wadus

A wogole bylo kiedys juz poruszane przez tworce sterownika, ktore czujniki sa wykorzystywane do uczenia sie algorytmu sterownika? Na pewno czujnik temp. kotla Mam wrazenie, ze to jest glowna temp., ktora sterownik pilnuje poprzez odpowiednie porcjowanie paliwa i sile nadmuchu. Mam i tak wrazenie ze sterownik cisnie ile sie da z kotlow na paliwo stale. Troche czasu uplynelo zanim pojalem nieraz pewnie oczywiste fakty: - bezwladnosc palenia sie ekogroszku - bezwladnosc kotla (zwiazana z jego pojemoscia wodna) - cyrkulacja wody w kotle i to wystarczy aby algorytm musial ciagle pilnowac temp. kotla. Z ta cyrkulacja te nie jest tak prosto jak sie mi wydawalo. U mnie wychodzi na to ze cyrkuluje woda na ukladzie CWU ale juz odciniek zawor 4D i powrot do kotla woda mi tam stoi. Uklad podbiera sobie troche temp. z zaworu 4D ale juz nie oddaje az tak mocno wody do kotla i dlatego u mnie takie niskie spalanie. Kociol tak naprawde grzeje sam siebie z minimalnymi stratami na uklad (skoro podlogowka ma 25 stopni ja puszczam na uklad 30 stopni to tak naprawde 5-6 stopni jest podbierane z kotla reszta zostaje i kociol nawet sie nie spoci przy takich staratach.

Palnik Ekonenergia czy rynnowy? Podajnik slimakowy zeliwny czy tlok ?

Ale jaki masz palnik? I jaka dmuchawe?

Przepraszam za jakosc zdjec ale moj telefon przezyl maly wypadek :) Co do temp. spalin sami zobaczcie jak u mnie pali sie wegiel na retorcie (tak jak mowilem raczej zarzy) wiec i spaliny raczej beda mialy maly ped i wlasciwie nie ma co wzlatywac. Aha i co do komina: miesiac temu sprawdzalem jak tam wyglada wzialem kamere i nagralem filmik moduly systemowe bez sladu sadzy. Przy takim sposobie palenia jak mam teraz kociol osadza sie szarym popiolem ale to raczej nie sadza ale w sumie nie znam sie po miesiacu po wyczyszczeniu kotla mam tego moze z 1/3 wiaderka Taki rudawo szary proszek, blachy w kotle sa suche jak je poskrobie to bez problemu odslaniam jeszcze fabryczna farbe Spalanie podskoczylo mi do prawie 10 kg/dobe ale mysle, ze to konsekwencja kilku drobnych korekt na zaworze 4D. Na grzejniki puszczam ponad 30 stopni i na podloge 25 w domu mam 22,1 stopni od wczoraj wieczorem i temp. ciagle sie trzyma. na zewnatrz +8 stopni w nocy pewnie z kilka stopni mniej Coz nie chce mi sie juz bic rekordow spalania ;) zostawiam jak jest teraz gdy mierze prawidlowo powrot do kotla wiem ze moge puscic na dom wiecej stopni bez straty ochrony powrotu kotla. A przynajmniej od razu zobacze ktore nastawy powduja jakies problemy z woda powrotna

Ja tez o tym myslalem Pompa na powrocie wypycha ciepla wode ale zeby bojer nie byl przegrzewany trzeba by dodac zawor odcinajacy ktory by odcinal obieg na bojler jezeli temp. w bojlerze osiagnelaby zadana. Pytanie tylko jest czy lepiej trzymac ciagle wygrzany bojler ? zuzycie cieplej wody szybciej byloby uzupelniane przez piec i prawie na biezaco. Wezmy taka sytuacje ktos nalewal wode do wanny i nalal po brzegi cieplej wody bojelr zalal sie zimna woda otwiera sie zawor i teraz masa cieplej idze na bojler i ochladzona wraca na powrot. Jak to wplynie na instlacje CO? jak piec mocno bedzie musial zaczac pracowac aby uzupelnic ta strate? Czy nie lepiej jednak aby bojler byl ciagle ogrzewany? a najwyzej na wyjsciu bojlera dac zawor termostatyczny mieszajacy ?

