Skocz do zawartości

Animus

Stały forumowicz
  • Postów

    3702
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Treść opublikowana przez Animus

  1. Można kupić też prostownik z taką funkcją, mój posiada.
  2. @AO49 Masz trzy małe kropki w prawym górnym rogu, kliknij w nie. Wybierz edytuj. Jeżeli nie możesz edytować (skończył się czas) to możesz zgłosić do „Moda” i poprosić o korektę. Czyli w zgłoszeniu opisać co ma wywalić.
  3. @MateuszQ1 Kocioł pobiera powietrze do spalania z pomieszczenia- (kuchnia), powinieneś mieć w kotłownio-kuchni kanał na wysokości do 1 metra nad poziomem podłogi dla wentylacji nawiewnej tego kotła o powierzchni minimum 200 cm2. Możesz mieć nawet cofkę z kanału wentylacyjnego znajdującego się w tym lub innym pomieszczeniu mieszkania. Sprawdź, czy któryś z kanałów nie wdmuchuje powietrza do środka, przy takich zaburzeniach musisz zamontować nawiewniki okienne, oraz kanał wentylacji nawiewnej dla tego kotła.
  4. @szpenio Mnie to nie przekonuje, wybacz. W życiu trzeba sobie radzić, sam zaczynałem praktycznie od zera. Na kotłownię można przeznaczyć kilka żerdzi, stempli i trochę desek obladra nawet się nadaje, na to przykręcić styropian i zaciągnąć klejem na siatce, rolka papy trochę cementu i drzwi zbite z drewna albo nawet z OLX używka. Kocioł można przenieść na zewnątrz za ścianę, żeby korzystać z tego samego komina co teraz, rury, prąd, również przez ścianę i gitara. Koszty moim zdaniem niewielkie.
  5. @MateuszQ1 A nie ma tam gdzie postawić przybudówkę na kotłownię i jakąś drewutnię przy niej.
  6. A czemu mam się obrażać, masz prawo mieć własne zdanie. Najważniejsze, że masz świadomość i ciągle szukasz lepszego urządzenia. To, że doglądasz „koni”, to się pewno przekłada na wydajność energetyczną.
  7. To może palnik powinieneś przeczyścić, albo wymienić sterownik, teraz sterowniki same pięknie spalają ekogroszek w PID-zie, pilnują kopczyka. Kiedyś też ganiałem, jak zmieniła się pogoda.
  8. Nie wiem, kto cię namówił na taki kocioł w kuchni, ale ci współczuję. Kup Czujnik czadu z wyświetlaczem Kidde K10LLDCO. https://allegro.pl/listing?string=K10LLDCO&order=p
  9. Bufor, bufor i jeszcze raz bufor, inaczej spora część opału idzie w zad.
  10. Trochę przykre te niektóre wpisy. Wkleiłem te „cocacolowanie” akumulatora tak trochę dla jaj, żeby wam przed Świętami trochę rozluźnić stolce, ale widzę, że nadal towarzystwo sztywne i napięte jak plandeka na żuku.
  11. Facet pokazuje, że po „regeneracji” taki akumulator ma napięcie lepsze niż niektóry nowy.
  12. Też tak uważam, tylko chciałem zasięgnąć informacji czy ktoś tak cocacolował aku i co mu to wogóle dało. 🦴 Ten pcha po łyżce sody do celi.😁
  13. Czy to coś daje i na jak długo? https://youtu.be/BKfF1AUW_oU
  14. @o6483256 niech tego nie ogląda. Znowu będzie miał pretensje.
  15. Sam początek. Obsługa kotła na ekogroszek i sterowanie ze smartphone'a, spore oszustwo, nie chciał raz na 1,5-2 tygodnie, teraz co 2-4 dni.😁 Sterowanie z komórki w obu wersjach palenia da się, mam podgląd i sterowanie komórką. Po instalacji pierwszego bufora spalał 2,5t ekogroszku a bez niego 4,5 prawie 5 ton z kotłem z podajnikiem. Mega głupota. Kocioł stało palny, pracuje około 4 m-ce w roku. W Polsce? CWU latem grzane nawet w jednym w buforze 1200 litrów. Zajebiste straty od bufora.
  16. Tam są mega przekłamania, a co do kotła to Rakoczy robi teraz bardzo dobre kotły, kiedyś robił dobre, bo sam mam inny model tej firmy, a czemu robi teraz lepsze, liznęli lepszej technologii od Hargassnera i teraz są tego rezultaty. Ten Pan faktycznie zielony jak szczypior a spala to drewno z wysoką sprawnością. -on spala ha ha ha. Sonda lambda prowadzi proces spalania razem ze sterownikiem, człowiek został wyeliminowany do minimum jako wół roboczy.
  17. Czytałem z rok temu na ten temat, w jednym z falowników, który też może współpracować z generatorem, było napisane, że tylko z jednym modelem.
  18. Tak mogło być, „strażak” jest wykonany z metalu, spaliny podgrzewały go do temperatury kondensacji wody z powietrza na jego ścianach, patrząc na budowę „strażaka”, idealnie ta woda może się lać, z obu stron.
  19. Ale chyba z dedykowanym generatorem, a nie jakimś z łapanki.
  20. Albo magazyn np. 2 × 10 kW Jedną sekcję ładujesz, druga zasila dom. Masz taryfę ujednoliconą, czy możesz mieć niższe ceny prądu w noce i weekendy? Taniej jest nawet w dzień z sieci ładować magazyn niż agregatem. Gdybyś miał np. taniej poza szczytem to można doładowywać jeden z członów magazynu energii, mieć rezerwę.
  21. Taki agregat to dobra rzecz, ale jak zasilasz nim dom bezpośrednio, to zużywa on więcej paliwa. Ciągle tańcuje z mocą, bo zmienia się jego obciążenie, podczas gdy byś go podpiął pod magazyn energii, to by stabilnie ładował go na jakiejś mocy. Po naładowaniu by się wyłączył, schłodził, a jak zasila dom bezpośrednio, to musi się cały czas bujać.
  22. To Ci współczuję i to na serio. Ja mam pierścieniowe zasilanie i w zasadzie 10-20 lat temu pamiętam, bywały przerwy do godziny. Teraz tylko mrugnie przy ostrej burzy i tyle, za to zdarzają się wahania częstotliwości poza skalą, niedaleko jest zakład produkcyjny i pewnie coś tam załączy, rozbijając stabilność.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.