MORIA

Artykuł duży i ani słowa, czy chociaż raz ktoś w nim przepalił...

Nie wiem, czy te pretensje to do mnie ale podałem ile szło węgla a ile prądu. Ceny każdy niech wstawia swoje. Dodam, że scop ( produkcja z licznika pc a zużycie prądu z podlicznika) wychodzi prawie idealnie 3 więc jak na grzejniki zupełnie przyzwoicie.

@cezario1 W kalkulatorze na stronie "cieplowlaściwe" prąd jest po 0,9... a w opisywanym przeze mnie przykładzie pompa powinna zużyć niecałe 3000 kWh... Wielu sugeruje się tamtymi wyliczeniami i może się później mocno zdziwić czytając rachunek za energię...

Podałem przykład z kotłem zasypowym i PC. Na forum inni piszą, że kupują węgiel po 900 do zasypowców. Widocznie przedrostek "eko" zwiększa wartość o 100%... To oczywiście gorzki żart... Patrząc z Twojej perspektywy oczywiście sprawa wygląda inaczej niż z tej, którą ja opisałem. Niech każdy sobie sam policzy i wybierze, co dla niego lepsze.

Palenie ciągle tylko w duże mrozy a tak oczywiście to przepalanie, co nie zmienia faktu, że w domu było bardzo ciepło, czasami zbyt ciepło... I nie twierdzę, że PC jest złem wcielonym wręcz przeciwnie, tylko to niestety więcej kosztuje...

Ja mogę podać znany mi przykład przejścia z węgla na prąd w PC. Może komuś się przydać. Nieważne jaki dom. Zużycie węgla średnio 2,5 t na sezon. Spalony efektywnie w kotle zasypowym, dolniaku. Pompa ciepła zjadła dobrze ponad 5500 kWh prądu. Grzanie grzejnikami. Większość sezonu 37-43°C. czyli wcale nie tak wysoko. Grzałki praktycznie nieużywane. Co do temperatur w domu, to powiem tak porównywalne średnie ale ze wskazaniem, że jednak cieplej na zasypowcu, chociaż wahania temp. większe. Reasumując przy węglu po 1000 zł. koszt roczny poniżej 3K a przy prądzie po 1zł. prawie 6K. Ktoś powie większe grzejniki, niższa temp. wody i będzie taniej. To prawda, Spece z panasa mówią, że 1 stopień niżej to oszczędność prądu 2%, załóżmy, że zejdziemy o 5 stopni na temp. wody i urwiemy 10%, to i tak zapłacić trzeba około 5,5 K za prąd... A co będzie jak prąd będzie po 1,5 albo więcej...

W europie nie ma granic, zawsze można pojechać np. do zachodniego sąsiada i kupić taniego paliwa, czy węgla, ba nawet elektryka naładować tańszym prądem z wiatraków... Ale wkrótce się wyrówna, spokojna głowa...

Wkrótce skończą się spółki państwowe i dopiero wtedy dowiesz się co to spekulacja...

W ciepłych nowych domach ekogroszkowiec był zazwyczaj przewymiarowany i daj boże jeżeli roczna sprawność wychodziła 50%. Jeżeli jeszcze była podłogówka, to po wstawieniu PC może wyjść ogrzewanie porównywalnie cenowo a wygodniej i bez roboty. Przy dobrym kotle dolnego spalania i kaloryferach dobry palacz może wyciągnąć do 80% sprawności spalania i jak jeszcze ma tylko kaloryfery to przejście na PC powietrze woda na bank nie będzie go mniej kosztowało, no chyba że węgiel będzie kupował tylko tam gdzie drożej...

A jeszcze więcej jest takich, co mieli cieplutko ze śmieciuchem ale skusili się na dotacje i wstawili pompy do starych domów z instalacjami wysokotemperaturowymi i teraz ani się nagrzać ani pochwalić niskimi kosztami. I skarżyć się nie ma komu, bo jak się przyznać, że taka wtopa... A co do cen ogrzewania, to chyba wszyscy się zgodzą, że wynikają prawie wyłącznie od decyzji eurokołchozu. To jest cacy, to chwilowo dotujemy a to jest be, to jeszcze dowalimy ets, czy jak go zwał, inny podatek. Wniosek z tego jeden, co byś nie wstawił do kotłowni to i tak cię wcześniej czy później dopadną i swoją dolę zapłacisz. Jedyny wyjątek, to fotowoltaika na starych zasadach i chwilowo drewno. Ale i z tym można zrobić co się zechce. Niestety jesteśmy tylko robolami, co muszą utrzymać całą resztę...