Tak

No z boku na motylkach jest taka klapka ktora mozna przekrecic

Jeszcze jedna zmiane zrobilem w ukladzie, wylaczylem pompe CWU w sterowniku a wlaczylem pompe cyrkulacyjna na stale wlaczona i przelozylem kabel zasilajacy z pompki CWU Teraz mam gwarancje ze nic nie wylaczy pompki CWU i bedzie krecic 24h/dobe Przy okazji pytano sie jaka mam dmuchawe i przeslone, przeslona jest zamknieta a dmuchawa WPA 06

Koledzy wstyd sie przyznac ale wyszla maja niewiedza i glupota Pokazywalem Wam moje screeny i niektorzy sie dziwili ze powrot mam tak samo cieply jak temp na kotle Okazuje sie ze to nie byl wlasciwy powrot i to nie zawor 4D pilnuje mojego powrotu do kotla, Przelozylem czujnik powrotu teraz w miejsce gdzie wchodzi 1 rura do kotla jakies 5 cm od tego wejscia i okazuje sie ze mam jednak delte i to nie zwor 4d mieszal mi wode kotla z woda powrotu tylko pompka CWU tloczac ciepla wode przez bojler mieszala mi wode powrotna z zaworu 4D w miejscu gdzie spotykaja sie te 2 powroty i wchodza w 1 rure do kotla na zdjeciu juz widac normalna dT i teraz jestem ciekaw jak wplynie to na modulacje? Jak sterownik zacznie modulowac gdy teraz powrot nie bedzie wiekszosc czasu mial taka sama temp. jak kociol? czy zacznie plynniej modulowac majac rzeczywiste informacje o powrocie? I wiem juz ze moge teraz rozkrecic zawor 4D i podgrzac sobie grzejniki ignorujac jaka tam bedzie temp. na powrocie zaworu bo i tak powrot do kotla bedzie mieszany z ciepla woda z obiegu bojlera. A wiec przepraszam wszystkich ze nieswiadomie wprowadzalem w blad, na swoje usprawiedliwenie powiem tylko ze zalozyc czujnik na powrocie kotla bylo koszmarnie ciezko musialem sie wczolgac pod podajnik i jakos mi sie udalo ale wygladalem jak gornik z przodka ;)

OK duzo tu gadamy o ukladach, a ja teraz bardzo konkretnie i scisle zwiazanie ze sterownikiem SKZP-02 :) Nastawy kotla modulacja: 5-100 % Powietrze od 1 do 35% czas przekroczenia temp. 30 min (max w tej wersji sterownika) Ewidentne wolne wtlaczanie wody chlodnej do kotla (duza pojemnosc wodna = duza bezwladnosc) czyli opoznienie na pracy palnika aby dogrzac wode Efetk = praca dwu stanowa ze wszystkimi jej problemami, zapadajace sie palenisko w czasie czuwania, wchodzenie na max moc kotla czyli duze spalanie i spieki. Moje pytanie do szanownych kolegow Mam taki pomysl aby ustawic modulacje na 20-60% licze na to, ze te min. 20% juz powoli bedzie dogrzewac wlewajaca sie chlodna wode i dzieki temu zmniejsze dT na kotle tj jak powiedzmy wchodzi woda 53 stopnie a na gorze kotla jest 68, to mam nadzieje ze te 20% procent podgrzeje na bierzaco bedzie podgrzewac te 53 stopnie do ilu ? nie wiem wlasnie tu bedzie duzo eksperymentowania. Moze 20% moze 15% i pytanie do ilu stopni moze to juz podgrzac taka wode Pytanie kolejne co sie wtedy stanie na kotle? Chlodniejsza woda jest juz podgrzewana pomimo ze zadana temperatura sie ciagle trzyma, gdy ta chlodniejsza dojdzie do strefy gdzie jest czujnik moze byc tak ze kociol nie bedzie musial juz wchodzic na 100 % mocy tylko powiedzmy na 40%-50%-70% ? Pozatym chyba wydluzymy wtedy czas kiedy takie podgrznie bedzie konieczne bo jezeli w tym przypadku podgrzeje 53 stopnie do np. 60 to te 60 nie wychlodzi tak szybko jak 53? Mysle, ze to bedzie mordega bo trzeba bedzie znalezc zloty srodek, idealny kompromis aby nie spalac za duzo eko bo przeciez mozna ustawic min na 40% czy 50% ale wtedy spalanie to bedzie stale i olbrzymie, mi chodzi o to aby piec zaczal wyrownywac faktyczne straty w domu a to juz nie powinno kosztowac tyle mocy. tylko pytanie czy to jednak sie uda i bedzie ekonomiczne? bo moze sie skonczyc tak ze znajde ta min. temp. powiedzmy 30% i spalanie bedzie jeszcze ok, a moze te min bedzie musialobyc 50% wtedy ok opanuje bezwladnosc kotla ale kosztem wysokiego spalania.

