Skocz do zawartości

MORIA

Forumowicz
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez MORIA

  1. A miało być tak pięknie i eko... Wystarczy, że pozakładamy panele albo wiatraczki i nic już nie robimy tylko pociagamy przez słomkę mrożone drinki... A tu jeszcze trzeba magazyny stawić, prali kupować z wi-fi... I siedzieć z palcem na guziku, który w odpowiednim momencie wszystko odpali. Coś czuję, że jak już ludzie trochę się nauczą korzystač z tych tanich godzin, to sprzedawcy też się nauczą, żeby w tym czasie przeplatać je drogimi kwadransami. Kasa rządzi światem i niewiele tu nafikacie...
  2. Wszystko się zgadza na starych kotłach i starych pompach obiegowych. Jak zamiast kotła wstawi się np. PC, to sytuacja się komplikuje. Po pierwsze mamy wymiennik, najczęściej płytowy. Tutaj każdy syfek, każdy pyłek rdzy, pakuły, itp. może zacząć się osadzać i zmniejszać przepływ. Przy defroście może to teoretycznie a pewnie i praktycznie doprowadzić do miejscowego zamrożenia wymiennika i jego rozsadzenia. Woda trafia do sprężarki i amen. Drugi słaby punkt, to pompy obiegowe ze stałymi magnesami. Rdzawy szlam z instalacji stopniowo osadza się w takiej pompie i nagle też amen. W panasie to koszt około 1,5k... W starej instalacji wszystko lądowało na dnie płaszcza kotła i w filtrze siatkowym pompy co. Ot taki urok nowoczesności... W tym roku płukałem z kamienia bojler z kwasówki i dwa dodatkowe otwory miałem w nim zaślepione ocynkowanymi mufami i korkami, bo w czasie gdy był montowany nie mogłem znaleźć nawet mosiężnych nie mówiąc już o takich z kwasówki. Powiem tak, ogniwo jakie się wytworzyło na styku ocynku z kwasówką było tak silne, że jedną mufę odkręciłem przy pomocy palnika gazowego a drugą dopiero szlifierka kątowa była w stanie rozerwać. W samych korkach szlam nie do opisania. Podobnie z ocynkowanymi rurami od cwu. Jak pomyślę, że woda na herbatę przez nie płynęła, to aż ciary po plecach przechodzą... W porównaniu do nich czarne rury od co. W środku wyglądały lepiej niż na zewnątrz, jak wczoraj zamontowane a już niedługo 50 latek zleci...
  3. I tak właśnie chce władza, żeby opinia publiczna myślała o rolnikach. Niestety ale jest to bardzo dalekie od stanu faktycznego. Ja wiem, że wielu kłują w oczy te drogie ciągniki na blokadach ale nie takie fortuny upadały w jeden dzień, jak ktoś im zmieniał o 180° warunki funkcjonowania. Dla mnie te ciągniki są tylko najlepszym przykładem na to, gdzie tak naprawdę trafiają te tzw. środki na rolnictwo, czytaj zachodni producenci maszyn i innych środków do produkcji. Gdyby takiemu miastowemu na spokojnie usiąść i wytłumaczyć, co musi teraz robić rolnik ( wszystkie wymogi, biurokracja , itp.) to zajęłoby to z godzinę i pewnie delikwent by nie uwierzył, że to się dzieje naprawdę. Wystarczy, że wspomnę o samej biurokracji. Jest już tak skomplikowana, że 99,9% rolników musi za kasę wynajmowač doradców do jej wypełniania i pilnowania terminów. Panowie to jest paranoja jak na filmach Barei i w dodatku czysta fikcja... Ale co tam. Chyba nie ma sensu brnąć dalej. Będzie jak z węglem. Dowiemy się ile kosztuje, jak zabraknie swojego. Już mieliśmy jedną lekcję ale pamięć ludzka jest krótka, ledwie rok i już nie kojarzymy co i dlaczego...
  4. A ja uważam, że rodzice w tym i rolnicy powinni decydować o tym jak mają być nauczane ich dzieci. Popatrz, że dzieci tych u sterów -wielkich reformatorów, zazwyczaj kształcą się w prywatnych szkołach a najlepiej jeszcze w zagranicznych. Tam gdzie ich deklarowane przynajmniej wartości raczej nie mają wstępu. Szkoły publiczne mają być dla plebsu i mają ten plebs utrwalać. Myślę, że my starsi nawet nie zdajemy sobie sprawy co w głowach ma przytłaczająca część naszego młodego pokolenia. Ostatnio taka właśnie młoda urzędniczka w mojej gminie powiedziała mi, że ma w d...e historię, nic jej to nie obchodzi kto, kogo kiedyś napadał czy rabował już o mordowaniu nie wspomnę. A jak wybuchnie wojna, to wsiada w samolot i ma gdzieś co się tu będzie działo... I chyba takie podejście ma wielu. Tylko nie rozumieją, że jak nie będzie pańtwa, które się za nimi wstawi to nigdzie na świecie nie będą szanowani ani poważnie traktowani, ot tacy bezpaństwowcy. Rolnicy od zawsze przywiazani są do ziemi i dla nich wszystko wygląda zupełnie inaczej i albo żyją tu i teraz albo wcale. Może dlatego niektórzy widzą trochę dalej niż reszta.
  5. Odnoszę wrażenie, że chyba nie obejrzałeś tego materiału... Wybacz ale ja głosowałem za wejściem do UE i nikt wtedy nawet cichutko nie napomknąl, że może się ona stać tym czym się stała. Nawet dzisiaj jestem za tym żeby w niej być ale za wszslką cenę robić wszystko, żeby wróciła do tego czym była na początku i co sprawiało, że się rozwijała i była wzorem dla innych...
  6. Wszyscy mamy mało czasu ale myślę, że warto obejrzeć, żeby potem nie mówić, że nie wiedziałem... Prosty język dla prostych ludzi. Nie dotyczy tylko rolnictwa ale przyszłości nas wszystkich...
  7. Jeszcze mam taki skuter tylko w wersji bodajże "mustang". Z racji wieku wspomnienia miłe, z górki i z wiatrem dało się i 60km/h śmigać... Ale niestety kapryśne to było. Raz pali, drugi raz nie. Ale jeszcze kiedyś postawię na warsztat i wyprostuję po fabryce. A co do blaeza to jakoś bardzo podobny do jednego z vernerów, który robią już pewnie z 20 lat. Nie wiem, który był pierwszy ale podobieństwo uderzające...
  8. MORIA

