vernal
Stały forumowicz-
Postów
5 921 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Treść opublikowana przez vernal
-
Jak ta pompa będzie sterowana przez sterownik kotłowy? Włącz gdy za zimno i wyłacz gdy za gorąco? A może jest jakiś bardziej zaawansowany algorytm?
-
Widzę, że sie orientujesz w tych sterownikach, więc się dziwię, że nie kupiłeś 2026 - cenowo niewiele się różnią, a ty PI byłby "jak znalazł". Pozdrawiam.
-
No pewnie, że tak. Siłownik do zaworu w tak newralgicznym punkcie c.o. ma sens w zasadzie jedynie ze strownikiem siłownika (sorry, wcześniej napisałem to w dużym uproszczeniu i tu słusznie to wytknąłeś). Dopiero do tego sterownika trzeba podpiąć termostat pokojowy.
-
W tym przypadku jest najprościej z możliwych - jak temp. wody spadnie poniżej pewnej wartości, włącza się alarm.
-
Do podłogówki, to ten Euroster2006 ma specjalny algorytm PI, który potrafi nią sterować znacznie optymalniej. Wtedy podpina sie go do pompy. Możesz to wypróbować, powinno byc lepiej niż do kotła.
-
Moim zdaniem to co robisz źle, to założenie działania tego systemu. Sterowanie pracą kotła przez sterownik pokojowy, to zwykle półśrodek. No bo co ma robić kocioł w zależności od potrzeb pokoju? Zwiekszać/zmniejszać temperaturę wypuszczanej wody? Może w niektórych szczególnych wypadkach kotłów gazowych ma to swoje uzasadnienie. Kocioł na paliwo stałe ma w miarę optymalnie spalać paliwo oraz utrzymywać w miarę stałą (generalnie wysoką)temp. wody. Temperaturą pomieszczeń mają sterować grzejniki. Tu do ograniczenia temp. służą najczęściej termostaty. Oczywiście sterowniki pokojowy można też z powodzeniem wykorzystać. Jednak do tego celu powinien być zastosowany zawór trój/cztero drogowy z siłownikiem a dopiero ten siłownik powinien być dodatkowo sterowany Eurosterem 2006. W Twoim konkretnym przypadku próby robisz dobrze - wystrczy zwierać i rozwierać kabelki przy kotle. Podejrzewam, że w sterowniku PID istniej nastawa (być może w ustawieniach serwisowych) włączająca funkcję współpracy ze sterownikiem pokojowym.
-
Pewnie palić się na tym da, ale wybierając kocioł duo zwróciłbym uwagę na rodzaj tego paleniska. Chodzi o to, żeby nie było zamontowane na stałe. Przykładem jest ruszt wodny - jakaś choroba. Nie pozwala się najczęściej rozwinąć płomieniom podszas "normalnego palenia", bo je nadmiernie schładza jeszcze zanim oddadzą energię. Tego bym unikał jak ognia :lol: Sens widzę tu jedynie dla rusztu wkładanego w momencie takiej potrzeby. Jeśli chodzi o wielkość paleniska, to nie jest ona bardzo istotna w porównaniu z wielkością wymiennika, jaka pozostanie do wykorzystania. Po prostu moc kotła jest trochę mniejsza niż nominalna.
-
Pisz jaki konkretnie sterownik, to łatwiej będzie wytłumaczyc. Sterowniki najczęściej poznają brak opału badając temp. wody w kotle. Najprostszą metodą jest stwierdzenie, że temp. spadła poniżej pewnej wartości (np. 32C) - sterownik stwierdza brak opału i wyłącza dmuchawę. Niektóre sterowniki (zwłaszcza od podajników) badają przyrost temp. wody w czasie fazy "rozpalania", czyli podawania paliwa. Na przykład brak wzrostu temp. o 1C w ciągu 30 minut od rozpoczęcia kolejnej fazy "rozpalania" oznacza brak paliwa. Często można ustawić czas badania i zamiast 30 minut może być inny przedział czasowy np. do 120 minut (2 godziny). Pozdrawiam.