OK czyli dochodze chyba do wniosku ze to nie zawor 4D pilnuje mojego powrotu tylko pompka CWU miesza ciepla wode z powrotna z zaworu 4D ? tylko skad to zachowanie na zaworze 4D ? ze wiekszosc jednak czasu tez tam mam temperature 60 stopni ale na bardzo krotka chwile ta temperatura spadla i zawor 4D przepuscil cala wode z podlogowki ?

Koledzy radzcie co sie dzieje? wchodze do kotlowni i widze ... 28 stopni na powrocie za zaworem 4D. wkurzylem sie na maksa bo za doslownie 2-3 minuty temperatura podskoczyla w moze 10-15 sekund do 58 stopni ( to nie blad czujnika bo jak dotknalem reka kawalka rurki to faktycznie tam bylo chlodno i za chwile zrobilo sie goraco. Rozrysowalem tez schemat zaworu 4D jak to mozliwe ze poszlo mi tam 28 stopni? przy takim otwarciu ? 3/10 ? pompka CWU chodzila non stop zadnego bulgotania zadnego przelewania cisza gdybym tego nie zobaczyl to bym nie uwierzyl Zaznaczylem miejsca gdzie mierze temperature i co mi tam pokazuje. Moze powinienem czujnik powrotu przelozyc na ta pojedyncza dolna rurke zaraz na plecach kotla ale nie mam jak sie tam wcisnac musialbym zdjac kosz i wtedy moze jakos bym tam sie dostal. Ale juz nie wnikajac gdzie powinienem mierzyc ta temperature teraz jestem pewny ze obieg kotlowy na lini kociol --- zawor 4D --- powrot do kotla nie dziala w tej czesci idelanie sa widac jakies dziwne przestoje gdzie woda 28 sotpni wdziera sie bardzo krotko na kociol, choc trudno powiedziec czy na pewno na kociol bo laczy sie z powrotem z bojelra a tam temp. wody nie spada wiec moze jednak powrot do kotla jest chroniony ale ktos moze choc pokusic sie o diagnoze tego co sie dzieje i dlaczego ?

jak masz ustawiony zawor 4D? jak temp. miesza ci zawor 4D na uklad grzewczy?

wyslalem Ci PW, nie chce robic tu niepotrzebnego balaganu

OK to ja sie poddaje, albo cos tu nie kaman, zasilasz uklad 36,9 a i tak powrot masz cieply 48,3 przy temp kotla 49,8 ??? Na moim zaworze z rurami CU 28mm, zawor 4D 1'' 3/10 i to juz max aby przy 64 na kotle puscic 28 na uklad i trzymac dT na powrocie 1-2 stopnie , rozkrece zawor 4D na 3,5/10 dT powrotu ma wtedy 30 stopni Fakt ze ja nie mam pompki kotlowej tylko ta nieszczesna pompka CWU tloczy. Masz jakis schemat swojej instalacji ?

Pls jezeli mozesz napisz jak u ciebie jest to ustawione? - masz pokpke kotlowa tak? - jak ustawiony masz zawor 4d? - ile masz stopni za zaworem 4D na zasilaniu ukladu grzewczego? - ile masz na powrocie za zaworem 4D? - jakie srednice rurek i zaworu 4D? moze jednak zrewiduje poglad odnosnie zaworu 4D ale jak do tej pory ja z nim mam same klopoty i to co czytam na forach tylko mnie utwierdza, ze wystarczy tylko troche skitrac uklad i zawor 4D nie dziala jak by sie chcialo

