robinet

Piszesz o PID Standard? Jeżeli tak to jak masz datowany ten soft. Mnie zawsze sie rozjeźdźał o kilkadziesiąt stopni.

Nie wierzę, żeby SAS poszedł w "koszty". Sprzedali produkt, kocioł pracuje, a zdalny dostęp... Pewnie powiedzą że jak kupisz Techa, to Oni moga go wymienić

Wyłączenie czasu z internetu: Zaawansowane -> Ethernet -> Ustawienia -> E-Time ustawiasz na Off

Ten zdalny dostęp w cenie podstawowej skusił mnie ponad 2 lata temu do zakupu kotła z tym sterownikiem. Sam sterownik jak każdy inny, pracuję obecnie na dwustanie, bo PID ma kilka mankamentów. Obecnie, ani zdalnego dostępu, ani aktualizacji. Jesteśmy w czarnej dupie.

Niestety jesteśmy odcięci od świata. I to chyba na zawsze.

Ciekawy jestem, jak wygląda opcja INTERNET - moduł dodatkowy, ich nowego sterownika. Jeżeli coś kupuję i płacę, to mi sie należy jak psu micha. Ich tłumaczenie, że to wina firmy zewnętrznej mnie nie przekonuje. Można to nazwać różnie, ale Recalart to dla mnie grupa nieodpowiedzialnych dzieciaków, nie potrafiących nic zrobić.

Proszę o kontakt osobę, która podłączyła Multifun do Domoticza.

Czy ktoś z Was ma pełny dostęp do swojego sterownika przez e-multifan, czy tylko tak jak ja, otwiera się strona, ale z błędem danych, nic nie wyświetlając.

Strona może się zgłasza, ale żadnych danych nie ma. Na sterowniku tez brak połączenia z Ich serwerem. Tak więc, dalej nic nie działa.

Gratuluję tak niskiego zużycia przy 4 prysznicach dziennie, używaniu WC standardowo, uzywaniu umywalki i zlewu, no i oczywiście pralki ze zmywarką. Mnie jeszcze nigdy nie udało sie zejść poniżej 3m3/na osobę, średnia to około 4,5m3.

Domoticz to aplikacja inteligentnego domu. Wersja stacjonarna i mobilna, którą można konfigurować pod swoje potrzeby.

Oszuści obiecali, że w tym tygodniu platforma ruszy. Nie wierzę im już, ani w jedno słowo. Ponoć można mieć dostęp zdalny przez Domoticza. Nawet dostałem screeny, jak to wygląda u jednego usera.

Informacja jest taka, że na przyszły tydzień ma ruszyć.

Ostatni soft ma podział na kaloryczność i uzależnioną od tego długość podawania opału w PIDzie. W sumie chodzi to jako tako, chociaż potrafi program przywariować przy skrajnych korektach opału. Zdalny dostęp z zewnątrz dalej jest nie dostępny.

Ja jeszcze musiałem dostarczyć fakturę ze złomu, że stary kocioł został zezłomowany.

Dwa tygodnie temu rozmawiałem z Nimi i poinformowano mnie, że do końca lipca platforma powinna działać. Niby też zerwali umowę z firmą, która do tej pory obsługiwała im tą platformę i teraz inna nowa ma się tym zajmować.

Producent w specyfikacji podaje Olej syntetyczny Shell Tivela SC 320,

Pewnie https://bostar.com.pl/ Tez kilka razy kupowałem od nich, brałem i byłem zadowolony m.in. z Eko Miał kl.28 - taka frakcja ok. 2 do 5mm

Otwórz wyczystkę, podpal kawałek gazety i włóż do niej. Jak nie ma ciągu i nie porywa kawałków palonej gazety, to musisz szukać problemu w kominie.

Cena tego cuda 2350zł - gwarancja 5lat, żywotność około 6lat Ariston zwykły 80l cena 450zł - grzałka 1,8kW - gwarancja i żywotność tak samo jak w/w Wyliczenia nie są takie proste, jeżeli przyjmie się temp. na poziomie np. 55stC, faktyczna amortyzacja poniesionej róznicy w kosztach zakupu to około 6 lat, dodatkowo utylizacja bardziej uciążliwa i szkodliwa dla środowiska, ponieważ to nie tylko baniak stalowy.

W tamtym roku jak pamiętam, też chyba z miesiąc była nie czynna strona. Po wiosennym przeglądzie kotła, w tym roku CO grzeję grzałką w II taryfie, więc nie przejmuję się tą niedogodnością.

Sprawdziłem, chodzi, ale trzeba wchodzić z zaawansowanych jako niebezpieczna strona. Nie ważny certyfikat bezpieczeństwa.

Pochwalę się innowacjami które wprowadziłem. Pierwsze to przełacznik zmiany kierunku obrotów napędu ślimaka, w razie przyblokowania go. Drugie to założenie siłownika meblowego 180 lub 200 Nm do otwierania klapy. Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Jak nie masz rdzawych kropek, to szkoda czasu. Blacha jak na czołgu, nie wiem czy nie przezyje kosz kotła.

Robiłem po raz pierwszy po 2 sezonach zimowych inspekcję podajnika. Jak się okazuje, pomimo palenia różnymi paliwami, nawet podłej jakości, stan ślimaka, kolana są w stanie nienagannym. Jedynie wianek jest trochę zaszlamiony, ale jeszcze trochę popracuje,a i koszt 110zł nie jest powalający. Zdemontowałem tez kosz, wymyłem myjką ciśnieniową, a niewielkie naloty rdzy pokryłem Emalią antykorozyjną z LCI w spreju. Przy okazji zrobiłem też innowację otwierania klapy. Zdemontowałem to ustrojstwo, ograniczające otwarcie klapy. W zamian zamontowałem siłownik meblowy na zewnątrz, koszt kilka-kilkanaście złotych i do 10min pracy. Teraz klapa otwiera się lekko, a kąt otwarcia to około 80st