Skocz do zawartości

liban

Stały forumowicz
  • Postów

    571
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez liban

  1. Znalazłem zdjęcia z ostatniego remontu. Nawet nie najgorzej widać to wtłoczone ocieplenie. Na pewno jest go minimum 5cm i jest kompletne i dokładnie wypełnia pustkę powietrzną. Załączam foto.
  2. Co do czujnika temperatury powrotu. Piszesz że jak najbliżej kotła, czyli za powrotem z CWU praktycznie powiedzmy 1cm przed fabrycznym króćcem powrotu kotła. Dobrze zrozumiałem? I jeszcze jedno "mądre" 😉 pytanie dotyczące zaworów i filtrów. Rozumiem, że bezpośrednio przed każdą pompą dajemy najpierw zawór kulowy i zaraz filtr siatkowy, a zaraz za pompą zawór zwrotny. Coś jeszcze z armatury hydraulicznej mam zamontować? Oczywiście na strych poprowadzę osobne ocieplone rury do zbiornika przelewowego w szybie wentylacyjnym , a w miejscu gdzie mam teraz zbiornik przelewowy dam odpowietrznik i też go ocieple (zrobie mu czapę z wełny). Bo strych jest nieogrzewany. Może jeszcze jakieś wskazówki co do mojego typu instalacji (górne zasilanie, pion z kotła na strych następnie rozprowadzenie kilka centymetrów nad podłogą strychu i piony w dół do grzejników). Wracając do zaworów przy pompach. Rozumiem że zawór kulowy i zawór zwrotny wystarczy, gdybym miał np.wymienić pompę, a nie chce spuszczać wody z całej instalacji. Czy za zaworem zwrotnym dać jeszcze jeden kulowy. Oczywiście sytuacja dotyczy każdej pompy w układzie.
  3. Kolego mam nieocieplony budynek i nigdy nie wieje mi od ścian chłodem, chociaż palę po 12h na dobe. Ale moje ściany to dość porządny bufor ciepła(trójwarstwowe i grube mury parter 60cm, piętro 45cm). Oczywiście słowo klucz przy ociepleniu to zrobione jak należy. Niestety wiele firm nie zrobi tego jak należy bo mają takich a nie innych fachowców. A osoba zlecająca taką modernizacje w większości przypadków nie zna się na tajnikach tej operacji. I później wychodzi zużycie opału po termomodernizacji w okolicy 3/4 tego co przed. Albo po kilku latach i mocniejszych wiatrach stan ocieplenia daleko odbiega od tego zaraz po montażu. Niestety smutna prawda.
  4. Chyba pomyliłeś zależności. 1/3 opału po ociepleniu? Raczej powinno być 1/2 do 3/4 bo takie oszczędności można uzyskać przy ocieplaniu starszego domu budowanego kompletnie w innych sposób i technologi jak teraz. Sprawa następna zakładasz że z tym ociepleniem które wykonasz nic się nie stanie przez np. 20lat. Więc od razu zakładasz błednie. Nie chciałbym aby ktokolwiek odebrał moje wpisy jako przeciwnika termomodernizacji, jestem wielkim zwolennikiem ale w granicach rozsądku ekonomicznego. Co do kosztów i oszczędności a wyrzucaniu "piniendzów" przez komin przy nieumiejętność palenia w zasypowcach. To ilu jest z Was, którzy szukają oszczędności np. w termomodernizacji, bo na sezon oszczędzicie 3 czy 4 tysiące na opale, a Sami kopcicie faje i wydajecie na nie po 5stówek miesięcznie. ;) Lub co gorsza znaleźliście oszczędności na fajkach bo przesiedliście się na tańszy "sport" czyli elektroniczną fajkę, która oczywiście nie rujnuje tak bardzo waszego portfela ale dużo bardziej rujnuje Wasze Szanowne zdrowie. Każdy ma prawo do swojego wyczucia ekonomii i nie należy go oceniać wg własnych kryteriów, bo każdy kieruje się czymś innym.
