Skocz do zawartości

Ozi80

Stały forumowicz
  • Postów

    1605
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Ozi80

  1. Kolejne nic nie znaczące ogólniki. To ja też napiszę: gubisz się między tematami, nie odpowiadasz na konkrety, tylko szukasz zaraz innego miejsca do zaczepki, wkładasz w "usta" komuś coś, czego nie napisał, ośmieszasz się nazywając suche fakty bzdurnymi teoriami. Jeszcze nie masz dosyć? A tak dobrze by Ci szło, gdybyś: 1. Nie czepiał się innych, którzy odpowiadają tutaj na pytania. Nie masz wyłączności na odpowiedzi, a już widzę, że zaczynasz nawet Grzechotnika pouczać. 2. Odpowiadał "pytaczom" grzecznie, a nie na zasadzie wiecznej krytyki, czy wręcz kpin. Wygląda to tak, jakbyś miał jakieś problemy z własnym dowartościowaniem i chcesz to nadrobić tutaj na forum wykorzystując swoją wiedzę. Wierzę, że to tylko moje mylne pozory. Aha. Z niczego się nie wycofałem - kolejne twoje "zmyślanki", żeby ładnie brzmiało. Stabilna nie oznacza, że w każdym pomieszczeniu jest taka sama. Poza kuchnią (co logiczne) wszędzie jest stabilna, bo nie zmienia się tak jak u Ciebie o 1 stopień w przeciągu czasu. I to żaden sukces, ani żadne brednie (cyt. poniżej), tylko normalne wykorzystanie dobrodziejstw stałej pompy (Twoje powyższe pytanie o to, co ma wspólnego stabilna temperatura ze stałą pompą przemilczę). To jest te Twoje kluczenie i szukanie zaczepki. Najpierw nazwałeś bredniami możliwość utrzymywania STABILNEJ temperatury (bo jak to może być, że ktoś nie ma histerezy 1 stopień tak jak Ty, bo przecież z tego się nie umiera). A jak sobie zdałeś sprawę, że to normalne, to uczepiłeś się, że przecież w innym pomieszczeniu u mnie jest INNA temperatura i odwróciłeś kota ogonem, że ja się niby z czegoś wycofałem. Pozdro. Czekam, aż w końcu ktoś napisze: "Dracogo dzięki, pomogło!". Szczerze Ci kibicuję
  2. W załączniku wykres dzisiejszej temperatury pokojowej. O godzinie 16:23 i 19:48 (zaznaczone czerwonymi kółkami) na chwilę temperatura skoczyła do 22,9. A tak od godziny 6:22 (wtedy wstaję) do teraz wahała się między 22,6, a 22,8.
  3. heh, Boże, widzisz i nie grzmisz... Dracogo serio masz wiedzę, z pewnością większą ode mnie, choćby dlatego, że bardziej kumasz tajniki instalacji i masz Toucha, a nie tak jak ja Slima. Ale gubi Cię bezwarunkowa chęć wywyższenia się i niechęć do osób, które mają własne zdanie, inne niż Ty. Mnie takie osoby inspirują do przemyśleń, a Ciebie do kurwicy. Jestem przekonany, że sam wiesz, że się zapętliłeś, ale przez klawiaturę Ci nie przejdzie to, co mi nieraz przeszło, czyli przyznanie się do błędu, czy choćby nawet powstrzymanie się od bezsensownych ataków. Tak, jak z tym czujnikiem temperatury w pomieszczeniach z termostatami. Wydaje mi się, że raczej wszyscy wiedzą, że jeśli nie ma się termostatów, a wszystkie grzejniki są poodkręcane na maksa, to jeśli nie są zapowietrzone i instalacja jest poprawnie wykonana, to wszystkie "promieniują" takim samym ciepłem, nawet jeśli są w pomieszczeniach o innej temperaturze. Tak samo wszyscy wiedzą, że jak przez dwie godziny nic nie pójdzie na CO, to wszystkie te grzejniki będą zimne. Dlatego też nie ma sensu dalej roztrząsać tego tematu. Chcesz to wypróbuj stałą pompę, nie to nie. Przecież się nie potnę. Programiści Estymy z jakiegoś powodu jednak tą opcję dali. Ja przykładowo przy stałej pompie nie zaobserwowałem nawet większego zużycia paliwa. Inni z tego forum takowe większe zużycie zaobserwowali, więc zrezygnowali z komfortu, żeby zaoszczędzić. P.S. Piszę teraz siedząc w salonie, a nie w kuchni... Dzieci też nie mają zabawek, biurka i łózek w kuchni. Może jakbym miał termostaty i większą kuchnię, to czemu nie? ;-)
  4. Ty serio piszesz, czy jaja sobie robisz? +/- 0,1 stopnia to odchylenie odczytu na Vide Roomie, gdzie mam zadane 22,6 stopnia. Regulator ten znajduje się w salonie, gdzie przebywamy większość czasu. W innych pomieszczeniach, jak np. sypialnia, gdzie tylko śpimy, jest chłodniej. W kuchni też jest chłodniej z uwagi na położenie w domu. Tam tylko debil dałby czujnik temperatury, bo wiadomo, że się gotuje, pierze, myje, otwiera okna itp. itd., przez co wahania temperatury są naturalnie wielkie.
