-
Postów
1548 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
70
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez daromega
-
-
Jak dodasz mąma ziemniaczana - jam rozwiązac ten problem
-
Ja myślę ze ciśnienie spada. Ludzie się częściowo okupili, a nikt na zapas nie będzie magazynował tego nie wiadomo ile. Spekulantom wisi na olx bez wielkiego odzewu więc też nie chomikują więcej. Zobaczycie, że z każdym dniem / tygodniem coraz łatwiej będzie się dopchać i kupić za jednym podejściem.
-
Palnik do pelletu Palnik wszystko palny
daromega odpowiedział(a) na daromega temat w Kotły pelletowe
Tu chłopaki bez dodatkowego rozdrabniacza jadą zrębką. Całkiem ładnie pokazana prostota palnika. Wystarczy zrobić klon z pomniejszonym palnikiem z zachowaniem średnicy ślimaka + mieszacz w zasobniku i prasowana trocina już słabo wygląda przy tym. -
Ja takim wózkiem śmigam. https://images.obi.pl/product/PL/1500x1500/513276_1.jpg Włożył by też ze 6 pewnie, ale szanuję za bardzo mój krzyż.
-
Co Ty masz za taczkę co ~ 160 kg targa ?. Ja po 4 woreczki sobie wożę i to tak akurat 🙂
-
Dobra gadamy luźno to gadamy dalej 🙂 . Podjedź przed świętami do salonu merca i weź sobie nawet na raty nową S klasę czy do Bawarii i jakieś ER7. No przecież jesteś zaradny a "chcieć to móc" 🙂 . Oczywiście to tylko analogia do tego co napisałeś. Ale jak ktoś całe życie jeździł traktorem w PGR i ten PGR mu zlikwidowano, to trudno od niego wymagać, żeby otworzył prosperującą firmę która przyniesie na tyle dochodu, że ten człowiek nie stanie się zakładnikiem zus-u, skarbówki i tuzina komorników. Ja znam wielu takich to poszło na żywioł. Biznesmeny krótko wozili się nowymi furami i takie "ura bura ciotka zielińska". Co to nie oni. Dzisiaj myją dywany na telefon jadąc starym cientociento czy pracują w myjniach samochodowych jako szczotkowi. Oczywiście są wyjątki od reguły. Absolutnie tego nie neguję. To jest druga strona medalu. Ktoś się wybije, komuś się uda. Ale czepiamy się teraz pojedynczych przykładów. Wpadamy ze skrajności w skrajność. Rzeczywistość ogólna jest inna, na pewnym poziomie i z tym nie da się dyskutować za bardzo.
-
@PioBin Nic problemu nie rozwiąże poza buldożerem. Prowincja (szczególnie wschodnia) jest biedna i tego żadna siła nie zmieni. Zresztą tam nie ma co zmieniać jak tam 95% to stare drewniane chałupy pod eternitem. Drewnem palą bo na węgiel nikogo tam nie stać. Z czego mają kasę brać jak tam PGR-polikwidowane, a niczego innego nie ma bo nie było. To taka wegetacja jest. Na swój sposób bardzo spokojne życie. Byle im nie przeszkadzać to sobie radzili, radzą i poradzą dalej. Proszę bardzo jaka sterta opału (link niżej). A że to środek lata bo nowoczesne moskitiery w oknach żeby robactwo nie lazło. I żyje się spokojnie bez tego całego wyścigu szczurów. https://www.google.pl/maps/@53.3934914,23.7071636,3a,71.1y,136.77h,85.52t/data=!3m6!1e1!3m4!1s5KppO3N7W7OMQaOHns5_-A!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
-
Kumpel twierdzi że jemu paliwo też nie drożeje. Cały czas leje za stówę i nie odczuwa 🙂
-
Tylko po co się sadzić o Pieklorza jak to jeden pierun jest. Pali się tak samo, popiołu tyle samo ciepła tyle samo. Ja nie widzę kompletnie żadnej różnicy między nimi.
-
@marcin Ja bym nawet 1000 na sezon dołożył żeby worków nie targać. Ale założyć gaz to spora inwestycja i być zależnym od putinowego kurka to słabo dla mnie to wygląda. Jak się czyta takie nowinki co chwila to trochę słabo to wygląda. https://gloswielkopolski.pl/gigantyczna-podwyzka-rachunkow-za-gaz-w-jastrowiu-w-powiecie-zlotowskim-mieszkancy-zaplaca-blisko-600-procent-wiecej-za-energie/ar/c1-15931875 To lepiej moim zdaniem iść w coś takiego co da się dostosować do węgla, pelletu, trociny czy zrębki. Coś co zawsze jakoś gdzieś zorganizuję, przytargam i ogrzeję. Kiedyś już przerobiłem akcję z olejem opałowym. Płacz i zgrzytanie zębów, przeciąg w portfelu, a w chałupie aby nie zamarznąć. Wtedy się przekonałem, że nie można w takie coś się uwikłać. Gdybym podpisał umowę długoletnią, że zostaje cena na poziomie takim a takim zakładam gaz z miejsca. A że nikt ze mną takiej umowy nie podpisze, to sam z własnej woli zwyczajnie boję się podłożyć po raz drugi.
