wadus

Poprawiony: https://youtu.be/hmxGhlpHVL4

Kolego niic sie nie martw 30 kg/d to normalne tymbardziej ze to nie zamieszkany jeszcze dom. juz za niedlugo bedziesz mial spalanie w okolicy 25 kg/d a jak uda ci sie odpowiednio ustawic uklad to mysle ze zejdziesz do 20 kg/dobe i tej zimy taka moze byc srednia w przyszlym roku jak sie naumiesz sterownika i ukladu co :) bedziesz mial spalanie w okolicach 15kg to moja prognoza ale jak masz wszystko dobrze ocieplone to naprawde musialbys miec jakiegos artyste instalatora aby nie osiagnac tego wyniku Wygrzewasz dom a to normalka schna ci mury podloga doslownie wszystko co masz w srodku. Jak sie wygrzeje zacznie dzialac akumulacja ciepla i straty beda duzo nizsze

Przepraszam za jakosc ale mysle, ze widac mniejwiecej jak to u mnie wyglada https://youtu.be/AHlDnVrSCFc jak bede mial jakas latarke to zrobie filmik jak w srodku kociol wyglada bez swiatla nie warto bylo tego filmowac za slabo byloby widac

Sterownikiem ograniczysz tak naprawde tylko straty kominowe i poprawisz ew. sposob palenia eko. Bardziej musisz zwrocic uwage na to jaka ma temp. wody ktora zasila Twoj uklad CO i jaka jest temp. Powrotu z ukladu, a jaka temp. powrotu na kociol. Dobrze ustawiony uklad to taki, ktory puszcza na zasilanie grzejnikow taka temperature, ktora pozwoli utrzymac w domu oczekiwana temperature. Przyklad: grzejniki majac 38 stopni pozwalaja utrzymac w domu temp. 21 stopni Im lepiej docieplony dom tym temp. zasilania moze byc nizsza a to znaczy ze wieksza czesc cieplej wody moze zostac zatrzymana na kotle i to powoduje oszczednosci w spalaniu bo wtedy kociol nie musi spalac duzo i szybko aby dogrzac w odpowiednim czasie wode na kotel,. Im mniejsze straty cieplne w domu tym woda powrotna ukladu CO ma temp. blizej temp. ktora wchodzi na uklad wiec znowu mniejsza strata i mniej energii potrzebnej do jej wyrownania Wg mnie bledne jest puszczanie na uklad CO wody o temp wyzszej niz potrzebna a potem przykrecanie temp. na grzejnikach termostatami. To raz. Dwa: trzymajac sie wyzej opisanego przykladu jezeli jednak 38 stopni nie wystarczaja i trzeba puscic na grzejniki powiedzmy 40-45 stopni to nie ma bata i tak trzeba zrobic i regulowanie sterownika nic nie da skoro dom potrzebuje az tyle ciepla to tyle trzeba mu dostarczyc. ( Teraz to trzeba by sie zastanowic dlaczego az tak cieple musza byc grzejniki aby w domu utrzymac komfortowa temp. powiedzmy te 21 stopnie? - braki w ocieplelniu? - zle dobrane grzejniki? - zapowietrzony uklad ? 30 kg/dobe to przecietny wynik dla domu slabo ocieplonego, ew jakas usterka w ukladzie. dla porownania choc nie do konca bedzie wymierne, ja ogrzewam dom podlogowka o temp. 26 stopni aby utrzymac temp. w domu 22 stopni przy temp. na dworzu do -5 stopni Pokazuje to, ze jednak jak dom zostanie wygrzany to potem nie grzeje sie domu w starym tego slowa znaczeniu tylko uzupelnia sie straty ciepla, ktore wynikaja z ograniczen materialowych.