-
I znów wywnioskowałem, że nie próbowałeś palić od góry z dmuchawą. Spróbuj tak i napisz jakie efekty.
-
A z dmuchawą palisz od góry czy od dołu?
-
Jak nie może jak może.
-
No mogłoby tak być, tylko potrzebna czasem jest cyrkulacja między zbiornikami, więc tym trzeba jakoś sterować.
-
Poza tym, Twój piec może już mieć powietrze wtórne, a niekoniecznie o tym wiesz. Zwiększanie ilości powietrza wtórnego nie zawsze może przynieść pożądany efekt. Wygląda na to, że sam zdiagnozowałeś przyczynę Twoich problemów, więc napisz jaka ona jest. Jakbyś pokazał schemat kotła i napisał co jest nie tak, to łatwiej byłoby odpowiedzieć na Twoje pytanie. Czyli to, co napisał kol. Guitar. Pozdrawiam.
-
Witam, Z rysunku wynika, że podpiąłeś cwu do w 140 do nie tego płaszcza co trzeba. Co z pozostałymi wyjściami 140?
-
Wymiennik jest podzielony w środku fizycznie na 2 części (przenosi jedynie ciepło z jednego obwodu do drugiego). To on rzeczywiście oddziela 2 obwody grzewcze (woda z jednego nie przedostaje się do wody z drugiego). Tak więc po jednej stronie może być obwód zamknięty a po drugiej otwarty. Naczynie przeponowe ma być w obwodzie zamkniętym - ten obwód należy traktować dokładnie tak, jakby wymiennika nie było, tylko sam ten obwód.
-
Witam, Nie podałeś jaki brat ma/zamierza mieć kocioł i jakie paliwo. Od tego trzebaby zacząć. Są bowiem takie na paliwo stałe, które są mało podatne na zaniki prądu (i niejednokrotnie przeznaczone fabrycznie do układu zamkniętego). Zbiorniki i pompki, które wymieniłeś będą potrzebne w opisanym układzie. Poprawnie wykonana podłogówka pracuje bez zastrzeżeń w układzie otwartym.
-
No cos takiego miałem na mysli. Cyrkulację podłącz dokładnie tak jak na rysunku. Trochę strat ciepła z kolektorów bedzie tylko w momentach przpompowywania wody z 300 do 140. Ale same kolektory to im większy bufor mają tym lepiej - to zależy jaka jest ich moc. Jeżeli będziesz miał nadwyżki z kolektorów po załadowaniu zbiornika 300, to 140 jest jak najbardziej pożądany (jeszcze posłuży jako zabezpieczenie). Jeżeli nie będzie nadwyżek, to bym się nie bawił w te łączenia. Mam nadzieję, że ktoś się tu jeszcze w dyskusję podłączy, bo muszę już lecieć. Pozdrawiam.
-
Jeśli jest tak jak mówisz, że rozpalasz jesienią i tylko wrzucasz węgiel, to lepiej na pewno nie będzie. Jak nie wybierzesz 1 rodzaju paliwa, to też trzeba spędzić czas przy ustawianiu palnika za każdym razem (jak go dobrze znasz, to 2 minuty, a jak nie to tydzień zejść może). Jak wrzucisz kamień jakiś do podajnika to zawleczkę zerwie. Jak będziesz palił eko-groszkiem lub pelletem to Cię taniej niż węglem nie wyjdzie (tak szacuję). Tak lawirując między tymi tezami dochodzę do wniosku, że u Ciebie tylko wchodzi w rachubę nastawić się na owies. Bez zmieniania. Wtedy: początkowe ustawienie może trochę zająć ale potem powinno być ok, wydzie taniej niż dotychczas, czyściej w kotłowni i nie śmierdzi (chyba że owies kupisz z kocimi... :rolleyes: ) Trzeba przeznaczyć dużo więcej miejsca w kotłowni. Popatrz na to pod tym kątem. Pozdrawiam.
