Dayan

Już jest: https://czystepowietrze.gov.pl/czyste-powietrze/ Cena węgla zmusza do patrzenia w strone PC. W moim przypadku przy cenie eko 1500 już się kalkuluje PC. Licząc 0,70gr za kWh i sprawność kotła 70% i 8kWh z 1kg i COP całoroczne 2,5 to dla 5t eko różnica w cenie wyjdzie 340zł więcej za prąd, a to wyliczenia pesymistyczne bez uwzględnienia fotowoltaiki. Wczoraj był instalator, mam propozycje rotenso 10kW 1f lub 12kW 3f oba split. Koszt ok 30-35k zł na gotowo. Z tej dotacji moge się wbić w środkowy poziom dofinansowania i 'odzyskać' jakieś 20k. Grzech o tym nie myśleć. Jedyny warunek to wywalenie węgla.

A czy da się zrobić coś takiego: Zdemontować stary kocioł, wsadzić pompe ciepła, zgarnąć dotacje, za kase z dotacji kupić najmniejszy kocioł na węgiel/pellet 5 klasy (8-10kW), w razie dużego mrozu. U siebie z chęcią bym zamontował PC ale nie chce wsadzać czegoś pokroju 14-16kW bo zakres modulacji nie jest bardzo szeroki z tego co czytam.

@Wello to nie jest roczne rozliczenie, to jest na pół roku, FV za każdy miesiąc. Zerknąłem na to jeszcze raz i masz racje, że pierwsza FV to rozliczenie z poprzedniej prognozy. Mniejsza z tym, na razie opłaty są OK. @Panstan ja mam okres półroczny styczeń-czerwiec, lipiec-grudzień. Tak było od momentu podłączenia fotowoltaiki. U teściów też mają półroczny ale liczone od listopada.... Wg mnie półroczne jest optymalne, na zużycie kWh i tak masz 12mc a ilość bieżącą masz podliczaną 2x a nie raz w roku.

Masz co miesiąc opłate mocową, abonamenty itp. Mi wystawili prognozę na kolejne pół roku na jakieś 150zł. Zapłaciłem i mam spokój. Szczerze przyznam, że też mam problem z rozkminą ich faktury co jest za co. Bo te 6 faktur na kolejne pół roku to jedna korekta z minusem, druga wyższa od kolejnych... Tak czy inaczej wychodzi mi co miesiąc ok 25zł opłat stałych i to się zgadza.

Ja mam siłownik afriso i ich zawór 3D jak również skzp02. Gdyby nie pozycjonowanie co 48h to sie rozłazi okrutnie. Mam wrażenie, że w jedną strone ma lżej kręcić zaworem niż w drugą i stąd rozjazd. Bawiłem się czasami min i max i nic to nie dało. Teraz niech robi co chce, zrobi sobie pozycjonowanie i tyle.

Ja mam węglowy kocioł ale też się tworzy taka warstewka. Omiatanie miotełką daje złudne wrażenie, że to już blacha. Wystarczy wziąć płaski śrubokręt i można się zdziwić. Po takim skrobaniu ścian czekam aż mi się kocioł nieco wychłodzi i ręcznie daje mu w palnik ile wlezie. Wtedy widać jak część tej twardej warstwy zaczyna płatami odchodzić. PS: kocioł się czyści co 1-2 tygodnie. Przy pellecie możliwe, że rzadziej.

Co do aktualizacji. Mam kabel z UNITEKA. U mnie podczepiam kabel pod usb i do sterownika. Dopiero wtedy włączam laptopa. Po chwili jak sie ładuje system, skzp zaczyna piszczeć. Piszczy do momentu zakończenia ładowania nowego softu. Gasze lapa, odczepiam kabel. Wyciągam wtyczke zasilania od sterownika bo nie reaguje. Po takim zabiegu reset do fabrycznych. Dziwne to ale u mnie akurat tak działa. Jak próbowałem inaczej to najczęściej aktualizacja trwała w nieskończoność.

Ja mam mieszane uczucia co do pompy kotłowej. Przy małym remoncie kotłowni instalacja z otwartej poszła w zamkniętą. Teraz ilość wody w kotle + kilku metrach rur to ok 75l. Wode ciągle mieli pompa przy wymienniku ciepła. Jak bym nie ustawił prędkości pompki to kocioł ma ekg. Sytuacja się zmienia gdy włącze CWU na stałe ze zbiornikiem 140l. Wtedy kocioł pracuje łagodnie i kreski proste 🤔 A co do ostatniej aktualizacji sterownika to zauważyłem, że obniżenie nocne w programie czasowym wyłącza pompę CO i zamyka zawór. Ciekawe rozwiązanie.