Jak dasz duży przekrój rur, minimum to co wymaga producent, zminimalizujesz ilość kolanek do niezbędnego. Wszelkie zawory, filtry i inna armatura na drodze też będzie z odpowiednim przepływem, to nie zauważysz żadnej różnicy. Też mam prawie 12 metrów i kilka zakrętów po drodze i pompa obiegowa w pc zazwyczaj pobiera około 10watt, przy defrostach oczywiście kilka razy więcej. Pamiętaj, że grubsze rury zabolą w kieszeni raz a większe zużycie energii na mniejszych i możliwość kiepskiej pracy pc będzie bolało latami...

Jak dostaniesz bana za dobre rady, to Ci przejdzie...

Ubaw za frico... Najwięcej o pompach wiedzą ci co ich nie mają, normalnie można boki zrywać. A ci co mają a chcą pomóc doświadczeniem zaraz będą ukamienowani... Stare powiedzenie nadal aktualne, jak masz miękkie serce, to musisz mieć twardy tyłek... Idę po paluszki bo kabaret aż miło. @omama po co Ci to ? I tak nikt Ci nie podziękuje za pomoc i czas. Lepiej niech uczą się na swoich błędach...

@bercus żadna maszyna, nawet młotek nie lubi takiej szarpanej roboty. A agregat pewnie był jeszcze w trybie "econ" ? Invertery są fajne ale dość delikatne a przynajmniej te wcześniejsze takie były i falowniki często się w nich uszkadzały. Pewnie jakby razem z kotłem podpięta była jakaś żarówka 100watt, która zmuszałaby agregat do pracy na wyższych obrotach, to nic by się nie stało. Najwyżej wyskoczyłoby zabezpieczenie przeciążeniowe.

Recepty są proste i sprawdzone. Ludzie u władzy w większości je dobrze znają, gorzej z tą wiedzą u większości spoleczeństwa... Dla tych u władzy i tej części, która w takim systemie ma się dobrze zmiany nie są potrzebne więc dlaczego miałaby uświadamiać resztę. Kto podcina gałęź na której siedzi... System jest zabetonowany i utrwala się jeszcze bardziej. Jak ktoś tego nie widzi, to znaczy że nie wie na jakim świecie żyje... Ktoś, kto próbuje to zmienić albo chociaż uświadomić rzeczywistość innym jest pierwszym celem do odstrzału w dodatku ku uciesze ogłupionej gawiedzi, której chciał poprawić los...

Mamy system będący kumulacją nieszczęść. Niby w gospodarce kapitalizm, czyli silniejszy może zjeść słabszego a przynajmniej oskubać go do gołego o ile jest do tego okazja. Mieliśmy tego niedawno aż nadto przykładów, no chyba że ktoś jest głupi i ślepy i nie zauważył...A z drugiej strony lewicowe rządy, tak krajowe jak i w strukturach UE. A co się z tym wiąże patologiczny przerost administracji, biurokracji i socjalu, przy pomocy którego utrzymują się przy władzy. W tym grupy uprzywilejowane na garnuszku budżetu państwa, bez wymieniania w szczegółach, żeby jeszcze bardziej nie dzielić społeczeństwa... Jaka czeka przyszłość ? A no taka, że rekiny biznesu i wyższa klasa średnia będą się dalej bogacić, nieźle będą żyć grupy zwiazane z administracją i nazwijmy to tak - budżetówką a reszta będzie żyć i pracować tylko po to, żeby ten pasożytniczy system jak najdłużej mógł isnieć... Oczywiście kiedyś runie ale nie na tych co z niego korzystali ale na tych, na których garbach się utrzymywał...

Proste agregaty mają na wyjściu 2×115V a nie zero i faza. Dla większości urządzeń to nie wadzi ale niektóre mogą nie działać. W dodatku np. oprócz stałego 0 musi być też stabilene 50 Hz, co przy tanim sprzęcie też jest rzadkością.

Jakby Ci w chałupie gasło światło za każdym razem jak przestaje wiać albo nie ma słońca, to szybko wyleczyłbyś się z tej pseudo ekologii. Oszczędzanie energii oczywiście tak, korzystanie z odnawialnych jej źródeł też ale nie robienie z tego religii kosztem zwykłych ludzi. Nie mówię już o tym co wszyscy już widzą, że niektórzy przy okazji robią na tym niewyobrażalną kasę...

