Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. Witam. Pogodówke już masz w kotle gazowym. I to by było pogodówek na tyle... Wystarczy. Zresztą jak masz pogodówke w kotle to po co jeszcze zawory mieszające? Jak no moje oko to za dużo kombinacji. Ja bym to zrobił prosto. W każdym układzie zastosowałbym pompę+sterownik pokojowy z algorytmem PI. Pozdrawiam.
  2. Widzę, że polubiłeś fizykę :) Skoro na maxa zawalona była, to przypatrz się kominowi, warto go mieć w miarę drożnego. Pozdrawiam.
  3. Witam. Jak nie ma na tym forum, to może być ciekawa lektura dla potomności. Pozdrawiam.
  4. No jest to ciekawy wybór, tylko do najtańszych nie należący. Zobacz też na komster i posty na tym forum zawierające to słowo. Zdobedziesz szerszy pogląd na sprawę. Myślę, że jak górniak, to problemów żadnych nie bedzie. Jaki masz konkretnie kocioł?
  5. Jasne, że moge, tylko nie jest to żadne odkrycie. Chodzi mi o palniki samoczyszczące, retortowe, z obrotową retortą, na pellet i owies, bardziej uniwersalne itp. Z podajnikiem. Można je zaadoptować do większości kotłów. Wsadzasz przez górne/dolne drzwi i działasz. Oczywiście lepiej zainstalować z boku, jak w oryginalnych kotłach (ale to wymaga wycięcia dziury w płaszczu no i potem dokładnego pospawania). Generalnie da się zrobić tak, że wygoda dużo większa, no i możliwości. Ceny takich zestawów (palnik, podajnik, zasobnik, sterownik) startują od ok. 2k zł. ale są i po 8k. Najczęściej takie adaptacje robi się dla palników na pellet/owies. Nie będę tu wychwalał tych paliw, bo pełno tego w innych tematach. Jak masz jeszcze jakieś konkretne pytania to wal śmiało. Pozdrawiam.
  6. na przykład victorum.pl google wszystko wiedzą - dopytaj ich jeszcze. A swoją drogą, to jak w tym chodzić...
  7. No niestety palnik trzeba kupić. A jeszcze paliwo można zmienić na mało energetyczne, palące się powoli i nie gasnące za szybko. Pozdrawiam.
  8. Ten opał pisze się również przez "t"
  9. Witam, Choć to nie moje doświadczenie, to i tak dziękuję za pamieć. I ciekawa uwaga, bo rzeczywiście zachodzi pytanie "jak zmienia się ilość przepływającego powietrza w funkcji wielkości prześwitu w kotłach na paliwo stałe"... Też chciałbym to wiedzieć. Nawet dobry temat na jakąś pracę. Mogę dodać tylko tyle, że w moim palenisku jest naraz nie więcej niż garść paliwa. Można uzyskać prawie dowolnie małą moc. To palenisko jest palnikiem. Tak sobie poradziłem z tym problemem. Pozdrawiam.
  10. vernal

    Stropuva

    Kolego piszesz nie na temat! Gdzie tu jest coś o The Best? :) :) Trzymaj się :)
  11. No pewnie, że akumulator się psudo. Koledzy powyżej napisali dlaczego głównie. Wyobraź sobie, że dorwiesz potem jakimś cudem tani kolektor słoneczny. Wpinasz do akumulatora i całe lato masz z głowy. A jak ich więcej dorwiesz, to również wiosnę i jesień po powieszeniu na ścianie południowej. Pozdrawiam.
  12. Jak wiesz gdzie dokładnie ma trafić takie powietrze w tym kotle, to napisz. Wtedy kolega Baca będzie mógł wywiercić otwór 10 mm może nawet nie w drzwiach ale może gdzieś wyżej (żeby można przyspawać rurkę na stałe) i doprowadzi je w pożądane miejsce (może nawet rozproszy i podgrzeje podcinając np. płytki szamotowe w odpowiedni sposó:). Powinno pociągnąć w dobrą stronę... Jak się nie uda to dziurę zatka byle czym i święto. Pozdrawiam.