Wrzuc zdjecie wykresu pracy kotla i napisz cos wiecej o swojej instalacji CO (czy masz jakis zawor mieszajacy? czy stosujesz ochrone powrotu kotla?) Primo: pierwszy sezon grzania zawsze wiaze sie z wiekszym spalaniem, wiem wiem, ciagle sie to slyszy ale tez ciagle sie ma nadzieje, a moze jednak nie u mnie :) Mialem tak samo na pocieszenie powiem, ze u mnie spalnie przy -17 stopniach bylo 38 kg/dobe (128 m2 uzytkowej) 19 kW piec Problem z wysokim spalaniem i sterownikiem skzp 02 jest taki, ze jezeli dobywa sie ona na wysokim zakresie mocy to moze byc bardzo kosztowne(paliwowo), Przyczyna najczesciej jest zbyt duze straty ciepla w domu w roznych miejscach ale z doswiadczenia stawiam na nr 1 Strop/Dach nr 2 Sciany nr 3 Okna nr 4 Kotlownia Przyklad: zobacz zdjecia niby ladna modulacja temp. stala ale spalanie kosmos! A teraz przyczyna: zle ustawiony zawor 4D przepuszczal zbyt szybko wode powrotna z ukladu CO co powodowalo ciagle wychladzanie sie wody na kotle, sama cyrkulacja wody w kotle nie wystarczajaco szybka. No i temp. w kotlowni okolo okolo 15 stopni (oscierze drzwi bylo troche za duze i drzwi byly okolo 15 cm za niskie wiec byla szczelina ktora wychladzala kotlownie + zimny nawiew z dworu robilo swoje (dla porownania teraz mam temp. w kotlowni 26 stopni przy - 4 stopniach na zewnatrz) Kolejna sprawa STROP !!! mam poddasze nieuzytkowe docieplilem styropianem rok temu tylko czesc znajdujaca sie nad salonem i jeden pokoj, w tym roku docieplilem calosc 10 cm styro niby nie duzo a rozniaca taka ze spalanie mam srednio 10 kg/dobe Ewidentnie cieplo mi zwiewalo stropem i kolejny przyklad potwierdzajacy teorie, ze slaobo ocieplony dom to i spalanie spore (ale ze az tak spore nie podejzewalem) Mam docieplony dom standardowo 15 cm styropianu na scianach, podloge 12 cm i strop 10 cm a to wystarczylo aby teraz miec w domu 22 stopnie przy -4 na zewnatrz i na to wszytko wystarczy praca kotla w zakresie mocy 5-35% mocy

sziomal: Jaka masz temp. w kotłowni? Czy to pierwszy sezon grzania?

jest raczej szary pokryty takim proszkiem (to chyba popiol) raczej nie sadza bo w zeszlym roku ja mialem i wiem jak wygladala taki czarny kożuch ktory rosl nawet do 1-2 cm. Postaram sie zrobic filmik tylko podpowiedzcie jak to wrzucic na neta? Co do palnika naprawde wyglada to interesujaca ciagle lekko dmucha ale wogole nie ma wysokiego plomienia. sami musielibyscie zobaczyc i ocenic. Plomien jest raczej przezroczysty niz wijace sie jezyki ognia

Tak moze powiazac wotek spalania eko z tematem forum Serownik SKZP, to ja moze pokusze sie o wysuniecie hipotezy, ze niska moc pracy kolta i ciagla modulacja pomaga spalac kazde eko onawet to wysokospiekalne. dmuchawa na malej mocy lekko dmucha sterownik rewelacyjnie ja kontroluje i przy dobrym napowietrzeniu dopala sie wszystko do konca, choc jak obserwuje palnik na srodku mam taka mala kupke czarnego eko, ale widac ze czas robi swoje i pewnie zanim srodek zostanie wypniechty na zewnatrz retorty to zdazy sie juz ladnie powoli dopalic. w efekcie w popielniku zawsze mam drobny szary pyl bez niedopalow. Czasami jak spadnie mi temp. na CWU i kociol musi podgonic temp. na kotle (mam stale wlaczana pompke CWU) wiec widze jak bojler sie wychlodzi to i powrot na kociol spada o te kilka stopni wtedy kociol troszke mocniej sie wychlodzi i palnik musi szybciej podgonic spadek temp tworzac wlasnie lekkie spieki przez mocniejsze dmuchanie. W sumie gdyby nie CWU to pewnie mialbym w popielnku non stop drobny popiol. Ale nawet z tymi spiekami da sie zyc. Jeszcze jedna ciekawostka, jak temp. spada na zew. do ponizej -5 to w kotlowni zaczyna mi spadac temp. z 28 do 25 stopni i spalanie wtedy tez ciutek wieksze i moze te spieki tez wieksze. teraz mam w domu 23,5 stopni a parametrow nie zmieniam na kotle od tygodni, jak mrozy utrzymuja sie dluzej niz 2-3 dni temp w domu spada mi do 21,7. Spalanie tak samo ja sa mrozy przy takich samych nastawach na kotle 11+ kg/ dobe, a jak temp. na dworze skocza do powyzej 0 10 kg i mniej /d Co do eko z Wesolej trudno powiedziec teraz ktore eko dobre ktore nie, mysle ze musze kupic kilka workow z roznych kopalni i sprawdzic moja teorie o wolnym spalaniu bez mocnego dmuchania.