  5. Wszystko zależy od tego jak budynek szybko się wychładza. W moim przypadku gdzie budynek mam nieocieplony i np.przy normalnych ujemnych zew.temp.(średnio -5) w pomieszczeniach spada temp. o 3 cz 4 stopnie w nocy (bo teraz przy moim DS-ie ogrzewanie nie pracuje całą dobę tylko 12h) postawie na kocioł niedowymiarowany i będę grzał ciągle. Kocioł sobie zejdzie do mocy minimalnej i będzie sobie delikatnie leciał uzupełniając straty, bo 90% sezonu to temperatury średnie dobowe oscylują w okolicy zera. Aplikacja Ciepłowłasciwe wylicza mi 17-18kW (bez cwu) przy średniej dobowej -20 a ja montuje 15kW. Druga sprawa to to, że niestety modulacja w kotłach na pellet to też w większości przypadków pobożne życzenia. A to co pokazuje nam sterownik odnośnie mocy czy zużycia pelletu to tylko suche dane często nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Oczywiście pomijam tutaj kilka, kotłów niestety nie polskich, które modulują jak należy. Ale cena ich jest także odpowiednio dużo większa jak ich bardziej skomplikowana budowa.
  6. A to nie jest tak, że wartości które mamy na wyświetlaczu to są tylko pobożne życzenia i w dużej mierze jest to zależne od wprowadzonych ręcznie parametrów. I czy kocioł nie powinien się wyłączyć jeżeli palnik wyhamował i pracuje poniżej swojego minimum? Przecież to kotły ekologiczne i praca poniżej 30% skutkuje "brudnym" spalaniem.
  7. Ok. No to mam już jasność w tej kwestii. Dzięki serdeczne za wskazówki. Robię wszystko na 1calu i daje pompę kotłową. Będzie taniej, szybciej i z gwarancją, że ochrona powrotu będzie działać. Rozumiem, że miedź w połączeniu z moją stalową instalacją nie będzie generowała jakiś problemów? Czy pompa kotłowa ma tłoczyć nonstop czy ewentualnie ma załączać się okresowo. I pojawia się pytanie, że skoro okresowo to gdzie zamontowany czujnik temperatury będzie odpowiedzialny za jej pracę? Idąc dalej w sprawie czujników temperatury: gdzie i jakie (przylgowe na rurze czy jakieś inne) czujniki zamontować? Np.chodzi o temp.wody na instalacje za zaworem 4D, temp.powrotu. Bo CWU rozumiem że będzie czujnik w bojlerze 200l. Podobnie jak czujnik temperatury kotła będzie zamontowany fabrycznie w kotle. Może zadaje dziwne pytania ale chce aby w fazie montażu nic nie pominąć i mieć święty spokój, chociaż z instalacją. Bo wiem że później będę miał "jazde" z ustawieniami samego kotła ;) . .
  8. No dobrze..a lepiej dać pompę kotłową i rury 1cal i zawór 4D 1cal... ... czy bez pompy kotłowej a instalacja i 4D na rozmiarach 1,5" i ochrona powrotu na grawitacji. Sprawa druga: Obieg CWU obojętnie na jakim calarzu?
  9. Ale pojemność wodna wymiennika nic nie mówi, no może mówi o pojemności wodnej kotła, nic natomiast nie mówi o metrach kwadratowych wymiennika. A to chyba jest równie ważne jak litry wody w kotle
  10. Skoro tak to bardzo mnie to cieszy. Mniejsze koszty. Mniej roboty, ponieważ mówił że na miedzi to robota idzie szybko, a na stali 1,5" to gwintowanie i inne atrakcje. Dobrze, że jest to Szanowne Forum, bo aż się boję gdzie bym był żeby nie Wasze rady. Znaczy wiem gdzie bym byl "w czarnej doopie" tylko nie wiem jak głeboko. ;)
  11. Co jest Panowie? Doradźcie powyższe. Był przyszły specjalista od podłączenia kotła i przeróbki instalacji i mówi, że na co mi 1,5cala w stali jak on mi to zrobi w miedzi na 1calowych rurach i będzie śmigać. Nie będzie problemu gdy zrobie to całe podłączenie, zawór 4d (1") na calowych rurkach w miedzi. Nie chcę za bardzo dławić a hydraulik mówi że i tak pompa chodzi na 1calu, zawory zwrotne na 1calu i te 1,5cala to do niczego nie potrzebne.
