maronka
-
Postów
3 371 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Treść opublikowana przez maronka
-
ale tak plus minus 9kw
-
zmiana opału poprawi sytuację o tyle że będzie się równiej paliło na drzewie też dociągnął do 60 to na dobrym węglu góra 65 no może 70 ale to już będzie nieźle gwizdało no nie poszalejesz 2 tonowym autem o mocy 100KM 200KM to minimum
-
to jest to o czym już pisałem że nie tylko wielkość domu i zapotrzebowanie się liczy ale i moc grzejników też bo wtedy są takie jak wyżej problemy ale przynajmniej wody nie zagotujesz i czysto spalasz pozdrawiam a z czasem dom docieplisz i będzie w sam raz te 60 stopni
-
mam na myśli podawanie powietrza dodatkowo drzwiami od rusztu te środkowe drzwi powietrze wtedy przechodzi przez cały opał nie wychładza się tak ale miarkownikiem też trochę podawaj by schładzało ruszt ale 70 stopni i tak będzie ciężko osiągnoć bo grzejniki mają za dużą moc ale paląc non stop tak jak ci mówię palisz na mocy nominalnej czysto i te 60-65 stopni powinno dogrzać chatę ja mam grzejniki o mocy 18 kw i chatę 240 m nieocieplona na c.wł 18kw przy -20 i przy 60 stopniach na grzejnikach 22 stopnie w domu i w nocy nie palę rano jest od 18 do 20
-
jak masz 250 żeberek to masz grzejniki o mocy 27 kw przy 70 stopniach to jakim cudem chcesz te 70 stopni osiągnąć jak piec ma 19 kw 60 stopni to maks chyba że zwiększysz moc tak jak wyżej pisałem i trochę stratę kominową
-
a spróbuj otworzyć lekko tak na 1-2cm te środkowe drzwi od rusztu a te na dole zamknij i tylko na miarkowniku powinno mocniej się rozpalić większa ilość węgla i powinno być lepiej nie mniej możesz mieć problem z utrzymaniem kotła w ryzach to wtedy zmniejszasz otwarcie drzwi od rusztu i tak sobie powinieneś to wyregulować otwarcie drzwi środkowych zwiększa cug i moc
-
gredy ty masz 10kw na ciepło wł. i piec daje radę ale te 1-2h dochodzi do zadanej ja mam na c.wł 18kw z grzejników 16 kw i około 300l wody w układzie więc czy nie rozsądniej będzie brać 17-19 zaznaczam że palę tak jak ty czyli przepalam a w mrozy w miarę ciągle oprócz nocy i palę tylko drewnem pozdrawiam p.s. pozwoliłem sobie przejść na ty bo jeszcze pewnie dużo pytań będę miał a to upraszcza sprawę
-
a o zbiorniku wyrównawczym nie wspomnę 10% pojemności bufora i całej instalacji
-
kolego gredy proszę o praktyczną podpowiedź bo zastanawiam się jeszcze czy nie brać 12-14 będę palił drewnem i z tąd pytanie ile się pana piec nagrzewa od startu zimnego do 60 stopni i ile trzyma lub spala się pełny wsad ale drzewa bo pewnie takie próby pan robił
-
ja tą moją hajnówkę też przerobiłem na dolniaka i jest o wiele lepiej mniej dymu szybciej i łatwiej się rozpala dokładam bez zadymienia kotłowni a dodam dla niewtajemniczonych że drzwi załadowcze otwiera się od góry ale jest za mocna i spala za dużo i ma te 20 lat czas na zmiany ,a i jeszcze temperatura spalin spadła bez czyszczenia kotła dolniak to jest to z punktu widzenia ekologicznego i ekonomicznego
-
ekologię poniekąd wymuszą przepisy bo od 2018 nie będzie można legalnie produkować kotłów poniżej 5 klasy czystości spalin a mpm takową ma więc jak ktoś nie będzie chciał wejść w kotły podajnikowe na groszek czy pelet a będzie chciał legalnie kupić kocioł to na dzień dzisiejszy pozostanie mu mpm mam tylko nadzieję że cena nie wzrośnie
-
dzięki kolego za radę biorę 17-19 te dwa kw różnicy moja 400 litrowa instalacja nawet nie zauważy a 12-14 mógłby mnie denerwować i o takie rady też chodzi a cwu mam na krótkim obiegu podłączone tak że i tak szybciej się nagrzeje niż cały dom i powrót gorący jest tak że jest prosto ale w moim mniemaniu skutecznie i bez awaryjnie a o to najbardziej chodzi
-
