Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak Palić W Kotle Z Palnikiem Rynnowym Defro Duo Uni


thepablo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja nie mam tej naklejki i nigdy nie miałem.Tam gdzie u ciebie masz powpinane przewody to u mnie jest ładna czarna puszczeczka z opisem od defro gdzie co jest.. :)

Opublikowano

A nizej wklejam zdjecie tej naklejki z kotla.

 

"Eksploatacja kotła przy temperaturze wody zasilającej instalację grzewczą poniżej 60*C powoduje intensyfikację wytrącania się substancji smolistych ze spalanego paliwa, a co za tym idzie zarastanie wymiennika kotła i przewodu kominowego złogami smoły, co stwarza niebezpieczeństwo zapłonu sadzy w kominie."

 

Jak firma, która pretenduje nazywać się producentem kotłów może wypisywać takie bzdury.

Proponuje zachować tą naklejkę dla potomnych, może kiedyś ktoś ogłosi konkurs głupoty nowomowy technicznej, to nagroda gwarantowana.

 

ps.

Mogę się tylko domyślać, że kiedyś jak produkowali tylko betoniarki, to na nich była zbyt mała powierzchnia do przyklejania takich bzdur.

Opublikowano

NO 1 POMPKA DO KALORYFEROW. 2 DO PODLOGOWKI 3 TO CYRKULACJA CWU Aktualnie mam ja odlaczona.Jak zleci troche zimnej wody w kranie nic mi sie nie stanie. A 4 TO ZAWOR MIESZAJACY CWU poniewaz mam maly zbiornik na ciepla wode A dzieki niemu tak jakbym zwiekszyl wielkosc zbiornika jesli dobrze zrozumialem instalatora.

 

A zawor 4d z silownikiem jest firmy AFRISO

Opublikowano

Jest dodatkowy modul.Taka skrzyneczka mala.razem z inatalatorem go odpalalismy.Wiem ze w menu kotla trzeba bylo zainstalowac nowy sterownik.

 

A jesli chodzi o te substancje smoliste w kotle itd to moze i glupoty popisali.Ale co z ta temp zasilania i powrotu.Trzymac sie tej naklejki czy dtr ki?Moze niepotrzebnie mam zadana 70 st i powrot na 55st

Opublikowano

A powiedz mi duzo masz tej podlogowki? Ja mam 60 metrow i jak sie rano nagrzewa piec naprawde musi dobrze rymbac zeby ja nagrzac. Druga sprawa masz zawor 4 lub 3 drozny? Jesli nie woda powrotna z podlogowki strasznie ci wychlodzi kociol i bedzie on musial wiecej pracowac zeby sie dogrzac.

 

Kolego, podłogówki też mam około 60 metrów. Nie wiem jakie powinny być prawidłowe ustawienia ale ja mam stałą temp. na kotle - powiedzmy 55. Na podłogówce mam zawór ograniczający przepływ wody - ustawiłem na 3 (skala 1-6), a na kotle ustawiłem temp. max. podłogówki 40 stopni. Pompa załącza się jak spadnie na 38 i wyłącza przy 40. Taka temperatura na podłogę idzie cały czas, nie mam żadnych zmian na noc.

 

Jak to optymalnie ustawić? Podpowiedz:)

 

8 minut to nie jest zly wynik.Ale w podtrzymaniu 8 to naprawde niedlugo.

A masz regulator pokojowy? BO jesli tak to mozna ustawic fajna opcje cyklu pompy co.Jak juz ci sie nagrzeje dom sterownik co jakis czas pusci cieplo zeby sie inastalacja nie wychladzala.W tym podpowiadal mi LUCK I MC KENZI

 

Podtrzymanie póki co to 8 - 10 minut. Na początek rozważam założenie głowic na grzejniki, bo w pomieszczeniach jest już za ciepło przy takich ustawieniach kotła i podłogówki. Nie mam regulatora pokojowego, zastanawiam się czy założenie głowic wystarczy. Nadmienię, że są to pomieszczenia biurowe.

