daromega

Jak lepiej jak na PGG masz dalej po 800

Tego się właśnie obawiam pisząc, że jednak raczej wybiorę groch. Jak teraz Niemcy wszystko podobno wygarniają i płacą im dobrze to ceny są jakie są. Za rok może się okazać że zaśpiewają 1800 czy 2000 i się z ręka w nocniku obudzą Ci co pelletem grzeją. Teraz też zrozumiałem czemu ludzie w MPM-ach jadą, a nie pelletem jak np. kolega sambor. Było fanie cenowo i wygodnie to się paliło. Zrobiło się słabo ekonomicznie palenie pelletem i powrót do przeszłości. Tak zawsze było odkąd pamiętam. Co by nie zrobił to zaraz ustawili na baczność i pokazali miejsce w szeregu (kotłowni).

Dokładnie tak samo jak jest u mnie 1:1. I jak to się spisuje ?. Napisz coś więcej, albo jak jest Twój temat jakiś o tym to zapodaj.

To jest taki kocioł https://www.olx.pl/d/oferta/piec-olejowy-domgaz-CID628-IDMGiYK.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=0 Jego budowa to rura, na około płaskowniki w takie słoneczko i w nich coś jak wiadro włożone ze stali żaroodpornej. Palnik grzał do tego wiadra. To cały kocioł.

Olejaka mam po oleju opałowym więc bez kupowania chciałem to ogarnąć ale raczej się nie da. Choć ludzie buderusy i inne mają poprzerabiane. Ale ta naprawdę to czeski film nikt nic nie wie. Jaki kocioł jest godny uwagi w takim razie ?. Na Ciepło właściwe wychodzi 10.5KW.

Bardzo fajnie. Więcej takich z życia wziętych przykładów poczytam to może się przekonam. U mnie też jest i będzie prosta instalacja bez żadnych wodotrysków. To co niezbędne. Ferolii podałem tylko jako przykład cenowy a nie jako kocioł. Nie wywalę na kocioł z 15.000 a bardziej połowę tego. W ogóle myślałem kupić kipi 16 i wsadzić do olejaka. Ale czytam że ten wymiennik nie przystosowany i qpa z tego będzie nie grzanie. Sam nie wiem za co się złapać bo co wpis to inaczej. Można dostać na głowę od tego. Jak widzicie KIPI 16 w kotle DOMGAZ na olej opałowy. Kocioł stalowy praktycznie nowy.

@Outsider To napiszmy jeszcze o cenach jak juz mamy byc dokładni. Spalić nie spali tyle samo bo nie kupię kotła za miliony. Jeśli by kupił coś na pellet to coś tańszego typu FERROLI. On spali normalnie czyli około 40% więcej od grochu. Nawet gdyby cena była taka sama grochu i pelletu to jestem 40% w plecy na starcie. Patrząc na wyczyny pelleciarzy przegonili cenowo węgiel i obawiam się, że w kolejnym sezonie pójdą na całość i krzykną 2000. Cena tony trociny to 160 zeta. Prawda, że złoty interes. Więc dopóki będą mieli kupców upasą się na tym do syta. To jest sprzeczne z moim światopoglądem. Nie trawię lichwy dla zasady.

Chyba nie jesteś w temacie. Zauważ że ceny kotłów na eko już pikują w dół, a z nowym rokiem całkiem polecą. Raz to brak dotacji, dwa ceny grochu, trzy coraz mniejsze zainteresowanie nimi. W tej chwili taką retortę 10KW kupisz zaledwie tysiaka drożej niż MPM-a. Wrzucasz i tydzień z bańki. Nie przekonasz mnie do zasypowca żadnego. Czas w moim życiu na wyjście z kotłowni - przynajmniej codzienne. Było minęło. Dla mnie zasypowce to już historia. Ostatni sezon palę w batorym 🙂

Egzorcyzmami które musiałem nad nim odprawiać żeby w ogóle go rozpalić i żeby grzał. Dymem którego się nawdychałem do oporu co ni nikt nigdy nie odbierze. Paliwożernością jak Stefan Batory. Po prostu tragedia na każdej płaszczyźnie. W ostatnim okresie przerobiłem go na GS bo już nie dawałem z gnojkiem rady. Wtedy dojechał do końca z dwa lata i poszedł na złom mimo że miał z 10 lat dopiero. Nie ma co tego porównywać do MPM-a. To nie ta liga, ale uraz do DS został mi na całe życie.

@carinus Mój pierwszy kocioł to był dolniak. Fakt, że to była robota rzemieślnicza, ale ten rodzaj kotłów jest "specjalnej troski". Ja nigdy w życiu nie wrócę do dolniaka żebyś mnie pokroił i posolił. Nie i nie ma co tego nawet ciągnąć dalej.