  5. Jeszcze a'propos trybu ręcznego CO. Dlaczego go włączam przy trybie automatycznym kotła? Z lenistwa. Ten sam efekt miałbym, gdybym zostawił tryb pogodowy, ale zwiększając krzywą grzewczą np. do 65-65-70 - jeden z bardziej doświadczonych użytkowników tego forum na przykład tak ma. Ale wtedy przełączając z powrotem na tryb stały kotła, musiałbym krzywą grzewczą zmniejszać do mojego 33-36-40. Nie chce mi się. A dlaczego taka wysoka zadana na CO (obojętnie czy wskazana ręcznie, czy też krzywą grzewczą)? Ano żeby kocioł wyliczył sobie zadaną więcej, niż te minimalne 50 przy trybie auto.
  6. Odpowiem trochę pokrętnie. Gdybym w okresie cieplejszych dni miał tryb stały, to bym spalił więcej, niż przy automatycznym. Gdybym zimą miał tryb automatyczny, to może bym nie spalił więcej, niż przy stałym, ale na pewno komfort cieplny w domu miałbym gorszy.
  7. Trochę się pogubiłeś w tym, co piszę, dlatego napiszę jeszcze raz. - Odchyłki rzędu +/- 0,1 stopni mam przy trybie kotła ciągłym, stałej pompie, trybie CO pogodowym i niskiej krzywej grzewczej. A takie nastawy mam w okresie zimowym. "Włączyłem" je tydzień temu, ale możliwe, że jutro wyłączę, bo ma być znowu ciepło. - W okresie, gdy na zewnątrz jest cieplej, to mam tryb kotła automatyczny, tryb CO ręczny z wysoką temperaturą zadaną na CO. Wtedy też mam histerezę pokojową 0,3 stopnia i wtedy ciepło na CO idzie raz-dwa razy dziennie. Gdybym miał ustawioną histerezę pokojową na 1 stopień, to przy temperaturze na zewnątrz rzędu 15 stopni, to - nie licząc ogrzewania CWU - kocioł odpalałby mi się raz na dwa dni, albo i rzadziej. Jak ocieplisz kiedyś dom, to przekonasz się, że to co napisałem powyżej jest możliwe. Raczej na odwrót. To ja mam takie upodobania, jak niektórzy z tutejszych forumowiczów, którzy o tym tu pisali, a ja to wyczytałem. Poza tym na igneo.pl swoje kotły udostępniło mi 5 osób z tego forum i z tego co kojarzę, to każdy w zimie ma stałą pompę i każdy ma tak stabilną temperaturę w domu, jak ja. Z tą "nawiedzoną teorią" odnośnie promieniowania ciepła z grzejników tak samo - najpierw wyczytałem tutaj, później zastosowałem i zdałem sprawę z tego, że to racja. No ale ja nie mam 9-metrowego pokoju, a teorie mają to do siebie, że każdy może mieć inną. Świat idzie do przodu, więc może właśnie Ty teraz otwierasz nowy rozdział świadomości użytkowników obalając wszystkie teorie, jakie się pojawiły tutaj na stu stronach tego tematu. Być może ktoś pójdzie Twą drogą, ale wybacz, ja histerezy pokojowej na 1 stopień nie ustawię, choćbym nawet przez to miał spalić 3 tony więcej na sezon. Rozwodu z żoną nie będę ryzykował ;) Nie kojarzę, żebym tak napisał. Raczej zawsze powtarzam, że każda instalacja i każdy dom jest inny. Ale może się mylę, więc proszę zacytuj. Też nie kojarzę, żebym tak napisał. Wręcz sięgam pamięcią, jak pisałem, że w sypialni, czy kuchni mam o 1 stopień mniej, bo niestety nie mam termostatów. No ale może znowu się mylę, więc proszę zacytuj.