No widzisz i ja mam to samo, po prostu nagle zmiany konfiguracji powoduja zapowietrzanie sie ukladu. Nie wiem czy wystarczajaco dobrze uwazalem na lekcjach fizyki, ale jak gdzies zwiekszy sie cisnienie (a dzieje sie to nie tylko jak wlaczysz pompke) na zakretach na przewezeniach (moze jakis zawor pomimo ze jest otwarty na maxa tworzy jednak z racji swej budowy lekkie zwezenie itp. tid) to wszystko moze wplynac ze zanim uklad sie ustabilizuje w niektorych miejscach wystepuje lokalnie podgotowanie wody czy tez jej zapowietrzenie. Tak czy owak ja mam to samo, u mnie ochrona powrotu jest zawor 4D ( oczywiscie blad :( !!! ) ale zyc jakos z tym musze chyba ze bede prul cala instalacje. Zapamietajcie zawor 4D nie moze chronic powrotu i jednoczesnie sterowac zasilaniem. Teoria teoria ale praktyka pokazuje ze zawor 4D dziala jezeli nie jest mocno rozkrecony jak tylko przekroczy sie punkt krytyczny z ochrony powrotu na kociol nici. @system2002 - czy twoj zawor 3d steruje temp. na zasilanie ukladu czy jest on tam po to aby kontrolowac temp. powrotu? obieg kotlowy mozesz wymusic sztucznie pompka CWU (masz Wilo wiec pradu zuzyje ci tyle co nic) ustaw podnoszenie na 1,8-2 m slupa wody i zostaw tak na pare godzin. woda w kotle bedzie ci krazyc bo pompka CWU wymusi obieg wody. Problem bedziesz mial tylko z zaworem 3D nie wiem jak go ustawic musisz poeksperymentowac, Podstawa to musisz mierzyc temp. powrotu do kotla jezeli bedzie chlodna znaczy jednak ze pompka CWU nie miesza wody w kotle co do zapowietrzania ukladu - moj instalator nawtykal mi na szczecie tyle automatycznych odpowietrzaczy ile sie dalo, uklad sie sam stabilizuje po czasie moze i ty tak masz sprawdz bo szkoda fatygi jak z tym calym odpowietrzaniem

U mnie wszystko jest manualne (zawor 4d, zawor 3d) Stwierdzilem (no dobra moj instalator stwierdzil :) ) , ze skoro mam podlogowke to szkoda zabawy z automatycznym sterowaniem. Podlogowka ma spora bezwladnosc a moje ogrzewanie to 100% podlogowka. Wiec jedyne co mnie interesuje to jaka temp. puszczam na podlogowke i jaka temp. mam na pworocie do kotla. I tak ustawiam zawor 4D i 3D aby bylo w domu bylo te 21-22 stopnie. Latwo to sie robi bo jak wczesniej mowilem podlogowka ma duza bezwladnosc wiec jak ustawilem juz 25 zasilania na podloge to w domu mialem 22 i to wystarczylo przy sredniej temp. na dworzu okolo zera stopni. Dom sie nie wychlodzi od razu wiec nawet jak przyjda mrozy do -10 i nizej to mam czas az uklad znowu sie wygrzeje po podniesieniu temp. zasilania Jedno co mnie wkurza w instalacji to wlasnie ta regolacja, Instalator mowil mi (podnies tylko temp. na kotle nic wiecej nie rob) i jak tak robie to i tak aby chronic powrot nie moge dotykac zaworu 4D inaczej puszcze ciepla na zasilanie ale otworze powrot na chlodna wode z podlogowki i tyle z ochrony pworotu. No ale to juz temat nie na ten watek wiec sorry za offtopa

Mam pytanie, co moglo sie stac jezeli po ponad 4 tygodniach grzania i mniejwiecej stalych tempepraturach Kociol 60, zasilanie 28, podloga zasilanie 24,5-25, powrot z podlogowki 24-24,4, powrot na kociol 59-60 temp. kotlowni 27, temp. w domu 22 wczoraj zrobilo mi sie tak Kociol 60, zasilanie 27 (-1), podloga zasilanie 24 (-1), powrot z podlogowki 23,4 (-1), powrot na kociol 59-60 temp. kotlowni 25 ( -2), temp w domu 20 (-2) Rozumiem ze jeszcze jak byly mrozy to mogloby sie tak zrobic bo nawiew do kotlowni wychlodzil ja troche i wogole moze wieksze straty moglby sie pojawic w nocy gdy spadalo do -6 ale mrozow juz nie ma od 3 dni i dopiero wczoraj zauwazylem to ze dom zaczal mi sie wychladzac ?