@tomek767 Czego jeszcze chcesz, nie jest źle. Na pewno nie masz taktowania. Będzie chłodniej, cykle będą dłuższe. Jak chcesz mieć jeszcze dłuższe to zwiększ zład wody ale nie widzę takiej potrzeby. @carinus Też obawiałem się o te starty i nawet pytałem jednego gościa od panasonica. Odpowiedź była uspokajająca i można ją było zrozumieć w ten sposób, że właśnie po to są te dwa starty przy defroście, żeby sprężarka miała lżej, czyli pewnie praca na mniejszym ciśnieniu i obciążeniu. Na podliczniku widzę, że taki rozruch jest bardzo łagodny i pobiera na początku około 200 W, czyli mniej niż większość lodówek... Pozwala to mieć nadzieję na większą trwałość.

@adamu Miałem podobną sytuację i zdecydowałem się, że będę korzystał z aku samochodowego. Zima trwa, do autka kup nowy a stary do kotłowni. Za kilka lat następna zmiana... Co do ups-a to warto sprawdzić gniazdkowym watomierzem ile zjada na własne potrzeby. Jak łakomy, to może poszukać coś bardziej oszczędnego. Przy dzisiejszych cenach prądu 1 W to w skali roku 8-10 złotych...

Zważ ten aku i porównaj z wagą podobnych ale odpowiednio droższych. Obstawiam, że to była jednak tania chińszczyzna z naszą metką...

Dlatego radziłem, żeby obserwować na bieżąco co jest na sterowniku a nie na wykresie, bo jak sam zauważyłeš na wykresie pompa chodzi i na 10 Hz... Co do taktowania to wg panasonica jest wtedy, gdy średniorocznie na jedno włączwnie sprężarki jest mniej niż 20 minut pracy. Masz u siebie mniej ? Dalej nic nie wiemy Twojej instalacji i domu oprócz tego co masz przy awatarze a to jeszcze nic nie mówi. A skoro nic o tym nie piszesz, to zapewne nie zdajesz sobie nawet sprawy jakie to ma znaczenie...

No jak nie schodzi jak na wykresie między godziną 12⁰⁵ a 12¹⁰ przez 5 minut schodził od 34Hz do zera (tak naprawdę do tych 19), czyli wyłączenia. Widocznie odbioru już nie było nawet dla tych 19 Hz. Przecież na wykresie nie ma raptownego spadku od 34 Hz do 0 w ciagu kilku sekund, czyli pompa jednak się moduluje niżej ale odbioru ciepła już nie ma i musi się wyłączyć. Czy tak ciężko postać z godzinę przy sterowniku i poobserwować co się dzieje z parametrami pompy w czasie pracy... Wykresy są fajne ale zobaczyć na własne oczy, jest jeszcze lepiej... Zawsze można jeszcze włączyć któryś tryb cichy i nie pozwolić pompie na zbyt szybkie wchodzenie na dużą moc, żeby potem nie musiała tak raptownie hamować. Tak czy siak z dwojga złego lepiej jednak mieć pompę ciut zbyt mocną niż za słabą. Z rozsądnym nadmiarem mocny zawsze możemy sobie poradzić ale jak brakuje to dopiero bieda...

Mam 7kW, co nie zmienia faktu, że działają bardzo podobnie a inni posiadacze t-capów podają takie charakterystyki jak Ci przytaczałem. Co konkretnie jest u Ciebie trudno powiedzieć bez znajomości wszystkich okoliczności, o których pisałem. Może po prostu pompa jest zbyt mocna a może instalacja nie jest w stanie przekazać wyprodukowanego ciepła na bieżąco a może zbyt mało wody w systemie a może coś kiepsko odhaczone w ustawieniach a może kilka lub wszystkie z tych rzeczy jednocześnie. Materia jest na tyle złożona, że nawet instalatorzy często nie ogarniają a,co dopiero użytkownicy...

Widocznie przy tych 19 Hz jej aktualana moc ma się nijak do zapotrzwbowania Twojego domu i możliwości instalacji co.. U mnie w okolicach od +8 do +5 pompa godzinami pracuje na takiej częstotliwości bez wyłączania. Ale jak temp. spadnie niżej albo przyjdą defrosty to zasuwa nawet chwilowo na 80 Hz i zanim zdąży zejść np. do 30 Hz już ma defrost i od nowa jazda. Ważne, że fabrycznie jest w stanie na takim poziomie pracować a reszta to warunki zewnętrzne, zapotrzebowanie na ciepło budynku, możliwości instalacji i oczywiście co w sterowniku nawklepywał instaltor albo właściciel... Ale fakt jest taki, że t-cap schodzi do 19-20 Hz bez problemu a nie jak oglaszasz światu minimum 34Hz. Nie sądzisz, że ktoś kto czyta Twoje wpisy w tej sprawie a jest sam zielony w temacie, może odnieść takie właśnie mylne wrażenie ?