-
@Jaco80 Choćby ten gaz był po groszu to głową muru nie przebijesz. Proszę wybierz sobie dowolne małe wioski w tum rejonie "przejedź" się wirtualnie po nich i popatrz jakie są tam szanse na zmianę ogrzewania na cokolwiek innego niż paliwa stałe. https://www.google.pl/maps/@53.3888473,23.5886502,3a,75y,43.44h,78.68t/data=!3m6!1e1!3m4!1sAUh9UlFcmtJglSmNf1bVmQ!2e0!7i13312!8i6656?hl=pl
-
Przejściówkę alu do gaźnika zrobić to nie jest raczej problem jak by nie pasowało samo zamocowanie.
-
Już o tym kiedyś pisałem, że wielu ludzi ma stare chaty nieocieplone ogrzewane węglem od dziesięcioleci. Na takie chaty nie zadziała finansowo ani ze strony technicznej przyłącze PC ani GAZ-u ani nic innego. Tam jest prosta sprawa być albo nie być czy węgiel / drewno albo nic. Często Ci ludzie nie mają kasy na tonę węgla, a co dopiero inwestycje w ocieplanie czy inwestycje w zmianę sposobu ogrzewania. Samo doprowadzenie gazu też nie jest możliwe bo odległości mierzone są w kilometrach. Ci ludzie tu nawet nie przyjdą i nie napiszą jak jest, bo komputer widzieli przez szybę w sklepie jak przy okazji w mieście byli. To nie jest naprawdę żadne science-fiction. Wielka część prowincji, czy choćby w bloku wschodnim jest dalej jak w głębokim PRL-u. Tak się zatrzymało i tak to trwa. Potrzeba 2-3 dekady. Te pokolenia wymrą, wjedzie buldożer wyrówna teren i się skończy. Do tego czasu tam się nic nie zmieni. Z pustego i Salomon nie naleje.
-
Ci tym handlują. Zadzwoń zapytaj czy samo zasilanie mają i czy sprzedadzą. A jak nie Ci to poszukaj innych. https://ks-power.pl/product-category/gazbenzin/
-
Tu masz w zasadzie wszystko.
-
No i wszystko OK. On zlecają poczcie, a poczta to logistycznie musi ogarnąć. Jeszcze nie podjęli Twojego grochu więc nic nie ma. U mnie się ostatnio po kilku dniach pojawił. Kiedy podejmą przesyłkę pojawi się na stronie śledzenie poczty. Ostatnia moja tona jechała tydzień. Śledzenie pojawiło się po 4 dniach od informacji z PGG.
-
@Pioter83 Dopiszę jeszcze może się przyda. Ja tak miałem przez tydzień > zawiecha i po kupowaniu. W końcu zdołałem przejść do kasy > zawiecha i po kupowaniu. Do końca dnia jednak jesteś w kasie. Od razu można przejść jak się pojawi https://sklep.pgg.pl/koszyk/kasa i tylko jedno klikniecie potrzebne do szczęścia. Ale najpierw się musi strona załadować, a to nie jest takie oczywiste bo przeważnie > zawiecha i po kupowaniu. Na drugi dzień już w kasie nie jesteś tylko wracasz do koszyka https://sklep.pgg.pl/koszyk czyli jeden etap niżej spadasz. Jak już jest w koszyku (to nie ginie) najlepiej zacząć od rana. 7 do kasy i standardowo zawiecha. Później o 11 czy 13.30 kolejne podejście z kasy do płatności z linka bezpośredniego kasa w tym samym dniu. Tak w końcu udało się tą ostatnią tonę kupić. Całe szczęście że to była ostatnia tona w tym sezonie bo można się na to kupowanie ostro wk.... (no wiecie co).
-
Patent pionierski na tanie ogrzewanie pelletem bez pelletu 🙂
-
Patrząc na długoterminową pogodę do do połowy stycznia bez mrozu. Jakieś drobne niewielkie pomijalne incydenty minusowe jedynie. Ale nie ma co na to patrzyć bo zmienić się może za tydzień o 180 stopni. Jednak tej zimy pozostaje życzyć sobie i wszystkim dodatnich temperatur i jakoś to przetrwać do końca. Na wiosnę mocno to wszystko zweryfikować i jakieś decyzje podjąć gdzie jesteśmy i co dalej.
-
Brałem 4 tomy w rozrzucie czasowym po tonie od 30 września do teraz. Raz Pieklarz trzy razy Karlik. Wszystko to samo i tak samo. Ładnie zapakowane suche i prosto do palenia się nadaje.