  8. W nocy nie ogrzewamy, bo śpimy. W nocy nam lepiej się śpi, jak jest chłodno. I nie tylko nam. Rano się nagrzeje dom do zadanej, a następnie aż do nocy utrzymujemy stałą temperaturę plus minus 0,1 stopnia. To znaczy np. jest zadana 22,7, to mamy minimum 22,6, a maksimum 22,8. Jeśli tobie się tak nie udaje lub też nie próbujesz tego osiągnąć, to nie znaczy, że to są dyrdymały i nieosiągalne brednie. Ja mam dowód w postaci wykresów na igneo.pl. Czasem przekroczę tą granicę 0,1, ale to efekt pewnych "działań" w domu, tylko otwieranie okien, czy np. odkurzanie. Jasne, że różnica w granicach 1 stopnia nikogo nie zabiła. Ale dla mojej rodziny to nie jest wystarczający komfort i nie uważam, żeby to był powód do tego, żeby to negować. Tym bardziej, że nie jestem jedyny na tym forum, który tak ma. Poza tym większe jest poczucie ciepła w domu, gdzie np. jest 22,5 stopni, a z kaloryferów lekko promieniuje ciepło, niż jak jest 23 stopnie, a kaloryfery są zimne. Przynajmniej dla mnie i mojej rodziny. I dla innych z tego forum też. Zaczynamy schodzić na tematy osobistych preferencji, co wg mnie mija się z celem. Każdy woli co innego i ma do tego prawo. Za rade z priorytetem CWU dziękuję, spróbuję.
  9. Podałem dwa różne zestawy ustawień. Tryb CO zmieniam na ręczny wtedy, gdy na zewnątrz robi się ciepło i przełączam kocioł w tryb automatyczny. Gdy jest zimno, to mam tryb kotła stały i wtedy włączam tryb CO pogodowy z bardzo niską krzywą grzewczą. Co oczywiście nie znaczy, że u innych też może się to sprawdzić. Każdy ma inną instalację i inny dom.
  10. Każdy ma inną instalację, inny dom. U mnie niestety dwa lata walczyłem z Fuzzy Logic i nigdy nie działało to tak, jakbym chciał. Z ograniczonymi możliwościami w Igneo Slim albo za szybko się wygaszało, albo nie umiał się dogrzać. Skokowa za to działa ok, więc trzeci rok się już nie zamierzam z tym kopać. Dla mnie, a przede wszystkim dla mojej rodziny, utrzymywanie stałej temperatury w zakresie histerezy czujnika pokojowego nie wystarcza. Nagrzanie domu do zadanej temperatury pokojowej, a później dwie godziny czekania z zimnymi kaloryferami aż temperatura spadnie poniżej histerezy to słaby komfort. Wolimy, aby cały czas biło lekkie ciepło z grzejników, a na Vide Roomie była jedna i ta sama temperatura plus minus 0,1 stopnia. Dlatego też parę dni temu pisałem, że brak możliwości ustawienia zerowej histerezy na czujniku pokojowym, to błąd programisty.
