Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. Kolego, rozwieję Twoje wątpliwości. Bez wnikania w temat, pamiętaj, że zawsze, ale to zawsze, rację ma Guitar. Pozdrawiam.
  2. Może i tak jest, ale Twój kociołek to od średniej w tej kategorii jest bardzo daleko. Ale mówisz na razie tylko o sprawności. Jak porównamy zanieczyszczenie to przy średnich róznica wyjdzie z całą pewnością kilka ... tysięcy procent. Zgadnijcie na czyją korzyść.
  3. Tylko, że tu nie chodzi o sprawność a o zatrucie i zanieczyszczenie otoczenia. Ale nawet jak weźmiemy sprawność, to biorąc pod uwagę, że pompa ciepła mnoży ją 3 krotnie, to znów kotły węglowe zostają w tyle.
  4. Nie wziąłeś pod uwagę tego, że elektrownie można łatwo kontrolować czy nie palą od dołu w górniakach, nie emitują nadmiernych ilości trujących substancji, nawet z węgla. I dodatkowo nie wyklucza to uzyskiwania prądu z wody, słońca, paliw odnawialnych itp. Ekologicznie prąd to jest przepaść w porównaniu ze śmierdzielstwem osiedlowym.
  5. A jak mam takich co palą tylko węglem i drewnem i przez nich nie da się wyjść na zewnątrz, a oddychać to jeżdżę nad rzekę, serio. Ale oni to robią, jak słusznie pisze Sony, zgodnie z prawem i nawet z instrukcjami.
  6. Ja tam nie wiem, tak mi powiedział urzędnik. Ale tu i tak o co innego chodzi...
  7. Jakie mandaty za dym? Nie dalej jak wczoraj dzwoniłem do Urzędu Miasta, nie Urzędu Wsi, Urzędu Wiochy Zabitej Dechami tylko do Urzędu Miasta. Pytam ich czy dają jakieś sankcje za zatruwanie okolicy dymami. Oni na to - jak najbardziej. Wysyłamy Straż Miejską i oni sprawdzają czym dany delikwent pali. Jak znajdą jakieś śmiecie albo coś toksycznego, to jest mandat. Więc pytam - a co jak dymią tak węglem lub drzewem? Spodziewana odpowiedź - nic w tej sytuacji zrobić nie możemy. I po co było organizować tyle konferencji, skoro nawet w Wydziałach Ochrony Środowiska Miast nikt nie zdaje sobie sprawy z tego, że palenie węglem a PALENIE WęGLEM to 2 różne sprawy (o czym te konferencje, jak mniemam, traktują). Powtarzam - 10 lat straty, dajcie sobie spokój ;) Pozdrawiam.
  8. Tak jest. A te które są organizowane od tylu lat jeszcze do Małopolski nie dotarły ;)
  9. Trafiłeś w samo sedno. Wszystkie te lata mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych. Wiesz już od czego te okulary tak ściemniały? :lol:
  10. Przy tej okazji zapytam, bo potrzebuję właśnie taki multiplekser, czyli urządzenie sterujące, które załączy styk bezpotencjałowy gdy na co najmniej 1 wejściu dostanie sygnał (230V). Może ktoś coś takiego kojarzy gdzie kupić itd. Pozdrawiam.
  11. Gdybyś napisał, że to cytaty z roku 2014 to nikt by nie zgadł, że jest inaczej.... 10 lat i 9 konferencji poszło na marne. A najlepszymi (chyba właśnie w efekcie tych konferencji) były akcje samorządowców ze Śląska wymieniające kotły węglowe na ekologiczne kotły... węglowe. Przepraszam Panowie, nie obraźcie się, ale to jest śmiech na sali.
  12. Kolejny przykład dlaczego kotły węglowe będą znikać. Za wymianę takiego na gazowy albo prąd samorządy już od dawna dopłacają niemałe sumy liczone w tysiącach złotych. Mamy 9 konferencję "węglową" a co się zmieniło na lepsze od tego czasu?
  13. Wybacz, ale post #68 przeczytałem przed edycją. Ale i tak nie wynika z niego, że sprzęgło jest jednak niepotrzebne (chyba, że jeszcze raz przeedytujesz ;))
  14. Sony, czy po takiej przeróbce kocioł jest idiotoodporny? To wydaje mi się dość duży problem w zasypowcach, jak ktoś nie umie palić, to narobi dymu co niemiara... Co inne kotły automatyczne, tu jest ich przewaga. Te będą po prostu wolniej znikać z rynku... :(
  15. Jakoś dziwnie to liczysz, to są obliczenia do innego układu niż ten, o którym obecnie mówimy. Przypominam, że obecnie mówimy o układzie, w którym kocioł miałby dawać wysoką temp. zasilania a potem ona miałaby być obniżana na mieszaczach i powrót do kotła ma być "zimny" (o tym chyba mówił Tomek). Do tego te obliczenia się nie nadają, bo one zakładają brak mieszania/obniżania temp. zasilania. Przemyśl to jeszcze raz, ale ja tu widzę za duże przepływy z kotła, trzeba raczej go kryzować .... :blink:
  16. Nie liczyłem dokładnie ale nie wydaje mi się, żeby nie starczyło z samego kotła. Wręcz przeciwnie - wygląda, że z kotła przepływ byłby dużo za duży.
  17. Ze względu na jakie przepływy? Za duże?
  18. Sprzęgło nie wystarczy, nie jest w stanie obniżyć ani podwyższyć temp. powrotu, nie od niego to zależy.
  19. Teoretycznie Tomek masz rację, tylko teraz pozostaje pytanie czy ten układ to potrafi. A mianowicie - czy kocioł (lub układ) umie dać na wyjściu temp. wysoką i jednocześnie nie podbijać temp. powrotu. To jest proste, tylko obawiam się że nie na tym poziomie automatyki. A może ten dodatkowy układ to zrobi?
  20. Nie tak prędko, tece i instalator nie są obiektywne.
  21. To już jest coś konkretnego. Powyższy test sugeruje, że walnięta jest głowica (a może niedokręcona do końca) która nie zamyka zaworu. Ale to trzeba dokładniej przetestować, bo za jednym razem to mogą być jakieś aberracje. Jeśli jednak będzie się to powtarzać to zdecydowanie trzeba wyeliminować. Jak? Chyba już wiesz a jak nie to podczas kolejnych testów do tego dojdziesz. Podpowiem, że nie jest to kryzowanie. Pozdrawiam.
  22. Tomek zastanów się, tym chyba się właśnie kierowali w tece, bo kazali podbić zasilanie o 20K ;) Pozdrawiam.
  23. Gdyż, jak powtarzamy tu wkoło Macieju: Nawet w idealnie skryzowanej instalacji sytuacja opisana powyżej nie jest problemem, błędem. To normalne zachowanie. Znajdź inny problem, bo jak zaczniesz ten (którego nie ma) naprawiać, to jeszcze bardziej zepsujesz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.