Skocz do zawartości

emigrant

Stały forumowicz
  • Postów

    1 921
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez emigrant

  1. Do starego domu załóż sobie nowy temat, po co mieszasz z nowym domem. Nowy dom to gaz, temat raczej wyczerpany, wiesz już co kupić. Oczywiście decyzje podejmujesz Ty. Jak w grę nie wchodzi z podjanikiem a tylko zasypowy to pozamiatane, no chyba, że chcesz mieć problemy wszelakiego rodzaju jak to jest w zasypowych. Zasypowe to smród, brud, kurz, pył itd., chcesz tego? :) Do tego jaki nie kupisz zasypowy to będzie pewnie za duży po wygrzaniu domu. Byś musiał się ratować jakimś buforami i innym cudami żeby nie rozsadzić kotła.
  2. To raczej musi być gazowy. Dom się wygrzeje porządnie i zaczną się problemy jak nie będzie gdzie oddać nadmiaru ciepła z kotła. Kocioł zasypowy czy nawet z podajnikiem nie zatrzymamy jak gazowego, musi pracować non-stop. A jak zatrzymamy albo zmniejszymy intensywność spalania to będzie wszystko się kisić. Nawet ze względów bezpieczeństwa bym wziął gaz. Masz spokojną psychikę nawet jak Cie nie będzie w domu, że nic się nie stanie. Że nie zagotuje wody w kotle czy coś innego się stanie. Poza tym nie masz miejsca na rozbudowane kotły, mało miejsca to też może być problem z odpowiednim dotlenieniem kanciapy. Masz w podłodze dziurę na zew. albo chociaż jakieś okienko żeby było non-stop otwarte? Ta kanciapa jest idealna na piec gazowy, kropka.
  3. Jak już chcesz być niewolnikiem kotłowni to przynajmniej weź co jest mało obsługowe, czyli coś z podajnikiem. Nie pchaj się w zwykłe zasypowe. Jakimś cudem spróbuj coś dobrać żeby zmieściło się do tej kanciapy. Ja żebym miał taki domek nowoczesny od razu bym wstawił gaz nawet jakbym miał za to więcej płacić. Te pieniądze i tak trzeba na coś wydawać. Jak już ten gaz się zrobi to i się znajdą pieniądze na opłacanie gazu a ile problemów odejdzie i satysfakcja z bezobsługowości. Jest piec gazowy co mniej spala, działa na zasadzie mikro wybuchów czy coś w tym stylu, poczytaj sobie. Miałeś pieniądze na 4-5 ton węgla to i będziesz miał te 2600pln na gaz. Latem te solary będą Ci grzać wodę za darmo, więc gazu będziesz używać tylko zimą.
  4. O, Ferrum z Suwałk. Byłem u nich osobiście jak szukałem kotła. Mieli mi zrobić fexa plus z hybrydą i nie zrobili bo zdążyli już zbankrutować.
  5. Ja też bym wziął gaz, szkoda życia i zdrowia na te syfy zasypowe. W ostateczności coś z podajnikiem i pełną elektroniką, żeby raz w tygodniu zaglądać uzupełniając paliwo. Zdalnie nim zarządzać np. iPhone'em czy innym smartem. Nie pchaj się w zasypy nawet najlepsze imho.
  6. No dobrze, jak działa u Ciebie wentylator? Pewnie tak samo jak u mnie, ma klapkę i jak już dochodzi temp. zadana to dmuchawa tak wolno kreci, że za bardzo nie daje rady już tej klapki podnieść w ostatnim etapie, więc następuje natychmiastowe kiszenie. U mnie takiego bajeru nie ma, że wentyl dalej kręci po uzyskaniu temp. zadanej niestety. Wyłącza się jak uzyska temp. zadaną. Akurat dla mnie to zaleta bo u mnie non-stop leci naturalny ciąg, a dmuchawa tylko służy za "turbo". ;)
  7. Kiedy zalecę do nich zobaczyć na żywo te ich Optimaxy. Szkoda, że nie ma żadnej klapki w popielniku żeby doprowadzić naturalne powietrze pierwotne. Dobije do zadanej temp. wentylator wyłączy się i będzie wszystko się kisić.
  8. O, nawet nie wiedziałem, że białostocki Biawar robi kotły. Szkoda, że on opiera się tylko o wentylator.
  9. @Fiedel24 Palę już 5 lat Ceramikiem. Do dziś te haczyki nie zmieniły się, są dość grube. Wydaje mi się, że to są haki ze stali kotłowej, ale tu mogę się mylić, po prostu zgaduję. Poza tym te haki tylko są po to aby szamot stał pionowo, nie przewrócił się a sama cegła stoi na takich płaskownikach pionowych.
