wadus

moze male sprosotwanie "pile" - rozumiem wykres ktory skacze raz niska moc szybko zmienia sie w wysoka i znowu szybko wraca na niska. (ekstremalna pila to srodkowy wykres) nie do konca, przy "pile" o ile jest w malym zakresie modulacji jak mam np. teraz od 5 do 50% spalam realnie 13-14 kg/dobe, ale gdybym pusicl w dwu stan tak jak na drugim rysunku gdzie moc lata od 0 do 100% spalanie mialem okolo 20-22 kg/doba a w duze mrozy nawet pod 25-28 kg/doba Najlepsze spalanie jest przy modulacji w zakresie 5-30% poezja 8-10 kg /dobe + cudny poiol wlasciwie bez spiekow ale taka modulacje moge uzyskac tylko przy temp, na dworze okolo 5-10 stopni jak spadnie ponizej tych 5 stopni i w nocy utrzymuje sie w okolicach zera lub nizej to musze na instalacje puscic troche cieplejsza wode i wtedy zawor 4D juz nie spelnia swojej roli tylko pompka CWU pilnuje powrotu kosztem "zpilowania" wykresu mocy

Maly pokaz jakie juz u mnie widzialem modulacje (ta sama instalacja, ten sam ekogroszek, ten sam kociol) zmieniane tylko bylo sposob pracy pompek CWU i CO oraz regulacja zawored 4D i 3D Mozna tak mozna inaczej :) ja przestalem szukac idealnego wykresu 1- ma byc cieplo w domu 2- ma malo palic 3- ma miec malo sadzy wewnatrz kotla i reszta mnie nie interesuje aktualny wykres wyglada jak "pila zebata" ale juz wczesniej pisalem dlaczego. 3 powyzsze punkty sa spelnione wiec nic nie dotykam :)

Dzieki za cenna rade, jak znajde kiedys chwile czasu to sprawdze to. Tylko jak ten kopczyk powiekszyc? Zmniejszyc moc kotla? jesli tak to o ile? aktualnie mam 19 kW (kociol tyle ma tez wg producenta) Zmniejszyc kalorycznosc? aktualnie mam cos okolo 28-29 MJ

parter bez poddasza uzytkowego 127 m2 (22 stopnie)+ 35 garaz (6-7 stopnie) Nastawy standardowe dmuchawa 1-25% modulacja 1-100% kalorycznosc 28 Mj Przekroczenie temp. 30 min (mam stary soft wiec nie moge ustwic powyzej 30 min) moc kotla 19 kW Spalanie to tak do 16kg/dobe w dluzsze mrozy (-15 dluzej niz 3 dni)

Ja przy pracy w dwu-stanie mialem spalanie jakies 38kg/dobe przy -13 na dworze no nic tylko siasc i plakac. Dzieki Tomkowi i ludziom z forum mam teraz 15kg/d moze jeszcze brakuje do ideału ale sama instalacja nie zostala wykonana perfekcyjnie wiec i tak sukces. Ba nawet nie zapieta szczelnie klapa w koszu podajnika (raz na noc zapomnialem zatrzasnac zamkniecia) spowodowala gorsza prace kotla bo dostawalo sie "lewe" powietrze naprawde wspolczesne kotlownie nie powinny byc robione na "oko" potem wlasnie takie fora jak te pomagaja choc troche opanowac to co nie udalo sie dobrze zaprojektowac czy tez wykonac.

