vernal
Stały forumowicz-
Postów
5 921 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Treść opublikowana przez vernal
-
Tu raczej grzaniec, ew. gorąca kąpiel itp. środki naturalne wchodzą w rachubę. Dasz radę. Pozdrawiam.
-
Zawsze tek było? Może się okazać, że dokładanie czegokolwiek to dodatkowy koszt a i tak być może "coś jeszcze" trzeba będzie naprawić. Ostatecznie może wyjść na to, że po tym wszystkim pompa nie będzie jednak potrzebna.
-
Jak są dolne otwarte, to dym łacniej sie będzie z górnych ulatniał. Zamknij dolne i sprawdź. Czy ten węgiel spala się od góry?
-
Akurat gaz odłączyłem parę lat temu (nie był potrzebny, ale odbiegając od chorych cen, to bardzo dobre paliwo). A z tym dymem, o którym mówisz, to miałem na myśli przede wszystkim Ciebie. Bo raz: tracisz sporo kasy na darmowe wypuszczanie paliwa kominem (z tego byłoby mnówstwo energii!!), dwa - tracisz sporo czasu na czyszczenie komina oraz zbyt częste czyszczenie kotła no i trzy - dymem szkodzisz poważnie na zdrowie sąsiadom, ale z tych sąsiadów to Ty i Twoja rodzina jest najbliżej i ucierpieć może najbardziej. Pozdrawiam.
-
W sumie jest to możliwe, zależy głównie od budowy ślimaka oraz obrotów/min Ciekawe przy jakiej przerwie ten kocioł osiąga 100% mocy (minus 1s ?)
-
Kolego, ten kto choć troche na tych lekcjach uważał wie, że nawet gumę i plastik bez dymu da się spalić. Nie ma się co chwalić, że dym z węgla i trocin leci jak z plastiku, sztuka palenia pod psem. Z komina ma lecieć coś takiego, że jak włożysz w niego głowę, to poczujesz tylko parę wodną a na pewno z dachu nieprzytomny nie spadniesz. Tu pozostaje pozdrowić jeszcze tylko Hesa, który zacnie opisywał był aspekty palenia.
-
W sumie co to za różnica, palnik nie bardzo się orientuje co jest na zewnątrz, tylko grzeje wodę w kotle o tę samą różnicę temperatur. Nawet podobne zużycie paliwa dla tych "różnych" warunków jest możliwe. Podam przykłady: 1. Przy -7 świeciło w tym czasie słońce a przy +1 były chmury 2. Przy -7 zero wiatru a przy +1 dość mocno wiało (wentylacja grawitacyjna) Na dłuższą metę powinny powstać różnice, ale w zakresie parunastu godzin to nie wydaje mi się dziwne. Nieraz słyszy sie opinie, że przy -20 idzie mniej opału niż przy -5...
-
Jak sprawdzisz to w praktyce to będzie za późno, niestety.
-
Troche tu namieszałem tym pierwszym postem... (druga zasada: nigdy użytkownikowi nie mów całej prawdy) Z tą ścianą przemarzającą to fakt, dopóki się nie "wyrówna szans" obu wentylacjom, będzie łatanie dziur... Ale w końcu nie wiadomo czy przemarza a z kolei pierwsza zasada mówi: sprawdź osobiście czy użytkownik mówi prawdę czy tylko tak myśli. W każdym razie pozdrawiam.
-
Mam nadzieje, że p. Artur da radę, to mu wtedy można reklamę zrobić. A do tego, to powinnaś mieć skórzane robocze rękawiczki za 6 zł. [no popatrz o piwie pomyslałaś a o ochronie nie :( :( ] [to piwo to w Opolu trzeba będzie wypić jednak...] Pozdrawiam.
-
Witam, Ustawień podawania nie powinno się zmieniać (z dobrych) (sic!) na inne pod żadnym pozorem. Najlepiej na ten czas ustawić inną temperaturę w pomieszczeniach (zawory na grzejnikach, termostat pokojowy itp). Chyba nic takiego nie masz, trudny temat. :( Wygaszenie pieca wydaje się być w tej sytuacji sensowne, ale grozi zamarznięciem instalacji (sprawdź prognozę). Może ktoś ma na to receptę. P.S. Wesołych Świąt, piękna choineczka :(
-
Życzę Ci Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
-
Witam, To rozumowanie do mnie przemawia. W kwestii oszczędności na ogrzewaniu, to przykład, który podałeś z wychodzeniem z domu nie bardzo mi tu pasuje. Obawiam się, że na tych operacjach niewiele da się zaoszczędzić. Nie wiem na jak długo opuszczasz mieszkanie i jakie są temperatury docelowe, gdy w nim jesteś...