  13. Nieźle. Jestem za szamotem, ale rozmiary takie same, nie uzależniałbym od materiału. Nie piszesz nic o tym czy zastosowałeś myk z takim podaniem paliwa, żeby nad ostatnim rzędem otworów był już tylko popiół bez żaru (wtedy masz pow. wtórne i dopalające). Udało Ci się to osiągnąć? [uwaga: sprawdzanie tego poprzez włożenie głowy do paleniska tylko przez spożyciem etanolu!] Pozdrawiam.
  14. No tak, wody nie zagotujesz ale w mieszkaniu zrobisz saunę.
  15. Witam. Mam wrażenie, że nie do końca dobrze definiujesz sobie "płynność" zmian temeratury w pomieszczeniu. W podłogówce można płynnie zmieniać temp. otoczenia przy stałej temperaturze czynnika. Można dostarczać "mniej energii na godzinę" pisząc w ogromnym uproszczeniu. I to z wyprzedzeniem (jak twierdzi producent sterownika) - na podstawie historycznych pomiarów. Czyli jak temp. otoczenia dojdzie do zadanej, to do płyty już dużo wcześniej będzie puszczane znacznie mniej energii. Rzeczywiście pozostaje parokrotne w sezonie dostosowanie temperatury czynnika. Nie widzę większego związku między omawianym tematem a rodzajem kotła/sterownika. Jak płynnie zmienia moc to tym bardziej nie ma to znaczenia. Prawdę mówiąc to trochę ciemno widzę "ciągłą pracę kotła". Pamiętaj o założeniu układu - temperatura na kotle ma być stała i WYSOKA. Bez 4d będzie to nie do osiągnięcia. Jeśli z kolei tak nie będzie, to skraplanie raczej pewne. Niestety każde z 5 powyższych zdań to temat na osobną książkę... Pozdrawiam.
  16. Jak na wylocie spalin ustawisz 200C "na zawsze" to zagotujesz wodę szybciej niż przypuszczasz.
  17. Witam, Sąsiad twierdzi, że od momentu zamontowania instalacji z kotłem kondensacyjnym (w kominie zainstalowano też rurę kwasoodporną) słyszalne jest okresowe "brzęczenie" w okolicach przewodu kominowego. Nasila się to podobno przy niskich temperaturach i słyszalne jest po załaczeniu się kotła przez pewien czas. Kocioł ten jest użytkowany 4 lata. Pytanie do ekspertów: co to za zjawisko, jak wyeliminować itp. Wstępnie powiedziałem, że to duchy ale wolę się upewnić. Pozdrawiam.
  18. Zgadzam się. Dokładnie to też zrobił End :) Apel do Stalmarku: Macie analizę, rozwiązanie i testy. Zrobić proszę poprawkę i tantiemy dla nas :) Pozdrawiam. P.S. A Kolega Baca chyba deflektor dopieszcza, bo się nie pokazuje.
