Skocz do zawartości

Ozi80

Stały forumowicz
  • Postów

    1605
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Ozi80

  1. To mu wtedy pompy będą się zatrzymywać. Zadaną na kotle ma 65, więc jak da histerezę 20, to dopiero po zejściu temperatury poniżej 45 stopni, palnik się odpali. W tym samym czasie pompy staną, bo ich start jest ustawiony od 45 stopni. Nim temperatura kotła wzrośnie znowu powyżej 45, to minie sporo czasu (czyszczenie palnika, rozpalanie, rozżarzanie itd.). To ja bym lepiej radził dać temperaturę zadaną kotła 70 i histerezę 15. Wtedy kocioł będzie się odpalał po wychłodzeniu do 55 stopni. Tak więc ma jeszcze 10 stopni zapasu nad 45 stopni poniżej których pompy się zatrzymują.
  2. Wygaszanie co godzinę to raczej za często. Z resztą porównuj spalanie przy różnym podawaniu, to sam dojdziesz do tego jak najlepiej. Pewnie VideNet nie masz, więc zerknij na wykres pracy kotła na wyświetlaczu. Widać tam jak wyglądała temperatura kotła w ostatnie 24 godziny.
  3. Boryssov nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz :) Chcesz ogrzać piec, czy dom? Podajesz nastawy palnika i kotła, a nie podajesz nastaw CO. Piszesz, jak szybko ci się piec wygrzewa, a nie masz czujników temperatury w domu. Masz tam jakieś termostaty chociaż? Jak masz podłogówkę, to z tego co ludzie tutaj piszą wynika, że lepiej mieć włączoną stałą pompę. Jeśli nie masz, a włączysz, to znowu to zmieni cykle pracy twojego palnika. Tak, jak pisałem - wg mnie ważniejsze od tego jak szybko dochodzi do zadanej jest to, przy jakiej temperaturze pracuje kocioł zanim do tej zadanej dojdzie. Praca kotła na granicy startu pomp jest raczej nieefektywna. Zbyt częste odpalanie raczej też nie, bo wygaszanie i rozpalanie wychładza piec i pobiera więcej peletu (dawka startowa musi być nasypana). Trzeba znaleźć złoty środek.
  4. Ja też mam takie obejście ale pomija ono nie tylko pompę ale i zawór 4D. No i jest tam zawór różnicowy.
  5. Pytanie więc brzmi jaka jest u niego temperatura kotła podczas dogrzewania domu do zadanej temperatury pokojowej.
  6. Ja się nie gorączkuję :) Tylko nie myl chłopaka, że dwa razy większe podawanie = dwa razy większe spalanie. Gdy podawanie jest za niskie, to palnik nie jest w stanie nagrzać pieca do temperatury zadanej. W efekcie balansuje na granicy temperatury startu pomp i 5 minut ciepło idzie na CO i 5 minut nie idzie. I tak w kółko. Suma summarum połowę czasu pracy palnika straci na grzanie wody w kotle, a nie na grzanie grzejników. Być może te jego 3 sekundy podawania to było właśnie za mało. Ale fakt faktem, że nagła zmiana z 3 na 6 to zbyt duży skok. Myślę że zmiana o 0,5 i dalsza obserwacja jest ok.
  7. W tryb ręczny czyli na siłowniku przekręcasz śrubokrętem ten "cyplik" tak żeby wskazywał rysunek rączki.
  8. A czemu tak? Jak większe podawanie, to szybciej nagrzewa i krócej się pali. Mniejsze podawanie, to dłużej nagrzewa, więc dłużej się pali. Skoro wg ciebie im mniejsze podawanie, tym mniejsze spalanie, to czemu nie masz ustawionego podawania na 0,1 sekundy? Trzeba po prostu odpowiednio trafić - nie za dużo, nie za mało.
  9. A czemu dwa razy większe spalanie?
  10. Czyli między 4D, a czujnikiem temperatury CO nic nie ma, bo pompa idzie równolegle? No to wychodzi na to, że zamknięty zawór 4D przepuszcza ciepło?
  11. HardyDemon masz chyba nieźle nakopane z tą instalacją. Masz czujnik temperatury CO od razu za pompą CO i mimo że zawór 4D jest na zero, pompa CO nie pracuje, to na tym czujniku masz 50 stopni, a grzejniki ciepłe? Nie znam się na tym, nie wiem co to klapkowy, a co sprężynowy. Ja mam taką rurkę pomijającą pompę CO i zawór 4D, ale tam jest chyba u mnie zawór kulkowy bezpieczeństwa i w "normalnych" warunkach ona nie przepuszcza ciepła, gdy 4D jest zamknięty... Może ty taką też masz i jest ona ciepła, mimo zamkniętego 4D i nie pracującej pompy? Co do spieków, to wg mnie wszystko zależy od peletu. Teraz mam podobne spieki, jak u ciebie i jako, że nie mam systemu samoczyszczenia, to co dwa dni muszę ręcznie czyścić palnik pogrzebaczem. W zeszłym sezonie miałem lepszy pelet, to czyściłem palnik znacznie rzadziej. Regulator ciągu mam, bo mam duży ciąg, bo komin za szeroki - średnica 16 cm. Przy peleciakach wystarczy komin 13 cm. Czas podawania to sprawa indywidualna. Można kopiować od innych osób nastawy temperatur: zadanej na kocioł, histerezy, zadanej na CO (krzywa grzewcza) itp. Ale na pewno nie czasu podawania. Każdy dom jest inny, każda instalacja jest inna i każda potrzebuje innej mocy palnika. A moc palnika steruje się właśnie czasem podawania. Co do spalania, to też zależy od tego co ogrzewasz i jak ciepło ogrzewasz. Ja ogrzewam stary, ocieplony 10 cm styropianem dom 180m2 (plus drugie tyle nieogrzewane) do około 23 stopni oraz bojler na 7 osób. W grudniu spaliłem dokładnie 1125 kg (liczone worki, bo licznik mimo ważenia, zawsze mi przekłamuje), czyli średnio 36 kg na dzień. Wcześniej w listopadzie 970 kg, a od 15 września do końca października 660 kg. W sumie w tym sezonie spaliłem 2755 kg peletu.