Teoretycznie zgadzam sie z Toba ale u mnie dzieje sie cos dziwnego, pompka CWU chodzi non stop na 3 m slupa wody (wiec dosyc mocno) za chwile wytlumacze dlaczego Woda na kotle 60 stopni zawor 4D 5/10 aby puscil na instlacje 33 stopnie za zaworem 4D juz masakra bo 28 stopni na szczescie powrot z zaworu 4D laczy sie z powrotem z CWU i tu woda z CWU 60 stopni laczy sie z ta 28 stopni i woda do kotla wchodzi z temp. 55 stopni, Niestety wykres to wlasnie klasyczna "pila" od 5% do 45% bezwladnosc kotla jednak sie pojawia choc nie rozumiem dlaczego? skoro pompka CWU chodzi i to mocno wiec ciagle tloczy goraca wode z kotla mieszanie jest ciagle. Jak mialem zawor 4D na 3/10 to pompka CWU chodzila sobie na najnzszym mozliwym biegu i to wystarczylo abym mial wyrkes mniewiecej jak Twoj modulacja od 5 do 30% Jak otworzylem mcniej zawor 4D sam zawor juz nie utrzymal cieplego powrotu i tylko pompka CWU pilnowala aby chlodna woda nie zalewala kotla, tylko musialem podniesc jej obroty aby podmieszanie bylo odpowiednio szybkie, jezeli zostawilbym pompke na najnizszym biegu powrot mial okolo 50 stopni jak podnosze bieg pompki powrot jest troche cieplejszy czyli ciepla woda mocniej sie pcha na powrot niz woda z powrotu z instalacji podlogowej 28 stopni. Tylko nie rozumiem dlaczego wykres pokazuje takie silne wahania mocy 5-50% ? predkosci pompek (CWU, CO) sa stale... nie rozumiem tego

WIdze, ze ladnie opanowales juz konfiguracje sterownika ale jak widac co bys nie robil, srednia moc kotla bedzie oscylowac ciagle na zblizonej mocy. W Twoim przypadku wydaje mi sie, ze jests to okolo 35 % mocy kotla. Jedyna opcja aby zmniejszyc spalanie o ile juz uwazasz, ze eko spala ci sie dobrze (odpowiednia sila dmuchania, czas podawania itd.) to zacznij monitorowac co sie dzieje na pworocie i staraj sie zbic dT wyjscia i powrotu kotla. Nie wiem jaka masz instalacje? ale jezeli nawet uda ci sie powrot ogrzac o 0,5 stopnia zauwazysz roznice w spalaniu problem w tym, ze aby to uzyskac musisz miec odpowiednio dobra instalacje, czyli odpowiednia predkosc krazenia wody aby woda nie wychladzala sie na instalacji ale tez zeby tez powrotna woda nie wychladzala za szybko kotla. Ja wlasnie z czyms takim sie borykalem bo prawie 130 m2 podlogowki potrafi niezle wychlodzic kociol tym bardziej ze powrotna woda z podlogowki ma tylk o 26 stopni. Mam podwojne podmieszanie zawor 4D a potem zaowor 3D na podloge ale i tak widze, ze zawor 4D nie daje rady i albo go trzymam na 3/10 i jest pieknie dT na powrocie max 2 stopnie a na uklad idzie 30 stopni albo otwieram zawor 4D na 5/10 na uklad puszczam wtedy 34-35 ale dT na powrocie juz ma az 5 stopni i spalanie idzie w gore o 4 kg/ dobe co wydaje mi sie ze przy podniesieniu temp. z 30 na 34 nie jest adekwatne do spalania ale mam wlasnie taki uklad i takie srednice rurek i zaworu 4D ze jak chce troche cieplej to juz niestety zaczyna mi sie troche problemow. Mysle, ze lepiej dobrane srednice rurek i zaworu poprawilyby sytuacje ale juz nie mam funduszy ani cierpliwosci do robienia balaganu w kotlowni

Tak ja tak zrobilem, ale odpuscilem spalanie co prawda 4-5kg/dobe ale przestoje w czuwaniu 6-8 godzin nie wiem jakim cudem kociol wzbudzal sie po takim czasie ale grzalem tak CWU przez zjakis miesiac-poltore a potem przeszedlem na prad. Cenowo tragedii nie bylo rachunki za prad podskoczyly o 60-70 zl na miesiac ale swiety spokoj z kotlownia

