AdamGuitar

Wchodzi w tedy w rachubę montaż poziomy lub pionowy w górę.

Nie rozsypie się. Sprężynka służy do szybszego powrotu grzybka a tym samym pewności działania. Sprężyna powoduje też,ze zawór zostaje zamknięty już przy zerowym przepływie. Bez sprężynki następuje to już przy zwrotnym przepływie.

Tak jak pisałem w poprzednim poście.

Zapoznaj się z tym. http://www.termoeko.com/Sterownik_regulator_zaworu_mieszajacego_pompy_ST_430_TECH-235.html

Powinno działać.

zacząłbym od sprawdzenia układu czy nie jest zapowietrzony , zapchany filtr jeśli jest. Najprościej sprawdzić pompę spuszczając wodę i odkręcając korpus silnika od pompy. Wirnik pompy powinien być na stałe połączony z wirnikiem silnika, sprawdzić też należy czy w pompie nie zalega muł który zapchał otwory w wirniku. Zdarzają się rzadko przypadki , że wirnik pompy odpadnie od wirnika silnika.

Wszystkie produkty na rynku powinny posiadać atesty, certyfikaty, dopuszczenia a produkt oprócz tych dokumentów powinien być oznaczony cyfrowo, literowo zazwyczaj na zewnętrznej stronie elementu. wtedy mamy pewność ,że dany element jest tym który nam psie proponuje. Jeśli jest jeszcze na gwarancji można zażądać w/w dokumentów. Przydaje się to w przypadku ewentualnej reklamacji, gdy produkt nie spełnia wymagań, w tym przypadku temperatura , kwasoodporność.

Przy kotłach kondensacyjnych można stosować rury z tworzywa. Poczytaj tu: http://www.polskiinstalator.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1333&Itemid=181 i tu http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=2142&cms=486

Woda płynie przez naczynie z powodu wytwarzanego ciśnienia przez pompę a ograniczonego przepływu przez grzejniki (kryzowanie) To jest właśnie wada tego systemu,. Tylko przy podłączeniu przez osobna rurę od wylotu z kotła unika się tego, dlatego rysowałem tamten schemat , jest on właściwy.

Mogłeś żądać dokumentów atestów. wtedy można sprawdzić jaki to komin (symbol, producent).

Jeśli nie ma gazu to pozostaje olej opałowy (drogo), propan butan (drogo) lub kocioł z podajnikiem czy to na miał czy też na groszek. Temperatura którą należy utrzymywać to min. 12 st. C

Druga pompa dla c.w.u. , zawór trójdrożny z ręczną regulacją (z możliwością zamontowania w przyszłości siłownika), regulator dla c.w.u. kawałek rur koszt 500- 700 zł

zawór obejściowy można ustawić do ciśnienia i wtedy cała woda powinna płynąć poprzez podłogówkę.

Niejednokrotnie o tym pisałem i ja i Ty ,inni też ale wybór należy do pytającego. W tym przypadku zadano pytanie to staram się odpowiedzieć. Prawidłowo byłoby zrobienie instalacji zgodnie z tym co napisałeś.

Tu chodzi chyba o to, że nie chce podnosić na stałe temperatury na kotle.

Ocena powinna pojawić się po pewnym okresie palenia danym paliwem. Wtedy będzie to co prawda subiektywna ocena ale wynikająca z doświadczenia i porównania z innym używanym wcześniej paliwem. Inaczej się nie da. Dostawy opału do składnic za każdym razem są inne i kupienie niby tego samego opału powiedzmy za miesiąc mogą przynieść zupełnie inną opinię.

Jeśli tak jest to kominy takie wytrzymują ponad 1000 st C i nie powinny ulec uszkodzeniu.

55 st. z kranu to zdecydowanie za dużo. trochę tez obawiam się ,że może dochodzić do wychładzania się c.w.u. poprzez odbieranie ciepła przez wężownicę. Najlepszy byłby bojler z wężownicą w dolnej części a w górnej grzałka. A może lepiej byłoby czasowo podnosić temperaturę w kotle w czasie używania c.w.u.? Np. sterownik czasowy podnosi przed planowanym użyciem wody temperaturę do 55 - 60 st. C na kotle a potem powrót do zadanej temperatury. C.w.u w normalnym użytkowaniu wystarcza temperatura od 38 do 50 st. C. Trzeba znaleźć tu konsensus.

No to tak

Załączam poprawiony rysunek

Jeśli jest dobrze wykonany i przeznaczony do kotłów na paliwo stałe to nic się nie powinno stać, to jedne z najbardziej odpornych kominów.

Przy ciśnieniu w instalacji 1 bar (po napełnieniu zimną wodą), ciśnienie wstępne w naczyniu powinno wynosić 1+ 0,2 bar. A na jakim ciśnieniu może pracować kocioł (dopuszczalne ciśnienie robocze kotła)

Lepszym rozwiązaniem ale kosztownym eksploatacyjne byłoby wstawienie w bojler grzałki elektrycznej dogrzewająca wodę w bojlerze. Poprzednie wg mnie nie wchodzi w rachubę. Przy grzałce mamy pełną kontrolę nad temperaturą wody w bojlerze.

Przepływająca woda przez pompy z zalanym wirnikiem smaruje łożyska ceramiczne i chłodzi pompę. Brak przepływu prowadzi do wzrostu temperatury uzwojeń i przegrzania pompy a nawet zagotowania się wody a to do uszkodzenia łożysk ceramicznych lub uszkodzenia uzwojeń.

W hurtowni z grzejnikami należy zapytać o zestaw montażowy do grzejników lub sam odpowietrznik do grzejnika (zamiast korka) koszt - kilka złotych