 

Co do kolegi pare postów wyżej to 12 praca i 52 przerwa przy średniej klasy groszku to troszke za dłua przerwa...kocioł dłuzej bedzie dochodził.Ważny aspekt jak koledzy radzą jest zawór d3/4d no i jeszcze jak masz regulator pokojowy to juz w ogóle malina-pod warunkiem,że się to wszystko zgra.Ja nadal testuje i kombinuje jak tu pogodzic regulator pokojowy,do tego cykl pompy żeby podmieszało coś i jeszcze w podtrzymaniu aby nie stał ani za długo ani za krótko..no i najlepsze..ilośc groszku którą mu podamy i co ile czasu aby popiołek był piękny.U mnie jeszcze chałupa sie dogrzewa i mam dużo miejsc gdzie ucieka mi ciepło.Góre mam dobrze docieploną ale skosy jeszcze nie sa w stelażach ani w płytach.No i podbitki nie mam więc tym jednym ciągiem ucieka i jednoczesnie wpada mi zimno a to bardzo duża strata

 

Groszek za ponad 800 zł to średnia klasa, naprawdę? Ustawiłem takie parametry żeby nie cofał mi się żar na palnik ani nie spadał niedopalony do pojemnika. Wydaje mi się, że nie jest źle, bo dochodzi średnio 8 minut, czasami krócej więc chyba nie tragicznie, co? Histereza 2. Zastanawiam się tylko czy nie jest tego wszystkiego za dużo na rynnie, później wrzucę zdjęcie ale jeśli faktycznie jest, to czy to poprawić?

 

Koledzy, podrzucicie mi jakiś konkretny temat o tych zaworach 3d/4d? Póki co nie wiem na czy m to polega i nie wiem jak to zastosować u siebie.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Wydaje mi się, że nie jest źle, bo dochodzi średnio 8 minut, czasami krócej więc chyba nie tragicznie, co?

Nie jest źle?

To jest tragedia!

 

W takich warunkach pogodowych powinien dochodzić do temp. zadanej 20-100 minut.

Te 20 to absolutne minimum, najlepiej ok. 40.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam was ponownie,

 

Kurdę ostatnio dokupiłem miał bardziej kaloryczny 28KJ i zaczęły się u mnie znowu problemy...

Nie wiem co mnie podkusiło bo już na poprzednim miałem ogarnięty temat..;( No generalnie dużo osób chwaliło więc....

No niestety okaząło się że czasem zbyt dobra kaloryczność nie jest wskazana (znalazłem to właśnie na tym forum:https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/7761-spieki/ ) powoduje to koksowanie się węgla. Niestety powstaje taka spieczona skorupa i miał nie porusza się podczas podawania. Efekt: w popiele można znaleźć sporą ilość skoksowanego, niedopalonego węgla. Miałem powietrze 27% więc najpierw zszedłem w dół do 20% -było jeszcze gorzej. No to jedziemy w górę, 30%,40%, 50% jest lepiej ale te niedopałki wciąż są. Zwiększyłem odstępy to znowu wolniej dochodzi....Dziś po powrocie jadę jeszcze w górę z powietrzem. Tylko zastanawia mnie czy to nie spowoduje wydmuchiwania ciepła w komin. W razie czego zmierzyłem wcześniejsze czasy. Było 8 min praca, 10 min podtrzymanie. Jeśli będzie to samo to się na pewno opłaca bo w końcu dawki się zmniejszyły.. Jakieś sugestie?

Opublikowano

Koledzy, podrzucicie mi jakiś konkretny temat o tych zaworach 3d/4d? Póki co nie wiem na czy m to polega i nie wiem jak to zastosować u siebie.

 

A wiec działanie zaworu 4 drogowego polega na mieszaniu wody idacej na istalacje z woda powrotna z instalacji. Zawor powoduje, ze czesc wody z pieca idzie na grzejniki mieszajac sie z powrotem z grzejnikow, a czesc wraca do kotla rowniez mieszajac sie z woda powrotna. Dzieki temu woda powrotna do kotla jest cieplejsza i mozesz sobie wyregulowac temp wychodzaca na grzejniki.

Pare postow wyzej wkleilem zdjecie .Jest na nim zawor 4 drogowy.

I TAK

Z prawej wchodzi woda z pieca

Z lewej woda powrotna z inastalacji

W gore idzie woda na grzejniki

w dol woda powrotna do kotla

 

I teraz jesli mocno przykrecisz zawor 4 d temp idaca na dom bedzie mala to do pieca bedzie wracalo wiecej cieplej wody i automatycznie bedzie dluzej w podtrzymaniu stal

 

A do dudusia

 

Dzisiaj rano sprawdzilem jak pracuje piec .I jak wystartowal rynienka byla ladnie wypelniona poniewaz podnioslem mocno prace podtrzymania.Piec odrazu ladnie sie rozpali.I z 70 zszedl do 62 .A do zadanej dobil w niecale 20 min

Opublikowano

Do yogi440.

 

Czyli masz sterownik i siłownik który kręci zaworem 4 drożnym.