U mnie to juz drugi sezon grzania z czego pewnie wiekszosc czasu w pierwszym sezonie spedzilem w kotlowni i analizujac wykres sterownika przy zmianach jakie wprowadzalem na instalacji. W tym sezonie jest zupelnie inaczej raz czy dwa zmienilem sposob pracy kotla ale swiadomy tego co robie i wykres tylko to potwierdzil. Najwiekszy przelom byl gdy zamiast mierzyc temp. poworotu na rurce 40 cm za zaworem 4D wczolgalem sie pod kosz podajnika i przelozylem czujnik zaraz kolo kolanka ktore idzie do kotla. Dzieki temu odkrylem ze nawet jak przekrece zawor 4D powyzej 4/10 nie powodowalo wychlodzenia wody na pworocie kotla. Owszem woda na powrocie za zworem 4D miala temp 28 stopni (temp. powrotu podlogowki) ale przy kotle byla ciagle powyzej 55 stopni Tak naprawde tylko krazaca woda przez CWU trzymala cieply powrot zawor 4D juz nie utrzymal odpowiedniego mieszania. Pisze to po to aby wszystkim ktorzy glowia sie jak pompka CWU moze wplynac na poprawienie ochrony powrotu kotla pokazac, ze ona nie tylko wymusza obieg kotlowy ale w przypadku osobnych kroccow zasilajacych moze spelnic ochrone powrotu bez koniecznosci posiadania nawet zaworu 4D Nie wszystkie instalacje i kotly maja taki uklad jak moj ale lepiej mi sie zyje ze swiadomoscia co sie dzieje w moim ukladzie i jak to ogarnac, Tak wiec jak ktos zacznie uzywac sterownik SKZP to moim zdaniem najwazniejsze jest odpowiednie rozmieszczenie czujnikow temp. a zwlaszcza tego ktory mierzy temp. powrotu. Wtedy analizujac wykres zonaczymy czy mamy prace w dwu stanie (wykres trapezowy swiadczacy o duzej bezwladnosci pojemnosci wodnej kotla) jak ogarniemy temat i utrzymamy dT na poziomie max 5-8 stopni wtedy pojawi sie tez ladna modulacja ale jednoczesnie trzeba tak ustawic uklad aby byl zasilany odpowiednia temp. Ja mam o tyle latwiej ze mam 100 % podloogwki wiec moge zasilic uklad woda 28-30 stopni dzieki temu nie musze mocno meczyc w ustawianiu silownik na zaworze tez wiele mi nie pomoze z racji bezwladnosci podlogowki (stygnie/grzeje sie godzinami) tak naprawde 1 doba jest potrzebna aby podniesc temp. domu o 1 stopien)

Co do staran osiagniecia ladnego w miare plaskiego wykresu mocy chodzi tutaj o to aby osiagnac optimum, piec pracuje bez przedmuchow tylko rowno na dosyc rownym poziomie mocy. Wg mnie to jest najlepszy sposob spalania ekogroszku stala predkosc podawania ze stala sila nadmuchu cos takiego osiagam jak zawor 4D jest na 3/10 wtedy kociolek mi dosyc rowno pracuje skoki mocy sa max 5-15% Oczywiscie rownomierna praca palnika to ideal ktory rzadko sie udaje uzyskac nasze instalacje sa bardzo czesto tak zbudowane ze przeplywy w malym i duzym obwodzie grzewczym w rozny sposob na siebie oddzialywuja, mieszanie grawitacyjnego obiegu z wymuszanym tez nie ulatwia sprawy. Ale w sumie ja juz daje sobie spokoj, spalanie w mrozy -13 stopni 15kg/d a przy -5 13 kg/d to niech mi tam pracuje jak sobie chce wazne ze nie mam sadzy w kotle powrot jest o 5 stopni tylko mniejszy od temp. kotla wiec sterownik robi swietna robote i sprawia ze nie bawie sie w kotlarza tylko moge zajac sie innymi rzeczami, Mam teraz co prawda mocniejsze piki w przedziale od 5% do 45 % spieka sa troche wieksze ale nie zostaja na koronie tylko spadaja do popielnika. wszystko jest w miare dopalone i sadzy tez nie mam w kolte, Trzeba przyznac, ze wykresy Tomka na SKZP pomogly nie jednej osobie zrozumiec co sie dzieje w ich instalacjach i w ich konfiguracji. Bez nich bylibysmy sliepi jak krety pod ziemia

