Skocz do zawartości

maronka

Stały forumowicz
  • Postów

    3424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez maronka

  1. maronka

    Kocioł DS MPM

    Raz tylko mi się tam dym puścił przy wiatrach na samym początku,akurat byłem w kotłowni więc krótki obieg i za chwilę już było ok
  2. maronka

    Kocioł DS MPM

    W polanach spaliłem już dobre 15m/p więc wiem o czym piszę ,polana cięte na 22-25 nie sprawiają żadnych problemów a dłuższe w pionie też sie palą nie źle,u mnie pewnie brak problemów wynika z podawania pp dwoma klapkami,wtedy drewno spala się po całości i nawet jak się wypali przed palnikiem to zawsze pali się przy drzwiach od powietrza ze środkowych drzwiczek a nawet jak czasami się kiepsko pali ,na palcach jednej ręki na sezon to otwieram na jakiś czas zasypowe i kładę na zawiasie ,tak z 15-30 minut ,idzie wtedy jak zły
  3. Toć to kupa czasu a wy się już czepiacie jak rzep psiego ogona
  4. maronka

    Kocioł DS MPM

    To nie cud tylko prosty kociołek jakich mało teraz jest,do drewna na pewno bardziej bezproblemowy będzie typowy hg ale on też wymaga suchego opału i w przeciwieństwie do mpm ,najlepiej grubego ,ale też potrzebuje bufora bo bez to komin zawali na bank ,kumpel ma więc już go prawie rozkuwał ,więc wiem,bez wyciągu to spalanie jest albo nie możliwe albo beznadziejne ,no i jest tylko na drewno ,choć atmos akurat robi hybrydy na to i na to ale też są tam różne problemy z tym rusztem,no i mniej sprawny jest trochę,mpm z buforem i dobrym ciągiem lub wyciągiem i dobrze przygotowanym opałem nie sprawia aż takich problemów ,wręcz żadnych u mnie,a przy mieszaniu z węglem to już w ogóle wygoda jest i dzieki taniemu drewnu ,nie wielkie koszty ogrzewania chaty która jednak potrzebuje tych kw-tów ,szczególnie jak się już zimno zrobi
  5. Ja widzę że ty też nie masz pojęcia na czym polega palenie w tym kotle,opał pomału się zsuwa na dół gdzie jest już warstwa żaru a nie spada i w ten sposób nic nie dymi ,musi się tylko palić
  6. Tym że tamten był po 10min a ten po dwóch,widać po temp kotła ,ale może ci jeszcze nagram z samego rozpalania bo ty jesteś taki biblijny Tomasz
  7. Kupuje sie takie odpady w zakładach takich jak paleciarnie,meblowe,ci co robią parkiet,podłogi itp,pewnie na tartakach też by się coś wybrało,praktycznie nie do wyczerpania źródło,trzeba tylko jakiś transport załatwić, mi kostkę wrzucają taką wielką łychą,załadunek 6m/p trwa 5-10minut,i najlepiej jak to jest wywrotka bo szybko wszystko idzie,niektórzy dają lub sprzedają takie bidbagi czy jakoś tak i wtedy nawet przyczepką sobie można przywieźć parę metrów
  8. Nie no spoko u ciebie idealnie jest i poświęcenie godne podziwu,ja też muszę nagrać ,może we wigilię ale zawsze czasu brakuje
  9. Spaliny 40-60 to się będą skraplały już w kotle prawdopodobnie,kiedyś tak ustawiłem kocioł na brykiecie czyli bardzo suchym paliwie na 60 gdzie spaliny miały poniżej 100 i po całym dniu pracy wymiennik mokrutki był,a ogień malutki w palniku był
  10. I jedno i drugie super do naszego kotła,tym bardziej że suche za 100 zł też się opłaca bo suche =około 8-10groszy za kw,węgiel wychodzi około 15gr,ja kupuję w paleciarni 50zł m/p,suszy się od marca do następnego sezonu spala się wyśmienicie ale takiego wymiennika jak wyżej nie mam jedynie po węglu
  11. Spalisz w pionie obsypując węglem,tak paliłem bo miałem takie i się super paliły ale węgiel był niezbędny bo drobne drewno za szybko się spali w porównaniu do kloca,dodam jeszcze że spalałem w tym kotle dużo różnego rodzaju drewna takie jak deski 70cm długości ,buk ,brzozę ,dąb ,zrembkę,jakieś 50m/p
  12. Wydaje się że jednak kłoda jest dłuższa niż 25 cm a jak jest z tym problem przy 25 cm trzeba ciąć na 22cm i po sprawie