  10. Podobny układ jest w Ceramiku. Tylko w Ceramiku haczyki co trzymają szamoty są bezpośrednio przyspawane do pionowej ścianki wymiennika. Na dole cegła co stoi na ruszcie jest najdalej oddalona od pionowego wymiennika, druga trochę mniej i trzecia na górze najmniej oddalona od ściany wymiennika. Z trzecim szamotem jest największy problem bo szczelina między cegłą a ścianą wymiennika jest bardzo mało i szybko tam się zatyka od zaciągniętego ciągiem popiołu lub dmuchawa wdmuchuje tam różne popioły i grom strzela powietrze wtórne.
  11. Z tymi szamotami niegłupie, ale raczej niewykonalne. Trzeba ze spawarką wejść do domu, nikt nie ma takiej, malutkiej żeby dospawać uchwyty. Chyba, że jakoś ulokować cienką warstwę szamotu w tej pokrywie co się zdejmuje i tam jest izolacja+blacha. Mam jeszcze inny pomysł. Dużo jeszcze zostało mi tej szpachli ceramicznej/szamotowej co sklejka się części komina ceramicznego. Żeby z niej wymodelować 28x28 cegłę tak na 0.5cm grubości, zastygnie i zamiast blachy dać. Nie wiem czy to sie nie pokruszy, czy się nie rozpadnie jak nie od razu to po jakimś czasie.
  12. Nie wydaje mi się, że za 3-4 lata Ceramik pójdzie na złom. To będzie miał wtedy 8-9 lat. Ta blacha co się rozpuściła to osłona izolacji pokrywy wymiennika. Jak czyszczę Ceramika to kociołek jest w idealnym stanie póki co. Nie wiadomo jak od środka, gdzie znajduje się woda. Ta blacha była grubości kartki papieru do tego pewnie zwykła blacha. Ją aż powykręcało od temperatury i ze zbiegiem czasu zniknęła. Ta blacha raczej nie ma nic wspólnego z jakością blachy samego kotła. Wiem co sugerujesz, że jak dali takie gówno jako osłonę izolacji pokrywy to i cały kocioł jest zrobiony z gównianej blachy. Z resztą czas pokaże. Teraz dam jakąś żaroodporną i trochę grubszą.
  13. Aż poszedłem zmierzyć metrówką, tam jest kwadrat 28x28cm, więc taki rozmiar mi potrzebny. Grubość to bez znaczenia, może być 25mm może być więcej(w dół jest dużo miejsca na grubą izolację). Wydaje mi się, że oryginalnie siedzi też 25mm. Jak masz taki kawałek to z chęcią bym odkupił. Jeszcze muszę poszukać taki kawałek blachy, raczej jakieś kwasówki czy żaroodpornej, nie wiem co tu dać dobrego żeby było na wieki lub przynajmniej 10 lat. Na pewno nie dam zwykłej jak to robi Kostrzewa, 3 lata i wyparuje jak moja.
  14. Ja myślę, że za mocno przeżywasz. Używaj i tyle.
  15. W Twoim przypadku należy wymieszać odpowiednią dawkę z ekogroszkiem w podajniku. Ja tak bym zrobił. Póki nie zachodzi żadna reakcja chemiczna to sam środek nie powinien działać na blachę.
  16. Ja chyba już wiem. Sypie się na każdy nowy załadunek czy to drewno czy węgiel. Najlepiej już na rozżarzone węgielki.
  17. Zamówiłem 5kg tego wynalazku. Zobaczymy jak sobie poradzi z moim SDS Ceramikiem. Pytanie jak z częstotliwością dawkowania, raz dziennie czy co kilka godzin na żar? Jak to ma wyglądać? Załóżmy, że piec pali się 24/dobę. Palę drewnem i węglem w zależności jaka jest temp. na zew.
  18. OK, dzięki za naprowadzenie co można kupić. Będzie pewien problem, nie da się kupić takiego kawałka jakiego ja chcę, trzeba kupować arkuszami dużymi lub wiele sztuk w opakowaniu a tanie to nie jest. :/
  19. Apropo rozpalania SDS'a. Ja rozpalam na dolnym spalaniu. Jak jest dobry ciąg z komina to i rozpali się Ceramika na dolnym spalaniu. W ogóle nie ruszam tych wajch ani z boku ani z tyłu. W moim ceramiku tam w komorze wymiennika wypaliła mi się blacha z tej pokrywy(ta odkręcana i zdejmowana od góry), czy zgniła, po prostu wyparowała :), zostało same ocieplenie. Ocieplenie jeszcze się trzyma, ale już lekko popękane, coś muszę z tym zrobić tylko już chyba drugi rok się przybieram i jakoś nie mam ochoty za to się zabrać. Żeby wspawać nową blachę bym musiał wywalić starą izolację i dać nową a nie wiem co to za izolacja, taka dziwna, wygląda jak styropian zbity czy jak to nazwać czy płyta gipsowa :). Na tę zimę to zostawię, ale latem trzeba to zrobić. Co to może być za ocieplenie? One jest takie same i w pokrywie załadunkowej z przodu.