Koledzy, podziele sie swoimi aktualnie uzywanymi ustawieniami kociol temp. 60 stopni zawor 4D 5/10 - temperatura na uklad 34 stopnie temp powrotu za zaworem 4d 27 stopni Powrot kotla 55,6 stopni trzymam taki wylacznie dzieki pompce CWU ale musi mocno sie napracowac 3 m podnoszenia slupa wody inaczej powrot zaczyna mi spadac. wykres wyglada jak pila zebata w przedziale od 5% do 45% temp. kotla lekko faluje w granicach 59-61 stopni Wniosek: zawor 4D aby puscil troche cieplejsza wode na uklad wtedy prawie wogole nie chroni powrotu jedynie troche dlawi temp. zasilania tak aby za duzo nie szlo od razu na instalacje dzieki temu nie wychladzam zbyt szybko kotla ale taki uklad to o kant d. rozbic. bo wyregolowac go to koszmar. Albo trzeba podnosic temp. na kotle (prostrza opcja) albo z czuloscia o ktorej sie nawet niektorym ludziom nie sni regolowac zaworem 4D np. z 5 przesunac na 5,2 /10 wtedy moge puscic na uklad zamiast 31 -34 stopnie ale recznie ustawic to to naprawde spore wyzwanie. jak spadna mrozy wroce zaworem 4D na ustawienia 3/10 wtedy powrot za zaworem bedzie znacznie cieplejszy i modulacja plynna na zakresie 5%-30%

Ja mam wszystkie czujniki temperatury w uzyciu i zero automatow, wiec o ile nie wlaczysz tego z menu mozes zsobie mointowac temperature gdzie chcesz

Moja uwaga dla tych co wymuszaja obieg kotlowy pompka CWU, Pamietajce tez w jaki sposob macie dystrybuowana wode z kolta? czasami (np. ja tak mam) sa 2 osobne krocce na wode CWU i na uklad CO (przez zawor 4D), wtedy jezeli wlaczycie pomke CWU to jej moc nie idze w 100% na mieszanie wody na obiegu kotlowym tylko na samym kotle. u mnie powrot laczy sie w taka litere T z lewej idze powrot z bojelra a z drugiej strony powrot z zaworu 4D i dopiero potem 1 rurka wchodzi w kociol. czyli w tym miejscu nastepuje ochrona kotla. Zawor 4D dziala u mnie nie do konca prawidlowo woda bardziej jest zasysana przez uklad CO niz tloczona przez pompke CWU, (tak mi sie wydaje) ktos bardziej doswiadczony moze lepij umial by mi to wytlumaczyc Zrobilem maly eksepryment, Przy wlaczonej pompce CWU, zawor 4D ustawiony od 1 do 4,5 / 10 temp. na kotle 62, temperatura mierzona 30 cm za zaworem 4D wskazuje mi 62 stopnie a czasami nawet nieco wyzsza tj, 62,1 stopnia ale na samym powrocie do kotla wskazywala juz bardziej sensowna temp. 59 stopni. Gdy rozkrece zawor mocniej do 6-7/10 powrot za zaworem spada do temp. powrotu podlogowki 25 stopni ale sam powrot przy kotle ciagle jest chroniony przez cyrkulacje wody w CWU i mierzony przy kotle wynosi okolo 56-57 stopni przy 62 na kotle. Wniosek: jezli mamy 2 osobne krocce na kotle z ciepla woda i jeden zasila CWU a drugi idzie na uklad CO to przy wlaczonej pompce CWU i wygrzanym bojlerze : gdy zawor 4D ustawiony jest na 1-4,5/10 woda powrotna z układu co jest mieszana juz na samym zaworze 4D gdy zawor 4D ustawion na 6-7 i wiecej to w sumie tak jakby go nie bylo albo jakbysmy chcieli tylko sterowac ilosc cieplej wody z kotla jaka ma isc na uklad CO cala ochrona powrotu dzieje sie w miejscu polaczenia rurek przy powrocie kotla. Z jednej rurki wplywa non stop goraca woda z kolta, a z drugiej strony wplywa woda z powrotu CO, i w zaleznosci jak mocno pracuja pompki nastepuje jakies tam podmieszanie, Ciezko taki uklad sterowac oj ciezko... Dobra strona tego jest taka, ze jednak powrot jest chroniony jednak udaje sie utrzymac modulacje palenia i tym samym ladne dopalenie eko