 

Pokojówkę masz ten model prostszy sterujący załączniem i wył. pompy C.O w zależności czy pomieszczenie sie dogrzeje.

 

A co robi cykl pracy pompy ?

 

 

Czytałem o nowych pokojówkach ze jak osiągną temp. zadana w pomieszczeniu to za pośrednictwem sterownika i siłownika obniżają np. o 10 stopni wyjsciową temp. na grzejniki lub ustawiaja proporcjonalnie : jeśli temp. w pokoju spada to temp. wyjściowa na grzejniki zaczyna rosnąć (można to zaprogramować co zmiane stopnia w pomieszczeniu ma się zmienić temp. wyjścia na grzejniki) i odwtotnie : jak w pokoju zaczyna temp. rosnąć to zawór zaczyna sie przymykać obniżając temp. wyjściową .

Opublikowano

Witam serdecznie.

jestem nowym posiadaczem DEFRO AKM UNI 22KW

od 2 tygodni "próbuje" w nim palić eko groszkiem. czytam i czytam, oczywiście coś pomaga ale spalanie nadal w granicy 40 kg grochu na dobę.

Na pewno nie jest to optimum ze względu na nie ocieplone poddasze, nowy dom, pierwsze grzanie itd. Oczywiście popiół to bardziej żużel albo spieki, sadzy sporo. Piecyk dość sprawnie się rozgrzewa ale problem według mnie jest z podtrzymaniem.

Moje nastawy:

praca- 10s

przerwa-65s

wentylator-35%

klapa otwarta na MAX

 

PODTRZYMANIE

praca 15s

przerwa 10 min

wentylator

praca 60s

przerwa 10 min

 

Piec trzyma w podtrzymaniu ok 10-11 min po czym wraca w tryb pracy i to właśnie mnie martwi.

czy winą może być brak zawory 4D, i straty ciepła uciekającego przez niedocieplony dach?

Budynek jest w trakcie budowy więc dach docieplony będzie niedługo.

Co myślicie na temat tego podtrzymania i moich ustawień?

pozdrawiam

Opublikowano

Nie jest źle?

To jest tragedia!

 

W takich warunkach pogodowych powinien dochodzić do temp. zadanej 20-100 minut.

Te 20 to absolutne minimum, najlepiej ok. 40.

 

Pozdrawiam.

 

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Uzytkownicy wyżej i w pokrewnych tematach piszą. że piece od niższej temp. do zadanej dochodzą do 10 minut lub stosunkowo krótko, a Ty sugerujesz, ze powinien dogrzewać nawet i 100 minut? Wytłumacz mi to proszę.

 

@yogi440

 

Dziękuję za odpowiedź.

 

A powiedzcie mi proszę, jak powinna pracować pompa od podłogówki i jak nią efektywnie sterowac? Powinna grzać całą noc, czy co tu zrobić?

 

Jeszcze jedno pytanie, piec (bez sterownika pokojowego) powinien lub mógłby mieć ustawioną nocną temp. 25-30 stopni? Tak żeby nie grzał, był w stanie podtrzymania i zaczynał grzać powiedzmy od 5?

Opublikowano

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Uzytkownicy wyżej i w pokrewnych tematach piszą. że piece od niższej temp. do zadanej dochodzą do 10 minut lub stosunkowo krótko, a Ty sugerujesz, ze powinien dogrzewać nawet i 100 minut? Wytłumacz mi to proszę.

Na to składa się parę ważnych i różnych czynników, niektóre opiszę:

Wszystkim chodzi o to, żeby jak najmniej opału spalić mając ciepło w domu.

Czyli trzeba uzyskać jak najwyższą sprawność spalenia w całym sezonie.

Sprawność w samym opale jest 100%

Tę sprawność obniżają straty spalania - im większe tym gorzej.

Najgorsze są istotne straty, które się często powtarzają.

 

Gdy palimy z podajnikiem i sterownikiem dwustanowym, to zachodzą cykle: praca-podtrzymanie.

W takim cyklu największe straty sprawności są gdy palnik jest w stanie podtrzymania oraz gdy startuje z podtrzymania do momentu aż się prawidłowo rozpali i uzyska odpowiednią temperaturę (zazwyczaj parę do parunastu cykli).

Czyli najlepiej jak pali się cały czas albo bardzo długo.

Duża ilość cykli to mnożenie strat tak samo jak szybkie dochodzenie do temp. (np. 10 minut) a potem przerwa (np. 20 minut).

Taki scenariusz jest najgorszy.

 

A więc palić cały czas?

