Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Co Z Tym Miałem?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, dzisiaj odpaliłem swój nowy piec Zębiec KMW 16. Sterownik ST 81zpid. Wsypałem 10kg miału na wierzch drewno podpaliłem , temp 40st. była już po 15min (lato) pompa ruszyła, po następnych 20-30min była już temp. żądana 57st. Dmuchawa zwolniła i do tego miejsca wszystko dobrze. Gdy temp. spadła o 1st. Dmuchawa się załączyła ale temp już nie urosła do 57st. tylko spadała 55,53,50,48,46 i tak się utrzymywała aż do wypalenia, dmuchawa pracowała na najwyższych obrotach ale temp. ani drgnęła.Gdy zajrzałem do środka to miał nie palił się na całej powierzchni tylko gdzieś w rogach pieca i to słabym ogniem wręcz tylko się żarzył. Co może być tego przyczyną słaby miał , sprzedawca mówił że ma 27000kj cena 600zł/t . Czy może żeby się dobrze paliło to trzeba zasypać opału do pełna tj. w moim przypadku ok 35kg.??? Pomóżcie

A tak swoją drogą to jak powinien się palić miał , żywym mocnym ogniem czy lekkim żarzącym spokojnym ogniem. U mnie ledwo widać płomień.

Edytowane przez granat110
Opublikowano

witam do spalania miału tym sposobem czyli spalanie od góry miał musi być wilgotny wtedy powietrze swobodnie przepływa przez zasyp , przy tej ilość miału dmuchawa powinna być ustawiona na najniższy z możliwych do ustawienia obrotów .

Opublikowano

No tak , ale jak wsypię do pełna to dmuchawa będzie pracowała na dużych obrotach- a jak się miał będzie wypalał to mam ciągle przestawiać na coraz mniejsze obroty??

Druga sprawa to wilgotny miał będzie się palił????

Opublikowano

Będzie się palił.

 

Obroty dmuchawy nie zależą od ilości wsypanego miału.

Rzec by nawet można, że im więcej nasypiesz tym mniejsze obroty być powinny a nie tak jak sugerujesz.

Ustaw po prostu małe obroty i tak zostaw.

Opublikowano

Wszystko się wyjaśniło, kupiłem miał od innego sprzedawcy i piec śmiga jak wściekły. Miał który kupiłem za pierwszym razem okazał się oszustwem zamiast 27000kj ma chyba dużo mniej .

Opublikowano

Witam wszystkim.

Ja mam dom z połowy lat 70, tzw. klocek, nieocieplone ściany, nowe okna PCV na piętrze, w kuchni i w jednym pokoju, powierzchnia 120 m2. Od 2005 roku mam kocioł Zębca miałowy 16kw. Średnie spalanie miału ok. 6 ton. Ostatnia zima to była trochę porażka. Miał kupiony na składzie w czerwcu 2010r za 515 zł/tona z kopalni ?Chwałowice? okazał się niewypałem. Miał mieć kaloryczności z 25000kj, a było może z tego 19000kj i kupa popiołu. Kocioł nie był w stanie osiągnąć temperatury zadanej 59 stopni. Najwyżej 50-53 i wentylator chodził jak szalony żeby podsycić. Kończyło się na tym, że kocioł z takiego tlenia się wygasał. Musiałem dokupić w Sylwestra tonę groszku i mieszać go z tym szajsem. Wtedy kocioł funkcjonował normalnie. Na koniec lutego musiałem dokupić kolejną tonę groszku i jakoś dociągło się do końca sezonu. Wcześniej kupowałem miał z kopalni Piast i było ok. U mnie kocioł wytrzymuje na jednym załadunku do 22 godzin, gdy temperatura na zewnątrz jest ok 0 stopni. W tym roku skończyłem z miałami i kupiłem w maju na składzie opału przez internet 6 ton groszku o kaloryczności 30000kj z kopalni ?Marcel?, cena za tonę z transportem w dowolne miejsce Polski w workach Big Bag na palecie: 720 zł. Zależało mi na komforcie, żeby w mroźne dni kocioł bez problemu osiągnął stałopalność przez 24 godziny na jednym załadunku i nie było żadnych kłopotów z osiągnięciem temperatury zadanej. Groszek pierwsza klasa, ma ładny metaliczny połysk, nie mieszany z jakimś innym gorszym węglem - to na tyle z oceny wzrokowej. Mam w związku z tym pytania, ponieważ wiem, że to jest węgiel typu 33 i spiekalności RI 40-55. Jak się będzie spalał w tym kotle? Wiem, że do zwykłych kotłów nie nadaje się, gdzie rozpala się od dołu lub do z podajnikiem I generacji. Czy zmienić ustawienia sterownika z fabrycznych nastawów? Sterownik: GECO G-406-P01. Czy ktoś już przerabiał palenie takim węglem? Byłbym wdzięczny za pomoc :)