    Sonda lambda

    Wystarczy, że klapka od wybierania popiołu z popielnika pod wymiennikiem będzie ciut nieszczelna albo w samym dnie tej wyczystki wygnije dziurka wielkości ziarenka grochu albo przez kiepskie mieszanie gazów część powietrza przeleci obok płomienia bez udziału w spalaniu i sens montażu tak drogiego urządzenia w małym kotle staje się jeszcze mniejszy. Jak widzę, jak większość ludzi podchodzi do palenia w swoich kotłach, to myślę, że żadna technika nie zastąpi myślenia. A z tym u każdego z nas jest różnie...
  9. MORIA

    Sonda lambda

    Jak palacz będzie debil to nie pomoże żadna automatyka. Jak palacz będzie świadomy, to taka sonda z dobrym sterowaniem zaoszczędzi może z max. 10% ale raczej obstawiałbym mniej. I teraz policz ile zużywasz opału i ile będziesz miał z tego oszczędności. Przy niewielkim domu raczej przez czas życia kotla taki kosztowny wydatek się nie zwróci. Przy dużym już można się zastanowić. Ale czy tak czy siak, palenia trzeba się nauczyć, bo sonda sama drewna odpowiednio nie porąbie i sensownie nie poukłada...Jeśli ktoś potrafi to zrobić sam, to już inna bajka i na pewno palenia go uczyć już nikt nie musi...
  10. Na tym mniej więcej ten cały unijny przekręt się kręci. Najważniejsze, dotyczące nas bezpośrednio decyzje podejmowane są gdzieś daleko, w sposób którego nawet część rządzących nie rozumie a co dopiero zwykli ludzie. Podejmują je organy na których skład my wyborcy mamy tak naprawdę żaden wpływ w dodatku na lokalnym podwórku nasi przedstawiciele z każdej opcji wypierają się, że oni do tego przyłożyli rękę. Kto z nas wie jak głosowali niby nasi europosłowie, w konkretnych sprawach ??? Jednym słowem nikt za to nie chce i nie ponosi odpowiedzialności a my naiwni sądzimy, że te niedorzeczne wręcz czasami kompletnie idiotyczne wymysły przecież nie mogą wejść w życie, tym bardziej że dopiero za ileś lat... A potem zdziwienie, że jednak ten walec się toczy i gniecie nas niemiłosiernie i wijemy się jak rozdeptywane robaki, szukając jak tu się wywinąć, czy czysto po polsku zakombinować tak, żeby jakoś nie dać się rozjechać na dobre... A wystarczyłoby głośno zaprotestować, czy choćby głośno pokazywać co jest fałszem, gdy fałsz, pięknie opakowany sprzedają nam media.
  11. Jeden stopień temp. wody w instalacji więcej, to o 2% wyższe roczne zużycie prądu na grzanie. A 1 stopień temp. w pomieszczeniu więcej to o 8% wyższe zużycie energii. Przynajmniej ja tak to pamiętam.
  12. A skąd pewność, że stare zasady rozliczania fotowoltaiki będą honorowane przez rząd który stosuje prawo tak jak je rozumie ? Po co robi się przymiarki do rozwalenia TK czy zneutralizowania prezydenta, czyżby po to żeby znowu polepszyć nam wszystkim los... Już raz pokazali co można zrobić z ofe... A przypomnę, że obietnice przedwyborcze były hojne... https://www.infor.pl/twoje-pieniadze/koszty-utrzymania/6477814,koniec-darmowego-pradu-z-fotowoltaiki-rzad-donalda-tuska-nie-przywroc.html
  13. Moje teorie, to obserwacja na przestrzeni wielu lat. 2,5 tony węgla kontra 5,6 tyś.kWh prądu przy scop 2,9-3 .U kogoś innego może być inaczej. Ba, u większości będzie inaczej bo sprawność ich kotłów to max. 60% zakładając bardzo ale to bardzo optymistycznie... A co do defrostów, to muszę dzisiaj ręcznie u siebie podnosic krzywą o 2-3 stopnie w górę w,porównaniu do wczoraj chociaż jest o 7 stopni cieplej za oknem. Wczoraj defrost co 3-4 godziny a dzisiaj co 50-60 minut... Pompa wlicza go do produkcji, tak jakby ciepło poszło w dom a tak naprawdę sporo idzie w niebo. I potem wychodzi,,że ktoś węgiel spalał ze sprawnością 90% a to pompa część wytworzonej energi musi zużyć nie na grzanie domu a siebie... I teraz kwestia ile takich dni z defrostami jest w sezonie...