Pytales co sie dzieje u Ciebie wiec odpowiadam: - masz duza pojemnosc wodna kotla 130 litrow wody. Woda ktora baardzo wolno miesza sie z chlodniejsza woda z powrotu kotla. W sterowniku mozesz pobawic sie tylko tym aby piec nie wchodzil w stan czuwania, Jak uzyskac plynna modulacje i jak zachowac niskie spalanie ? - mysle ze samym sterownikiem juz nie wiele zrobisz jezeli wczesniej nie ustawisz odpowiednio instalacji CO Moze byc tez tak, ze nie da sie w tej chwili tego zrobic u Ciebie bez jakis przerobek. ale to juz zajrzyj na dzial instalacje CO ew. przejdz do watku https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/22499-problem-skzp-02/ albo https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/22482-wydzielone-z-tematu-sterownik-kotla-skzp-02/

lista dla ciebie do zrobienia: 1 zacznij mierzyc temperature powrotu 2 koniecznie wymus obieg kotlowy (woda w kotle nie moze stac ona mus krazyc) W tej chwili pompka bojera wlacza ci sie tylko jak spadnie temp. ponizej zadanej ustaw temp. CWU na maxa 70 stopni np. po jakis 30 minutach gdy bojer osiagnie temp. kotla wykres powinien ci sie zmienic diametralnie (wymusiles wlasnie obieg kotlowy) jakie masz spalanie ? jak wyglada popiol? - zgaduje ze spiekow troche powinno tam byc przy takiej dwu-stanowej pracy?

Hehe to mozemy przybic sobie piatke, nawet wyjscie na bojler masz tak samo jak ja z osobnego krocca Nie jestem 100% pewny ale czujnik temp. kotla nie wyglada na ciasno wlozony? jezeli masz tam jakiekolwiek luzy koniecznie uzyj tasmy aluminiowej lub miedzianej i ma to wszytko siedziec ciasno! zadam teraz pytanie: jak u ciebie dziala zawor 4D? na grawitacji czy masz jakas pompke kotlowa ? Taka rada na szybko: masz pompke CWU wlacz ja na stale na 1 bieg i nie wylaczaj przez okolo 2 godziny jak wygrzejesz bojler mozesz uzyc pompki zeby lepiej mieszala ci wode w kotle z chlodniejszym powrotem. Oczywiscie jezeli nie masz osobnej pompy kotlowej.

Ja mysle, ze wiem co sie dzieje u Ciebie. Musisz miec spora pojemnosc wodna kotla pewni min 100 litrow. Duza pojemnosc to tez duza bezwladnosc. Jak masz ustawiona na kotle temp 57 i przeciaga ci temp o kilka stopni to moze tak sie dziac bo Primo: masz czujnik temp na gorze kotla Secundo: palnik i strefa grzania jest duzo nizej Tercio: mozesz miec tak, ze woda nie krazy ci w kotle tylko stoi i od dolu wypelniana jest przez chlodniejsza wode z powrotu instalacji (jak masz jeszcze przypadkiem podlogowke to juz wogole...) Chlodna woda powoli wtlaczana jest od dolu do kolta, woda w kotle zaczyna sie ochladzac ale czujnik na gorze ciagle widzi w jego strefie ze woda ma zadana temp. gdy ta chlodna woda dojdzie do czujnika to juz mamy po frytkach bo teraz kociol musi wejsc na wyzsza moc i zaczac ogrzewac sporo chlodnej wody. Woda ogrzewa sie tz dolem, wiec zanim dojdzie do gory (znowu do naszego czujnika) to chwile trwa i dlatego po zakonczonym grzaniu temp. jest przeciagnieta o kilka stopni powyzej zadanej.

czy po pracy kotla palenisko zaczyna sie lekko zapadac? masz jakas ochrone powrotu kotla?

Moje sugestie to: Widac ze kol. ma czas prekroczenia temp. ustawiony 15-25 min (trzeba ustawic 40 min lub wiecej) Potem moze jezeli chcemy bawic sie sterownikiem to ustawic modulacje na zakres min 15 % max 70 % podnoszac minimalna wartosc modulacji moze nie pozwolimy tak wychlodzic sie kociolkowi, zwiekszajac max moc do 70 skrocimy troche czas pracy na wyzszej mocy. Pytanie do tego jak masz ustawiona dmuchawe ? Czy nie zapada ci sie palenisko po takim piku mocy? Jezeli to wszytko nie podola trzeba przeanalizowac uklad.