Skocz do zawartości

colover

Stały forumowicz
  • Postów

    651
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez colover

  1. Jest. Kratka podłączona do komina 14m. Ciąg jest zacny.
  2. colover

    Termet sterowanie

    Jak zasięg w budynku? Bo u mnie są 2 piętra i jeszcze przesunięsie w poziomie.
  3. Dzięki. Łapię się
  4. Zmieniam kocioł z węgla na gaz i chcę założyć podlicznik. Myślałem o takim: https://allegro.pl/oferta/gazomierz-domowy-g2-5-metrix-l-130-licznik-gazu-9937791466?reco_id=dcbaca6a-118e-11ec-a672-40a6b731fc10&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951 Można go w piwnicy zamontować tuż przed kotłem?
  5. colover

    Termet sterowanie

    Cześć, Jaki zamontować sterownik pokojowy do Termeta Ecocondens Gold Plus? Najlepiej po kablu, bo mam jak puścić. Jakiś prosty, typu włącz-wyłącz.
  6. Dzięki!
  7. Bo teraz zasilane jest ogrzewanie boczne. Tam idzie temperatura 50-60stopni. A dodatkowo potrzebuję położyć węże grzejne między roślinami. I tam musi być ok. 30 stopni. I do tego potrzebny jest VTA.
  8. Chodzi o ogrzewanie tuneli foliowych. Od kotłowni do tuneli mam spore odległości, a kolektory przesyłowe z powodów pewnych ograniczeń mają kształt węży termoodpornych o średnicy 32mm. Przez to mają spore opory przepływu i musiałem na wyjściu z kotła dać pompę 25/80, aby tłoczyła czynnik grzewczy do tunelu, gdzie jest następna pompa tłoczy na element grzewczy i z powrotem do kotła.
  9. Ta pchająca jest w kotłowni. 65mb węża 32mm ma po drodze. I będzie podawać wodę na 2 pompy.
  10. Za zaworem też będzie pompa. Tak myślałem, że 572 będzie lepszym wyborem. Dzięki za pomoc!
  11. Cześć! Mam pytanie odnośnie ESBE VTA 372 20-55*C 1 GZ. Czy będzie on działał w instalacji otwartej? Tyle, że będzie miał na zasilaniu wodę podawaną przez pompę. Także lekkie nadciśnienie będzie. Ewentualnie jaki zawór zastosować zamiennie? Zasilane będzie 10 pętli po 50mb, fi 25mm. Temperatura 25-30 stopni.
  12. Chodzi Ci o kocioł 1f z zasobnikiem 120litrów?
  13. Mam 100m2 nieocieploonej chałupy, rury nieocieplone w piwnicy, przez co ją też podgrzewam, kocioł przerobiony z ds-a z palnikiem 15 kW, który chodzi na mniej niż połowę mocy. A i tak przez większość doby stoi w podtrzymania. To sam sobie odpowiedź jak mocny kocioł potrzebujesz.
  14. Ty się nie zastanawiaj tylko bierz sv_200. Dogadaj się z Pieklorzem, to pomoże. Ja na swojego Technixa 48 czekam niecierpliwie...
  15. Tak, koszty stałe są tak duże. U mnie w zeszłym roku koszt 1m3 gazu w zimie wyszedł ca 2 złote, przy zużyciu jakiś 600m3 na danej fakturze. Kilka dni temu dostałem fakturę na jakieś 60m3 (spisujący licznik nie zastał nikogo w domu i liczbę metrów wpisał z nieba). Koszt m3 wyszedł 3.45. Także im więcej zużywasz tym mniej płacisz za jednostkę.
  16. Perlit nie puchnie. Nie zmienia swojej objętości pod wpływem wody. Nic nie pisałem o perlicie ekspandowanym i budowlanym. Perlit jest używany jako materiał izolacyjny i jest pod tym względem lepszy od keramzytu. Może przyjmiesz to do wiadomości. Bo póki co Twoje wątpliwości są na poziomie milicjanta z Misia - A gdyby tu było przedszkole Przyszłości.... Keramzyt trzymałem w ręku. Ba! nawet używałem w produkcji. I uwierz, że jest cięższy od perlitu. Zdecydowanie.