  12. Pojemność wodna wymiennika w kotle? Pierwszy raz słyszę o czymś takim. Zazwyczaj jest pojemność wodna kotła i powierzchnia wymiennika w m2. Oczywiście czym większa moc kotła tym większa powierzchnia wymiennika. Gdy powierzchnia wymiennika jest zbyt mała to mamy stratę energii w postaci zbyt gorących spalin idących w czopuch. I jest kombinowanie z zawirowywaczami i różnymi takimi wynalazkami.
  13. Gdybyś miał kocioł delikatnie niedowymiarowany (co wg mnie jest idealnym rozwiązaniem, jeśli nie mamy bufora) to na swój metraż spalał byś mniej opału, bo z dużą sprawnością. Pellet spalany był by całkowicie. Następny kocioł pelletowy już będziesz wiedział jak dobrać mocowo. Jeśli ten nie wykończy Cię nerwowo ;) i się nie zniechęcisz do tego typu ogrzewania.
  14. Nie skrajność niedbalstwa, tylko ciągła praca poniżej minimum modulacji, wilgotne paliwo i praca na niskich temperaturach kotła. Wymiennik moment i jest smoła, którą tylko palnikiem damy rade usunąć.
  15. Wszystko zależy od ustawień i "palacza" a także doboru odpowiedniej mocy kotła do zapotrzebowania budynku (lepiej delikatnie niedowymiarowany niż przewymiarowany). U jednych szary pyłek bo jest bufor lub kocioł w miare dobrze dobrany. U drugich czarna sadza gorzej smoła, bo pracuje ciągle na bardzo niskiej mocy. Niby jest modulacja w kotle, tylko ta modulacja w Polskich kotłach to tylko pobożne życzenie. Pamietam jak wchodziły kotły na pellet to większość wieszczyła że brać można przewymiarowane bo brak problemów bo modulacja jest. Dzisiaj się okazuje po kilku latach doświadczeń, że tylko praca blisko nominalnej mocy to ekonomiczne i czyste spalanie. Oczywiście są wyjątki ale te wyjątki odpowiednio kosztują często dwa razy tyle. Na Facebooku często czytam na grupie "pelletowców" jakie ludzie mają problemy, że spalanie duże, że kocioł czarny zarasta a za chwilę wrzucają co grzeją i jaką mocą. Chałupy termosy po 150m2 a kotły minimum 22kW.
  16. Jeśli kocioł ma proste wymienniki i dojście do nich jest proste, to czyści się często ponieważ to krótki zabieg i się człowiek nie zniechęca, czyszczenie nie rośnie do rangi wyzwania. ;) Dlatego przy wyborze kotła należy zwracać na to uwagę. Ale niestety "mądry Polak po szkodzie". Ja osobiście także tym aspektem kierowałem się przy wyborze obecnego jeszcze kotła i zamówionego na przyszły sezon. Ja mam kocioł DS węglowy i czyszczę co 3dni zajmuje to 5minut. A czystość wymiennika to podstawa ekonomicznej eksploatacji. Gdyby u mnie czyszczenie było skomplikowane pewnie bym robił to rzadziej. "Każdy milimetr sadzy na wymienniku to kilkuprocentowy spadek sprawności odbioru ciepła. W skrajnym przypadku, gdy dopuści się do zaklejenia wymiennika sadzą i smołą na grubość palca, zauważalnie obniży się także moc osiągana przez kocioł".
  17. Jeszcze jedno, czy skoro u mnie na starej instalacji zasilanie i powrót jest na 2" , a kocioł, który zamówiłem ma wyjścia zasilania i wejścia powrotu na 1,5" to rozumiem, że podłączenie kotła do mojej instalacji , ochronę powrotu, zawór 4D zrobić na średnicach minimum 1,5" żeby za bardzo nie zawęzić przepływów. Natomiast obieg CWU na dowolnych średnicach, czyli mniejszych.
  18. O to dobra wiadomość. Z racji, że jest to instalacja otwarta, więc są możliwe ubytki wody, nie wiem np.parowanie wody. Czy się mylę?
  19. Panowie jaka woda powinna być w instalacji centralnego ogrzewania. Będę wymieniał kocioł i zastanawia mnie co będzie lepsze dla mojej starej otwartej instalacji c.o. Czy napełnienie wodą bezpośrednio z wodociągu czy za pośrednictwem zmiękczacza? Przyznam, że woda z wodociągu napewno miękka nie jest. Widze to po osadzie na kranach czy czajniku. Pytam bo temat kamienia kotłowego powraca jak bumerang, a za tym idzie zmniejszona wydajność wymienników w kotłach. Czy temat jest taki straszny jak go opisują? Czy jest to typowa marketingowa nagonka na kupowanie zmiękczaczy, teraz tak popularnych w nowych domach?
