jakieś fotki będzie można coś powiedzieć więcej. Chyba jednak każdy kocioł będzie lepszy od tej Twojej "kozy" :) . Dużo ludzi przerabia kotły olejowe, wstawiają zawirowywacze i są zadowoleni

Zgadza się, wygaszanie kotła dla postoju, który trwa poniżej 30 minut nie ma sensu

Mam spory kocioł 20 kW i staram się unikać dłuższej pracy na małych mocach palnika, z racji zwiększonej ilości syfu na wymienniku :)

Cezar, masz dużą instalację i dom, więc zdajesz sobie sprawę z tego, że na spalanie rzędu 20kg/dobę nie masz co liczyć. U Ciebie najrozsądniejsze wydaje się , żeby kocioł chodził w trybie ciągłym FL z nadzorem, na temperaturach w okolicy 70 stopni. Masz wtedy przyzwoitą temperaturę na powrocie, a na długie postoje z histerezą kotła 20 i trybie standard nie ma szans. Ja u siebie tryb FL ustawiam na dużych mrozach, gdy postoje w standardzie są krótkie. Ustawiam mu wtedy 68 na kotle, tryb FL, nadzór 60 minut, histereza kotła 1. Kocioł w trybie pracy przebija temperaturę do 73 stopni, czasem przechodzi w nadzór, gdzie temp. stopniowo spada i przy 67 stopniach przechodzi w tryb PRACA. Przy ustabilizowaniu się instalacji kocioł z reguły tak fajnie moduluje sobie mocą, że rzadko wchodzi w nadzór :)

Wbrew temu, co sugerują niektórzy "magicy", jeszcze raz powtórzę: Nie ma sensu wyłączanie pompy od termostatu pokojowego! Kocioł wtedy bezproduktywnie stygnie w kotłowni, albo dogrzewa sam siebie. Komfort termiczny w domu też jest lepszy, jak pompa pracuje cały czas, nawet na mniejszych temperaturach ustawionych na mieszaczu. Jest jeszcze kilka innych powodów, o których pisałem wcześniej i nie chce mi się powtarzać. Jeśli ktoś już bardzo chce, lepiej wykorzystać opcję wyłączenia kotła od termostatu pokojowego, kocioł wtedy się wygasi, a pompa będzie pracować do momentu spadku temperatury na kotle o wartość jego histerezy. Wszystko wtedy stygnie i kocioł czeka na sygnał od termostatu na odpalenie i zabawa zaczyna się od zera. Opcja dobra w okresach jesienno-wiosennych, stosowałem ją kiedyś ale nie sprawdziła się akurat u mnie. Opału ubywało szybciej, domownicy narzekali na komfort cieplny... Jeśli już ktoś ma podłogówkę, to już całkiem traci sens jej cykliczne grzanie i wychładzanie... Amen

Czyli u Ciebie też nie opłaca się wychładzanie instalacji od wyłączania pompy?

Mam sterownik SControl EM892 i bezprzewodową wersję ST-292. Czy będzie współpracował z innymi sterownikami, tego nie wiem :)

10 lat to jeszcze ujdzie :) . Znam takich co wymieniali kocioł po 5 latach :)

Fakt, bufor jest idealnym rozwiązaniem dla pelleciaka :)