  13. Podajnik raczej nie poda owsa,jest za drobny
  14. Najlepiej zamów sobie przegrodę i element wirowy lub cały palnik bo nie wyciągniesz przegrody bez jej rozwalenia
  15. Nie wiem czy o to wam chodziło ale wg mnie ilość energi potrzebną do zagrzania bufora liczy sie tak,1000l bufor temp startu 30 docelowa 90,więc 4,19x1000x60/3600=69,83 kw ,przy sprawności spalania węgla 28kj =80% potrzebujemy 11kg węgla by tylko ten bufor naładować,nie wliczając strat przesyłu ciepła,drewna plus minus 70 litrów/p lekkiego lub 22 kg
  16. No nie jest źle,huczy w miarę jasno,a dokładaj tylko na żar,po dołożeniu przerusztuj porządnie i cześć piesni
  17. Wszystko fajnie ale ja się spotkałem z tak wieloma zawiedzionymi palaczami związanymi z podajnikami że trudno to ignorować,wam pasują podajniki i ok ale dlaczego tak mocno czepiacie się nas i naszych kotłów skoro nam pasują,a jak komuś nie pasują staramy się mu pomóc co w większości się udaje,2 lata temu kolega jeden z nas był też zawiedziony a teraz po paru przeróbkach jest szczęśliwy i o to chodzi a co do sprawności to teoretycznie i nasze mpm-y 5 klasy i podajniki mają podobną,a różnice w spalaniu na korzyść jednego czy drugiego zależy przeważnie od palacza,zaletą naszych jest to że możemy spalać i węgiel i groszek i drewno i zrębkę i trociny ,brykiety itp,i tu obniżyć koszty i nie być zależnym od jednego słusznego opału
  18. Chyba tobie Ale nie zaprzeczycie że nawet z buforem mogę doprowadzić do sytuacji że jest on już naładowany ciepłem a kocioł jest w połowie pełny i albo zagotuję albo na miarkowniku i wg wszego rozumowania jest on wtedy smrodziuchem ,a tak na prawdę wszystko zależy od rozumnego palacza ,jeśli ja mam duży odbiór i duże potrzeby i kocioł nie za duży to bufor jest zbędny,odbiór w takie dni mojej instalacji to około 15kw a kocioł ma 17kw więc prawie idealnie a jakbym miał 14 kw to już w ogóle bajka ,bez żadnych przeróbek by szedł i nie wykluczam zakupu takowego jak sie będą przypieprzać za mocno w co wątpię osobiście bo jak Czech napisał ,nie ma dymu nie ma problemu
  19. Ja cię zrozumiałem w miarę ,i napisałeś jedną rzecz ,u was jak jest dym powyżej 15 min =kontrola ,i u nas też tak będzie ale dopiero od 2028r,a jak nie dymisz i masz papier na 5 klasę jesteś czysty No właśnie nie dymi,w sobotę ci nagram niewierny Tomaszu
  20. Nie mam filmiku dymu z samego rozpalania ,ale uwierz że nie ma dymu,tak właśnie się rozpala w moim kotle ,ogień idzie od palnika współprądowo i cofa się w głąb powoli i dzięki temu zero dymu od początku może nagram jeszcze ten filmik
  21. Bo to są stare gs-y palone pewnie od dołu,sam miałem hajnówkę to wiem jaką zadymę robiła,jakbym mieszkał na osiedlu a nie pod lasem to by mnie ustrzelili,a teraz nie wierzą ci co przyjadą że się w kotle pali ,to im pokazuję wizjerem że śmiga maszynka,ale nie twierdzę także że mpm-ds jest dla każdego kowalskiego ,ale jeśli ktoś lubi popalić w kotle i co nieco kuma to jak najbardziej warto,nawet jakby trzeba było i ten bufor zamontować,i najlepiej mieć jeszcze dostęp do taniego drewna to już w ogóle bajka ,i nie mówcie mi że się trzeba trochę narobić bo to trochę tak jak w ogródku ,dla mnie sama przyjemność i gimnastyka a do podajnika te 5 ton grochu w 25kg workach i 7 ton peletu się samo w kotłowni nie znajdzie ,,ilości podawałem orientacyjne jakie bym musiał spalić w moim domu przez rok z cwo
  22. U nas w mpm-ds też jest 50% taniej do śmieciucha gs,ale bardzo dużo ludzi spala bardzo dużo w podajnikach np. kumpel u rodziców 8 ton ekogrochu po 1000zł na 140 m domu -przedwojenny nieocieplony
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.