Maja tam pieklorz i Jaret. Musze wziac po 2 worki każdego i zobaczyc jak,sie będą palic

Mam pytanie a jak u was z spopieleniem eko? Ja niby mam eko z Wesolej (850 zl/t) a z 2 workow to popielnik popiolu nie pomiesci? spala mi sie bardzo drobno na taki jasno szary drobniutki pyl ale dziwi mnie ze az tak duzo tego? Czy jak testowaliscie rozne eko doszliscie do tego jaka metoda palenia jest universalna? chodzi mi o to czy nawet slabe eko moze dobrze sie palic np. jak piec moduluje 10-40% ? U mnie dzieki temu ogarnolem problem spiekania Wesolej bo dopala sie wszystko na drobny pyl, ale ciekawe jak z innym eko. Lenistwo moje jest chyba niezmierzone bo zamiast wspyac jakis worek czeskiego ciagle sie zastanawiam jak palilby mi sie tanszy ekogroszek :D

od 15 pazdziernika spalilem 540 kg wg licznika. Tak naprawde to chyba wiecej kupilem 2 t w 64 workach spalilem jak na razie 20 workow wiec wychodzi okolo 600 kg Worki sa jutowe waza 30 kg +/- 5 kg

Niech zgadnę obaj macie zawór 4d i silownik który wachluje raz cieplej na powrot kotla raz więcej ciepla na układ co?

Co do samego sterownika SKZP-02 ze starym softem to byla masakra max powietrze mialem 10% a i tak mi przedmuchiwalo za mocno i spiekalo, Tomek wpadl do mnie z laptopem doinstlowal nowy soft, ten z poprawionym sterowaniem dmuchawy i od razu jak reka odjal z problemami. Teraz ta dmuchawa tak plynnie zmienia obroty ze szok. dzieki temu sterownik jest w stanie robic korekty mocy w granicach 5% !!! dla mnie to bajka dzieki temu wlasnie SKZP-02 utrzymuje nawet przewymiarowane kotly na niskiej mocy ale nie tracac sprawnosci. Nie wiem jak inne sterowniki dzialaja, ale ten dla mnie jest rewelacyjny!

dokladnie, Teraz mam tak ustawiony uklad ze zawor 4D 4,5/10 Kociol 62 zasilanie CO 36 zasilanie podlogowki 25,6 Powrot 60 Przyjda mrozy to mysle podniose temp. na piecu a jak to braknie to wtedy zostaje mi zawor 4D rozkrecic na 5-7/10

Moze w zeszlym sezonie za duzo sie nagrzebalem, mialem takie cyrki, ze spalanie nawet siegalo 38 kg/dobe i naprawde kosztowalo mnie to sporo nerwow i zdrowia ;) Zniechecilo mnie to juz do grzebania w ustawieniach pali sie dobrze, wlasnie wrocilem sprawdzic jak kociolek wyglada, czysciutko zero sadzy tylko troche szarego popiolu zebralem. moze z 2 szufelki z calego kotla. Wybaczcie ale nie bede juz testowal :)

No powiem wam koledzy tak, ja mam kociol 19 kW witkowski KMB-RP plus na stronie producenta mozecie sprawdzic jak on wyglada, spora kobyla 410 kg, duzy palnik ekoenergia. W kotle tez mam ustawione 19kW i kalorycznosc mniejwiecej taka jak ma eko, wydajnosc podajnika na 14,5 kg/h Z tego co widze jak mi kociolek pracuje to moj 128 m2 parterowka, by utrzymac 22 stopnie w domu potrzebuje okolo 4-6 kW ( CWU grzeje non stop wiec w ta moc tez juz to wliczam) Modulacja teraz to 10-30% Wielkosc zloza na palenisku - chyba ok 2 cym ponad korona Brak sadzy w kotle Jasno szary drobniutki popiol spalanie 9 kg/dobe piec moduluje tak jak mu pozwala instalacja i bezwladnosc wodna kotla ale ciagle wydaje mi sie, ze do poki mam dobre spalanie czyste kociolek to nie widze potrzeby obnizania kotla do np. 10kW Moze by cos sie zmienilo jakbm obizyl moc kotla na sterowniku ale jakos nie chce mi sie grzebac w ustawieniach aby przypadkiem juz czegos nie popsuc. Myslice ze jakbym obnizyl moc to spalanie mialbym nizsze ?

W jakim celu obnizacie rzeczywista moc kotla na sterowniku? pytam bo nie rozumiem co to daje?