  17. Tylko perlit wysycha bardzo szybko. Więc nie bardzo przemawia Twój argument. Poza tym zamoczenie perlitu jest najmniejszym problemem po zalaniu piwnicy. Zapewne kocioł zniesie to dużo gorzej. Nie mówiąc o elektryce i elektronice. Natomiast przy ocieplaniu bufora różnica wagi między perlitem a keramzytem jest wielce znacząca. Od wnoszenia i wsypywania do konieczności zrobienia dużo masywniejszej i wytrzymalszej obudowy. Gęstość: Perlit 30-150 kg/m3 Keramzyt 230-575 kg/m³ Poza tym współczynnik przewodzenia ciepła perlitu jest w zakresie 0,045-0,065 W/(m*K) , a keramzytu 0,08 - 0,14W/(m*K) , więc chyba nie ma wątpliwości co się lepiej nadaje na materiał izolujący.
  18. A powiedz mi gdzie znajdziesz bufor ocieplony perlitem, który pływa w wodzie?
  19. W ogrodnictwie perlit stosuje się w innym celu - jako materiał do rozluźniania podłoża, polepszający stosunki powietrzno-wodne. Ale faktycznie można używać się go jako podłoża, ale tylko pod warunkiem utrzymania odpowiedniej częstotliwości podlewania. Natomiast nie widziałem, aby perlit zrobił się mokry od wilgoci w powietrzu. Nawet jak leżał na zagonie w tunelu foliowym, gdzie wilgoć jest bardzo wysoka. Już nie mówiąc o tym, żeby zrobiło się z niego błoto. Do uprawy roślin stosuje się również wełnę mineralną ( i to zdecydowanie na większą skalę niż perlit), a jakoś nikt nie neguje jej przydatności do ocieplania.
  20. Zabawę miałeś taką jak ja. Co do efektów mam podobne odczucia.
  21. Czy mógłbyś napisać to jeszcze raz? Bo nic z Twojej wypowiedzi nie jestem w wstanie zrozumieć.
  22. Mam porównanie fajki Pancerpola 300kW i obrotówki Ardeo 150kW. Stoją dwa kotły obok siebie. Do Ardeo się nie dotykam, idzie na pełnej mocy, żadnych problemów. Pancerpola za nic ustawić nie mogę, cały czas spieka mi się popiół i szlakuje się po obwodzie, wgłąb palnika, zasłaniając otwory napowietrzające. Z nadmuchem zszedłem nawet do 2% i nadal szlakowało. No i nie grzało. Tak więc fajce mówię zdecydowane nie!
  23. To może jednak zainwestować w ten kocioł z wątku Juzefa. On sam utrzymuje żar do następnego dołożenia. Przy własnym paliwie to się szybko zamortyzuje. Zresztą sensowny kocioł na pellet też kosztuje spore pieniądze, a paliwo do niego tanie nie jest. Przy DSie zawsze będziesz się męczył z małą komorą zasypową, bo to kotły zaprojektowane do węgla.
  24. Jak masz swoje drewno to szkoda go nie używać. Chyba, że nie chce Ci się szarpać. W HG sosna powinna spalić się bezproblemowo. Czesi robią oprócz Atmosów kotły Opop. Całkiem fajne. https://www.opop.cz/kotle-na-drevo-h4eko-d
  25. Dziś przyjechała paczka z Ardeo. Dotarła koronka - dostałem gratis bez żadnych problemów. Do tego dokupiłem sobie talerz obrotowy, bo stary już ciut sfatygowany i ślimak stalowy. Wieczorkiem się wziąłem za wymianę. Ślimak trzeba było skrócić, nawiercić otwór na zawleczkę od obrotu i poskładać. Przy okazji okazało się, że pouszczelnianie kielicha na niewiele się zdało. Odpaliłem podajnik i faktycznie to co zaczęło wychodzić z retorty ma się nijak do tego co robił ślimak żeliwny. Ładne, duże kawałki ekogroszku, pyłu z mielenia brak. Nie ma też odgłosów rozkruszania węgla. Generalnie jest ciszej. Teraz tylko wyregulować dziada, bo jednak ślimak stalowy więcej podaje w jednostce czasu. Swoją drogą to ten żeliwny ślimak to kawał mela. Trzymał ciepło długo i na całej długości. Nic dziwnego, że groszek w koszu odparowuje i skrapla się na ściankach. Oczywiście w miejscu podparcia już jest lekko wyrobiony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.