Kadafi

Wydaje mi się że mylisz pojęcia ..... Obieg kotłowy to tzw krótki obieg najczęściej grawitacyjny. Woda na wyjściu z kotła wędruje na zawór 4D i jest zawracana w całości lub części do kotła.Jak wspomniał kolega jeśli obieg kotłowy jest wykonany z rur o odpowiednich średnicach będzie pracował na grawitacji. Jeśli średnice są za małe bądź po drodze jest dużo kształtek do poprawnej pracy obiegu kotłowego stosuje się dodatkową pompę tzw pompe obiegu kotłowego. Ja u siebie od razu dałem pompę na obieg kotłowy wykonany z miedzi fi28 - chciałem uniknąć ewentualnych przeróbek i mieć od razu święty spokuj jakby grawitacją nie poszło. Tu masz to fajnie pokazane jak rozkłada się temp. wody w zależności od uchylenia zaworu: http://www.luskar.pl/imp/kotly/prezentacja_zawor.html A tu wszelkie info - miłej lektury: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=2518

Generalnie zawory zwrotne montuje się za pompami. W Twoim przypadku 3 szt :-) za każdą z nich.

KICEEK ja obecnie jestem po wymianie instalacji co.Instalacja tylko przy kotle i do zasobnika cwu z miedzi reszta z PP stabiglass. Tez martwiłem się o ewentualne przegrzanie rur (zagotowanie wody w kotle) i postawiłem na zawór 4D (ochrona kotła i sterowanie temp.obiegu CO) + siłownik + sterownik Unicontrol mix 07 w którym jest możliwość ustawienia max temp jaka może popłynąć na obwód co. Nie jest to tanie rozwiązanie ale wolę dmuchać na zimne i mieć możliwość "zapanowania" nad temperaturami nie wspominając o sterowaniu pogodowym.

Poczytaj o zasadzie działania zaworu 3d - takiego zwykłego.... (nie termostatycznego).

Z grubsza. Drga pompa do cwu na pewno by nie zaszkodziła.......

Pierwsza sprawa to podłączenie naczynia - nie wpływa na zużycie paliwa a na bezpieczeństwo kotła/obsługi. Układ poprawny pomijając podłączenie naczynia ( mam nadzieje że nie zaznaczyłeś filtrów,zaworów odcinających i zwrotnych). Na ekonomię użytkowania tego układu ma raczej wpływ stan docieplenia budynku a przede wszystkim regulacja kotła i całej instalacji. Może rozwiniesz bardziej opis w tym kierunku.

Zbiornik wyrównawczy (naczynie przeponowe) przy bojlerze to jedno a naczynie otwarte zabezpieczające kocioł to druga sprawa i jest to podstawa do bezpiecznego użytkowania kotła. Takich schematów na forum jest sporo więc może poszukasz i wtedy ewentualnie wprowadzi się jakieś poprawki. Może układ który wielokrotnie proponuje kolega Quitar będzie dla ciebie odpowiedni - masz przy nim pewność 100% działania - poszukaj na forum.

Między zbiornikiem a zaworem.

Po lekkiej przeróbce. Kolega Tomix prosi o pomoc. Gdyby znał odpowiedzi na Twoje pytania nie popełnił by błedów w rysowaniu schematu. Generalnie to może i obyło by sie bez tego zaworu zwrotnego a chcac bardziej rozbudować układ należało by wpakować jakiś zawór 3,4 D i druga pompkę na cwu.

Rura przelewowa też 28 a nie 18 i do bojlera dałbym 22 (tak mam u siebie). Co do podłogówki to jakiś układ mieszający ale na tym sie nie znam więc na pewno ktoś inny doradzi w tym temacie.

To na tych 2 pierwszych pionach pozakładaj odpowietrzniki ręczne bądź automatyczne na końcach grzejników.

Dla uzyskania grawitacji otwierasz zawory 1 i 7 a zamykasz 3,4,5 wiec myślę (mogę sie mylić) że zawory zwrotne zaraz za pompami nie "zepsują" grawitacji.