  11. Tryb CO: nie pogodowy, tylko ręczny. Temperatura zadana na CO: 70 stopni. Histereza kotła: zero. Start pomp: co najmniej 50. Tylko, że jak nagrzeje dom i bojler, to palnik się wyłączy, więc siłą rzeczy kocioł się wychłodzi. Aż do następnego grzania.
  12. A ja mam dzisiaj taki wykres przy 4D (w załączniku). Tryb kotła: stały. Temperatura zadana: 70. Krzywa grzewcza: 33-36-40. Stała pompa: tak. Tryb pracy palnika: skokowy (niestety nie dostępny w Igneo Touch, gdzie jest tylko Fuzzy Logic). W domu temperatura stabilna, kaloryfery letnie, bez skoków temperatur. W nocy nie grzeję, dopiero rano od 5:00. Tak, że jak wstajemy o 6:00 to już jest fajnie. O 6:00 zaczyna dogrzewać wodę w bojlerze, jeśli dzień wcześniej wypuściliśmy za dużo ciepłej. Powyższe ustawienia nie sprawdzają się, jak na dworze jeszcze jest w miarę ciepło, dlatego być może jutro wrócę do trybu automatycznego, bo głoszą ocieplenie.
  13. Te "offline" robi się coraz bardziej denerwujące. Dwa lata wstecz tego nie było. Rok temu czasem. Teraz już często. Podejrzewam że to efekt oszczędzania miejsca na serwerze przez Estymę. Mam w Vide Net kilka osób obserwowanych i każdy ma tak samo, więc to nie wina mojego Internetu. Z zadziwiającą regularnością offline mija po jakiś dwóch minutach. Tylko że bardzo często z powodu offline do sterownika nie dociera żądanie zmiany jakiejś nastawy z poziomu portalu igneo.pl, bo nigdy nie wiadomo kiedy te offline nastąpi... Przydałoby się Estymie zainwestować w serwer, żeby nie skończyło się to tak, jak z Recalartem, którego użytkownicy z tego forum planują podać do sądu, bo przestał działać serwer zbierający dane z modułu internetowego. Albo raczej nie jego tylko SASa, który swoje kotły sprzedawał z tymi sterownikami...
  14. Tak. Ze 20 razy tu ludziom pisałem, że w Slim wygaszanie następuje po przekroczeniu o 5 stopni temperatury zadanej. Widać, że nie chciało ci się czytać prawie 100 stron tego wątku :)
  15. A tu zwracam honor. W jego przypadku to ma sens. Ale generalnie praca palnika non-stop przez 12 godzin, to ciężko to widzę... robi007: jeżeli uważasz, że za często się kocioł wygasza (za szybko dochodzi do temperatury zadanej), to zmniejsz moc, czyli obniż czas podawania. No albo tą waszą "histerezę wyłączania" powiększ (waszą, bo w Igneo Slim jej nie ma).
  16. Grzechotnik? Jak to wygląda w Igneo Touch?
  17. Praca ciągła przez 12 godzin? Hmmmm, też nowe "standardy". Wcześniej forumowicze tutaj pisali o konieczności "wydmuchania" co jakiś czas syfu z palnika, bo inaczej efektywność jego pracy maleje. Ja na Igneo Slim nie mam nawet możliwości czegoś takiego przetestować, bo maksymalny czas pracy panika można ustawić na 4 godziny, a fabrycznie domyślne ustawione było na 2 godziny. Ale skoro można w Touch ustawić na 12 godzin, to jeżeli uważa ktoś za słuszne, niech sobie tak ustawia..
  18. Nie mam pojęcia co to za mały zaślepiony kruciec. Nigdy nie ukrywałem że się nie znam na hydraulice/instalacji. robi007 pytał jak mam podłączone, więc odpisałem. O jakiej histerezie piszę? Dopytam, ale wydaje mi się, że o histerezie temperatury pokojowej. W Igneo Slim można ją było ustawić minimum na 0,1 co przy stałej pompie jest bez sensu. Wtedy histereza temperatury pokojowej właśnie jest niepotrzebna. Mam nadzieję, że w Igneo Touch można ją ustawić na 0. To by miało sens, że dopiero wtedy stała pompa zaczyna działać. Poczekajmy na odpowiedź Gurala...