Odnosnie sadzy w kotle to tez taka moja wskazowka: Trzymajcie kociolek dobrze wygrzany nie pozwalajcie wychlodzic sie palnikowi tj nie pozwalajcie na duze skoki modulacji Sadza bierze sie tez czesto jak kociolek pracuje w dwustanie, wychlodzone zloze jest rozgrzewane aby szybko podgrzac wode oczywiscie potem jak juz woda sie dogrzeje to powietrze jest zmniejszane ale duze poklady rozzazonego wegla jeszcze sie dopalaja z mala iloscia tlenu i stad bierze sie sadza. Napewno z sadza maja mniejsze problemy osoby, ktorym udaje sie uzyskac w miare plynna modulacje czyli nie ma efektu odstawiania sie kotla tylko palnik non stop dostaje lekko powietrza i wszystko ladnie sie dopala.

To dziwne? zauwaz dwie prawidlowosci: 1) temp. w kotle potrafi spasc o kilka stopni ponizej zadanej (przy dobrym mieszaniu wody w kotle z woda nie powinna sie az tak wychlodzic) 2) gdy kociol dogrzewa wode na kotle przeciaga temp od zadanej 5-7 stopni Te 2 punkty sugeruja, ze masz duza bezwladnosc kotla. zazwyczaj zwiazane jest to z pojemnoscia wodna tegoz kotla i slabym obiegiem kotlowym. Idea zaworu 4D jest taka, ze juz zaraz przy zaworze powrot z CO miesza sie z ciepla woda z kotla, jezeli ustawiles 3/10 to powinienes miec juz przy zaworze wstepne mieszanie tej wody co pusciles na uklad CO Moze zamiast zgadywac co sie dzieje, przypomnij jak wyglada twoj uklad CO zwlaszcza sam obieg kotlowy? i jaki masz rozklad temperatura na powrocie za zaworem 4D? a jaka temp. masz na powrocie do samego kolta?

Popraw mnie jezeli zle wnioskuje: Temp. na kotle plywa Ci od okol o 52 stopni do nawet 62 stopni ? przy zadanej 55 Jezeli masz zawor 4D ustawiony na 3/10 woda powrotna nie powinna byc duzo chlodniejsza od tej ktora masz na piecu. (u mnie przy takim ustawieniu to byloby max 1 stopien roznicy) teraz mam zawor na 4,5/10 a powrot mam chlodniejszy o okolo 2 stopnie. Moja dniagnoza to: Bardzo musisz miec slaby obieg kotlowy (woda w kotle miesza ci sie bardzo wolno) przypuszczam ze dziala ci to na grawitacji, a pompki CO sa za zaworem 4D Wymus ruch wody w kotle (najczesciej ludzie radza sobie pompka CWU) Mozesz tez sztucznie probowac sterownikiem ograniczac minimalna moc do jakiej moze schodzic kociol ale lepiej chyba najpierw opanowac uklad a potem sterownik