  20. Ja osobiście jestem zwolennikiem prostej konstrukcji kotła i jego wyposażenia. Po prostu nie ma za bardzo co się popsuć. Co prawda proste konstrukcje zazwyczaj są mniej wydajne i mniej ekonomiczne. Wiadomo że jak coś w kotle ma "walnąć" to właśnie wtedy kiedy jest najbardziej potrzebny, czyli zimową porą. I dochodzi jeszcze ryzyko wizyty serwisanta przeciągającej się w czasie, a po kalesonach ciągnie. Dlatego wybrałem właśnie Tekle Draco D Bio, bo Polska więc dostępność części od ręki i serwisantów mam zaraz obok. Ale to jest prosta konstrukcja palnika więc o awarię trudniej i kocioł bez bajerów. Sam sobie wymiennik wyczyszczę (np.co 3dni) i popiół "wyniose". Miałem już brać Komfort, ale mieszkam za miastem i czasem są przerwy w dostawie prądu, więc będę zasilał z akumulatora przez te kilka godzin np. przy kotłach z bajerami ten pobór jest dużo większy.
  21. Czytałem już o tym dość dużo. Największe uwalnianie tegoż związku jest podczas aplikacji tego czegoś. Później jest już znikoma emisja. Poza tym na razie nie ocieplam budynku więc jeśli coś "promieniuje" to na zewnątrz. Mur wewnętrzny to 25cm grubości. Niestety można wszystko chcieć, ale niestety życie i finanse ograniczają chcenie. Poza tym nie jest na 100%pewne, że to właśnie to jest w murach. Chociaż moim zdaniem jest właśnie to świństwo.
  22. Miło z Twojej strony, że się martwisz. ;) Tylko szybciej zabiją mnie koszty niz ten związek. Poza tym wszystko teraz jest szkodliwe. Już nie powiem o tych co mieszkają w miastach i wdychają całe życie tą całą chemię co się unosi i do tego jeszcze papieroski analogowe lub teraz "modne" cyfrowe. Tam to dopiero jest życie w worku foliowym z tysiącami szkodliwych związków chemicznych. Powinni posprzedawać domy i mieszkania i się wyprowadzić gdzieś pod lasek za miasto. Rozumiem, że Ty nic w sklepie nie kupujesz, zjadasz to co upolujesz, bo przecież w sklepach w żywności samo E coś tam. Wszystko teraz jest szkodliwe. ;) Niestety pozostaje mi żyć i mieszkać pod lasem z tym związkiem chemicznym. ;)
  23. Szukał bym przyczyny gdybym miał dom po termomodernizacji. Takie spadki temp. po nocy bez grzania w takim budynku jak mój przy średniej dobowej -5 to chyba normalne. Nie wiem czego oczekujesz od takiej konstrukcji, skoro jak czytam to ludzie po grubej termomodernizacji mają spadki o 2-3stopnie po nocy.
  24. Dlatego dobrałem moc kotła na styk lub troszkę za małą żeby pracował przez większá część sezonu na mocach wyższych niż minimalna. Teraz wachluje temp.żeby kocioł pracował cały czas na 60-62stopnie i żeby spalał ekonomicznie czyli z wysoką jak na niego sprawnością, może nawet 60%.
  25. Gdybym palił całą dobę to bym się ugotował albo kocioł pracowałby większość czasu na zamkniętym miarkowniku ciągu i kisiłbym węgiel. A wiadomo co to oznacza dla kieszeni i kotła. Jak przejdę na pellet w przyszłym sezonie to wypraktykuje co będzie lepsze dla komfortu cieplnego i kieszeni. Czy palenie dość ciągłe i trzymanie stałej w dzień 22-23stopnie a w nocy 18-19stopni. Czy grzanie w dzień a w nocy bez grzania. Pobawie się i zobacze. Wiadomo pelletowce mają jakąś modulacje więc mogą w miarę sprawnie chodzić na niskich mocach. Zresztą zamówiłem kocioł 15kW do moich metrów. Wolę troszkę niedowymiarowany. Chociaż ogrzewanych mam tylko 160m2 z 200.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.