majschi

Domyślam się, że instalator nie wpadł na pomysł aby wpiąć dwie pompy w szereg więc powinna być opcja zdławienia starej instalacji. Oczywiście zawory z regulacją wstępną na grzejnikach to najlepsza opcja.

Nie potrzebujesz drugiej pompy na 3 nowe grzejniki. Wystarczy ta którą masz obecnie ale należy zrównoważyć przypływy np poprzez wstawienie zaworu grzybkowego za zasilaniu starej instalacji

Jeśli obydwie pompy zawsze będą pracować równocześnie to zawory zwrotne są zbędne. Jeśli wyłączysz jedną z nich to ta pracująca może podbierać wodę z nie pracującego obiegu. Zawory zwrotne temu przeciwdziałają. Norma mówi że do naczynia należy stosować nie mniejszą średnicę niż 25mm. Brak czarnych rur i kształtek to rzeczywiście problem w małych i często średnich hurtowniach.

Teraz jest bajka :) Co prawda ortodoksyjni forumowicze zapewne wytkną Ci rurę do naczynia która powinna mieć 25mm średnicy wewnętrznej, brak zaworów zwrotnych za pompami oraz ocynk w instalacji co.

Spoko bardzo ładnie. Teraz rozumiem ten trójnik na rurze bezpieczeństwa (wznośnej) Jak śmiga ciepła woda na grawitacji ? Jeszcze mam takie pytanie. Gdzie jest wpięte podmieszanie zaworu 3d od podłogówki? Na zdjęciu rura znika za kotłem.

Ładna "pajęczynka" rur nad kotłem :D Czy któraś z widocznych na zdjęciu pomp obsługuje zasobnik ciepłej wody ?

Nic tylko montować stacje uzdatniania

Jeśli chcesz wstawić zawór 4d do instalacji to masz dwa wyjścia: -wymiana kotła na taki który może pracować w układzie zamkniętym -poprowadzenie rury bezpieczeństwa od kotła do naczynia

Pompa za zaworem 4d musi być na zasilaniu

Ja mimo wszystko zrobił bym to w obiegu otwartym. Ale to ja :)

Hydrofor ma w sobie naczynie przeponowe (poduszkę powietrzną) więc jeśli na zasilaniu zimnej wody do bojlera nie masz zaworów zwrotnych to nie ma potrzeby dawać naczynia przeponowego do cwu wystarczy zawór bezpieczeństwa 6 bar. Niestety hydrofor wyklucza zastosowanie układu zamkniętego co. Aby zabezpieczyć kocioł w układzie zamkniętym potrzebna jest wężownica schładzająca oraz zasilanie zimnej wody niezależne od dostaw energii elektrycznej którego hydrofor nie spełnia. Więc naczynie przeponowe do co jest Ci nie potrzebne.

Zdecydowanie lepiej podłączyć bojler pod kocioł. Obejścia bufora nie potrzebujesz ponieważ górna jego część nagrzeje się krótko po rozpaleniu kotła. Naczyń przeponowych również nie potrzebujesz ponieważ posiadasz hydrofor. Zabezpieczy bojler przed wzrostem ciśnienia cwu oraz wyklucza zastosowanie układu zamkniętego. Potrzebujesz 3 pompy 25-40 Ładującą bojler. Ładującą bufor z zaworem 3d na powrocie Oraz pompę instalacji grzejnikowej zamontowaną na zasilaniu (przy zaworach termostatycznych adaptacyjna) Warto również dodać zawór 3d do regulacji temperatury na grzejniki

Czyli jednak skomplikowałeś sobie instalacje stosując bufor z wężownicą. Ale kto bogatemu zabroni :D Przy buforze bez wężownicy nie ma potrzeby robienia obejścia go aby najpierw grzać instalacje ponieważ już po chwili od uruchomienia kotła na górze bufora jest gorąca woda. Im wyższa temperatura w buforze tym wężownica ma mniejszą sprawność co utrudnia ładowanie bufora do wyższych temperatur. Może się powtarzam ale Kto Ci doradził zakup bufora z wężownicą do Twojej instalacji ?

Naczynie działa prawidłowo i ma odpowiednio dobraną pojemność. Nie musisz zwiększać ciśnienia. Kontroluj co jakiś czas wskazania manometra. życzę ciepła Powodzenia :)

Część wodna naczynie przeponowego może być częściowo wypełniona powietrzem ale nie wpływa to negatywnie na jego pracę.