trudno tak doradzic nie widzac jak ci sie to pali. Dmuchawe najlatwiej ustawic bo bedziesz w dosyc krotkim czasie widzial czy plomien zmienia sie w ciemno czerwony czy jasno zolty. Ja dmuchawe mam ustawiona tak ze powietrze min. najnizej jak sie da chyba 2% a max moc to 28% i to wystarcza aby dopalic ekogroszek na retorcie na wior. Ogolnie chyba warto sprobowac dazyc do tego aby na retorcie bylo zawsze jak najwiecej ekogroszku (czyli ustawiajac mniejsza kalorycznosc) i dmuchawe ustawic tak aby plomien byl jak najspokojniejszy to nie ma byc spawarka. Troche mnie dziwia filmiki na YT na niektorych widac ze powietrze tak mocno przedmuchuje zloze ze plomien wyglada jak silnik odrzutowy i tylko dzieki deflektorowi troche jest rozbijany na boki. No ale moze tak trzeba tylko mi sie wydaje, ze taka praca palnika to oznaka aktualnie wejscia na duza moc kotla i co sie z tym wiaze tez i spalanie duze, Jezeli kociol pracuje w pelnej modulacji to nie powinno byc sytuacji, ze taka moc jest potrzebna a chodzi tu o to, ze dT temperatury zasilania i powrotu kotla jest niewielka wiec i kociolek nie powinien uzywac az takich mocy aby dogrzac te pare stopni straty Jak wygrzeje sie dobrze kociolek i uklad to spadki temp. powinny byc dogrzewane wzglednie mala lub srednia moca, tylko w pracy w dwu-stanie jest sytuacja ze mocne wychlodzenie wody na kotle wymusza prace na 100% przez jakis czas aby zrekompensowac znaczny spadek temperatury.

Jeszcze powinienem zapytac o rodzaj palnika (chodzi mi o to jak napowietrza ci sie zloze) Ja mam ekonergie wiec moge tylko podzielic sie z tym co udalo mi sie odkryc na tym palniku. Po pierwsze - kalafiory to najprawdopodobniej spieki, a biora sie zazwyczaj jezeli paliwo pali sie na duzych mocach (czytaj mocne dmuchanie i szybsze podawanie) Pewnie juz kilku sposobow probowales ale zobaczymy: - zwolnic troche dmuchawe (czyli max moc dmuchawy) - zmniejszyc kalorycznosc - na poczatku nie rozumialem jak to dziala, ale jezeli sie myle niech ktos mnie poprawi. Zmniejszajac kalorycznosc sterownik zacznie podawac wieksza ilosc ekogroszku, a co sie z tym wiaze wieksza ilosc eko na retorcie co daje troche lepsza moc palnikowi. wieksza ilosc eko odpowiednio przedmuchana nie bedzie sie tak wychladzac dzieki temu kociol bedzie szybciej dogrzewal wode bez koniecznosci utrzymywania np. 100% mocy kotla a co sie z tym wiaze max mocy dmuchawy (jaka sie ustawi) dla przykladu jak piec pracowal mi w dwu-stanie to mniej spiekow mialem na eko z Wesolej 29 Mj gdy ustawilem kalorycznosc na 18Mj. Trzeba niestety duzo cierpliwosci zmiana parametrow kalorycznosci czy czasu podawania aby byla widoczna czy pojawiaja sie ciagle spieki czy nie trzeba swoje odczekac aby zobaczyc co sie stanie. Zmniejszajac kalorycznosc trzeba tez obserwowac co sie dzieje na retorcie czy czasem niedopalane eko nie jest zrzucane do popielnika. Poza tym zawsze tutaj mozna ustawiac 2 rzeczy w sterowniku 1- kalorycznosc 2- max moc dmuchawy no i moze jeszcze 3- czas podawania ale mysle ze przedzial 3-5 to raczej standard wiec tutaj raczej duzo bym nie zmienial. Przepraszam jeszcze mozna probowac zmienic moc kotla (ale to juz za duzo warjacji wiec moze na razie skupmy sie na wyzej wspomnianych) Na koniec dodam moze tak, jezeli masz spieki to zgaduje, ze piec moduluje ci w dosyc wysokim zakresie mocy - byc moze powyzej 30-40% ?

Jak pali ci kociolek? w dwu stanie czy raczej modulacja?