  19. Ale tak bez miarkownika? Po prostu? Pozdrawiam.
  20. Witam. Tak się zastanawiam nad tym tematem i widzę, że potraktowany jest dość jednostronnie. Trzeba zwrócić uwagę na to, że układy takie stosowane są głównie poza niskotemperaturowymi układami grzejącymi (trochę inna filozofia). Możnaby tu się nawet dopatrywać przerostu formy nad treścią. W praktyce bowiem może okazać się, że w celu optymalnego działania układ ten zostanie "zestrojony" tak, że niewiele będzie się różnił od układów znacznie prostszych. Prostszych czyli również tańszych (wspominałeś, że to ma dla Ciebie istotne znaczenie). Jak wiadomo prostsze najczęściej (z definicji) nie posiadają również niektórych wad tych skomplikowanych. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że podłogówka jest ogrzewaniem NISKOTEMPERATUROWYM. Z założenia temperatura czynnika zmienia się w znacznie mniejszym zakresie niż w tradycyjnych grzejnikach (ok. 30C dlaczego? mnóstwo przyczyn opisanych gdzie indziej). Nie ma się więc co nastawiać na puszczanie 50C do tej instalacji, może wyjątkowo nie tędy droga. Tu chodzi raczej o dostarczenie do płyty grzewczej ENERGII w odpowiedniej ILOŚCI przy w miarę stabilnej, niskiej temperaturze. Do tego celu nie potrzeba aż takiego sterowania. Zróbmy klasyczny układ z TERMOSTATYCZNYM zaworem trójdrogowym (mieszającym lub rozdzielającym). Już działa. No to jeszcze posterować, żeby w pomieszczeniach było jak zadano. Sterujmy pompą. Andrew01 powie: zadziała to włacz-wyłącz a tego właśnie nie chciałem. Powiem tak - wystarczy dać odpowiednio małą histerezę (właśnie dzięki dużej bezwładności płyty). A jeśli to nie wystarczy... Wpadł mi ostatnio w rękę sterownik pokojowy Euroster 2026 [tu by pasował choć generalnie uważam, że chłopaki cofnęli się w rozwoju od modelu 2000 :) ] Ma on taką funkcję jak włączanie "grzania" zgodnie z algorytmem PI. Działa to mniej więcej tak, że im bliżej temp. zadanej, tym czujnik będzie dostarczał energię do układu w mniejszych porcjach (czasowych). W miarę oddalania się porcje będą większe (częstsze). A nie cieplejsze/zimniejsze jak w poprzednim modelu. Jest to dla podłogówki bardziej naturalne. Cały układ jest znacząco tańszy od poprzedniego. Jest bezpieczny, nieskomplikowany, stabilny. Sterownik pokojowy ma więcej użytecznych funkcji od użytego wcześniej. To tyle. Rozważcie sami. Pozdrawiam.
  21. Ten zestaw jest bez pogodówki. Jak dla mnie może być. tylko w wersji z opcjonalnym czujnikiem temp. zasilania!
  22. No widzisz? To wcale nie jest takie skomplikowane. Sterownik pokojowy w takim układzie jest urządzeniem pomocniczym, działającym w razie niedokładnego wysterowania przez pogodówkę. Bo należy tu zwrócić uwagę, że przedstawiona idea odbiega nieco od Twoich przemyśleń. Mianowicie temperatura wody puszczanej do układu jest ustawiana w oparciu o czujnik umieszczony na zewnątrz budynku a nie we "wzorcowym pokoju" W pokoju instaluje się najwyżej sterownik pokojowy z przeznaczeniem powyżej opisanym. Pozdrawiam.
  23. On otwiera zawór trójdrogowy w taki sposób, żeby na podłogówkę szła odpowiednia temperatura (zaprogramowana/obliczona). Czyli z definicji nie puści na podłogówkę więcej niż ustawiono jako max. Pozdrawiam.
  24. Okazuje się, że w tłokowcu można palić bezdymnie. Brawo! Dysz powietrza to bym nie osłaniał przed popiołem - poradzą sobie :) A powietrze z otworów w płycie paleniskowej... Też się z tym zgadzam. Przy czym rozkminiając to do końca powiedziałbym tak. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ten rząd otworów może zapodawać aż 3 rodzaje powietrza! 1. Pierwotne - gdy żar leży na nim 2. Wtórne - gdy żar kończy się przed nim 3. Wtórne i Dopalające - gdy zachodzi punkt 2 oraz zainstalowany jest (odpowiedni) deflektor. Pozdrawiam.
  25. Wiesz, przysłona nie jest remedium na wszystko. Możesz miec przysłonę z boku dmuchawy, może być taka klapka przy wlocie do pieca a może nie być ani jednego ani drugiego. Na obecną chwilę uważam, że w Twoim przypadku przyczyną gaśnięcia jest zbyt mało powietrza w stosunku do ilości paliwa. Ponieważ Twój sterownik nie potrafi puścić w podtrzymaniu samego powietrza, to trzeba je dostarczyć jakoś inaczej... Stąd kombinowanie z przysłoną. Ale też i zbyt słaby ciąg może byc przyczyną tych problemów. Kominiarz wskazany. A Kuminiorz z Sandomierza to w Czterech Pancernych był :) Telefonu chyba nie miał. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.