Jeśli są okna rewizyjne na dole palnika to może obejdzie się bez ściągania korony (przynajmniej tak jest u mnie). Potem bym zaczął prowadzić kocioł na mniejszej mocy i przede wszystkim opanował przesyp niespalonego węgla. Czyli ustawić 5s podawanie, 30s przerwy i tak ustawić powietrze aby się wypalał węgiel. Jak już będzie OK to wtedy można zejść z przerwą do 25s i lekko podnieść powietrze aby znowu się wypalało poprawnie. Inaczej się nie da. I nie zrobisz tego w jeden wieczór. Gruntowne czyszczenie kotła raz na tydzień lub dwa to oczywista oczywistość.

Mnie skusiło info, że jak osiągnie zadaną to szybciej zbija z mocy. Jakoś tego nie zauważyłem. Jak już się ustawi parametry to piec grzeje. Nie ma co płakać. Jeszcze co mi się nie podoba to brak suwaka w rozpalaniu. Przynajmniej tego od powietrza. Nie można nawet ustawić 0 nawiewu. A jak był suwak to pyk na 100% i przedmuch retorty, aby za chwile dać na zero czy kilka % i rozpalać. A teraz zmieniaj w góre i w dół o 1%. Blah.

Najlepiej zacznij od mniejszej mocy i stopniowo zwiększaj jak groszek zacznie się ładnie wypalać. Ja bym zaczął od 5s podawania, 60s przerwy. Do tego nadmuch aby nie było kopcenia i aby płomień nie przypominał wylotu z rakiety. Jak przestanie ci wywalać koks to zwiększaj podawanie o 1s i obserwuj płomień czy trzeba zmieniać coś w nadmuchu. I pamiętaj, że nie ustawisz tego optymalnie w jeden dzień czy tydzień. To długi proces nauki kotła i sterownika. Powodzenia.

Jeśli przyjąć 2 tony dziennie, to wyjdzie 83kg/h a to daje 1,4kg/min. Chyba jest to możliwe, tylko trzeba z żoną/dziećmi/dziadkami robić warty przy kotle i sypać.

Ten ostatni soft to szkoda gadać. Zauważyłem chwile przed przejściem w czuwanie jakieś DOPALANIE, trwało może 10s. Raz sterownik dostał świara bo zaczął schodzić z modulacją w taki sposób, że modulacja skakała 80>10>75>10>68>10 a nawiew odwrotnie, jak było 10 to wiało 78 potem na minimum i znowu 65. Pomogło wejście w wygaszenie i 'rozpalenie' od nowa. I te przeskoki tak co 5-10 sekund. Ja nie polecam tej najnowszej wersji.

Sam mam WSK ponad 40-letnią (na białej blasze) i swego czasu czytałem intensywnie o zabytkach itp. Z tego co wyczytałem większość ludzi powiela informacje z jakimiś problemami przy sprzedaży, z tym, że pojazd nie jest już twój i do napompowania koła trzeba zgody konserwatora. O dziwo te wszystkie mity obalali ludzie, którzy mieli/mają pojazdy na żółtych i spokojnie je sprzedawali. Autora przepraszam za offtop 🙂

Ostatnio aktualizowałem do najnowszej wersji (chyba z 2.36) i mam problem z trybem czasowym kotła. Jak bym nie zaznaczał dni, godzin to ostatecznie przy kotle pokazuje się strzałka w dół i temp. z odjętą temperaturą obniżenia. Jedyna zmiana to ikonka zegarka zmienia kolor wypełnienia (czerwone tło dla normalnego i brak dla obniżenia). Raz wydawało się, że już jest OK ale na drugi dzień znowu strzałka w dół, gdzie godziny pracy kotła powinny być już 'normalne' bez obniżenia. Ma kto podobny problem czy ja nie umiem ustawić tego poprawnie? Po wgraniu resetowałem do ustawień fabrycznych. Na starszej wersji obniżanie działało jak trzeba.

Piec wygaszony, pompy stoją i też piszczy?

Nie bierz dużego kotła. Ja kiedyś wziąłem 25kW bo będzie grzane więcej (3 kondygnacje, razem sporo metrów, klocek z lat 60-tych). A tej zimy, gdy skończyliśmy remont poddasza i docieplone dobrze (poza ścianami gdzie jest 7cm - tak już kupiliśmy dom) sterownik wskazywał 15-18kW mocy przy mrozach. A przy 0C to i 10kW wystarczało lub nawet mniej. Z obecną wiedzą bym montował 15kW, najwyżej cwu by się nieco dłużej ładowało.