Kiedyś były inne priorytety. Spieka nie spieka. Ile popiołu, ile w nim miału etc. Dzisiaj wszystko poszło na bok, a pozostał jeden priorytet. Czy będzie 30 sekund czy tylko 15. Kupie i przejdę do płatności, czy strona się zablokuje i zostanę z informacją brak na składzie. Tak miałem od 10 dni. To jest chore. Ale trzy razy C. Cena czyni cuda. Tak licząc to uczciwie to 300x4 tony to jest 1200. Tą kasę dołożę do PC zamiast spekulantom i innym cwaniakom z olx-a dać za darmo.

Panowie przyłącze gazu + kocioł to spory koszt. Do tego ceny gazu uwolnią od 2024. Nikt nie wie jak to się potoczy. Gaz mamy ze wschodu. Tam kurkiem kręcą jak wiatr zawieje. Cenę dają podobnie od widzimisię. Musimy patrzyć dalekowzrocznie. Ja jestem na NIE jeśli chodzi o gaz. To nie jest dobry kierunek w dzisiejszych czasach. Co do pelletu jest ekonomicznie nieuzasadniony. Skoro cena pelletu z węglem się zrównała bo zaradni inaczej nie chcieli zostać w tyle i śmieci drzewne zrównali z ceną kopalnego węgla to coś nie tak. Węgiel oddaje więcej KWh z kilograma to rachunek jest dla mnie prosty. Z jednego Kg wolę mieć 7KWh niż 4 KWh. Kwestia tego co będzie z cenami węgla. A tego dowiemy się wiosną.

Ja na PC to jestem na 100% zdecydowany. Nie wiem tylko co na drugie na mrozy bo u mnie PC nie pociągnie przy -15. A ceny węgla i pelletu po nowemu średnio dla mnie wyglądają. Tak naprawdę to najchętniej widział bym ekogroszek z 12KW jako dodatkowe źródło. Ceny kotłów nieźle lecą. Dotację się skończyły. Zobaczymy co wiosną będzie z cenami grochu.

No przecież 130 metrów 30 letniej chałupy nie ugrzeję za tysiaka. Z bajek wyrosłem. Na jakieś konkretne ocieplenie dodatkowe ponad to co mam trzeba inwestycji $$$ . Do banku nie pójdę. Ja chcę spokojnie żyć, a nie z kredytem na łbie się szarpać. Więc jeśli coś systemem gospodarczym zrobię powoli to dobrze, a nie to drugie dobrze. Pójdzie najwyżej pół tony węgla czy ileś KWh prądu więcej. Dlatego realnie na to patrząc liczę jak do tej pory 4 tony węgla po tysiaku na zimę i to akceptuję. Córa dzisiaj przysłała wynik 654 KWh przez równe trzy tygodnie na PC. Jeśli u mnie będzie choć podobnie akceptuję to w 100% , płace bez zająknięcia i nie wybrzydzam nawet. Gdybym dzisiaj nie kupił tej tony węgla w PGG co mi brakowała dla świętego spokoju, już bym ją wywalił z koszyka i wywalił stronę PGG z zakładek. W poniedziałek zamówił bym PC, podłączył i dogrzał co się da teraz i wiosnę już PC. Pech chciał, że się kupił ten węgiel więc powietrze ze mnie zeszło i teraz już spokojnie zaczekam i popatrzę co przyniesie najbliższy czas.

Mam kilka pytań do Ciebie. 1. Jak długo pompa buja tą ilość wody to zadanej 35 stopni ? 2. Jaka masz temperaturę w domu przy tych 35 stopniach ? 3. Jakie jest dobowe zużycie KWh w tej instalacji ? 4. Ile godzi na dobę pracuje Twoja pompa ? 5. Jaki osiągasz współczynnik COP ? 5. Ustawiałeś na pompie na większe temperatury ?. Jeśli tak jak to się ma do powyższych pytań ?

Dzisiaj przy xx (sam nie wiem którym już) podejściu o 13.30 w końcu udało się zapłacić za to co w koszyku z 10dni było. Jak ja się cieszę, że nie będę strony PGG musiał już oglądać w tym chorym czasie to nikt mi tego nie odbierze. Powodzenia wszystkim życzę, wiele wytrwałości i szczęścia w nierównej walce z tym sklepem.

Teraz to jest zima. Mam czym palić. Jeszcze z tonę może uda się dokupić na żelazną rezerwę i żadnych ruchów do wiosny. Jak to mechanicy mówią jeździć obserwować, tak ja będę palił i obserwował. Dla mnie max graniczna wartość to tysiąc pln na miesiąc za ogrzewanie. Jestem w stanie to przyjąć na klatę psychicznie i fizycznie. Wszystko co powyżej przekracza moją wyobraźnię.