No nie da się, bo wtedy mamy innego rodzaju straty gdy pogoda jest ciepła (powyżej -5).

Wtedy kocioł musiałby pracować na małej mocy, dla której sprawność przy ciągłym paleniu też jest mizerna (największa sprawność na mocy nominalnej i jakiś zakres poniżej, np. dla kotła 20kW to może być 8-20kW).

Gdybyśmy przy tych temp. (powyżej -5) palili cały czas, to żeby nie przegrzewać domu to trzeba ustawić np. 4 kW - za duże straty.

 

Trzeba więc wybrać złoty środek.

[ale najpierw dobrać kocioł odpowiednio! - nie za duży].

No to ustawiamy go na te 10kW i wtedy pojawiają się te nieszczęsne podtrzymania, ale jest ok.

 

Pisałem wcześniej, że przy tych temp. na zewnątrz (było -5 do -15) to kolega miał tragedię, złe ustawienia.

No bo przy takiej temperaturze da się już ustawić kocioł tak, żeby:

1. Pracował na mocy dającej niezłą sprawność palenia ciągłego

2. Pracował ciągle przez dłuższe okresy (jak najmniej podtrzymań).

Dlatego te 20-100 minut się pojawiło (lepiej jak 100).

 

Są jeszcze inne czynniki jak np. sposób odbioru ciepła przez instalację, pojemność wodna kotła ale o tym nie będę pisał, żeby nie mieszać.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Do kolegi vernal:

 

W naszych rynienkach Defro Duo Uni o mocach 15-25kW producent podaje wg. tabelki.

 

Przy podawaniu groszku przez 15 s. i przerwie 45 s. palnik spala w ciągu godziny 3,3 kg i generuje moc 25,7 kW

 

A przy tym samym podawaniu i przerwie az 90 s. palnik spala na godzinę 1,88 kg i generuje moc 14,7 kW

 

Czyli jak ustawie tą drugą opcję to napewno dłużej bedzie dobijał do temp. zadanej ale jak to się przełoży na ilość spalania gorszku w ciągu doby ?

Opublikowano

Patrzysz nie na to, co trzeba.

Ważna jest tylko sprawność...

Niech producent poda jaka jest sprawność przy jakich mocach - wtedy będzie łatwo wybrać.

Bez tego parametru ciężko jednoznacznie odpowiedzieć.

 

Producenci nie dorośli jeszcze ze swoimi betoniarkami do podawania takich danych (urządzenia się do tego nie nadają).

Jakby podali, to obrót by im drastycznie spadł, gdyż wszyscy kupowaliby mniejsze kotły niż dotychczas.

A po co im to?

Chciałbyś zarabiać mniej?

Co z tego, że zarabiają na robieniu łosi w łosia :lol:

Swoje wiedzą, nie bój się...

Opublikowano

Przy podawaniu groszku przez 15 s. i przerwie 45 s. palnik spala w ciągu godziny 3,3 kg i generuje moc 25,7 kW

 

A przy tym samym podawaniu i przerwie az 90 s. palnik spala na godzinę 1,88 kg i generuje moc 14,7 kW

 

Czyli jak ustawie tą drugą opcję to napewno dłużej bedzie dobijał do temp. zadanej ale jak to się przełoży na ilość spalania gorszku w ciągu doby ?

Osobiście myślę, że w drugim przypadku będzie lepiej.

Opublikowano

Witam

jestem świerzak pale pierwszy sezon ogólnie piec dduni 50kw z podajnikiem rynnowym i dwa takie rogi na poczatku podajnika chyba do powietrza wtórnego wykorzystuje na razie 200m2 budynku nie ocieplony warsztat na resztę nie starczył pln, - podpowiedzcie.mam kilka spraw

1.płomien z rynny nie trafia w defybrylator tylko utrzymuje sie bardziej na poczatku rynienki bliżej podajnika strach żeby nie przeszedł do zbiornika z groszkiem albo przesadzam

2.bardzo duża ilość spieków skwarek uzywam groszku bez nazwy ze wschodu podobno od jutra wrzucę 100 kg jaret na próbe

3.wysokie spalanie ok 70 kg - 24h

4.moje ustawienia

pod16sek

przer - 65 sek

went - 30 %

przesłona 2-3 cm

 

podtrzymanie 20min

podawanie jak w pracy

przedmuch co 5min 25 sek

 

doradzajcie z góry dzięki

Opublikowano

Ustawilem druga opcje i maskrycznie zjadlo worek 25 kg. w niecale 12 godzin

 

Takze zostaje przy pierwszej gdzie idzie duzo mniej ok 35 kg na dobe

.