  14. Gaz mamy z rosji ? Chyba lpg... Z ropą i węglem to też chyba nie tak jak kiedyś, coś pewnie pod stołem sprowadzamy przez kraje trzecie ale nie to co było. A czy ja pisałem, że przyszłość to węgiel ? Pisałem, że problemy rozpoczęły się od krucjaty przeciw węglowi. Atomówkę to budujemy już chyba od 40 lat a ostatnie 16 to już po prostu sprint. Poprzednia władza coś w tej dziedzinie chociaż ruszyła i jakieś umowy już mamy ale obawiam się, że obecna się z tego wycofa pod jakimś świetnym pretekstem i dalej będziemy tam gdzie to napisałeś. Ale to co proponuje nam UE czyli magazyny energii to już po prostu czysta utopia. Zapaleńcy mogą się w to bawić ale nie zwykli ludzie np. w blokach. Skoro chcą naprawiać świat i biorą za to ciężką kasę to niech przynajmniej zapewnią tanią, stabilną energię dla obywateli a nie zrzucają to na ich samych. Skoro mamy sami to robić, to po co nam ta cała unijna biurokracja ?
  15. Ten vat za drewno w lesie to pikuś w porównaniu do tego ile zarabiają na tym pośrednicy, handlarze. Niektórzy zrobili sobie z tego sposób na życie. Jakimś cudem dla nich drewno zawsze się znajdzie a inni muszą czekać albo obejść się smakiem. Ale jak pokazało zniesienie vatu na żywność praktycznie nie wpłynęło na jej ceny. Po prostu więcej zarobiły sieci handlowe i tyle. Pewnie już nie pamiętacie jak wszyscy pobiegli po zniesieniu vatu do sklepów po tanie zakupy a tam praktycznie to samo co przed, tylko jakieś kosmetyczne obniżki... To samo byłoby z drewnem czy innymi paliwami.
  16. Jak skończą się dopłaty do prądu i gazu, to ekologia stanie się dla wielu śmiertelnie toksyczna i pewnie chętnie niejeden wróciłby do klasyki ale tam, już będzie czekał kolejny podatek, żeby wybić im to z głowy... Ale widzę maleńkie światełko w tunelu. Rolnikom w szwablandzie zaczyna bokiem wychodzić polityka rolna eurokołchozu i protestują. Gdyby nasi się sami u nas na to odważyli, to odsądzono by ich od czci i wiary i nazwano we wszystkich mediach ciemnogrodem ale nie niemieckich... Obawiam się tylko, że na drodze szczególnego wyjątku akurat oni dostaną od KE jakąś dyspensę, czytaj poluzowanie smyczy i zastrzyk gotówki, bo przecież to stabilna demokracja. Ale może jednak miarka się już przebrała i ktoś ten absurd w końcu rozwali... A niech by i niemcy...
  17. Widziałeś w którejś telewizji jakiś sensowny materiał, taki chiciaż 20 minutowy, o czystym paleniu w kotle ? Poprowadzony przez kogoś, kto coś o tym wie a nie tylko powtarzanie sloganów o czystym powietrzu, ekologii i innych pierdół,z których absolutnie nic nie wynika. Niedawno byłem świadkiem rozmowy kilku przeciętnych ludzi, nieźle nawet sytuowanych o tym jak ogrzewają swoje domy. Ręce opadają, dosłownie zerowy poziom wiedzy. O górnym czy dolnym spalaniu nikt nawet nie słyszał, podobnie o instalacjach co... Nawet nie próbowałem nic tłumaczyć, bo niewiadomo od czego zacząć...
  18. A to my byliśmy od kogoś zależni energetycznie ? Bo ja pamiętam, że kłopoty się zaczęły jak eurokołchoz wymyślił sobie, że węgiel jest be i to szczególnie nasz... A teraz już nawet i w niemczech jest cacy...