  19. Kolega, który ma Igneo Touch twierdzi, że jak ustawisz stałą pompę, to trzeba histerezę zmniejszyć do "0", inaczej ta opcja nie działa. Sprawdź.
  20. Skoro cały świat tak używa, jak piszesz, to dlaczego do teraz nie potwierdziłeś tego żadnym przykładowym artykułem, albo choćby wpisem na forum kogoś wiarygodnego? Ani to co ma u siebie besix, ani artykuł, który wkleiłeś nie mówi o sytuacji takiej, na jaką namawiasz IzaTom. On ma "czujnik pokojowy na dole w podłogówce, a u góry termostaty na grzejnikach". Ty go namawiasz na czujnik również na górę, gdzie już są termostaty. To było retoryczne pytanie, bo i tak wiem, że na nie nie odpowiesz. Albo odpowiesz znowu atakiem, obrażaniem, itp. Gural86 czy ty twoim wpisem z piątku o godz.8:15 potwierdziłeś "racje" Dracogo?
  21. Ja mam zrobione tak: Lewy górny róg - zasilanie CO. Prawy górny róg - zasilanie CWU. Lewy dolny róg - powrót z CO i CWU (20 cm przed kotłem są oba powroty połączone). Prawy dolny róg - do napełniania kotła i instalacji zimną wodą z wodociągów ;) a przy okazji do spuszczania tejże wody z kotła i instalacji. W załączniku zdjęcie dołu.
  22. Nie byliśmy pierwsi. Poprzedziło nas kilkanaście innych osób. Zawsze na początek darzę kogoś kredytem zaufania, ale wczorajszym wpisem z godziny 7:29 go wyczerpałeś. Podejrzewam, że sam wiesz, że się zakręciłeś, ale nie masz odwagi się przyznać. A to najgorsza cecha, bo błędy popełnia każdy, każdy się uczy i to normalne. Żeby było śmieszniej, to jakbyś dobrze poszperał tutaj, to znajdziesz moje wpisy, gdzie sam dziwiłem się, że ktoś nie ma czujnika pokojowego, bo ja sobie nie wyobrażam sterowania kotłem bez niego. Po wpisach paru forumowiczów zrozumiałem, że przy termostatach w każdym pomieszczeniu, ten czujnik by tylko przeszkadzał. Dlatego parę postów wstecz pisałem o tym, że nie jestem fachowcem, tylko po prostu staram się słuchać oraz czytać ze zrozumieniem i kojarzyć fakty. Aha i rajcuje mnie rozwiązywanie case'ów dotyczących sterownika, dlatego z niecierpliwością czekam na to, co tam ciekawego ma matrix3078. Gdy jednak problem wykracza poza ustawienia, a wchodzi w temat hydrauliki, to się wycofuję, bo to nie mój świat. Wycofuję, co nie znaczy, że nie czytam i nie chłonę.
  23. Haha, dobra, pisz sobie dalej. Ludzie sami ocenią, z resztą już ocenili. Może nawet ktoś cię posłucha i wyda niepotrzebnie kasę na coś ;) Mi szkoda czasu na kopanie się z koniem. Jak ktoś ma jakieś pytania co do działania sterownika Igneo Slim, to jestem do dyspozycji, ale jednocześnie zwracam uwagę na Grzechotnika, który zna się na tym znacznie bardziej. No i ma opanowany Igneo Touch.
  24. Dracogo zauważ że cytujesz sytuację odwrotną: "po co termostaty, skoro jest regulator pokojowy?". Tutaj mamy sytuację, że nasz nowy forumowicz ma termostaty, a ty ich namawiasz dodatkowo na regulator pokojowy.
  25. Jeszcze ochrona powrotu może ci coś odejmować od zadanej na CO. Masz zamontowany i uruchomiony czujnik temperatury powrotu? Sprawdź w wolnym czasie ile masz dokładnie tą "Tco min pomp" i zaobserwuj na sterowniku jaka zrobi się zadana temperatura CO po osiągnięciu zadanej temperatury pokojowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.