  20. Witam A ja finalnie kupiłem jednak polski i dałem niestety 840pln za tonę a rosyjski był po 600pln. Tak jak pisałem kupiłem worek orzecha i później ani to eko groszek ani orzech II, taki pośredni nawet ładny oczywiście też zza wschodniej granicy. O zgrozo :) sam popiół, piach i trochę kamieni, na oko nie za bardzo kaloryczność. Wkurzyłem się i kupiłem 2,5 tony polskiego. Do mego SDS Ceramika 18,5kW wchodzi prawie 4 węglarki to jak załadowałem rosyjskiego to po całkowitym spaleniu wszystkiego była czubata węglarka popiołu a z polskiego połowa węglarki a może i mniej już nie mówiąc o super kaloryczności polskiego.
  21. Witam Kupiłem 2 worki, rozpaliłem o 15:00 i drewnem paliłem aż cały dom się wygrzeje plus boiler, O 17:00 załadowałem jedną węglarkę węgla, odczekałem aż do czerwoności się rozpali. Następnie zasypałem aż pod sam wierzch drzwiczek zasypowe SDS'a. Temp średnia na zew. -1,0,+1, tak sobie skacze, w nocy -6 ma być. Zobaczę ile godzin na tym pociągnie. Mniej więcej mam już obraz z polskiego węgla ile godzin powinno się palić. Czy będzie podobnie na białoruskim to się okaże. :lol:. Na razie pali się bardzo stabilnie, SDS nie szaleje, z komina lekki biały dym( raczej to jest para wodna), więc spalanie wygląda na OK. Jutro ocena ile zostało popiołu i czy w tym węglu są kamienie co jest częste przy węglu zza wschodniej granicy.
  22. Witam Mam okazję kupić węgiel Orzech I z Białorusi, cena 640-670pln. Niestety w moich rejonach północno-wschodnich bardzo ciężko kupić polski węgiel a jak jest to w kosmicznych cenach 850pln za tonę. Za to jest zawalone węgla zza wschodniej granicy. Czy ktoś z państwa miał okazję palić węglem z Białorusi? Wiadomo taki węgiel na pewno nie jest najlepszej jakości, większe zasiarczenie, mniejsza kaloryczność, więcej popiołu. Wizualnie wygląda nie najgorzej, jest mocno czarny co może oznaczać o niskiej zawartości siarki, widziałem już gorszy węgiel co mocno błyszczał. Jest możliwość kupić sobie worek na próbę i chyba to uczynię, ale chciałbym także zapytać o opinie, żeby nie zmarnować mego SDS Ceramika. Z tego co czytałem węgiel słabej jakości może ładnie dobić kocioł i komin? Rok temu miałem polski Orzech II ze Staszica i węgiel był idealny a teraz nigdzie nie ma. Nawet elektrociepłownia białostocka sprzedaje węgiel rosyjski, jakaś paranoja :lol:. Drodzy forumowicze macie jakieś doświadczenie z węglem zza wschodniej granicy? Od razu pytanie do właścicieli SDS Ceramików jak z paleniem Orzecha I? wiem, że idealnie to się nadaje orzech II, ale niestety takiego już w tym roku nie kupię bo po prostu nie ma.
  23. Dzięki. Czyli brać ten mocno czarno matowy, tylko, że to Orzech II pewnie szybciej się spali niż Orzech I. Chociaż to nie wyjdzie na to samo?. Orzech II wiadomo to małe grudki, ale ich będzie bardzo dużo w piecu. Raz kupiłem Wujlkową kostkę, ale worek na spróbowanie i też ta kostka właśnie była mocno czarno-matowa i młotkiem sam pokruszyłem coś na wielkość Orzecha I, może troszkę większe i SDS Ceramik nie pracował stabilnie, tak jakby te duże kawałki się zawieszały i trzeba było je z lekka poruszać i temp na piecu skakała bardzo. Później kupiłem na próbę worek węgla z Kazachstanu, tutaj to była mieszanka i orzech II i orzech I, ale piec pracował stabilnie, ale było widać, że mniejsza kaloryczność i sporo popiołu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.