Hej, Mam ten kocioł już z 6tą zime. Sterownik z compit zamieniłem na SKZP02 i o wiele większa kontrola nad kotłem. Co do palnika to nie ważne jaki mam węgiel, nie udaje mi się tak ustawić abym był w pełni zadowolony. Jak ładnie spala to podkapca i sadza w kotle. Jak zwiększysz nadmuch to spieki - żużlowe przy niespiekającym, koksowe przy spiekającym węglu. Dodatkowo u siebie zaspawałem otwory dosuszające węgiel, przez które żar schodził aż do ślimaka, oraz zmniejszyłem otwory napowietrzające (gdzieś o połowę). Ważne aby przy czyszczeniu nie zapominać o wybraniu drobin spod retorty (te klapki pod palnikiem, gdzieś raz w miesiącu) oraz z tyłu kotła pod wymiennikiem (2x w roku). U siebie przy ocieplonym klocku spalam ok 5 ton.

U mnie było na odwrót. Instalator proponował chyba 21kW a ja się uparłem na 25kW bo chałupa duża (3 kondygnacje po ok 100m2), typowy klocek prl. Po dociepleniu stropów i poddasza spokojnie 15kW by uciągnęło. Najwyżej zbiornik cwu by się nieco dłużej grzał jak żonka wyjdzie z wanny. U mnie instalacja nowa a zbiornik cwu 150l robi za 'bufor' i stabilizuje pracę kotła. Wg mnie dobrze, że nie chcesz się pakować w mocny kocioł.

@Remi3 myśle, że to kwestia kursu twardej waluty. Jak zaczynałem przygode z ali to dolar był 3zł z groszami, teraz pod 4zł podchodzi. Nawet potrafiłem przełączać się na euro bo mogłem przyoszczędzić kilka zł.

Telefon a ali kupiłem jeden oukitel, fakt, że był tani ale wykonanie straszne. Aparat fejkowy, aktualizacja oprogramowania nie działała a po kilku miesiącach zaczął odłazić ekran. Na plus to ładne kolory ekranu i szybkość działania. I był to wtedy świeży topowy model. Co do pozostałych rzeczy to różne, od ciuchów dla dzieci/siebie/żonie, kamerek do auta i motocykla, śrubek, konektorów, uchwytów na telefon i ładowarek, skończywszy na kompletnym wydechu do motocykla. Jestem zadowolony. Najważniejsze to nie celować w najtańsze przedmioty bo to w 90% rozpadnie się w ręku. I zastanawia mnie jak będzie z vatem od 1 lipca, kiedy to do celników ma dołączyć poczta polska i kasować vat za wszystkie przesyłki.

Jak ustawisz priorytet CWU, to sterownik zamyka zawór CO, gdy jest potrzeba grzania CWU. Do tego możesz ustawić nadwyżke CWU to dodatkowo podbije temperature kotła na czas grzania CWU.

Na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Spali tyle ile będzie zapotrzebowania na ciepło. Jak mąż wsadzi większy kocioł to tym bardziej będzie więcej węgla szło a efekt ten sam. Jak ktoś napisał na forum: po bułki można pojechać Jelczem tylko jaki ma to sens? Kocioł dobierasz pod ukończony dom a nie pod stan surowy. U ciebie spala teraz mniej więcej tyle samo ile u mnie przed remontem, gdzie na piętrze były stare nieszczelne drewniane okna, na klatce schodowej luksfery, gdzie przy większym mrozie od środka pojawiał się szron. Drzwi wejściowe puszczały wiatr jak tylko mogły.

U mnie kocioł 25kW, na sterowniku ustawione 18kW bo za dużo węgla pchał w palnik. W lato skończyliśmy docieplanie dachu i stropu, wcześniej wymienione okna na 3-szybowe. Grzeje teraz 3 kondygnacje po ok 100m2. Parter grzane na full i jest 22-23C, piętro na pół gwizdka i pewnie jest ok 20C, strych grzejniki na minimum (odkręcamy tylko jak dzieciaki idą się bawić) i tam jest 18-20C. Podpiwniczenie nie grzane wcale i tam jest 14-16C. Przy ostatnich mrozach -15C kocioł zjadał lekko ponad 40kg na dobe. Modulował mocą 10-18kW. Przed dociepleniem i remontem piętra i poddasza brał 5kg mniej przy grzaniu tylko samego parteru. Dom to stary klocek z lat 60-tych. W twoim przypadku po ociepleniu nowego domu kocioł będzie za duży. Myśle, że spokojnie by ci 10kW wystarczył. Obecnie macie wygwizdów z każdej strony to i węgla idzie. A przy okazji to gdyby kocioł 15kW chodził 24h z mocą nominalną to by i 60kg spalił, jak nie więcej.

@YaroXylen Franek oddał do sieci 7062kWh, po prowizji 20% zostało mu do odebrania: 5649,6 kWh Franek pobrał 4563kWh więc w magazynie mu zostało 1086,6kWh. To wszystko w teorii że zaczął pobierać jak już miał coś oddane i nigdy nie zszedł do zera z magazynem. Pamiętaj, że to co oddajesz i masz na liczniku od razu pomniejszaj o 20%. W twoich obliczeniach najpierw pobrałeś 100% a potem co zostało pomniejszyłeś o prowizje.