W ciągu kilku ostatnich lat analizowałem co będzie najkorzystniejsze. Była wizja nowego kotła na groch. Później pelletu. A później wywrócili moje analizy o 180 stopni. W tej chwili nic kompletnie nie wiem. Jestem zawieszony w próżni tak można powiedzieć. Jak uwolnią ceny gazu i prądu na zasadzie "hulaj dusza piekła nie ma", to w zasadzie pozostaje na placu boju ognisko i chrust. Wiecie do czego to zmierza ?. Współczesne niewolnictwo. Cofnijmy się tylko dwie - trzy dekady. Trochę węgla, drewna i nieocieplone nawet budynki każdy był w stanie ugrzać bez większego problemu. Żeby dzisiaj ogrzać dom potrzeba drogiego ocieplenia, okien, podłogówki i mega drogiego źródła ogrzewania czyli PC + PV bo to w zasadzie zostało. Ale dla normalnego śmiertelnika to oznacza zadłużenie na wiele lat. Czym jest zadłużenie ?. Niczym innym jak zniewoleniem. Masz zapierdzielać za miskę ryżu a resztę oddawać tłustym banksterom którzy są tylko jednym ogniwem tej całej układanki. Jako zwykli ludzie jesteśmy na przegranej pozycji. Nie jesteśmy samowystarczalni i ktoś dokładnie to przeanalizował i skalkulował. Dlatego nie wiemy tak naprawdę co przyniesie jutro, a co dopiero myśleć i planować co będzie za rok dwa czy pięć. Zero stabilności i zero sensownego planowania na tą chwilę. W tej chwili to się do czasów torfu jako nośnik energii do zaakceptowania cenowo cofnęliśmy, bo dla wielu nic innego finansowo nie jest do przełknięcia w tej chwili.

Źle mnie zrozumiałeś - może mało jasno napisałem. Nie dotykam tych tematów na żadnym forum kijem przez szmatę bo sobie zaraz oczy wydrapiemy. Nie obchodzi mnie tutaj kto jest wyznawcą kota, a kto ma inny punkt widzenia. Dosyć tam się już źrą. Tutaj jest forum o ogrzewaniu, i interesują mnie WYLĄCZNIE tematy około ogrzewania. Tyle. Co do cen węgla ktoś wyżej napisał że tylko dla pasjonatów zostanie. ja bym do tego dołożył pellet. Skoro śmieci zza tartaku zrobiły się eko biznesem i cena pelletu już opuszcza naszą galaktykę to też ludzie podziękują. Licząc 4KWh z 1kg pelletu i 7KWh z 1kw węgla przy jednakowej cenie obydwu 1300 to ja zaczynam się zastanawiać gdzie jest barykada.

Ja jestem ponad partyjny i żadnej bandy nie popieram i tych tematów nie dotykam. Ale Węgiel i trociny po 2000 za tonę. KWh za gaz i prąd po złotówce. Problem śmieci sam się rozwiąże. Czy to jest pocieszające ?. A tak na serio idą ciężkie czasy dla normalnego Kowalskiego z tej czy tamtej strony Odry. Jak to się nie zakończy jakąś ogólnie europejską rozpierduchą to będzie cud.

Ja próbuje od kilku dni kupić jeszcze tonę na wszelki wypadek gdyby się zima zrobiła mroźna lub przeciągnęła. Nie daje się. Strona się nie odświeża i blokuje na maxa. Raz udało mi się włożyć do koszyka. Drugim razem udało mi się z tym przejść do kasy. Teraz jestem w kasie i liczę, że uda przejść do zapłaty przy kolejnym podejściu. Ale naprawdę albo jakieś boty, skrypty czy nie wiem co tam działają, albo jest taki nawał, że strona jest totalnie zablokowana. Na kilka kliknięć dla operacji zakupu nie ma szans, bo zanim się odświeży (o ile w ogóle) to jest po węglu i napis brak na składzie. Ja ta tonę jeszcze zmęczę może, ale nie jest naprawdę wesoło. Dwa tygodnie temu było wolno ale działała przez cały cykl zakupu. Teraz już nie działa.

Teraz są już rozdrabniacze to praktycznie wszystkie odpady można przerobić na pellet. Koszt produkcji znikomy cena dla Kowalskiego europejska :). Żyć nie umierać.

"Na bezrybiu i rak ryba"...... Może nie jest to propozycja ani dobra ani jakoś wybitnie korzystna $$$, ale to nie jest 1500 więc zapodałem. Nie zaszkodzi, a świadomość warto mieć, że taka furtka istnieje.

Ten film z boogie woogie to warto za 15 siódma obejrzeć przed wejściem na stronę PGG. Na pewno pomoże. Ja wychowany jestem na Black Sabath, Leed Zeppelin, Pink floyd etc. Tamte klimaty i tego dużo słucham. Ale to każdy zna kto lubi i przesłuchał setki razy. Ale trzeba mieć jakieś przerywniki bo ile można. U mnie tym przerywnikiem jest muzyka w rytmach dawnej Enigmy. Tak w samochodzie jak i w domu lubię coraz częściej ciszę i takie wyluzowanie od tego całego bałaganu. Dobrą propozycją są egzotyczne nazwy i wykonawcy muzyki chillout. Cos tu czasami wrzucę. Na początek zaśpiewa pani z okolic Białegostoku 🙂

Pod jakimś filmem gdzieś ktoś napisał o Tauronie. Wygląda na podobieństwo do PGG. Węgiel jak duch niby jest a go nie widać. Ktoś coś wie jak tam się pojawia i kupuje opał to napiszcie może ktoś skorzysta https://sklep.tauron.pl/