Pierwsza sprawa to do jakiej temp. możesz rozgrzać wodę w bojlerze? Wnioskując po opisie to nie masz możliwości sterowania temperaturą w bojlerze (nagrzewa sie do temp jaka ma kocioł - brak pompy i czujnika do CWU). Przy PP trzeba odpowiednio zabezpieczyć instalacja przed przegrzaniem (dmuchać na zimne) wprowadzając do układu trochę automatyki. Następną sprawą jest mocowanie samych rur. Z fotki wynika że uchwyty są skręcone na max i tym samym rura nie ma się gdzie wydłużyć nawet ta stabi ( brak podpór ruchomych). Co do trwałości rur po takim nagrzaniu trudno mi się wypowiedzieć - może być różnie.

Reszta grzejników stara-żeliwna? Jak tak to instalacja do wyregulowania/kryzowania.

Najlepiej jak cykniesz fotki kotłowni. Schemat raczej poprawny pomijając podłączenie naczynia wyrównawczego, widział bym jeszcze na zimnej wodzie zasilającej zbiornik cwu zawór zwrotny i za nim zawór bzp. Filtry przed pompami są zainstalowane? Instalacja "przygotowana" pod ewentualną grawitację. 22kW a nie 22KV - to tak na marginesie :)

Zawór zwrotny to takie ustrojstwo co puszcza wodę w jedną stronę. Jest konieczny gdy mamy np 2 pompy i wtedy zawory montujemy za pompami (przykład chyba najbardziej klasyczny) Generalnie zapobiegają "podbieraniu" wody z jednego obiegu do drugiego - mówiąc najprościej.

Narysuj wersję A i B i wtedy któryś z kolegów na pewno coś podpowie, doradzi ,pomoże....

Wsadziłbym jeszcze zawory z pół śrubunkiem aby można było w razie awarii (odpukać) zawód 4D zdemontować nie demolując instalacji.

Dom 200m, ponad 20letni nie ocieplony, nowe okna - 6 ton. Obecnie instalacja po modernizacji + zawór 4d - ile będzie zobaczymy - na cuda nie liczę.

Koledze zapewne zapomniało się dorysować kreseczki :-)

Taki problem a raczej minus całego wychładzania/grzania się grzejników miałem jak był wcześniej zastosowany termostat pokojowy który wyłączał pompę i ponownie ją włączał.

Rura która Ty planujesz dać ma 0,5 cala a powinna być 1 cal (śr wew 25mm) wg PN. Było to wałkowane milion razy na tym forum. Polecam odnalezienie PN-91/B-02431 i życzę miłej lektury. Odnośnie rur jak odpowiednio zatroszczysz się o nie to mogą być PP, jak nie wykluczasz zagotowań wody to Cu lub czarna stal.

Rura do naczynia 0,5 cala - chyba żartujesz. I nie razi cie w oczy RÓRA ?

Mam 4D, pompa CO, pompa kotłowa, pompa CWU za każdą z tych pomp mam zawór zwrotny ze sprężynką i wszystko śmiga bez problemów. Oczywiście o grawitacji należy zapomnieć i takie było założenie przy przerabianiu instalacji.

Zakładając że zawór jest wpięty prawidłowo ustaw zawór na 1, zwieksz temp. na kotle do 60-65 i poczekaj jak ją osiągnie. Trzymając ręke na rurce co idzie na grzejniki ( za zaworem ) zwiększaj wartość na skali na 2, 3 ,4 ,5 co np minutę i patrz co się dzieje - czy rura którą trzymasz robi się cieplejsza. U mnie wygląda to następująco - kocioł ustawiony na 65C zawór na 4 i wtedy na grzejniki płynie letnia woda przy 5 już znacznie cieplejsza a na 6 już taka że nie da się ręki na rurze dłużej utrzymać. Oczywiście piszę o sytuacji jak woda w układzie grzejników jest chłodna np. po rozpaleniu kotła.