Czy powrot mierzysz napewno tam gdzie rura powrotna wchodzi do kotla? Zauwaz ze masz duza dT powrotu i zasilania. Z wykresu widze dlugi stan czuwania a potem tez sporo szeroki pik grzania swiadczy o tym ze masz duza bezwladnosc kotla. To znaczy, ze za wolno miesza ci woda w kotle stad brak modulacji. Pierwsza rzecz ktora mi przychodzi do glowy nie masz wystareczajacej ochrony powrotu kotla. Chlodniejsza woda z powrotu wypelnia ci kociol w jakies 15 min a potem kociol wchodzi w tryb grzania na okolo 20 min to malo ekonomiczne i malo efektywne. Gdybys mial wymuszony obieg kotlowy wygladaloby to inaczej chlodna woda wpadalaby do kotla ale od razu mieszalaby sie z goraca woda i czujnik temp. kotla szybciej wylapalby spadek temp. sterownik zaczalby szybciej grzac a i dogrzanie w tej fazie trwaloby duzo krocej i zaczelaby sie modulacja czyli biezace uzupelnianie spadkow temp.

Potwierdzasz tylko to co podejzewalem. Przy mocniejszym dmuchaniu plomien jest zywszy mocniejszy ale i ped spalin troche wiekszy zawirowacze napewno pomoga, ale w takim wypatku dlaczego nie montowane sa w standardzie? Moj kociol to spory kloc 410kg i jak zlapal ta temperature 62 stopni to trzyma i ruszt wodny mi nie przeszkadza i ze spiekami nie walcze, sadzy tez nie mam. Zobaczymy co sie stanie jak przyjda mrozy? ale jestem pozytywnie nastawiony wiedze mam o niebo lepsza co i jak regolowac, a i eko jak na razie 300 kg/msc w zeszlym roku poczatkiem grudnia juz mialem 1 t w plecy

Modulacja z ostatnich 12 godzin, spalanie bardzo niskie, Temp. podajnika 40 stopni zaraz pod koszem. nie chce mi sie juz bawic w wyplaszczanie linii mocy kotla, zauwazylem, ze jednak po wzroscie mocy temp. wody jest lekko przeciagnieta 0,4 stopnia i spadnie czasami o pol stopnia ponizej zadanej. W kocu udalo mi sie zrobic grzejniki w lazienkach 36 stopni :) wystarczy aby wszystko sie dosuszylo. Podloga ciagle 25, ale powrot 24,7 (przy +10 na dworzu musza byc bardzo male straty ciepla w domu) przy -7 juz wyraznie bylo widac ze dT powrotu z podlogi byla troche wieksza. Ale po co pisze? Wszyscy strasza przewymiarowanymi kotlami moja 19 kW wyglada jak zwykly 25 kW kociol a jednak sterownik potrafi go prowadzic na modulacji 5-30% i to bez ryzyka zezarcia przez rdze :) A pisze to na pokrzepienie serc tym, ktorzy tak jak ja byli zdani na laske i nielaske instlatora. Moge teraz gdybac co by bylo jakbym mial mniejszy kociolek? np. 12 kW? czy spalanie byloby mniejsze? czy piec pracowalby lepiej? Jedyne co moze budzic obawy to niska temp. spalin ale po zeszlym sezonie ogladalem komin kamerka i naprawde bylo czysto wiec jednak moze nie zniszcze komina?

U mnie bojler ma 150L pionowy, pojemnosc kotla 90 litrow, Mam zawor 4D i co... i okazuje sie ze to nie zawor 4D chroni mi powrot, jak wlaczylem pompke CWU to cyrkulacjia cieplej wody na odcinku Kociol - Bojler - Powrot kotla chroni mi temp powrotu. Teraz juz to wiem bo jak zaczalem mierzyc ta temp. to nawet jak temp. za zaworem 4D przy 7/10 spadnie mi do 28 stopni to powrot ciagle trzyma sie w granicach 57-58 stopni gdy na kotle mam 62 stopnie. Ktos mnie uswiadomil ze u mnie rownie dobrze tego zaworu 4D mogloby nie byc skoro pompka CWU robi za kotlowa i za ochrone powrotu. U mnie dzieje se tak dlatego bo oba powroty z CWU i z zaworu 4D lacza sie w jeden jeszcze przed kotlem ale wyjscia z kotla sa z osobnych kroccow kotla dlatego pompujac pompka CWU wode tak naprawde nie wymuszam obiegu na zaworze 4D a jedyne co tam sie dzieje to woda krazaca w ukladzie grzewczym podbiera zaciaga troche cieplej z kotla. Jednak jest tez korzysc z tego ze mam zawor 4D moge nim regolowac temp. grzejnikow lazinekowych bez obawy ze strace ochrone powrotu kotla i modulacje. Podsumowujac do poki chodzi mi pompka CWU nie musze sie martwic o mieszanie wody w kotle i ochrone powrotu. Pompka zuzywa mi 8 W o grzeke bojler 24g/dobe. Jedynie jak bojler straci troche cieplej wody ochladza troche krazaca wode i piec musi troszke mocniej popracowac ale trwa to doslownie 10 min i nie kosztuje wiecej jak kilku minut modulacji w 30-50 % a potem kociolek znowu wraca na 5-30%