dokładnie kolego tak jest u mnie drzewo prosto z lasu przepał 40 m/p na sezon komin gorący lekko popękany piec nigdy lub prawie nigdy nie czyszczony dlatego czas na zmiany na mpm-a bo w razie problemów jest gdzie się poradzić szanownego grona forumowiczów pozdro
-
a jeszcze dodam że teraz idą czasy że ludzie ze swoich starych pieców będą rezygnowali na rzecz ekologi i w dużej mierze będą to piece mpm bo w miarę tanie i ekologiczne i będą je podpinać pod swoje stare instalacje w większości bez przerabiania na 3d,4d itp.więc mogą ich spotkać te niby moje problemy więc niech wiedzą że mały piec wolniej grzeje ale czyściej i lepiej palić w nim w miarę ciągle a większy ale nie za duży szybciej nagrzeje dom i lepszy jest do przepalania bo podczas pracy ciągłej będzie się kisił,smolił i denerwował właściciela
-
no można ale mam starą instalację i trochę się tego boję a teraz wszystko śmiga a jak sam powiedziałeś najpierw cuw a póżniej dom i o to później chodzi ale proszę się nie irytować moimi problemami ja po prostu chcę by forumowicze spojrzeli całościowo na sprawę na plusy i minusy różnych wyborów bo jak mówią człowiek się całe życie uczy a podobno i tak głupi umiera ,ja osobiście dzięki temu forum nabyłem dużej wiedzy i nadal pragnę się douczać więc dzięki za wszelkie rady no ale konkretnie 17-19 dobry wybór czy zły w kontekście tych wszystkich moich wywodów pozdrawiam
-
ok ale mały piec też ma minusy np. przy dużej ilości wody w układzie zbyt długo się całość nagrzewa i w systemie przepalania jest lekko irytujące czekanie na ciepełko po uprzednim wychłodzeniu, właśnie największą zaletą mojej hajnówki 39kw jest to że całość ok 400l zagrzewa do 60 stopni w 30 minut o ciepłej wodzie do kąpieli nie wspomnę rodzina zawsze pyta kiedy woda a ja mówię pół godziny a gdybym tak musiał im powiedzieć półtora godziny jeszcze, to by mnie pognali,śmieję się oczywiście ale jak mówić o plusach i minusach to po całości dlatego pewnie 12-14 by mi styknoł ale biorę 17-19 z wyżej wymienionych powodów, myślałem też o tym większym ale musiałbym futrynę rozwalać bo jest za szeroki więc odpuszczam myślę że 17-19 w 45minut do 60 stopni całość nagrzeje a tyle to mi rodzinka wybaczy
-
wszystko to prawda ale każdy piec ma rozpiętość mocy od do bo można palić małym ogniem i dużym nie kisząc absolutnie i to palenie możliwie najmniejszym ogniem to moc minimalna pieca bez kiszenia a dużym maksymalna w ostateczności trzeba przepalać by nie robić sałny z domu no przecież -18 jest może 2 tygodnie w roku a palimy prznajmniej ja cały rok dzień w dzień a nie wspomnę że jeszcze mam piec 39kw hajnówka i komin czysty i zagrzany i mało dymi no prawie cud ale zmieniam na mpm-a 17-19 na lato palę drewnem hajnówka ma 20lat
-
zgadzam się ale o tym już pisałem że każdy mniej więcej wie ile potrzebuje stopni mieć na grzejniku by było ciepło w mrozy jeśli starczy 50 stopni piec może być o połowę mniejszy bo np. 10 żeberek przy 70 stopniach to ok 1 kw tyle samo co 20 żeberek przy 50 stopniach albo 0.5kw przy tych dziesięciu chodzi o to że też jesteśmy w stanie wyliczyć sami moc kotła do mocy grzejników jakie posiadamy bo te dane już mamy czrno na białym a c.wł to tylko orientacyjne my lepiej wiemy czy te 10 żeber nam ogrzewa pokój przy danych stopniach czy nie czy powinniśmy dołożyć żeber czy ująć czy przy termostatach grzeją cały czas czy z przerwami czy bardzo rzadko się załączają my organoleptycznie wiemy lepiej niż najlepsze wyliczenia na c.wł ale i tak w większości przypadków się one pokrywają bo co jeśli dana izolacja lub materiał budowlany jednak będzie puszczał 30% ciepła więcej w kosmos a my wyliczyliśmy że starczy atu te 50 stopni na grzejnikach mało a nie ma mocy więcej a ten piec śmiało może pracować z 50% mocy nominalnej na tym wirowym palniku.