Czyli sprawność kotła jest dużo mniejsza na tej mocy niż na bardzo dużej.

Musisz więc się pogodzić z częstymi wejściami w stan podtrzymania (co powoduje też duże straty i brudzenie wymiennika oraz komina).

Pomimo tego jest taniej...

 

Tu jasno widać, że kupiłeś kocioł 2 razy większy niż potrzebujesz.

Nie dość, że na kocioł wydałeś więcej, to teraz musisz się godzić z ciągłymi stratami paliwa (więcej spala niż kocioł mniejszy).

 

Ale się nie martw.

Zrobiłeś tym sposobem przyjemność innym ludziom -

1. Producentowi kotła (więcej zarabia na większym kotle)

2. Sprzedawcy kotła (to samo co wyżej)

3. Sprzedawcy opału (większy obrót)

4. Wsparłeś całą rzeszę biednych górników (to samo co punkt 3).

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Ustawilem druga opcje i maskrycznie zjadlo worek 25 kg. w niecale 12 godzin

 

Takze zostaje przy pierwszej gdzie idzie duzo mniej ok 35 kg na dobe

.

Jeszcze jedna sprawa - założyłem, że dla mniejszej mocy ująłeś znacznie ilość podawanego powietrza i w ogóle go ustawiłeś najlepiej jak się da.

Jeśli nie to cały eksperyment psu na budę.

Opublikowano

Czyli sprawność kotła jest dużo mniejsza na tej mocy niż na bardzo dużej.

Musisz więc się pogodzić z częstymi wejściami w stan podtrzymania (co powoduje też duże straty i brudzenie wymiennika oraz komina).

Pomimo tego jest taniej...

 

Tu jasno widać, że kupiłeś kocioł 2 razy większy niż potrzebujesz.

Nie dość, że na kocioł wydałeś więcej, to teraz musisz się godzić z ciągłymi stratami paliwa (więcej spala niż kocioł mniejszy).

 

Ale się nie martw.

Zrobiłeś tym sposobem przyjemność innym ludziom -

1. Producentowi kotła (więcej zarabia na większym kotle)

2. Sprzedawcy kotła (to samo co wyżej)

3. Sprzedawcy opału (większy obrót)

4. Wsparłeś całą rzeszę biednych górników (to samo co punkt 3).

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Do yogi440.

 

Czyli masz sterownik i siłownik który kręci zaworem 4 drożnym.

 

Pokojówkę masz ten model prostszy sterujący załączniem i wył. pompy C.O w zależności czy pomieszczenie sie dogrzeje.

 

A co robi cykl pracy pompy ?

 

 

Czytałem o nowych pokojówkach ze jak osiągną temp. zadana w pomieszczeniu to za pośrednictwem sterownika i siłownika obniżają np. o 10 stopni wyjsciową temp. na grzejniki lub ustawiaja proporcjonalnie : jeśli temp. w pokoju spada to temp. wyjściowa na grzejniki zaczyna rosnąć (można to zaprogramować co zmiane stopnia w pomieszczeniu ma się zmienić temp. wyjścia na grzejniki) i odwtotnie : jak w pokoju zaczyna temp. rosnąć to zawór zaczyna sie przymykać obniżając temp. wyjściową .

 

 

 

Tak zgadza sie silownik zamyka lub otwiera zawor 4 D.Ustawiam na nim temp jaka ma isc na grzejniki i jak goracy ma byc powrot Jesli powrot jest za zimny zawor sie zamyka piec sie dogrzeje i silownik znowu sie otwiera.Podobnie z temp na grzejniki .Silownik pilnuje zadanej

Pokojowke mam ta prosta .Jesli spadnie na niej temp wlacza pompy co.Na ta chwile pompy pracuja ok 2 godzin rano.Reszte dnia dzialaja w cyklu pompy co.

 

Cykl pompy znajdziesz w menu instalatora zawor 2 dalej pokojowka. Polega on na tym ze kiedy pokojowka odlaczy pompy zalaczaja sie one co jakis czas. Ja mam w tej chwili ustawione 70 s praca przerwa 10 min Powoduje to ze gdzejniki sa fajnie cieple w salonie gdzie mam podlogowke i pokojowke utrzymuje sie caly dzien temp zadana osiagnieta o godz 9 rano.Wydaje mi sie ze jest to ekonomiczne rozwiazanie.Pompy nie chodza caly czas mniej pradu i piec tak sie nie wychladza.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.