-
Postów
3 371 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Treść opublikowana przez maronka
-
Przykładowo przed wczoraj odmierzyłem 15 litrów kostki sosnowej i odpaliłem bez katalizatora i obserwowałem kocioł,doszedł do 82 stopni i tak trzymał,i po 1h spadł na 70 i koniec palenia ,a wczoraj przy tej samej ilości opału z katalizatorem doszedł do 87 i po godzinie było 80 na kotle i opał spalał się jeszcze pół godziny i po tym czasie było 70 na kotle i tak jest za każdym razem a trochę już tych testów zrobiłem,tak że to nie może być przypadek ,źle odmierzona ilość opału ,pogoda
-
No nie mam ,ale przecież to widzę ,czuję,itp.,organoleptycznie to czuć ,ale kto ma niech pomierzy,sam jestem ciekaw co mu wyjdzie
-
Trochę to może być bo nawet lepiej się wszystko pali,drobna podpala grubą i kociołek hula ,a gruba frakcja zaś się spala i spala
-
Na oko ładna ta wesoła jest ,oczywiście przy pierwszych chłodach daj znać jakie masz co do niej odczucia przy spalaniu ,ja dopiero będę zamawiał w październiku , jak spalę drewno będące teraz w kotłowni,ale o takie cuś mi chodzi ,tzn grubość jest dość pokaźna co z pewnością przełoży się na spokojniejsze dłuższe spalanie, a i pewnie spiekanie też nie będzie upierdliwe jak w przypadku drobniejszego ziarna
-
Po kolejnych testach potwierdzam działanie katalizatora i w kwestii czasu spalania i ilości energii ,jest zdecydowanie więcej ciepła przy tej samej ilości opału,ale zauważyłem że trzeba go dawać bardzo mało,bo nic nie daje większa ilość a nawet poprzez większą ilość wilgoci może być gorzej ,i właśnie teraz jest to miarodajny wynik przy takim samym odbiorze ,tylko bojler 140 l i 4 osoby i tylko wieczorem jest grzane po zupełny wychłodzeniu bojlera
-
No widzisz a z katalizatorem zaiwaniał by jeszcze dłużej,tak jest u mnie jest moc ,gwizdanie,i dłuższe spalanie,no prawie cud,ale to nie cud tylko fakt,dziś znów napalę ale dam 15 litró miast 20 i jeśli mi zagrzeje tak jak potrzebuję będą mniejsze zużycia opału ,mniej roboty,a dawniej 15 litrów było mało,taki kolejny teścik
-
No dla mnie to jest fakt,dla ciebie wyobraźnia
-
No to skąd więcej ciepła się wzięło z psychiki,to był naprawdę dokładny test,właśnie teraz gdzie odbiór jest taki sam,taka sama ilość opału,dla mnie jest to ewidentne działanie
-
Próbki nie będę wysyłał a z temp masz rację,za późno zacząłem filmować,ale szczerze dużej różnicy nie widać ,a i dymek też się pojawia jak się mocno pali ( taka ta kostka jakaś dymiąca jest) ale zysk cieplny jest ,teraz niech inni potestóją ,ja katalizator będę używał a na siłę nikomu wciskał nie będę
-
Podsumowując test,ilość opału 20 litrów -4 kg w obu przypadkach możliwie zbliżona,dojście do zadanej 85 -20 minut taka sama w obu przypadkach ,czas spalania opału bez katalizatora 1,5 h i po tym czasie 70 na kotle,z katalizatorem czas spalania 2h 10 minut i też 70 na kotle po tym czasie,z katalizatorem po 1,5h było 80 stopni na kotle,tak że widać ewidentnie zysk cieplny ,nie tylko czasowy,odbiór był podobny -2 osoby po sobie brały prysznic w czasie palenia, tak więc te 30 % oszczędności wydaje się możliwe nie mniej w przypadku mojej taniej kostki wychodzi na zero bo za 50 zł mam metr kostki ,za te 50 zł katalizatora starczy mi na koło 3 metry drewna ,więc jak oszczędzę 1 metr to wyjdzie na zero ale w przypadku węgla można pewnie już dużo więcej zyskać,lub kupić większą ilość katalizatora zyskując na przesyłce
-
A tu jest filmik ze spalania kostki z katalizatorem
-