Witam Po moich bojach ze sterownikiem chcialbym podzielic sie mala uwaga. Okazalo sie, ze mierzac temp. na powrocie zaworu 4D nie byla to stala temp. tylko co jakis czas (blizej mi nie okreslony) temp. pikowala w dol a potem wracala. Czy nie przydaloby sie aby miec np. taka opcje w sterowniku sledzenia historii temp. na wszytskich czujnikach temp jakie sa podpiete do sterownika? Co by to mi dalo? a no to, ze moznaby przesledzic jak wplywa na rozklad temp. np. ladowanie Bojelra, albo jakies inne zdarzenia, Normalnie niektore zdarzenia to mozna zauwazyc albo przypadkiem albo wogole o nich nie wiedziec :) Poza temp. spalin CO i kotla nie ma mozliwosci monitowania innych temp. (fajnie tez byloby mozliwosc wlaczania i wylaczania ktory z czujnikow ma byc monitorowany) Poza tym odkad umiescilem czujnik powrotu we wlasciwym miejscu wkoncu wszytko ulozylo sie w logiczna calosc. udalo mi sie ustawic grzejniki lazinkowe na 36 stopni, podloge na 25 i kociol ma 62 a powrot 59-61

Ja to tak rozumuje, np. kociol 12 kW palnik jest maly i ilosc eko spalana na nim jest napewno mniejsza niz np. na mojej duzej ekoenergii, czyli jak dmuchnie sie mocniej na takim 12 kW palniku to zeby dogrzac caly kociol musi sie mocno palic i plomien tez jest wysoki sam zar nie wystarczy. Stad tez spaliny pedza i dojda do czujnika gorace. Taki kociolek napewno powinien modulowac na wyzszych mocach palnika. W kotle takim jak moj 19 kW ( choc tak naprawde wyglada on jak 25 kW) jakbym tak palil na duzej mocy to po pierwsze tak duza ilosc zloza na retorcie odpowiednio dmuchana wygenerewowala by naprawde sporo mocy (ktorej i tak nie mialbym jak teraz odebrac wiec w komin poszlo by pewnie wiekszosc energi) Cale szczescie ze odkrylem sposob prowadzenia przewymiarowanego kotla na niskiej mocy nie generujac smoly. I mysle ze duza w tym zasluga sterownika bo naprawde miekko steruje biegiem dmuchawy gdyby nie to to bym nie utrzymal modulacji tylko bym ciagle walczyl z dwustanem.

Witkowski robi wlasnie takie tuleje ktore napewno nie podaja wlasciwiego wyniku spalin. Nie wiem czy dobrze wnioskuje ale nawet dzisiaj pokusilem sie o docieplenie miejsca gdzie jest czujnik temp. kotla. i jakby temperatura jest teraz bardziej akuratniejsza przedtem zawsze jakos brakowalo 0,5 stopnia do tego co szlo na zasilanie. Ja tylko powtrzorze pytanie czy czujnik spalin wplynie jakos na modulowanie sterowknika SKZP ? jak narazie widze ze to tylko temp. kotla jest najwazniejsza Wszystkie inne parametry jak max sila nadmuchu czy kalorycznosc czy korekte paliwa wszytko to trzeba samemu ustawic opierajac sie na obserwacji palenia sie zloza.

na poczatek przetestuj tak modulacja od 5 do 100% max czas przekroczenia temp. 60 min powietrze min 1% max 35 % (ale sprawdz czy klapka nie jest odchylona na dmuchawie) kalorycznosc jezeli masz srednio dobre eko to 26-27 Mj temp. kotla ustaw na min 58-60 wydajnosc podajnika ustaw 15kg/h podawanie 5 sek nie wiem jaka masz instalacje teraz jak ustawiles sterownik to musisz poczekac na pierwsze wykresy to Ci powie czy masz obieg kotlowy czy piec zacznie modulowac. Musisz tez ustalic ile ciepla potrzebuje Twoj dom i na ile instalacja pozwali ci utrzymac temp. komfortowa.