-
u mnie mam grzejniki o mocy 18 kw i na c.właściwe wyliczyli mi zapotrzebowanie przy -18 na 18,7kw i faktycznie przy takich mrozach muszę mieć wszystkie grzejniki otwarte i na piecu musi być te 70 stopni by utrzymywać stałą temperaturę 22 stopnie w domu z tąd te moje wywody z którymi się nie zgadzacie pozdrawiam
-
po prostu chodzi mi o to że np mamy grzejniki o mocy przy 70 stopniach np 20 Kw a kupimy piec 10 kw to nigdy na tych grzejnikach nie osiągniemy tych 70 stopni być może nie będziemy potrzebować tego osiągnąć ale to już wiemy przez proste obliczenie czy osiągniemy czy nie a grzejniki przeważnie dobiera się tak by przy -20 te 70 stopni nam ogrzało pomieszczenie do tych 22 stopni i z tąd już wiemy jaką moc piecyka potrzebujemy a idę o zakład że jak by się tak dokładnie policzyło moc naszych grzejników przy 70 stopniach to da nam bardzo zbliżony wynik do wyliczenia na ciepło właściwe na zapotrzebowanie przy -18 jak oni tam liczą.
-
oczywiście że tak i wtedy jeśli takich pomieszczeń jest więcej moc do ogrzania tego pomieszczenia spada bo wystarczy np 40 czy 50 a tylko tu i tam 70 i wtedy piecyk może być śmiało mniejszy wszystko idzie wyliczyć i wg mnie takie liczenie jest pewniejsze niż ogólne zapotrzebowanie wyliczone np na C.W. uważam że C.W. najpierw a później moc grzejników do temp 70 stopni i średnia z tych dwóch wyników to moc naszego kociołka
-
ale jakie jest to zapotrzebowanie to wiadomo tylko na oko plus minus a ile mamy grzejników każdy policzy i faktycznie każdy wie ile stopni wystarczy na tych grzejnikach mieć by był odpowiednio ciepło jednemu 50 inny 60 a są i tacy co mają 80 stopni bo dopiero wtedy jest komfort więc bardzo łatwo obliczyć moc kociołka potrzebną do danego domku wiadomo gorzej mają ci co się dopiero wprowadzają bo nie wiedzą z praktyki co i jak pozdrawiam
-
ale nie wszyscy mają te zawory i żeby osiągną te 70 stopni na tylu żeberkach to potrzeba pieca o odpowiedniej mocy chyba że komuś wystarczy 50 stopni to ok
-
wg mnie mało 168 żeberek to ok 17 kw mocy przy 70 stopniach i 8,5 kw przy 50 stopniach tak więc będzie ci ciężko tak małym piecem osiągnąć większą temperaturę jak 55 stopni ale to teoria i może się mylę sorki 157 żeberek to ok 16 kw mocy ale i tak 8-10 może być za mały chyba że węglem i bez wygaszania to da radę
-
Szczęśliwego Nowego Roku Panowie by piece mniej spalały mniej kopciły i więcej ciepła dawały i chałupki ogrzewały wszystkiego dobrego