Mam tu filmiki ze spalania kostki sosnowej bez katalizatora,w przyszłości zamieszczę z katalizatorem ten jest ze spalania starej suchej jak pieprz kostki ten ze spalania nowej kostki dymiącej ten jest w stanie stabilizacji na nowej kostce bez katalizatora,jest to to samo palenie co na poprzednim filmiku ,czas spalania wiadra kostki 1,5 h-około 20 litrów-około 4kg
-
Panowie,spróbować to nie grzech,im więcej kolegów to uczyni tym miarodajniesze będą wyniki,flaszka dobrej gożały to nie tak wiele przecież,a nóż coś w tym jest
-
A zauważyłeś jakąś różnicę ,np.dłużej się paliło,mocniej nagrzało ,czy nic
-
Wyliczyć to jest ciężko w naszych kotłach ale zaobserwowałem dłuższe spalanie tej samej ilości opału na tej samej temp. kotła przy tym samym odbiorze o jakieś 30%
-
Ja kupiłem z ciekawości ,takiej co dobrze podsumował rarek,ale jak przyniesie mniejsze spalanie kupię na następny sezon też,ale po tej dość dobrej cenie,tak jak pisałem 50 kg węgla mniej i się zwrócą te dwie butelki,a nuż będzie więcej i będzie ok ,choć tak naprawdę ciężko to będzie ocenić,bo mam zamiar kupić inny węgiel ,grubszy niż w tym sezonie ,a to już powinno poczynić oszczędności jakieś tam
-
A w reklamie taki dobry jest
-
Bo tak było na starej kostce sosnowej(sucha jak pieprz) ,zero dymu bez kombinacji,ale w kwietniu przywiozłem nową i nią już palę ,i mały dumek był,prawdopodobnie przez wilgotność lub większą ilość żywicy ,a po użyciu katalizatora zero,a jak użyłem go tylko tyci to prawie zero,ale mniej niż bez katalizatora i stąd tylko wysnułem wniosek że działa ,i dłuższe spalanie też zauważyłem ,muszę jeszcze dodać że na grubszym drewnie nie dymi ,tylko na drobnym gdzie jest duże odgazowanie ,ale po zastosowaniu szczeliny piecucha na starej kostce nie dymiło ,był filmik ,ale na tej nowej niestety już tak i zwaliłem to na zbyt krótkie sezonowanie 1-2 mc-e,i dodam na koniec że nie promuję tego środka ale zawsze kusi mnie spróbować jakiś wynalazków,i ten wydaje się ok,ale dopiero jak inni spróbują ,będzie to miarodajna ocena,i w sezonie na węglu,a mam 2 butelki to na sezon starczy to dam jeszcze znać co i jak ,ale choćbym mniej spalił 50 kg węgla to się zwróci bo tyle dałem z przesyłką,jak mi się nie zapomni to nagram filmik ze spalania tej kostki bez katalizatora i drugi z katalizatorem,ale dopiero po ustąpieniu upałów bo teraz grzeję wodę prądem
-
Kupiłem opis jest tu,bo wywalają wszystko co nie z kotłem jest związane
- 17 164 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Jest typu spryskać paliwo-węgiel w ilości 0,5l na tonę
-
Dziś jak dałem dużo mniej katalizatora to jest trochę gorzej jak wczoraj ale lepiej jak bez ,tak że jakąś ilość trzeba tego dać by był efekt,ale do drewna to zbyt ekonomiczne nie jest ,ale do węgla już pewnie tak,mówię tylko o ekonomi że drewno się pali 3-4h a ta sama ilość węgla 24h a ilość środka ta sama
-
Dokładnie a idą super upały i chyba przejdę na prąd na czas tych upałów
-
Temp podobna lub trochę mniejsza ,płomień trochę inny ,jaśniejszy i bardziej rozpylony,ale najważniejsze jest to że się dłużej spala ,plus minus 30%,ale faktycznie zachowajmy spokój bo to za mało testów,najgorzej jak mi się wydaje ale po pierwszym użyciu zauważyłem różnicę czyli coś daje,potrzeba więcej kolegów do testów ,ja oczywiście spryskałem to drewno za mocno pierwszy raz ,jutro będzie mniej i zobaczymy
-
Panowie katalizator działa, jest kompletny brak dymu ,wymiennik sprawdzę jutro,ale widać że to działa a pieniądze niewielkie tylko trzeba kupić porządny spryskiwacz i przelać bo ten jest do bani
-
Po spryskaniu drewna spala się lepiej ,kompletny brak dymu,myślę że warto go spróbować i się przekonać