Opublikowano

Witam,

 

Duża spiekalność idzie w parze z wysoką zawartością substancji lotnych.

Efektem tego mogą być większe ilości dymu w pierwszych godzinach palenia.

Na tę okoliczność warto przyglądnąć się kociołkowi pod kątem dostarczania powietrza wtórnego - ponad żar. Może to być klapka w drzwiczkach, jakaś rurka poprowadzone spod rusztu na górę lub dziurkowane kształtowniki w komorze spalania (lub wszystko naraz). Trzeba to przeczyścić porządnie.

Jeśli masz klapkę, to w razie problemów można nią trochę poregulować.

Z ustawieniem dmuchawy to polecam nie dawać za dużo powietrza - niech nawet długo dochodzi do zadanej ale nie wchodzi w tryb nadzoru, czyli palić łagodnie.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Vernal

Dziękuję za rady :)

Myślę, że z doprowadzeniem powietrza wtórnego nie będzie chyba problemów. Kocioł posiada dziurkowane kształtowniki po bocznych ściankach prawie do wysokości półki wymiennika ciepła. Na zdjęciu zaznaczyłem czerwoną strzałką jeden z dwóch kształtowników. Klapek na drzwiczkach nie ma, jest tylko z tyłu kotła przy dmuchawie. Gdy wentylator stanie to klapka opada.

No właśnie z tym podawaniem powietrza, czy zmienić nastawy fabryczne, które są przystosowane do miału? Tutaj są oznaczenia parametrów serwisowych dotyczące wentylatora:

Minimalne obroty wentylatora: od 50 do 90, nastawa fabryczna: 80

Maksymalne obroty wentylatora: od 100 do 225, nastawa fabryczna: 160

Czas trwania przedmuchu: od 1s do 50s, nastawa fabryczna: 5s

Czas postoju między przedmuchami: od 1min do 15min, nastawa fabryczna: 2min

Pozdrawiam :)

post-31004-0-49698500-1309543168_thumb.jpg

Opublikowano

No właśnie z tym podawaniem powietrza, czy zmienić nastawy fabryczne, które są przystosowane do miału? Tutaj są oznaczenia parametrów serwisowych dotyczące wentylatora:

Minimalne obroty wentylatora: od 50 do 90, nastawa fabryczna: 80

Maksymalne obroty wentylatora: od 100 do 225, nastawa fabryczna: 160

Czas trwania przedmuchu: od 1s do 50s, nastawa fabryczna: 5s

Czas postoju między przedmuchami: od 1min do 15min, nastawa fabryczna: 2min

Konkretne nastawy ciężko jest podać, bo to zależy od: sterownika, dmuchawy, paliwa a nawet komina oraz obciążenia.

Sam sobie z tym spokojnie poradzisz.

Paliwo masz mocniejsze, wiec trzeba uważac, żeby go za bardzo nie rozpalać. Wtedy będzie przeciągać temperaturę lub za dużo dymu na podtrzymaniu w fazie odgazowania.

Na początek proponuję wystartować od najsłabszego dmuchania, np. min. 60, max. 120.

Jak będzie za słabo, to będziesz zwiększał.

Przedmuchy można zostawić - jeśli stwierdzisz, że w podtrzymaniu temp. za bardzo wzrasta (np. o 10C), to zwiększaj czas postoju.

 

Te dziurki, to trochę słabe pow. wtórne jak na mój gust - gdy dmuchawa stanie to tez go zabraknie. Powinna być dziura w drzwiach.