  12. Pytanie jak długo taka sytuacja ma miejsce. Nie znam się na hydraulice ale u mnie też po tym, jak pompa się wyłączy to czasem przez chwilę grawitacyjnie jeszcze napcha mi sporo ciepła. I wtedy przez chwilę mam gorące grzejniki, mimo że wcześniej miały np. 35 stopni. Nie wiem czemu tak się dzieje, ale to trwa tylko przez chwilę. Tak jakby taki chwilowy buch gorąca i potem już stygnie.
  13. Częste cykle pracy palnika to pochodna algorytmu Fuzzy Logic. W niektórych instalacjach algorytm ten się sprawdza i potrafi utrzymać modulację na wysokiej temperaturze bez przedwczesnego wygaszania. Z obserwacji tego forum widzę jednak, że niestety to są wyjątki. W większości przypadków Fuzzy Logic nie daje sobie z tym rady. U mnie też, dlatego go wyłączyłem i mój palnik pracuje w trybie skokowym. Teraz wygasza mi się co 4 godziny, bo na tyle mam ustawioną maksymalny czas pracy palnika. No chyba że nie ma odbioru ciepła, to wygasza się oczywiście szybciej. W nowym sterowniku Igneo Touch jednak nie da się podobno włączyć trybu skokowego i uzytkownik skazany jest na Fuzzy Logic. Podobno ulepszony. Podobno sam się uczy. Ale czy działa tak, jak byśmy tego chcieli? To pytanie do posiadaczy Igneo Touch.
  14. Nie mam pojęcia. Robert ma sondę lambda.
  15. Jeszcze mam takie zawirowywacze:
  16. A moje szamoty rok temu tak wyglądały: Teraz już nie są takie czyste ;) Trzy poziomo nad palnikiem ułożone w schodki. Dwie pionowo oparte pod lekkim kątem o ścianę tak, że wyrzut ognia leci na nie. Tak mi zalecił serwisant Tekli.
  17. Jeśli ktoś się sugeruje tabelkami, to owszem. Ale ja się sugeruję wykresem na Vide Net :) Widzę po wykresie, czy moc palnika jest odpowiednia, czy też czasem kocioł nie męczy się na granicy temperatury startu pomp (moc za mała), czy też nie wygasza zbyt prędko (moc za duża). I na podstawie tej obserwacji zwiększam lub obniżam czas podawania. Na tabelki nie patrzę, bo nie tylko wydajność ale i też kaloryczność każdego peletu jest inna. A kaloryczności te tabelki już nie biorą pod uwagę. Z resztą nawet jeśli by brały, to i tak na większości tych tańszych peletów (których sam używasz) nie ma informacji o kaloryczności. A nawet jakby były, to czy realne? :) W każdym razie ja ważę, żeby sterownik pokazywał mi mniej więcej rzeczywiste spalanie. Piszę "mniej więcej", bo pomimo poprawnie przeprowadzonego ważenia i tak nie pokazuje dokładnej wartości spalania. Pisał o tym swego czasu tutaj Czarny. Również pozdrawiam i Wesołych! :) P.S. Ja w tym roku testowałem 8 różnych rodzajów peletu. ;)
  18. Tylko nie łudź się, że to ważenie zmieni cokolwiek w spalaniu :) To ma wpływ tylko na to, jakie wartości WYŚWIETLA sterownik: moc i spalanie.
  19. A to jeszcze pół biedy, że nie masz czujnika pokojowego. Gorzej jak ktoś nie ma ani termostatów, ani czujnika. msulecki: ciekawy przypadek. Niedopalony pelet to oznaka zbyt dużego podawania. Z kolei fakt, że kocioł pracuje na granicy temperatury startu pomp (u ciebie 47 stopni) to oznaka zbyt małej mocy, czyli de facto zbyt małego podawania. Ja bym szedł w kierunku zminimalizowania ucieczki ciepła przez komin i zmniejszenia odbioru ciepła przez instalację CO. Jaką masz średnicę komina? Masz ciepły czopuch? Jaka temperatura spalin? Jak nie masz czujnika temperatury zewnętrznej, to podawanie/ustawianie krzywej grzewczej (dla -20C, dla 0C, dla +10C) mija się z celem - przecież sterownik nie wie ile jest stopni na zewnątrz. Robert już ci tu napisał, żebyś podał jak masz ustawioną "TCO zadaną ręcznie". Nie odpisałeś mu.
  20. HardyDemon to masz taki prezent świąteczny od forumowiczów ;) A na tym CWU może też coś na odwrót twój magik zamontował? :)
  21. Na dole masz termostaty?
  22. A powiedz mi czy tobie się w ogóle sam kręci ten siłownik? W sensie takim, że jak ma grzać to np. co minutę przekręca się o 1/10 podziałki otwierając stopniowo zawór. A jak ma przestawać grzać to co minutę coraz bardziej go zamyka. Działa ci to tak, czy cały czas stoi w jednym miejscu?
  23. Nie namawiam do złego ale tu by trzeba było go jakoś postraszyć. Np że weźmiesz innego fachowca, który za nim poprawi, a fakturę dasz mu do zapłaty. My tu kombinujemy nad sterowaniem, a tu chyba koncertowo spierdzielona instalacja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.