-
No zgadza się. Ciekawe uwagi i myslę, że słuszne. Napisałem jednak o tych dziurkach, bo podejrzewam, że istnieje taki punkt wysokości opału, w którym (zimne)powietrze podawane w stosunkowo duzych ilościach nie jest w stanie zmieszać sie z płomieniem dając pozytywny bilans cieplny. Po prostu może ono byc za późno podawane i suma sumarum bardziej wychłodzi to wszystko niż dopali. Sądzę, że to zależy od wielu czynników, więc dlatego podałem koledze "sprawdzony" :( patent. Pozdrawiam.
-
Mnie się ta teoria podoba. Wszelkie lewe powietrza trzeba pozamykać. Jakby był "sakramencki" ciąg, to byle czym przechłodzi kocioł. Mierzył ktoś ciąg z tych tabunów fachowców, którzy tam byli? Ta pompka na 3 też robi swoje. Jak masz nieocieplone rury, to woda się szybko wychładza. Pompa ma być na najmniejszą wartość wystarczającą do tego, żeby grzejniki grzały całą powierzchnią. U mnie np. jest 300l w instalacji a pompa chodzi na 1. I jeszcze to ocieplenie. Nie wiem jak masz dobrane grzejniki, ale 56C cały czas na nich powinno zagrzać takie mieszkanie do 30C. Temperaturę w domu trzeba kontrolować nie tylko krótkim rękawkiem :( No i jeszcze wentylacja - może jest zbyt wydajna i chłodzi domek.
-
Ja bym w tych kątownikach zrobił dziury (jak to najczęściej robią producenci) wiertłem 5, po 4 dziury z każdej strony (czyli 8 na kątownik) rozłożone w miarę równomiernie zaczynając od wys. 10 cm w górę. Górny wylot zamknąć. Żeby to było szczelne, to tylną ściankę też bym od razu przyspawał szczelnie, a potem całość do kotła. W takim małym kotle, to można włożyć 1 kątownik centralnie na tylnej ściance, wtedy tych dziur bym dał 10-12. On ma pobierać powietrze spod rusztu, więc na dole musi przylegać do rusztu, żeby pod niego nic się nie mogło wsypać.
-
Mnie też się tak wydaje. Kolega się chyba pomylił.
-
Po pierwsze - sznur w drzwiczkach trzeba wymienić, bo ten jest skamieniały. Jest to prawdopodobnie grubość 15 (stary zabrać do sklepu). Po drugie, jak mówi HP79, kątownik z dziurkami raczej powinien (z dużym naciskiem na "powinien") być. Może się upalił, to będzie proteza. Pozdrawiam.
-
Chyba taki szczelny to on nie jest, skoro dym wylatuje zamknietymi drzwiczkami. Sprawdź też szczelność całego przewodu kominowego (zaczynając od szczelnie zamkniętej wyczystki). Czopuch też czyściłeś?
-
No to widzisz opisałeś się tyle o mieszkaniu itd. a o kotle tylko krótka nazwa. Jakiieś zdjęcie, nazwa pełna, producent, przekrój, link lub cokolwiek więcej.
-
Oto cytat ze strony producenta tego kotła. Czyściłeś kiedykolwiek ów "system nawiewny"? Są to otwory mniejsze lub większe w różnych częściach Twojego kociołka. Zlokalizuj wszystkie i poprzetykaj porządnie. No i komin w jakim jest stanie - kiedy był czyszczony?
-
Powazny Problem Z Zapowietrzonym Bojlerem
vernal odpowiedział(a) na DARAS107 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Zrób doświadczenie to zobaczysz. -
3 lata się tak męczysz?
-
Powazny Problem Z Zapowietrzonym Bojlerem
vernal odpowiedział(a) na DARAS107 temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Może jest tak, że jak puszczasz pompę, to na dzień dobry zaciąga trochę powietrza ze zbiornika a potem dopiero się przelewa. Zrób to samo doświadczenie na zamknietym zaworze powrotu bojlera. -
Wskazanie Czujnika Temp.zew (pogodówka)
vernal odpowiedział(a) na IVEN temat w Inne tematy o kotłach i piecach
Wg tego, co generalnie podają producenci, to przy takiej długości 2x1 to minimum a więc za cienki (to pewnie zależy też od czujnika, dlatego rada Marka jest i tak najlepsza). Może też tak byc, że masz w sterowniku korektę tej temperatury i można ustawić jakiś offset.