Ale jeśli na miale nie było problemów... to moze na razie wystarczy.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dzięki za rady.

Tak jak napisałeś, zmienię nastawy wentylatora i będę obserwował jak przebiega spalanie.

Jeśli przez cały sezon nie będzie problemów z węglem i stałopalność jeszcze większa jak na miale to

skuszę się na ten mocny groszek z "Marcela" na kolejny sezon.

Pozdrawiam :)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Witam.

Może komuś przydadzą się te informacje.

Kilka dni temu z racji tego, że był chłodny dzień i w domu wiało już chłodem :D wypróbowałem ten mocny groszek z kopalni "Marcel". Zmniejszyłem obroty wentylatora, jak wyżej Kolega vernal poradził. O godz 12 w południe załadowałem do jakieś 65% pojemności komory zasypowej, trochę gazet, szczap, warstewka węgla i podpaliłem. Temperaturę zadaną - 58 stopni. Do godz. 22:30 poziom wsadu obniżył się o ok. 30%. Wypaliło się ok. 02 w nocy. Woda w instalacji w trakcie rozpalenia miała 17 stopni. Nie było problemów z rozpaleniem, prawie cały czas przeciągało trochę temperaturę zadaną o 2-3 stopnie, ale może dlatego, że było ciepło na zew. - 13 stopni - i nie ma tak szybkich strat ciepła przez ściany? Temperatura spalin była stabilna 100-110, wentylator prawie cały czas miał spokojne obroty i dzięki temu nie uciekało zbyt dużo spalin w komin. Po 8-9 godzinach węgiel palił się płomieniem z niebieskim odcieniem. Wcześniej, jak w miale, po rozpaleniu, po jakimś czasie było ciemno, a żar doszedł do rusztu. Stąd wniosek, że po rozpaleniu wypalały się w kierunku rusztu najpierw te wszystkie tzw. soki węglowe, a potem żar zaczął iść w górę wypalając skoksowany węgiel. Nie stwierdziłem zaburzeń w spalaniu ze względu na spiekalność. Trochę z wierzchu zrobiło się parę małych kalafiorków, a gdy wziąłem pogrzebacz i poruszyłem głębiej, to nie było żadnych spieków niżej zasypu. Trochę było sadzy w kanałach spalinowych (podobna ilość była w przypadku paleniem miału i czyściło się średnio co dwa dni). Popiołu bardzo mało, sypki. W porównaniu z miałem z kopalni "Chwałowice", gdzie grubość popiołu była 9-10 cm ponad ruszt plus w popielniku. Po zanurzeniu pogrzebacza czuć było ruszt, trochę też w popielniku. Było kilka niedopalonych skoksowanych bryłek. Zastanawiam się jeszcze jak wydłużyć spalanie groszku. Myślę jeszcze nad korektą ustawień sterownika. Może zwiększyć dynamikę kotła wraz instalacją c.o.?

Opublikowano

Ja palę w kotle miałowym węglem o granulacji orzech i żeby wydłużyć czas spalania zablokowałem dostarczanie powietrza tymi bocznymi kształtownikami.

Doszedłem do wniosku że przez większą granulację węgla i tak się przeciska powietrze od dołu a to z kształtowników tylko wychładza wymiennik.

Powietrze wtórne dostarczam regulowanym otworem w górnych drzwiczkach. Spróbuj sam te kształtowniki zablokować na próbę np. wełną w popielniku może i Tobie to coś pomoże.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Witam.

Yareka, dzięki za radę.

Węgiel o granulacji orzech, którym palisz w kotle ma większy prześwit dla powietrza od miału, czy groszku i dobry pomysł z tym zatkaniem bocznymi kształtownikami.

Ja tylko niestety nie mam otworu regulacji powietrza w górnych drzwiczkach. Najważniejsze, co zrobiłem, to zmniejszyłem obroty wentylatora. Spróbuję jeszcze trochę zejść niżej z obrotami minimalnymi i zobaczę efekt.

Fakt, że groszek i to o takiej dużej kaloryczności (30000kj/kg) nie potrzebuje takiego mocnego nadmuchu jak miał, który jest gęściejszy i mniej kaloryczny.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.