  19. Elektryczne ogrzewanie czy motoryzacja, oczywiście dobrowolne- jestem jak najbardziej za. Waluta, tu już byłbym ostrożny. W prostych rozliczeniach tak ale zabezpiecznie w skarbcach musi byc w czymś, czego jednym wciśnięciem klawisza na klawiaturze, czy pociągnięciem po ekranie smartfona nie da się odesłać w niebyt nie pozostaiając nawet po tym śladu... Co do paliw, to jakimi by nie były zawsze są narzędziem w rękach ich posiadaczy. Wystarczy przypomnieć jak jeszcze dwa lata temu UE ( niemcy) przekonane, że będą jedynym dilerem rosyjskiego gazu na europę na siłę wymuszały i nadal wymuszają likwidację innych " nieekologicznych" źródeł energii w tym węgla. Gaz chwilowo stał się niedostępny, to forsują to co mają na zbyciu i możnaby tak dalej i dalej... Wnioski ? Szanujmy to co mamy, nie liczmy na przyjaciół, bo w polityce takich nie ma i róbmy to co dla nas najlepsze a nie to co spodoba się innym. Jednym słowem to, co sprawdza się od czasu jak zeszliśmy z drzew...
  20. Co do zużycia prądu, to warto pamiętać, że każdy 1 watt pobierany przez nas z sieci przez rok to prawie 9 kWh na jego koniec. Przemnóżcie to przez waszą cenę prądu i policzcie ile macie w domu urządzeń, które niekoniecznie muszą być potrzebne. Inteligentne gniazdka, serwery, pięć ładowarek wpiętych na stałe do gniazdek itp... To, że proste mierniki często nawet nie pokazują, że sprzęty te coś pobierają nie oznacza, że tak jest Już porządna kamera termowizyjna pokazuje jak świecą na tle otoczenia, czyli jednak pobierają prąd. Mało ale jednak i w ciągu roku się już tego nazbiera. Podobnie z nieużywanymi przewodami kominowymi. Nie dość, że nie grzeją, to dodatkowo wychładzają pomieszczenia przez które przechodzą. Tu również najlepiej widac to na termowizji. Sam zastanawiam się, czy nie zrobić jakiejś klapy nad niużywanym kanałem po kotle.
  21. Jakbyś mógł pisać językiem zrozumiałym dla prostych ludzi, to Twoje, zapewne słuszne wnioski docierałyby pod przysłowiowe strzechy. Jak wiesz nie wystarczy mieć rację ale przekonać do tego tych do których się mówi. Ja niestety jestem jedynie jednym z wielu prostaczków i już przy pierwszej metaforze tracę wątek...
  22. Nic w tym nowego czy nadzwyczajnego nie ma. Zawsze jedne jednostki żyły kosztem innych, tylko zmienia się pretekst, na którym opiera się ten wyzysk. Teraz to ekologia i ratowanie klimatu. No kto odważy się zaprotestować przeciwko tak szczytnej idei...
  23. Niemcy (krzyżacy) zerżnęli ten patent od rzymian.
  24. @ameno25 masz sporo racji ale i nie do końca. A co powiesz o zjawisku defrostu w PC i jego kosztach. W żadnym ze kotłów czegoś takiego nie ma. Łatwiej ustawić w nich krzywą i przewidzieć koszty ogrzewania. A w PC laicy myślą i liczą, że jak ciut się ociepli np. z -4 do -1 czy +1 i już zużycie spadnie a tu zdziwienie, bo pc zużywa więcej prądu i w domu jakby zimniej. Podobnie z wilgotnością powietrza. Temp. za oknem niby ta sama a wilgotność z 80% zmienia się w ciągu godziny na 99% i zużycie prądu może się jak za dotknięciem różdżki zwiększyć o 30 albo i więcej procent. Kalkulatory zużycia prądu dla pc raczej tego zjawiska też nie przewidują, tylko zakładają, że jak zima mniej mroźna to i pompa zużyje mniej prądu a tu niespodzianka...
  25. A samych pomiarów jesteś pewny ? Wbrew pozorom dokładne zmierzenie temperatur na instalacji jest bardzo trudne. Już różnica między wyjściem z pc a wlotem do bufora -2 stopnie jest dziwna i duża.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.