-
Trochę tak podpięte na pałę... Nie wiadomo co się stanie, gdy raz jeden będzie cieplejszy a raz drugi... Zastanawiałeś się jak to ma działać? Trzeba by tu wyróżnić 2 obwody: A. Woda użytkowa B. Woda c.o. oraz ustalić, który zbiornik ma mieć wyższy priorytet - zakładam, że dwupłaszczowy (nazwijmy go 140). W obwodzie A zbiorniki mają być ze sobą tak połączone, żeby: 1. Podczas poboru wody odbierana była tylko ze zbiornika 140 a zbiornik 300l (niech będzie 300) ma zasilać 140 2. Istniała możliwość wymiany wody między zbiornikami na zasadzie cyrkulacji (gdy 300 jest cieplejszy niż 140). Element wykonawczy to pompka cyrkulacyjna oraz zawory zwrotne. W obwodzie B (nigdy nie grzejemy obu naraz): 1. Najpierw nagrzewamy zbiornik 140 (jeśli 300 zimniejszy niż 140) 2. Po osiągnięciu temp zadanej przez 140 grzejemy 300. Element wykonawczy to zawór tródrogowy z siłownikiem umieszczony zamiast trójnika nad zbiornikiem 300. Całością powinien sterować sterownik (np. solarny). Tak to widzę.
-
Schemat Do Oceny - Gdzie Instalator PopeŁniŁ BlĄd ?
vernal odpowiedział(a) na MałyMiki temat w Instalacje CO i CWU
Reszta jest niedorysowana (obwody grzejnikowe). Wymiennik tak właśnie działa, że oddziela fizycznie 2 obwody przekazując jednocześnie energię z jednego do drugiego. Dzięki temu masz 1 układ otwarty i drugi układ zamknięty (o innym ciśnieniu). -
Schemat Do Oceny - Gdzie Instalator PopeŁniŁ BlĄd ?
vernal odpowiedział(a) na MałyMiki temat w Instalacje CO i CWU
Cześć, Zbiornik wyrównawczy jest za zaworem 4d. Jak się zawór zamknie to kocioł może zrobić bum. Zbiornik cwu będzie się szybciej zagrzewał na zasilaniu kotła. Pozdrawiam. -
Po przeczytaniu ponownym postu nr 1 muszę trochę zmodyfikować swój pogląd. Obawiam sie bowiem, że zewnętrzne ocieplenie może dać tylko połowiczny efekt. Nie wiem jaki jest przekrój całego komina, ale sąsiedztwo ciągów wentylacyjnych może mieć duży wpływ na temp. przewodu spalinowego. Przy wentylacji naturalnej moga zajść przypadki: 1. Powietrze z zewnątrz czasami sie wraca (czuć w domu to co na zewnątrz) - totalna kicha, wyziębianie komina i niezdrowo - konieczne deflektory. 2. Wentylacja działa prawidłowo - i tak bęzie wyziębiać trochę ciąg spalinowy poprzez ciągły ruch powietrza o temp. ok. 20C w górę 3. Te konkretne przewody wentylacyjne są lub mogą być nieużywane (wydaje mi się mało prawdopodobne) - tu sytuacja super korzystna - zatkanie wylotu kawałkiem styropianu dodatkowo ociepli komin. Pozdrawiam.
-
No to punkt kondensacji można spróbować przenieść wyżej. Podniesienie temp. spalin to jedno. Pewnie nie odkryje Ameryki jak dodam postulat o porządnym ociepleniu komina :rolleyes: - nic o tym nie piszecie a to niezmiernie ważne. Ja bym przefrezował, masa i konkretne ocieplenie. Na tematy owsiane się nie wypowiadam. :mellow:
-
Czekaj, a skąd sie bierze ta woda w kominie? Jakie to jest dokładnie zjawisko fizyczne? Może to ktoś opisać? Może na tym polu by się dało coś ulepszyć...
-
Ja zrozumiałem z pierwszego posta, że kocioł jeszcze nie zakupiony...