Wczoraj ustawiłem kociol tak ze na kotle,bylo 62 stopnie na,grzejniki puściłem 38. Ale... Zawór 4d otwarty na 5/10 powrót za zaworem miał 26 stopni, ale sam powrót na kotla 54 stopnie i te 54 tylko dzieki temu ze pompa cwu ciągle pracowala. Zauważyłem teraz pewna zaleznosc: Duza dT okolo 8-10 stopni spowodowalo zwiększenie bezwładności kotla. Modulacja zaczela plywac od 5% do 45% i dla mnie to ma sens kociol dostawała więcej chlodniejszej wody to i duza pojemność kotla spowodowala dłuższy czas pracy i odstawianaia sie palnika. Ptobowalem zwiększyć predkosc pompki cwu i powrót na kociol sie podnosił ale zasilanie CO zaczęli spadać wiec bez sensu. Ten zawór 4d pomaga tylko jrzeli ustawie go na 3-4/10 wtedy powrót za zaworem ma 60 i powrót na kociol 59 tylko ze zasilanie,CO max 33 i to w cieplejsze dni

Przeslona jest nietknieta czyli calkowicie zakrywa szczeline. Tak mam duza ekoenergie z pionowymi kanalami powietrznymi i dodatkowo otworami na gorze korony palnika

ja mam 90 L Czyzby za maly palnik do pojemnosci wodnej kotla ?

14 KW na 200 m2 OK czyli juz rozumiem, Powiedz mi ile spala Ci ekogroszku przy mocy np 9-10 kW ? to bedzie okolo 70% mocy kotla chyba Jakis urposzczony schemat tez by sie przydal Tak mi wychodzi ze u mnie kociolek srednio pracuje z 20-30% mocy to jakies 5-6 kW tyle potrzeba abym utrzymal w domu temp 22 stopni przy zasilaniu podlogi 26 stopni U ciebie srednia moc to okolo 70% z 14 kW czyli ~10 kW na 200 m2 niewygrzanej jeszcze powierzchni - troche duzo ale tez nie dziwi taka liczba. z tych 14 kW pewnie uwzgledniajac sprawnosc kotla masz moze z 12 kW rzeczywiste czyli moc jaka teraz generujesz aby ogrzac dom to okolo 8 kW Ciekawe sprawa ja mam przewymiarowny kociol a ty dobrany na styk z delikatnym zapasem. skonfontujemy 2 szkoly palenia 1) maly kociol pracuje na dosyc znacznej mocy np. taki jak Twoj 14 kW srednio pracowac bedzie na 50-60 % mocy 2) druga szkola palenia to "kociol z zapasem" . U mnie i tak nie jest przesadzone bo mogli mi wcisnac 25 kW ale rozsadnie sam zdecydowalem na 19 kW choc widze ze piec nawet nie spoci sie aby dogrzac teraz dom przy wykorzystaniu 30 % mocy.

kociol 59,7 powrot kotla 57,1 zasilanie CO 44,8 Z wykresu widac, ze kociol pracuje naprawde mocno, PIERWSZA RZECZ, max. czas przekroczenia temp. ustaw na min 30 min, teraz po 15 min. piec Ci sie wylacza a potem od 0 wchodzina 100% mocy - bardzo kiepski sposob pracy kotla Dziwi mnie to ze masz tak mala dT na powrocie kotla ~2 stopnie ??? a zasilasz uklad 44,8 cos tu albo zle pokazuje albo musisz miec bardzo szybki przeplyw wody w instalacji skoro piec musi wchodzic az na tak dlugo na 100% mocy? Ja tez mam dT okol 2-3 stopnie i kociolek nigdy nie musi uzypelniac tych 2 stopni moca wieksza niz 30% a mam 19 kW na 128 m2 uzytkowej. Pytanie jakiej masz mocy kociol?

Przepraszam wszystkich pierwszy raz wrzucalem cos na YT Teraz powinno byc naprawde juz ok https://youtu.be/hmxGhlpHVL4